Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Samochód Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=186)
-   -   A wszystko to przez consigliero ;-) (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38884)

nabrU 08.01.2021 21:13

A wszystko to przez consigliero ;-)
 
Zastanawiacie się zapewne co się stało i czy to nie zajawka następnej forumowej gównoburzy. Na nic takiego (mam nadzieję) się tu nie zanosi, a powód tytułu tego wątku jest bardzo prosty: złożyliśmy zamówienie na samochód elektryczny.

Nie jest to takie cudo i szczyt techniki jak ID3 przywołanego do tablicy Consi, ale i nie takie było też przeznaczenie naszego pojazdu. Jest też jeden wspólny mianownik czyli producent - VAG. Al już nie będę Was trzymał dłużej w niewiedzy i wyłożę karty nas stół.

Jest to więc Seat Mii Electric.

https://cdn.motor1.com/images/mgl/1G...i-electric.jpg

Już widzę Was googlujących strony Seata, ale spotka was małe rozczarowanie, bo tego samochodzika nie znajdziecie w ofercie Seat Polska.

Poniżej więc trochę info z Seat UK:
https://www.seat.co.uk/new-cars/mii-.../overview.html

https://cdn.motor1.com/images/mgl/mL...i-electric.jpg

https://cdn.motor1.com/images/mgl/3P...i-electric.jpg

Jak widzicie nic wielkiego, żadnych wodotrysków, deska rozdzielcza jak z samochodu sprzed 10 lat, wajcha od hamulca ręcznego, wszędzie twarde plastiki itp. Ale jest też parę plusów, które nas przekonały do EV i tego niepozornego autka. Podstawowe to:
- brak opłat podatku drogowego dla EV tu w UK,
- dość dobry zasięg - podobno 162 mile (czyli jakieś 260 km),
- szybkie ładowanie CCS 40kW,
- dobry dostęp do wielu stacji ładowania w naszej okolicy (w promieniu kilometra mamy trzy miejskie parkingi z darmowymi stacjami ładowania 7kW).

Samochodzik nie jest też tak biednie wyposażony. De facto w UK jest oferowana tylko jedna dość bogato (jak na takie coś) wyposażona wersja z kilkoma kolorami, z których każdy jest darmowy (łącznie z metalikami). Owszem światła mijania są na zwykłe żarówki H4 (dziwne w EV, prawda?), nawigacji tu nie uświadczysz (choć jest na to fajny trik z integracją smartfona z aplikacją Seata) itp. ale są za to 16-calowe alusy, grzane przednie siedzenia, grzana przednia szyba, asystent pasa ruchu, czy czujniki ciśnienia w oponach i parę jeszcze innych rzeczy w standardzie.

Szukaliśmy samochodu dla żony (wybrała kolor Tornado Red z czarnym dachem), która pokonuje dziennie ok 40 mil (coś koło 65 km) do/z pracy (50/50 ruch miejski i pozamiejski) plus trochę na zakupy, do kosmetyczki, fryzjerki itp. Do tej pory jej wydatki transportowe to było jakieś 150 funtów miesięcznie.

Mimo, że to będzie drugi samochód w rodzinie, nie byliśmy na tyle odważni i przekonani do technologii EV, aby ten samochód kupić. Poszliśmy więc w prywatny leasing (albo jak to się tam u Was w Polsce nazywa). Będziemy go leasingować przez 24 miesiące z ratą miesięczną 187 funtów (żadnej wpłaty własnej czy prowizji, 24 równe raty leasingowe jak wyżej). Jak więc to wszystko policzyć to koszt dziennie to niewiele ponad 6 funtów czyli jakieś 2 kawy w Costa albo Starbucks. Ładując używając darmowych ładowarek można więc założyć, że koszty "paliwa" będą minimalne.

Autko ma baterie o pojemności 36.8 kWh (ciut mniej pewnie dostępne realnie) co podobno przekłada się na jakieś 8-10 godzin ładowania ze zwykłego domowego gniazdka (kabel w wyposażeniu samochodu), jakieś 4h z najpowszechniejszych w UK ładowarek 7kW Type 2. Ale jak trafi się na szybką ładowarkę CCS DC Combo 2 ( z czym w UK zasadniczo nie ma problemu) to podobno ładowanie 20 - 80% to jakieś 40 min do godziny.

Samochód zamówiliśmy bez widzenia go na żywo i jazdy próbnej (mamy lockdown i salony samochodowe są zamknięte). Poinformowano nas, że czas oczekiwania na pojazd (to zamówienie fabryczne) to jakieś 12 tygodni, więc na początku kwietnia (o ile nie będzie jakiegoś opóźnienia, o co w obecnych czasach nie trudno) powinniśmy się pochwalić zdjęciami na żywo.

Przyznam szczerze, że czekam na to małe coś z wielką ciekawością i na pewno podzielę się wrażeniami z jazdy i spostrzeżeniami z użytkowania jak samochód zawita na naszym podjeździe.


matjas 08.01.2021 21:34

Wyglada bardzo fajnie!!

luk2asz 08.01.2021 21:38

Nie znajdziemy go w polskiej ofercie ale znajdziemy go w ofercie Skody (Citigo) i VW (Up). Jako wozidełko do miasta idealne. Różnica między wozidelkiem Marka , a Twoim, to taka, że Id3 jest zaprojektowany jako elektryczny, Twój jako "normalny" tylko silnik elektryczny włożyli. Zastanawiałem się nad Skodą w 2019 roku, zwłaszcza jak dopłaty w naszej :-) Polsce były. Tylko wtedy miało to sens. Cena po dopłatach około 60 000 zł . To jeszcze normalna cena za takie pudełko :-)

aadamuss 08.01.2021 22:07

Znajomi mają apy i bardzo sobie chwalą jako auta miejskie. Dobra cena za takie autko.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

nabrU 08.01.2021 22:39

Cytat:

Napisał luk2asz (Post 712590)
Nie znajdziemy go w polskiej ofercie ale znajdziemy go w ofercie Skody (Citigo) i VW (Up). Jako wozidełko do miasta idealne. Różnica między wozidelkiem Marka , a Twoim, to taka, że Id3 jest zaprojektowany jako elektryczny, Twój jako "normalny" tylko silnik elektryczny włożyli.

Ależ wszystko się zgadza: Citigo-e iV i e-UP i nasze Mii to przecież to samo, tylko różni się znaczkiem na kierownicy i zapewne czasami ceną.

Po drugie nikt tu nie ukrywa, że te samochodziki to de facto prawie 10-letnie konstrukcje, w których silnik spalinowy zastąpiono ostatnio elektrycznym i daleko im do ID.3 czy jakiegokolwiek samochodu tworzonego od podstaw jako EV.

Nam po prostu chodziło o tanie w eksploatacji źródło transportu miejskiego i podmiejskiego z punktu A do B. Z wielu recenzji, które czytałem i oglądałem elektryczne Mii, Citigo czy e-Up nadają się do tego doskonale. A że samochodzik ten to nie Tesla, każdy widzi ;)

luk2asz 09.01.2021 01:42

Cytat:

Napisał nabrU (Post 712599)
Ależ wszystko się zgadza: Citigo-e iV i e-UP i nasze Mii to przecież to samo, tylko różni się znaczkiem na kierownicy i zapewne czasami ceną.

Po drugie nikt tu nie ukrywa, że te samochodziki to de facto prawie 10-letnie konstrukcje, w których silnik spalinowy zastąpiono ostatnio elektrycznym i daleko im do ID.3 czy jakiegokolwiek samochodu tworzonego od podstaw jako EV.

Nam po prostu chodziło o tanie w eksploatacji źródło transportu miejskiego i podmiejskiego z punktu A do B. Z wielu recenzji, które czytałem i oglądałem elektryczne Mii, Citigo czy e-Up nadają się do tego doskonale. A że samochodzik ten to nie Tesla, każdy widzi ;)

Przecież, przeze mnie przemawia tylko mała zazdrość 😂😂😂😂. A na poważnie, to jak widać elektro mobilność na wyspach jakoś lepiej wychodzi niż u nas.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

muszel72 09.01.2021 07:14

Nie marudź, lada dzień wyszczeli to co pan premier naobiecywał i wtedy Polska będzie znowu miszczem świata w elektromobilności. :mur::D
Gratki nabrU i zazdraszczam:Thumbs_Up:

WojtasA 09.01.2021 09:13

Cytat:

Napisał muszel72 (Post 712620)
Nie marudź, lada dzień wyszczeli to co pan premier naobiecywał i wtedy Polska będzie znowu miszczem świata w elektromobilności. :mur::D
Gratki nabrU i zazdraszczam:Thumbs_Up:

Wiadomo - nasza kiełbasa już dawno przegoniła ich kiełbasę!:)

consigliero 09.01.2021 09:16

Gratulacje, ja widać na załączonym przykładzie, macie tam na wyspach szczęście że jak się coś deklaruje to nie następuje zmiana po 12 godzinach od ogłoszenia deklaracji. Cóż mogę powiedzieć po 3 miesiącach użytkowania elektryka. Do auta spalinowego wróciłbym tylko gdyby to było fajne auto z dużym silnikiem benzynowym i wszystkimi tymi systemami które mam obecnie. Tylko że taki wybór nie miałby nic wspólnego z pragmatycznym myśleniem. Czego brakuje w wizji elektromobilności w naszym kraju, zasadniczo tego aby wszelkie działania władzy nie były nastawione tylko i wyłącznie na pokaz siły i prężenie muskułów jacy to będziemy naj, brakuje po prostu pragmatycznego myślenia. Nie będę brnął dalej bo wyjdzie z tego faktyczna gównoburza. Mam nadzieję że VAG mimo wszystko chce zmiany a nie robi tą elektromobilność na pokaz.

Interesująco się robi około 5 minuty
Trzeba pamiętać że jeżeli będzie jakaś przyszłość dla naszych potomków to raczej nie będzie ona się rozwijać wokół indywidualnych środków transportu. Piszecie o tych skodach i vw up które są dostępne w naszym kraju, jak można mówić o dostępności jeżeli kupno takiego samochodu wymaga dużych kombinacji i tzw układów, szczególnie gdy liczymy na pomoc państwa, trzeba pamiętać że jak umiesz liczyć, licz na siebie. Jak widać nasz kolega z wysp stosuje się do tej zasady, ale oni na tych wyspach jak zaznaczyłem wcześniej mają bardziej zieloną trawę niż u nas na naszym podwórku:)

WojtasA 09.01.2021 09:27

A tak na serio to bez poważnych zachęt finansowych (Norwegia podatki, Londyn zwolnienie z opłat za wjazd dla elektryków) rozwój elektromobilnosci u nas nie będzie gwałtowny. Szykuje się ban dla diesli w niektórych dużych miastach zachodniej Europy, Euro7 może tez mocno pchnąć nas do elektryków. Zgadzam się z przedmówcą ze VW chyba najpoważniej wziął się za sprawę, po tym co zrobiła Tesla.

Dubel 09.01.2021 09:57

Nie wiem jak na wyspach ale u nas furore robi MG ZS Ev jest kawał auta o przyzwoitym zasięgu za relatywnie niskie pieniądze.

aadamuss 09.01.2021 10:02

Tam koszt tego auta to dwie kawy dziennie lub 30-40 funtów czyli opłacało się. U nas porównując koszty tylko paliwa nigdy nie wyjdzie tak dobrze jak tam. To samo a u nas drożej.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

matjas 09.01.2021 10:44

W naszych posowieckich riealiach ciekawa alternatywą jest używany Nissan Leaf II gen, już ten z pompa ciepła.
Są to z reguły auta z przebiegiem około 100tys, cztero, pięcioletnie.
Sporo czytałem o nich w USA i ten wiek i przebieg to jest po prostu niewiele.
Wciąż jest to doskonale auto do załatwiania spraw codziennych.
Ceny są około 50k

GregoryS 09.01.2021 11:58

Z leafem to no, trzeba uwazac. Nie ze to zle auto jest, ale zrobione jesli chodzi o naped "po kosztach", na przyklad nie ma ukladow chlodzenia/grzania baterii, co powoduje szybsza degeneracje baterii w porownaniu np z Teslą.

https://elektrowoz.pl/porady/nissan-...ia-wymieniona/

Aktualnie wymiana calej baterii w Leafie w stanach to jakies wg naszego kursu 26tys PLN.

nabrU 09.01.2021 12:14

Cytat:

Napisał dubel (Post 712636)
Nie wiem jak na wyspach ale u nas furore robi MG ZS Ev jest kawał auta o przyzwoitym zasięgu za relatywnie niskie pieniądze.

Tutaj na Wyspach ZS też ma spore wzięcie. Może ciutkę też przez "patriotyzm" że to brytyjska marka ;)

A co do infrastruktury, to (jak już wspomniałem w pierwszym poście) jest z tym OK i to był jeden z punktów wyboru właśnie EV.

Poniższa mapka pokazuje ile mam punktów ładowania w promieniu jakichś 10 km i to cały czas się rozwija.

https://i.postimg.cc/ryH1M0w9/ZapMap.jpg

Dubel 09.01.2021 15:35

Cytat:

Napisał nabrU (Post 712663)
Tutaj na Wyspach ZS też ma spore wzięcie. Może ciutkę też przez "patriotyzm" że to brytyjska marka ;)

A co do infrastruktury, to (jak już wspomniałem w pierwszym poście) jest z tym OK i to był jeden z punktów wyboru właśnie EV.

Poniższa mapka pokazuje ile mam punktów ładowania w promieniu jakichś 10 km i to cały czas się rozwija.

https://i.postimg.cc/ryH1M0w9/ZapMap.jpg

Z ciekawości ile u was kosztuje podstawowa wersja MG zs ev? U nas jakieś 24k euro.

nabrU 09.01.2021 18:08

Cytat:

Napisał dubel (Post 712681)
Z ciekawości ile u was kosztuje podstawowa wersja MG zs ev? U nas jakieś 24k euro.

https://i.postimg.cc/VL26vjYB/MG-ZS-EV.jpg

Jak widać najtańsza wersja Excite to £25495 (i to już po odjęciu dopłaty rządowej w wys £3000). Tyle, że ta wersja wyposażenia wygląda na ciutkę bogatszą niż "norweska" Comfort (np. 17" vs 16" koła).

Niestety UK to nie jest oaza tanich samochodów (jeśli chodzi o nowe) i domyślam się że teraz po wyjściu z UE samochody będą jeszcze droższe.

nabrU 11.01.2021 20:29

Cytat:

Napisał Ronin78 (Post 712953)
A to zależy czy UK będzie brnąć w "zachęcające" do zmniejszania pojemności skokowej i ilości wydalanych spalin przepisy.

W UK to już fakt: od 2030 nie kupisz nowego samochodu i vana z silnikiem spalinowym, a od 2035 również takowej hybrydy. Takie przyjęto zapisy.

I mam wrażenie, że od tego nie ma odwrotu czy to UK czy PL, bo kiedyś ceny EV spadną do poziomu normalnego samochodu spalinowego. Jeszcze kilka lat temu koszt wyprodukowania 1kWh baterii to było jakieś $1200 teraz bateria o takiej pojemności po raz pierwszy wyceniona została poniżej $100/1kWh.

https://about.bnef.com/blog/battery-...ts-at-137-kwh/

Jeśli więc samochód EV bedzie miał taką samą cenę jak spalinowy, będzie tańszy w utrzymaniu (grosze za "paliwo" i serwis oraz w UK brak podatku drogowego), będzie mógł wjechać do centrum miasta i (co bardzo ważne) będzie odpowiednia infrastruktura, aby go ładować idąc do sklepu, do kina, na mecz, na basen, do pracy itp, to kto z Was nie kupi czegoś takiego co rusza z kopyta, nie dymi, nie nagrzewa wnętrza w 15 min w zimie, nie zapycha DPF-a itp.

A wracając do tematu wątku, bliźniak naszego małego Seata czyli VW e-Up stanął na pudle testu autostradowego "drive until you die" małych samochodów elektrycznych. Przyznacie, że wynik niezły jak najtańszy w tej stawce i przerobiony na EV 10-letni samochód ICE


nabrU 12.01.2021 19:06

Consi zaintrygował mnie swoją ostatnią elektryczną wycieczką swoim VW ID.3 do Kazimierza z międzyładowaniem w Kraśniku (toż to jakieś prawie 60km od Kazimierza:eek:) więc wymyśliłem sobie taki trip (na razie wirtualny bo COVID i samochodu jeszcze ni ma):

Mii Electric Challenge

Punkt startowy Land's End w Korwalii, meta John O'Groats na północy Szkocji. Dla niewtajemniczonych w geografie UK to tak jakby z najdalszego zakątka Bieszczad pojechać elektrykiem na Hel. A to i tak za mało bo mój Challenge to jakieś 1350 km (czyli z 1,5 raza więcej niż Bieszczady - Hel).

Żeby nie było tak łatwo to założeniem jest, że używam tylko rapid chargerów (czyli takich minimum 25kW) bo nie oszukujmy się nie będę stał kilka godzin i ładował się z wolnej ładowarki na takiej trasie.

Inne założenia:
1. W Land's End jestem naładowany w 100%,
2. Staję na ładowanie jak mam pozostałość baterii 20%,
3. Ładuję do 80%,

Do policzenia, czy to w ogóle możliwe użyłem stronki Zap-Map.com. Po zarejestrowaniu i wprowadzeniu marki samochodu EV można już liczyć trasę:

https://i.postimg.cc/N08mKT34/zap-map1.jpg

Z powyższej mapki widać ze to się da zrobić. Aplikacja podaje mi 150 szybkich stacji ładowania na ww trasie (oczywiście nie wszystkie są na samej trasie, ale żadna dalej niż 5km objazdu) co daje średnio jeden rapid charger co 9 kilometrów.

Mimo katalogowego zasięgu naszego Mii liczącego 162 mile, zakładam, że na te 850 mil trasy w jedną stronę będę się ładował co ok. 100-120 mil, bo i trochę jazdy po autrostradach będzie i chcę aby postoje na ładowanie były jak najkrótsze. Katalogowo od 20 - 80% Mii ładuje się w ok 40-50 min, więc to takie proste nie będzie, no ale to w końcu challenge jest a na tym forum to same twarde bestje som :D

Wybieram sobie więc stacje ładowania wedle powyższej zasady (i te jak najbardziej po trasie) i Zap-Map twierdzi, że nawet dojadę do John O'Groats, tylko czeka mnie minimum 8 ładowań (plus 9 ładowanie przy terminalu promów na Orkady w Gill's Bay aby mieć 100% na drogę powrotną).

Jako, że północ Szkocji to takie "Podlasie' (oczywiście bez obrazy dla Podlasiaków) i co tam najwyżej można spotkać często to wrzosowiska, lochs, zajebiste widoki i hajlandzkie krowy a nie ładowarki EV, aplikacja podaje mi dwie alternatywne najbliższe stacje aby w razie W było się gdzie tam podładować.

Tak to więc wygląda jak poniżej:

https://i.postimg.cc/BnmkFL2x/zap-map2.jpg

Do odważnych świat należy, więc co - jedziemy :Thumbs_Up:

Ale to już w następnym odcinku...

Emek 12.01.2021 19:20

Wyzwanie. Jaki czas na pokonanie trasy szacujesz?

nabrU 12.01.2021 19:30

Cytat:

Napisał Emek (Post 713200)
Wyzwanie. Jaki czas na pokonanie trasy szacujesz?

Cierpliwości. To wirtualna relacja w odcinkach :D

nabrU 12.01.2021 23:58

A wszystko to przez consigliero ;-)
 
Dzień 1

Wstaję o 6 rano bo jakoś nie mogę spać. Stacjonuję w Lands End Hostel, który jest dosłownie milę od osławionego punktu turystycznego.

https://static.wixstatic.com/media/9...3452_s_4_2.jpg

Ta bezsenność to chyba podróżnicze podniecenie, to coś co pcha nas naprzód. Inna sprawa, że jeszcze nigdy nie jechałem małym, prostym samochodem z Land's End na koniec Szkocji. Co najgorsze to samochód elektryczny :eek:. Myśli typu 'czy się uda' pulsują mi w głowie. Stąd otrzymane w formie suchego prowiantu śniadanie (mamy przecież COVID i więc śniadań nie serwują normalnie) kompletnie mi nie wchodzi.

Piję więc tylko herbatę (a jakże angielską) z serwisu w pokoju, zabieram kanapki, jogurt i jakieś ciasteczka, które dostałem zamiast sniadania ze sobą z myślą, że zjem je potem w trasie. No i w drogę.

Wczoraj samochód naładowałem do pełna z ładowarki zlokalizowanej na parkingu w pobliżu centrum turystycznego w Land's End. Co prawda ładował się tam już jakiś Leaf, ale drugie gniazdko Type 2 o mocy 43kW było wolne wiec podłączmy kabel i się ładujemy. Cena 30 pensów za kWh. Czy tanio czy drogo - wyjścia nie było. Uszczuplony o 9,60 funta za ładowanie ale szczęśliwy, że samchód jest gotowy do podróży.

https://www.zap-map.com/uploads/2020...1341993354.jpg

Po wyjeździe z hostelu zajeżdżam pod Land's End aby zrobić pamiątkową fotę i uderzam w drogę. Bo to droga jest celem, jak mawiają na tym forum. :)

https://thecornishlife.co.uk/wp-cont...9/P9010078.jpg

Jazda idzie dobrze. Jadę drogą A30, która jest na przemian dwukierunkowa a miejscami dwupasmowa w obu kierunkach (prawie jak autostrada). Na dwupasmówce można trochę podgonić, ale na dwukierunkowej (gdzie jedzie sporo samochodów z przyczepami kempingowymi pogonić się nie da. Poza tym to mały samochodzik elektryczny a nie Ferrari więc nie ma co szaleć.

Plusem jest pagórkowaty teren, więc wspinając się na górki tracę trochę baterii, która z kolei odzyskiwana jest w jeździe z górki.

https://www.daceyscornishtours.com/w...3/04/A30-1.jpg

Zbliża się 9 rano, a ja zbliżam się do Exeter, gdzie Zap-Map twierdzi, że powinno nastąpić moje pierwsze ładowanie. Przy pierwszej sugerowanej stacji Whitehouse Services mam jeszcze 34%, więc decyduję się jechać dalej, choć głód mi już ciutke doskwiera.

Po 125 milach jazdy i przy 19% baterii zatrzymuję się w pubie The Blue Ball niedaleko obwodnicy Exeteru. Pub zamknięty (COVID), ale jest wolna szybka ładowarka CCS 50kW więc podpinam samochód. Ładowarka firmy BP, prosta obsługa bez żadnych aplikacji itp. płatność zbliżeniowa kartą 25 pensów za kWh. Lecę do kibelka który jest czynny, bo pęcherz trochę dopomina się, a po drugie trzeba jakos ten czas ładowania pożytecznie wykorzystać. Są stoliczki na zewnątrz to zabieram się za śniadanie, bo po trzech godzinach od wyjazdu z hostelu już zdrowo burczy mi w brzuchu. Herbatka z termosu smakuje wyśmienicie, a i hostelowy prowiant śniadaniowy nie jest zły.

https://media-cdn.tripadvisor.com/me...0-largejpg.jpg

https://media-cdn.tripadvisor.com/me.../photo4jpg.jpg

Po ok 40minutach apka Seata informuje mnie że auto jest doładowane, płącę więc 7,50 funta za ładowanie i dalej w drogę.
Zap-Map twierdzi, że moje następne „tankowanie” powinno się odbyć gdzieś na autostradzie M5 między Bristolem a Gloucester, ale mój plan to dociągnąć do Gloucester, które jest podobno ok. 110 mil od pubu. W drogę więc…
Jazda idzie spoko tyle, że na autostradzie M5 nuda i bateria idzie szybciej. Mamy 11:30 i po 102 milach i z zapasem 14% zajeżdżamy na MOP Gloucester Services M5 North. Parę ładowarek firmy Ecotricity dostępnych. Ładuje się jeden Ioniq, ale wolna jest druga wtyczka CCS 50kW więc ognia… Cena znowu 30p za kWh więc jedziemy, karta, transakcja zbliżeniowa i autko się ładuje. A ja ide na kawę do Costy i przeglądam w wolnym czasie FAT czytając co tam się dzieje na forum.

https://www.zap-map.com/uploads/2020...-424166472.jpg

Tym razem po 50 minutach (coś wolniej poszło) auto naładowane. Koszt to równe 9 funtów. Godzina 12:30 więc ruszam dalej. Obiad (lub jak kto woli lunch) zjem na następnym postoju. A Zap-Map twierdzi, że to gdzieś koło Stoke-on-Trent na autostradzie M6. Pożyjemy zobaczymy…

Po 93 milach jazdy mijam Stoke-on-Trent i gonie dalej choć autko pokazuje pozostałość 20% baterii. No nic, za 7 mil mam następną ładowarkę i za kolejne 5 następną. Na tej ostatniej się decyduje zatrzymać, bo to duży MOP przy autostradzie M6 i tam na pewno będzie co zjeść i naładować auto. No i tu pech bo obie ładowarki firmy Ecotricity są ‘ałt of order’ a ja mam 12% baterii.

https://www.zap-map.com/uploads/2020...1398562240.jpg

Ciutkę nerwowo w aplikacji szukam następnej stacji, myśląc, że muszę ustawić tryb Eko+ w samochodzie. Ale eureka! Jest następna szybka ładowarka za milę na stacji Co-Op w Sandbach, więc jadę. Dojeżdżam z 11% baterii i są dwie podwójne ładowarki CCS 50kW. 25p za kWh, ładuję. Niestety z normalnego obiadu nici bo to mała stacja z raczej niewielkim wyborem jedzenia. No nic, życie. Najważniejsze, że samochód się ładuje, a ja biorę jakieś grzanki, picie i kanapki i zabieram się za obiad bo jest już 14:15
Około 15:00 samochód sygnalizuje naładowanie, zapłacone 9,20 funta więc dajemy w długą dalej.
Jedziemy cały czas autostradą M6 (dla niewtajemniczonych to droga aż do granicy ze Szkocją). Tym razem zdecydowałem, że pociągnę parę mil więcej niż pozostałość 20% a to tylko dlatego, że w planowanym miejscu ładowania (węzeł drogowy Penrith w Lake Distirict) są aż trzy stacje ładowania prawie w tym samym miejscu więc ryzyko niewielkie.
Nuda jak to na autostradzie, dopiero za Lancaster robi się ciutke ciekawiej, gdy mijamy po prawej park narodowy Yorkshire Dales a za chwilkę po prawej majaczy park narodowy Lake District

https://images.campsites.co.uk/pseud...ear-the-m6.jpg

Mijam Tebay Services z 14% pozostałości i włączam opcję Eco+ i bieg B. Stacja, gdzie planuję się zatrzymać jest za 17 mil. Jadę wolniej i bez klimatyzacji, aby jak najwięcej oszczędzać baterię. Dojeżdżam z duszą na ramieniu (3% procent baterii !!!) do muzeum historycznego pięknego regionu Cumbria Rheged Centre. Centrum coś jak dinozaury w Bałtowie pod Ostrowcem itp. ale my tu nie po to więc szukamy gdzie te ładowarki. W końcu namierzone:

https://www.zap-map.com/uploads/2020...1408648055.jpg

Działamy, kable podłączone, ale coś nie idzie. Próbuję ściągnąć apkę i się udaje przez smartfona uruchomić proces ładowania. Ufff… 30p za kWh i ładuje przez CCS 50kW więc nie jest źle. Nie za bardzo jest co tu robić więc idę połazić i obadać te dinozaury czy co tam jest.

https://www.ujp.co.uk/wp-content/upl...ED_detail1.jpg

Po prawie godzinie (ok. 17:30) i o 9,70 funta mniej na karcie, samochód sygnalizuje, że jest happy jechać dalej. No i dobrze bo muzeum lekko na uboczu i nie ma co tu robić. Gonimy więc dalej i już za kilkanaście mil koło miejscowości Gretna Green przekraczamy granicę Szkocji.

https://live.staticflickr.com/8249/8...b1baed72_b.jpg

Korci mnie aby się zatrzymać na MOP koło Gretna Green bo mają tam 4 superchargery 350kW. Mam jeszcze sporo baterii więc tylko zajeżdżam popatrzeć na te cuda. Consi się ucieszy bo właśnie się tam ładował ID.3 :D

https://www.zap-map.com/uploads/202010/img-58564684.jpg

Autostrada zmienia się z M6 na A74M, którą będziemy podążać aż do Glasgow, w pobliżu którego jest plan na spanie. Mijamy po prawej zjazd na Lockerbie (znane chyba wszystkim miasteczko) i około 19:00 z 17% baterii zajeżdżam pod Lidla w miejscowości Larkhall koło Glasgow gdzie na parkingu stoi sobie nowa, ładna szybka (CCS 50kW) ładowareczka. I co najważniejsze: za free. No tak prawie bo parking w Lidlu dozwolony tylko do 1,5 godziny a potem mandat. Dla mnie to OK bo ładowanie nie potrwa więcej niż godzinę a ja zrobie susiu i zakupy w Lidlu na kolację i śniadanko (mamy COVID więc z knajpami jest kiepsko).

https://www.zap-map.com/uploads/2020...-371052390.jpg

Zakupy zrobione i tak łażę po Lidlu bez sensu, ale po 42 minutach Seat daje znać ze jest „zatankowany”. Spanko mamy zarezerwowane w tanim hotelu sieci Travelodge niedaleko, więc jest jak znalazł (samochód będzie prawie „pełny” rano).

No i to tyle wrażeń na pierwszy dzień. Podsumowując:
Przejechane: 552 mile (888 km)
Ilość ładowań: 5
Koszt ładowań: 45 funtów

cdn... ;)

nabrU 13.01.2021 20:57

Czy mogę mieć prośbę, aby ogólną dyskusję o za, przeciw i czy to ekologiczne jeździć samochodem EV prowadzić tutaj?

Bo tu trochę bałagan się robi. Może i parę rzeczy Admini mogliby tam przenieść?

[Edyta) Dzięki :Thumbs_Up:

nabrU 13.01.2021 23:46

Dzień 2

Ktoś na forum FAT mi zasugerował, że jego diesel wychodzi taniej w tej jeździe, więc postanowiłem, że jadę za jak najtaniej się da a może i za darmo. Szkocja to jest zajebisty kraj rudzielców w spódnicach i gorzelni whisky, ale zaludnieniem to raczej przypomina kraje skandynawskie, więc ten co nieco zmodyfikowany „czelendźâ€ robi się taki „level hard”. Bo jak ludzi mało to i może nie być ładowarek. No nic słowo się rzekło.

