Cytat:
	
	
		| 
					Napisał JaroGL
					
				 Wiadomo, że największe zagrożenie niesie woda z niesprawdzonego źródła. Jedzenie najlepiej z głębokiego tłuszczu, tylko jakie nazwy? Rozmawiałem z pewnym gościem co był tam w marcu i powiedział, że nie ma tam wogóle sklepów typu supermarket, czyli co za tym idzie nie można kupić konserw. Czy to prawda? Troche nie chce mi sie w to wierzyć. | 
	
 
W pewnych czescia trasy bedzie dostepny tylko Dal z ryzem taka zupo sos z cieciorki. W wiekszosci innych - kawałkowany kurczak w roznych sosach, jak bardzo ci zalezy na nazwach to moge pare ci podać ale to sie raczej nie sprawdzi/ Stosuj zasadę "'Boil it Cook it, Peel it or Forget it".  Wodę pij z butelek orginalnie zamknietych - nie ma z tym zadnego problemu - jest wszedzie. Zęby też myliśmy mineralną, i oczywiscie Cola do wszystkich dań

 Nie widzialem supermarketu...
Jak nabierzecie odwagi - mozecie włączyć jakąś sałatkę...
Nifuroksazyd miejscie bod ręką i jak czujesz jakies ruchy na żoładku - profilaktycznie jedną rano. 
Jak Cie naprawdę skośi - a zatrzucia są silne - nie walcz z tym. Minimum doba bedziesz nieżywy - Wiec jesli plan macie "co do dnia" - to zapomnij. Zawsze ktoś zachoruje. Zresztą nie bedziecie miel watpliwosci ze nie da sie jechać jak kogoś sieknie. 
	Cytat:
	
	
		| Widze, że jesteś w temacie w sprawie pozwoleń. My chcemy pojechać przez Spiti (Rekong Peo, Nako, Tabo itd) potem Keylong i do LEH. Potem przez Kardung La do doliny Nubra, Pangong Tso, Tso Moriri i znów do Leh. Potem powrót przez Manali do Shimli i do Delhi. Jakby było dobrze z czasem to chętnie pojechalibysmy jeszcze do Padum, ale to raczej marzenia. | 
	
 
A ile czasu tam spedzicie? Licz sie z tym ze srednią predkosc bedziecie miali smiesznie niską (nawet 20 km\.h) Najbardzie spowolniaja zdjęcia - a wierz mi ze jest sie gdzie zatrzymywać

 Bo opisana trasa to jest blisko miesiąc. 
Tak jak pisała Ola, pozwolenia załatwisz w Leh (Khardung, Pangong, Tso Moriri), i Reckong Peo  na Manali Leh Highway.
	Cytat:
	
	
		| Jak ktoś wie gdzie są stacje benzynowe w Himalayach to prosze o info. Czekam na dalsze info od Was
 | 
	
 
Na drodze Manali Leh nie ma stacji to 365km przelotu. Wasze Enfieldy muszą byc wyposazone w stelarze na dodatkowe siano. 
Podobnie trasa Leh, Pangong i z spowrotem (nie ma stacji) 
Wyprawa nad Tso Moriri - tez nie bedzie raczej gdzie nalać. 
No i Padum 500 km tam i spowrotem istnej dziczy. Bez siana oczywiscie. 
moze sie przyda? 
trasa_extended7.xls
		 
		
		
		
			
				__________________
				pozdrawiam, podos
AT2003, 
RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: (
klik)
1. O Mikuni: Wywal to. 
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska 
Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: (
klik)