Nie ma się co tarcz czepiać, wg. mnie nic to nie znaczy, że wymienione.
Pierwszym właścicielem mojej RD07b był Niemiec, ale z tego co wiem, to jeździł tylko po mieście, więc miały prawo się zjechać i ja już musiałem wymieniać tarcze, a wałek zdawczy prawie idealny i mechanicznie reszta motura w stanie 5+.

O urlopie w siodle Rd04 na Madagaskarze chętnie byśmy poczytali i zdjęcia podglądali.:)

Przy tym "niby" przebiegu ? Przebieg jest udokumentowany serwisami i przegladami technicznymi w ksiazkach serwisowych i dokumentach niemieckich wiec skąd ta czepliwosc :) ?

Prosty jest, raczej nikt jej nie rozbił bo bym poznał po innych rzeczach a nie po nowej tarczy ;)

ZAZDROŚĆ przez nich przemawia :D ŚLICZNA jest:at:

Poka wałek to Ci załoga zaraz wywróży czy to nie był "wałek" ;)
P.S. daruj czepliwość bo po prostu przednie tarcze OEM czesto starczają na 2x dłuzej a w połączeniu z "malowanymi" felgami w wielu głowach rodzą sie różne scenariusze...w mojej również :)
Głupio komuś zaglądać do kieszeni... ale jak byś chciał jeszcze podać cene zakupu to by pewnie też coś więcej było wiadomo.
Rozumiem że masz wszystkie TUV- y z przeglądów z przebiegiem i faktury z serwisów z wpisanym na nich przebiegiem ??

No ja rozumiem, sam jestem zawsze nieufny przed zakupem bo też się w przeszłości spotkałem z jajkiem niespodzianką która kosztowała mnie dosyć sporo. (Aprilia RSV 1000R). Dlatego od tamtej pory kupuje motocykle tylko z historia serwisową i póki co dobrze na tym wychodzę. Nie twierdze, że ta Africa jest idealna, ale raczej oprócz niektórych wątpliwych "udoskonaleń" jak tarcze, kierunkowskazy, polakierowane felgi czy tylny amortyzator z regulacją, to ta Africa jest naprawde czysta i zadbana.

Do wałka dostanę.się dopiero w weekend bo niestety czas obecnie nie pozwala na zabawę w garażu. Na pewno się z wami podzielę, nawet jakby wyglądał po 143tyś przebiegu ;)

Ok, mialem chwilke czasu i przeszperalem przez niemieckie dokumenty. Wyglada na to, ze Africa ktora kupilem byla w posiadaniu jednego wlasciciela od nowosci 1997 do 2018 kiedy to mam ostatni serwis wbity w ksiazke serwisowa przy 40tys km z nazwiskiem posiadacza. Potem zostala sprzedana, ktos pojezdzil na niej rok i sprzedal osobie od ktorej ja ja kupilem. Wiec w sumie jestem teraz 4-tym wlascicielem.

Nie sprawdziłeś przed kupnem wałka:confused:
To jak wziąć ślub, nie poznając najpierw charakteru przyszłej teściowej:haha2:

Bardzo ładna. Nie przejmuj się gadaniem, tylko jeżdzij

Fajna historia i piękna Afra, ładne malowanie i nie grzebana, gratuluję!
Ja lata temu wywaliłem oryginalny tłumik i jeździłem z Motad Venom, ale jesienią wróciłem do oryginału bo mi się trafił w pięknym stanie. Na Twoim miejscu bym nie kombinował z wydechem, te Afry to już klasyki i old-timery, a w tej klasie co oryginał, to oryginał.
Dbaj o nią i niech Ci dobrze służy! :Thumbs_Up: