CRF1100 czarny ekran.
 

To dzisiaj był ten dzień że Afra jechała na serwis przy 12000 km.
Odpaliłem moto, podpiąłem fona pod usb, android auto start, mapa na ekranie, i nagle restart systemu.. Ok, każdej elektronice może się zdarzyć. Jednak ekran nie odpalił się tylko zawisł na czarnym polu. Wyłączyłem moto, odpiąłem fona. Start na nowo, nic. Ni ma ekranu. 6 rano, 260km przede mną , nie chce mi się dalej grzebać, mały wyświetlacz działa, jadę.
Przerwa na kawę bo zmarzłem. Mówię, dobra, odpinam aku. Podpiąłem baterię i jest, ekran funguje. No to jedziem. 2 może 3 kilosy radości i dup, nie ma ekranu znowu. Dojechałem na serwis, olej zmienili, pieczątkę w serwisówke wbili. Co z ekranem , pytam. No co, odpowiada fachman, nie działa, sprawdziłem bezpieczniki, mówi, i nie działa. Napisałem maila do Hondy, co dalej robić , mówi. Rynce mnie opadły, i z takimi opadniętymi do domu 260 km się pokulałem. Irlandzka obsługa klienta:mur:
Dodzwoniłem się do salonu w pl gdzie moto zakupiłem, uprzejma pani mówi, że po niedzieli dostanę info co robić dalej. Czy da się to uleczyć czy wymiana telewizora. No to czekam.
Miał kto taki problem z ekranem?

Z tego co w mi w Dos Toros w w Tychach mówili to mieli dwa zgłoszenie braku reakcji na dotyk. Ale ekran normalnie działał

pozdrawiam
Marcin Jan

Tak wiem, bo właśnie dzisiaj z nimi rozmawiałem. Jednak przypadku czarnego ekranu jeszcze nie mieli.

Działa! Sprawdziłem bezpieczniki, wtyczki, konektory. Nic.
Odpiąłem aku, włożyłem pendrive z aktualizacją systemu do android auto. Zapiąłem aku, przekręciłem kluczyk. Ekran odpalił.. Bez pendriva też funguje. Wychodzi na to że jakiś problem softwerowy. Oby. Będzie testowane.

Było testowane. Po dłuższej przerwie nie działa, jak wepnę USB z aktualizacją rusza. Jak odpalam raz za razem w krótkich odstępach czasu, działa. Czasem zdąży się jednak że jak ekran ruszy to po krótkim czasie robią się zielone pionowe pasy a potem cały zielony ekran. Nawet jak przekręcę kluczyk na Off to ekran świeci. Trzeba wtedy odpinać baterie. Czekam na info z hondy co z tym robimy.

Po dalszych testach. Ekran nie odpala ale moto jeździ. Więc pojechałem na weekend. Na trzeci dzień chce wracać a rozrusznik nie kręci. Bateria umarła. Zawsze mam ze sobą cteka więc podpiąłem ale mimo usilnych prób bateria nie daje się pobudzić i nie przyjmuje prądu, Martwa. Ten ekran mimo że nie odpala pewnie próbuje w jakiś sposób się restartować czy cuś i wyssał baterię.

Trza było jechać DRką :D :D :D

Syna na derkę ze sobą nie wezmę. Gdybym jechał sam to pewnie tak by było. ��

No i wszystko jasne. Ekran do wymiany, nawet po wyłączeniu stacyjki pobiera 8mAh kiedy powinien 0,4mAh. Co się zrypało nie noe wiem. Wiem natomiast że na wymianę musi zgodzić się oficjalnie honda Europa bo koszt wyslwetlacza to uwaga! 13 tysięcy PLN. Kosmos. No więc czekam.

Znajomy miał to samo...czarny ekran w 1100 ATAS...3razy mu zmieniali wyświetlacz...ale z tego co pamiętam to chyba razem z kompem...robił w MCSie (możesz zadzwonić i podpytać, może cos podpowiedzą). Nie wiem czy w końcu się udało, bo gadałem z nim ostatnio po drugiej naprawie we wrześniu...ale wiem, że 3ci raz laweta go zabierała do serwisu... :dizzy: A miał chłop zwykłą 1000 bez tej całej 'elektroniki' to go skusiły esy bajery i potem był dramat...dobrze, że blisko domu :mur:
BTW. Uwielbiam swoją NAT z linkami gazu jeszcze i normalnym wyświetlaczem...jedyne co może mnie zaskoczyć to brak prądu ;)

Powodzenia :Thumbs_Up: