dzięks...
Dzis wróciłem z tygodniowego wypadu --> było ZAYEBIŚCIE !!
W końcu był czas na zwiedzanie trochę wiecej niz tylko małej i dużej pętli.
Trochę offu ( na kończącej sie przedniej MEtzelerce Enduro 4) ....no i jedna gleba na koncie.
Nawet udało mi sie zgubić (mając mapę turystyczną Bieszczadów) gdzieś na totalnym zadupiu....i z pomocą przyszedł pan w stanie b. mocno upojonym....ale drogę wytłumaczył perfekcyjnie i po ponadgodzinnym błąkaniu sie odnalzałem się (brody, błota wypasik)
PS: mam namiary na zajebiste pierogi ruskie...w PTTK w Wetlinie --> byłem tam dwa razy
|