Trochę mnie zmęczył wczorajszy dzień jazdy więc rano pobudka o 8, śniadanie suchy prowiant z Lidla (a tak mi się marzył haggis) i w drogę. Pozostawiam Glasgow po naszej lewej i wbijam na autostradę M73, potem M80 i w końcu jestem na M9. Zaczyna się wreszcie robic klimatycznie i bardziej górzysto. W oddali po prawej majaczy zamek Stirling

https://medieval.gumlet.net/wp-conte...7224d0e3_k.jpg

Za chwilę po lewej w oddali majaczą górki parku Loch Lomond i Trossachs. Po jakiejś 1,5 godziny jazdy i pokonaniu ok 90 mil wjeżdżam do parku narodowego Cairngorms. Seacik pokazuje jakieś 40 % pozostałości baterii, czym mnie zaskakuje, bo w końcu to autostrada. Musi to mieć pewnie związek z regeneracją przy zjazdach z górki więc dajemy dalej. Zap-Map pokazuje mi, że w miejscowości Dalwhinnie (smakosze whisky będą wiedzieć o co chodzi) jest szybka ładowarka CCS 50kW. Zajeżdżam więc na parking hotelu Loch Ericht i lecę do recepcji pytać się czy nie mają nic przeciw, bo czasmi ładowarki sa tylko dla hotelowych gości.

https://www.zap-map.com/uploads/2020...1274981930.jpg

Starsza pani w recepcji nie ma nic przeciwko i nawet mówi, że to darmowa ładowarka sieci ChargePlace Scotland, którą funduje szkocki rząd poprzez dopłaty dla lokalnych gmin i biznesów (to się na pewno na FAT nie spodoba). Pani mówi, że to jeden z największych operatorów ładowarek EV w Szkocji i większość z nich jest darmowa. Jedzenia i picia nie mają, ale biorę kawę z automatu Costy i lecę się podpiąć do ładowarki, która działa jakby była moją własną. Bez karty, bez apki itp. Samochód się ładuje, a ja pijąc kawę podziwiam najbliższą okolicę. Za płotem pasie się stadko owiec (co jest bardzo powszechnym widokiem w Szkocji). Jest nawet stół do bilarda jakby się komuś nudziło.

Po 43 minutach auto naładowane (za darmo!) więc ruszam dalszą w drogę. Przejeżdżam nadal po obrzeżach parku Cairngorms i mijam wiele drogowskazów z Whisky Trail. Jestem w końcu w rejonie Speyside. W Inverness przejeżdżam mostem na drugą stronę Beauly Firth. Po jakimś czasie mijam po prawej destylarnie Glenmorangie i przejeżdżam mostem nad Domoch Firth.
Zap-Map sugeruje ładowanie w malutkiej miejscowości Golspie na wschodnim wybrzeży twierdząc, że szybka ładowarka jest na miejskim parkingu. Zajeżdżam i rzeczywiście są 2 ładowarki (jedna 22kW i jedna 50kW) i mają znajomy znaczek ChargePlace Scotland.

https://www.zap-map.com/uploads/2020...-290093637.jpg

Dopinam się do 50kW i okazuje się, że tutaj też jest ładowanie za free! Szczęśliwy idę połazić po miasteczku, które wydaje się ciekawe. W oddali za miasteczkiem majaczy zamek Dunrobin

https://silenteyeblog.files.wordpres...iry-tale-1.jpg

Po jakimś czasie apka daje znać, że auto „zatankowane”. Ja w międzyczasie wyczaiłem, że to było już ostatnie ładowanie przed dojazdem do John O’Groats, gdyż zostało nam ok 65 mil do celu. To stawia mnie w sytuacji, że dojechać powinienem tak z ok. 50% baterii. Wszystko OK, tylko gdzie się doładować na powrót?

Okazuje się, że w odległości kilku mil od John O’Groats jest ładowarka (szybka i darmowa, a jakże!) na terminalu promów odpływających na Orkady. Jestem happy i ruszam do punktu docelowego.

Po prawie 7 godzinach jazdy (z uwzględnieniem dwóch darmowcyh ładowań) docieram po południu do John O’Groats kończąc elektryczny challenge miedzy dwoma najbardziej oddalonymi punktami tzw. mainland Britain.

https://www.inspirechallenge.co.uk/w...hn-OGroats.jpg

Czy ten samochód elektryczny do był taki zły pomysł. Chyba nie, przynajmniej na warunki Wielkiej Brytanii...

Przejechane: 296 mil (476 km)
Ilość ładowań: 2
Koszt ładowań: 0 funtów

matjas 14.01.2021 09:12

Śledzę wątek z zaciekawieniem ale tak naprawdę to wzbudziłeś we mnie wspomnienia sprzed wielu wielu lat...
Chciałbym kiedyś znowu odwiedzić St Ives i Lands End. Mam specjalną przegródkę w mojej głowie na te miejsca. Zazdroszczę.

m

nabrU 17.01.2021 11:50

Cytat:

Napisał matjas (Post 713471)
Śledzę wątek z zaciekawieniem ale tak naprawdę to wzbudziłeś we mnie wspomnienia sprzed wielu wielu lat...
Chciałbym kiedyś znowu odwiedzić St Ives i Lands End. Mam specjalną przegródkę w mojej głowie na te miejsca. Zazdroszczę.

Wszystko jest do osiągnięcia Matjasku jak się bardzo chce :Thumbs_Up:
I taki mały teaser dla Ciebie:

John O'Groats w 2016 z żoną (na NCeku - widzisz jak podpuszczam:D)

https://i.postimg.cc/R0J2crTm/P1000636.jpg

A co do Land's End i St Ives i Kornwalii w ogóle to polecam też odwiedzić St Michaels Mount gdzie
na zamek na wyspie można się dostać wybrukowaną ścieżką (366m) ale tylko podczas odpływu (animacja w linku powyżej):

https://i.postimg.cc/NFsk6cvb/P1040658.jpg

consigliero 17.01.2021 12:13

Też miałem kiedyś taki plan, ale może bardziej realnie będzie to teraz zrobić elektrykiem

nabrU 17.01.2021 14:21

Ktoś w innym wątku zapytał:

Cytat:

Pytanie do ludzi którzy maja auto elektryczne w wątku zamkniętym.

