Jakie spodnie kupić ?
 

Cześć, do skompletowania ciuchów zostały mi spodnie, więc powoli zaczynam się rozglądać.
Przeznaczenie raczej typowo turystyczne z offroad'em.
Budżet 700zł
Chwilowo rozważam:

Seca Hybrid II
https://motobanda.pl/spodnie-seca-hybrid-ii

Ozone Jet II
https://motobanda.pl/spodnie-ozone-jet-ii

Shima Rift
https://www.4motos.pl/pl/p/Spodnie-S...IFT-BLACK/6385

Na chwilę obecną skłaniam się ku spodni shima, ale szczerze powiedziawszy nie za bardzo wiem czym się kierować przy zakupie spodni motocyklowych.
Z moich wymagań to w sumie jest wypinane membrany oraz dobra wentylacja.
Pozdrawiam

Pamiętaj o wypinanej podpince ocieplającej .

Patrzylbym tez jaka masz kurtke zeby suwak do spodni pasowal, no i jakosc ochraniaczy....

Podpinka od moich spodni jest w szafie od wielu lat, nigdy nie użyta. Lepsze jest założenie jakichś "bejs lejerów" niż podpinki.

Według mnie więc to najmniej ważna rzecz. Ale to moja osobista opinia

Te Shimy do których się skłaniasz nie posiadają chyba żadnych protektorów (nic o takim wyposażeniu nie pisze na stronie) więc to dodatkowy koszt.

Ja bym dodał i takie spodnie do rozważenia:

https://www.4motos.pl/pl/p/Spodnie-R...RE-III-CE/4356

Chodziło mi ze przeważnie w spodniach jest na stałe podpinka ocieplająca i wtedy jest lipa.

Zobacz jeszcze ofertę Rebelhorna, m. in. Hardy II i Cubby III. Hardy coś koło 750 zł, Cubby tańszy.

Protektory są na kolana.
Mi raczej chodzi jak z żywotnością tych spodni, czy po sezonie dwóch nie będą się nadawać na śmietnik.
Niestety te rst pro wykraczają poza mój budżet.

Wszystkie portki z Twoich linków to półka raczej niska i takiej też trwałości bym się spodziewał. Proponowane RST wydają się lepszym wyborem. O ile oczywiście nie chcesz kupować 2 razy. Imo warto dołożyć i być zadowolonym z produktu niż oszczędzić i potem psioczyć na bylejakość.

Poszukaj w necie Dainese Teren D-Dry. Bywają po 500-600. Mi się udało kupić za 550 zł. To jest starszy, nieprodukowany już model, ale za taką kasę jest po prostu super.

Ostatnio szlifowałem w RST I Ok 60m po cholernie dziurawym asfalcie i niewiele im się stało. A co najważniejsze mi zupełnie nic więc nie oszczędzaj przyjacielu i dołóż stówkę lub dwie;)