|  | 
| 
 Elektryczne enduro Surron Przechodząc ostatnio obok salonu z używanymi autami zobaczyłem stojącego na witrynie wystawowej Surrona. Z ciekawości zacząłem szukać w internecie i wpadłem na ich stronę. https://surron.pl/oferta/ Zapowiadają na 2021 elektryczne enduro, bo to co do tej pory jest w ofercie to coś pomiędzy rowerem a motocyklem. Nowy ma być już zdecydowanie w kierunku motocykla. Ciekawa alternatywa dla kosztującego 50 tysięcy KTM na niedalekie wypady. Mnie tu kuszą dwie rzeczy: cisza i moment obrotowy. Trochę obawiam się serwisu i nie mam pewności co do jakości komponentów użytych (np. zawieszenia). Ciekawym Waszych opinii. | 
| 
 Chyba cyferki w danych technicznych się komuś pomyliły??? Moment obrotowy, "najsłabsze" - 240Nm, mocniejsze, zaledwie - 520Nm:eek: W aucie 520 Nm zawija asfalt... Jak czymś takim kontrolować przyczepność w terenie? Co z łańcuchem, zębatkami? | 
| 
 To nie jest alternatywa dla elektrycznego frirajda, kat wymiata a to jest chińskie gówno. Dla mnie niczym nie podobne nawet do motocykla, wynajmij i spróbuj. Jeździłem obydwoma i nie są w mojej ocenie ani motocyklem, ani rowerem i osobiście nie znalazłem dla tego urządzenia zastosowania, choć całkiem poważnie rozważałem zakup falcona. Flacon zdecydowanie lepiej jeździ w górach, ale obydwa nie mają kawałka zawieszenia do takiej jazdy. Ostatnio co raz wiecej grup spotykam w BN na tym. | 
| 
 Cytat: 
 Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka | 
| 
 Tank, ale taki Kat 790 ma 85 Nm... jakby to coś miało 6x więcej, to by nie dało się jeździć.  Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka | 
| 
 Nie wiem, nie mierzylem na hamowni, ale startuje jak dzikie i to od zera obrotów. Tym bardziej, zadziwia, ze wazy to 2 razy mniej ode mnie i wygląda jak rower.:) Kumpel pracuje u importera, opowiadał ze robil pokazy na torze motocrossowym i zawodnikom wyjeżdżało too spod Dulska, bo przyzwyczajeni byli do "spokojnej" charakterystyki dwupaków.:D Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka | 
| 
 hehehehe - ja ostatnimi czasy służę trójgłowemu bożkowi o nazwie TRIal i powiem, że w zasadzie wszystko powyżej 20KM to jest uślizg - chodzi o to jak zrobić aby nie było uślizgu. te kiloniutony Surrona i podobnych nie mam pojęcia jak mają sie przenieść na podłoże na tej chooyowej quasirowerowej oponce bo tu sabaka zaryta aby napędzać a się nie ślizgać. No i do tego jak Adagio pisze - to jest na patykach postawione a nie na zawieszeniu. Gdybym JA miał wypatolić te 30+k na taki pojazd to wolałbym poszukać elektrycznego Kata używki lub są już fajne elektryczne trialówki - o cenach z litości nic nie powiem... widziałęm parokrotnie w sudetach ludzi na tych wynalazkach i IMO to są pojazdy dla bogatych mieszczuchów co to chcą się pobrudzić w weekend bo wjechali i zjechali. nic innego. m | 
| 
 matjas, jakie są elektryczne trialówki? Widziałem, że Yamaha miała robić. | 
| 
 Yama robi tylko chyba dla teamu. Nie widziałem jej dostępnej. Tutaj masz przykładowe. https://www.electric-motion.fr/en/ | 
| 
 E-motion Epure, https://www.youtube.com/watch?v=-ur3P1fk9Do Yamaha TY-e https://www.youtube.com/watch?v=FieBc9cvZ3k 70 kg spełniając wymagania klasy. jest jeszcze Austriacki Gabatech, gdzie można bodaj kupić KIT do przeróbki TXT na elektryka. ALE KU>>>WA 7800E za kit???? https://www.gabatech.at/en/electro-kit gdybym było mnie stać na pewno któreś z produkcyjnych sprzętów /Yama/ już stałoby w garażu. M | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:21. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.