Czy jeśli chcecie naładować swój pocisk poza domem czytaj za darmo to ile musicie kwitnąć pod Tesco, Lidlem czy inna Biedronką aby móc dalej jechać za darmo?
Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta i zależy od dwóch czynników:
1. Jak szybka jest ta darmowa ładowarka?
2. Jaki jest stan naszej baterii w samochodzie?

U mnie w mieście darmowe ładowarki mają takie "prędkości":
- Tesco 7kW,
- miejskie 11kW,
- Lidl 50kW,

więc moje Mii ładuje się od 0 do 100% odpowiednio:
- niecałe 5h,
- niewiele ponad 3h,
- około 40 minut.

Zasadniczą sprawą jest, że nigdy nie doprowadza się do pełnego rozładowania (oczywiste), więc czasy te będą zawsze krótsze. Tak samo jak różne są tankowania normalnego samochodu (czasami przyjeżdżamy na stacje z prawie pustym zbiornikiem a czasami dotankowujemy niewiele).

Filozofia więc jest więc ciutkę podobna do ładowania telefonu komórkowego: mam możliwość to ładuję (i to za darmo).

Dlatego 30 minutowe zakupy w Tesco podładują mi tylko ok 10%, ale tyle samo trwająca wizyta w Lidlu pozwoli mi na doładowanie 75% baterii.

Do pełna zawsze mogę podładować (też za darmo) na parkingu miejskim 300m od mojego domu. Stawiam tam samochód na tyle ile trzeba (czyli te ok. 3h) do podładowania na 100% (apka informuje o zakończeniu ładowania) a potem ide na parking i przyprowadzam samochód pod dom. Proste...

Żebu nie być gołosłownym poszedłem tam chwilę temu na spacer z psem. Niedziela, świetna pogoda, parking niedaleko nadmorskiego deptaka, więc ludzi od groma. Parking zapchany, samochody parkują również wzdłuż ulicy.

https://i.postimg.cc/bJqRbFWz/IMG-20210117-115026.jpg

Parking ma 2 stanowiska dla samochodów EV:

https://i.postimg.cc/sxv74FcR/IMG-20210117-115209.jpg

Jak widać poniżej, Nissan Leaf ładujący się tam ciągnie 6.5kW i przez 1h43min. podładował 11.17kWh swojej baterii co stanowi jakieś 27%. Urządzenie nie ma żadnego czytnika karty i na wyświetlaczu nie pokazuje się cena ładowania, więc uwierzcie mi: to ładowanie na prawdę jest za darmo.

https://i.postimg.cc/xCKdmnhZ/IMG-20210117-115251.jpg

P.S. Widać tu jeszcze jeden potencjalny bonus posiadania samochodu EV: specjalne miejsce parkingowe, które na zapchanych parkingach może stanowić nie lada plus :D

P.S.2 Jak kiedyś będę w moim pobliskim Tesco też zdam jakąś relację.

matjas 17.01.2021 17:27

Tym obślizgłym chodnikiem tez szliśmy :)

A NC to jest zajebiste moto. Nie mam zamiaru się z nim rozstawać.

Adagiio 17.01.2021 18:08

https://www.msn.com/pl-pl/motoryzacj...em/ar-BB1cNPjt

Tank 17.01.2021 18:22

Z tych wszystkich propozycji, do jazdy po miescie łykałbym tą Cytrynkę. Zajebista:). I taki elektryk na codzienne jezdzenie w zatloczonym miescie ma sens. :)

Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka

nabrU 14.02.2021 18:32

3 dni temu minął miesiąc od złożenia zamówienia na samochód i jest informacyjna dziura. Mimo, że pierwsze info po tygodniu było: "build week 08/2021" i potem że 4 tygodnie, aż samochód pojawi się u dealera w UK, niestety ostatnie 3 tygodnie to zero info o postępach.
Ma ktoś jakieś "wejścia" w fabryce VW w Bratysławie coby mi jakieś info podesłali, czy robio ten samochód czy nie :).

Cezarus 14.02.2021 18:42

Twój dealer ma podgląd online co dzieje się z Twoim zamówieniem .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

nabrU 14.02.2021 18:44

Cytat:

Napisał Cezarus (Post 717994)
Twój dealer ma podgląd online co dzieje się z Twoim zamówieniem .

Okazuje się, że ten ich 'system" nic im nie podaje. To cytat co mi ostatnio dealer napisał:

Cytat:

At the moment there is no date on the system, however we will keep an eye on this and I will let you know once we have any further information
Doskonale wiem jak, to wygląda, bo mogłem sobie sam śledzić online postępy przy moim Tiguanie na stronie VW. Ale tutaj to jest jakaś "siara". Obawy mam, że to COVID ma na to wpływ.

aadamuss 15.02.2021 09:17

W Mercedesie i Audi wydają dopiero auta zamówione latem zeszłego roku :-) Czas oczekiwania na zamówione teraz to 7 miesięcy z opcją wydłużenia :-) Vw pewnie będzie miało podobnie.

nabrU 11.03.2021 10:59

We wtorek dostałem update że samochód ma Build Week 16, czyli coś koło 20 kwietnia. Potem jeszcze 3-4 tygodnie na transport do UK co daje jakaś połowę mają 2021

Przynajmniej jakieś info, choć wstępnie przy zamówieniu na początku stycznia miało być 12 tygodni do dostarczenia.

consigliero 11.03.2021 12:25

Ze swojej strony mogę tylko dodać że poczułem się w tej małej skodzie trochę zagubiony. Przez chwilę poszukiwałem sposobu na jej uruchomienie, po chwili dotarło do mnie że trzeba włożyć kluczyć i przekręcić a po następnej chwili że trzeba przekręcić dalej aby niejako zakręcić rozrusznikiem. Jako małe auto na krótkie wypady jest ok, raczej nie należy szybko jeździć w zakrętach, jest radio i chyba nawet jakieś systemy typu obserwacja lini poziomych. Jest cicho ale autko nie ma zacięcia do szybkiego startu. Na początku pojawił się zasięg 164 km i jadąc na wieś przez Tuszyn Narodowy Połaniec spadło do 134. Wydaje mi się że miał małe zużycie, nie przekroczyłem 120 km/h

nabrU 11.03.2021 13:06

Keyless start to to nie ma. Za duże oczekiwania 😀
A moc ponad dwa razy mniejsza niż Twój ID.3 czyli tylko 82KM. Co do wyposażenia to zapewne zależy od wersji. Ale chyba Skoda ma najsłabsze, potem jest Mii i najlepiej pod tym względem stoi e-up co ma nawet kamerkę cofania.

nabrU 23.03.2021 19:14

Gruby update w tym temacie.

