Notabene to fajne motocykle i wdzięczne.
Jak o niego zadbasz to on o Ciebie też.
Moja Xl 500R to prawie to samo miałem troszki większy garczek i więcej ogniw w łańcuszku rozrządu.
Zrobiłem ją całą od a do z. wiem co je boli i na co trzeba patrzeć coby jej nie zabić.
Trzeba zwracać uwagę na temperaturę strasznie nie lubi stator jak go zagotujesz ale jak spałujesz zimną to głowica szczeli. Pilnuj na obrotach bo jak zrobi cofkę na podjeździe to naciągnie rozrząd
.
Wylewaj z AirBoxa wszystkie syfy i dbaj o czystość filtra powietrza gaźniki troszki są nie do okiełznania.
Poza tym to zajebista maszyna silnik konstrukcyjnie jest wypas, jak na te lata wszystko jest na łożyskach i niema co się rozpierdzielić.
Tylko ten stator to shit.