| 
 
			
			Potwierdzam słowa Sambora. Osobiście sobie w Kirgistanie przemroziłem jajca. Natomiast nie ma też co przesadzać z tymi wysokimi temperaturami. Jechałem w grubej cywilnej skórze, w tanich spodniach Rider w kolorach moro i czarnym kasku i było całkiem ok.   Bartek jechał w jasnym komplecie Helda i nasze odczucia temperaturowe były zbliżone.
 
				__________________ 
				Wiesz... taki kuter...
 
 |