Seat leci 'w bola' i przedstawia mi teraz info, że Mii to może w 16 tygodniu roku wyprodukują (dalej niepotwierdzone dane) i potem jeszcze 3-4 tygodnie na transport do UK, a miał być na dniach do odbioru według zapewnień jak składałem zamówienie. W związku z powyższym powiedziałem im grzeczne 'Thank you' i zrezygnowałem z samochodu.

No i co teraz z EV, zapytacie. Nie ten to inny i tytuł wątku pasuje teraz w 100% ;). Pisałem gdzieś na forum, że pod koniec 2020 były spore obniżki w UK na ID.3 i wyobraźcie sobie, że udało się znaleźć jeszcze trochę takich egzemplarzy. A dodatkowo mamy koniec kwartału więc każdy dealer chce wyrobić targety, więc idealny to sposób dla potencjalnego amatora nowego samochodu. Więc Tiguan idzie w świat i następuje w naszej rodzinie 100% era EV, bo ID.3 to będzie nasze jedyne źródło transportu (już widzę te szydercze uśmieszki :p)

Padło na ID.3 w wersji Family Performance Pro. Zagmatwane to nazewnictwo przy tych ID jest więc już wyjaśniam:
- Family to wersja wyposażenia (są Life, Business, Family, Tech, Max i Tour)
- Performance mówi nam o mocy silnika czyli tu jest 204KM (bez performance jest 145KM)
- i wreszcie Pro to wersja z 58kW baterią (Pure ma 45kW, a Pro S ma 77kW)

Jako, że samochody były już u dealerów (co okazało się ogromnym plusem w porównaniu z Mii) trzeba było brać co jest. Okazało się, że to co zostało to wszystko metaliki (dodatkowe 620 funtów) w kolorach turkus Makena, srebrny Scale i niebieski Stonewash. Wszystkie też miały 19-calowe alusy 'Andoya' (nastepne 1180 funtów) i (nie)stety pompy ciepła na pokładzie (za następne 1250 funtów). Niestety, bo niekoniecznie jestem przekonany o ich przydatności w umiarkowanym zimowym klimacie Wysp Brytyjskich.

Niestety ze względu na lockdown nie miałem okazji zobaczyć samochodu ani nim się przejechać, więc po oglądnięciu zdjęć online padło na turkus Makena.

https://i.postimg.cc/rytjLtqM/ID-3-P...ily-Makena.jpg

A tu poniżej co jest w standardzie w wersji Family w UK:

https://youtu.be/ZtqlKogxK7I



Brak jazdy i oględzin to nie jest jakiś wielki problem, ale przyznam, że jedyne co mnie potencjalnie martwi to bagażnik w ID.3 (oczywiście porównuję do Tiguana) bo mamy owczarka niemieckiego, który jest bardzo skory do podróży a 385 litry w ID.3 to nie mało ale mniej niz w Tiguanie. Jestem spokojny o miejsce w środku bo rozstaw osi w ID.3 to 277 cm (Tiguan tylko 268 cm) więc dla 3-osobowej rodziny będzie OK.

Niestety nie wiem jaką wersję software'u będzie miało auto i czy coś tam się nie będzie wieszać (jest sporo info o dziwnych bugach ID.3 w necie) ale VW ogłosił upgrade, które nawet dodaje bezprzewodowy CarPlay czy Android Auto i parę innych rzeczy więc powinno być OK.

Jeszcze jeden pozytywny aspekt to udało mi się ciągle załapać na grant. Zamówienie na ID.3 złożyłem 17 marca a od 08:00 rano następnego dnia rząd brytyjski niespodziewanie obniżył grant na elektryki z 3000 GBP na 2500 GBP ale tylko dla samochodów do 35 tyś. funtów (a mój ID.3 jest droższy).

Samochód ma być dostarczony przez dealera 1 kwietnia więc mam nadzieję, że data Prima Aprilis nie będzie jakimś złym fatum. Oczywista oczywistość to to że będę tutaj pisał co i jak, choć to może stać się nudne jeśli będą 2 wątki (Consiego i mój) o tym samym samochodzie. Myślę że to przebolejecie :D

P.S. Zarypiaszczo podoba mi się ID.4, które właśnie pojawiają się w UK w wersji 1st Edition (idealny następca Tiguana). Ale na razie ceny nie są zachęcające, jak to zwykle na starcie...

pattryk 23.03.2021 20:01

Gratulacje, czekamy na info.

Z tego rozumiem ze Mii miałbyć *dokładką do Tiguana, a iD.3 teraz będzie głównym wozidłem.

Emek 23.03.2021 20:05

Kolor zajebiaszczy. Graty. Czy ja dobrze widzę że to id4 waży 2124 kg? Czy coś pomyliłem?

Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka

aadamuss 23.03.2021 20:15

Jaką masz różnicę w cenie pomiędzy id 3 a id 4?

consigliero 23.03.2021 20:15

Koloru nie zazdroszczę bo biały najlepszy. Widziałem zdjęcie z dwoma husky w ID.3 ale tylne siedzenia były złożone.

luk2asz 23.03.2021 20:28

Cytat:

Napisał nabrU (Post 724805)
Gruby update w tym temacie.

Seat leci 'w bola' i przedstawia mi teraz info, że Mii to może w 16 tygodniu roku wyprodukują (dalej niepotwierdzone dane) i potem jeszcze 3-4 tygodnie na transport do UK, a miał być na dniach do odbioru według zapewnień jak składałem zamówienie. W związku z powyższym powiedziałem im grzeczne 'Thank you' i zrezygnowałem z samochodu.

"Chopaku" - ciesz się, że 16 tydzień :-). W całej grupie VAG i nie tylko jest taki burdel z dostępnością komisji produkcyjnych spowodowany zakłóceniami w łańcuchach dostaw ( przez pandemie), że 16 tydzień produkcyjny to jak trafić w totka. Kolega w lutym zamówił partię samochodów służbowych (kilkadziesiąt szt.) i teraz jedną Octavie potwierdzili mu na 6 tydzień ale 22 rok :)

Fizolof 23.03.2021 21:27

Cytat:

Napisał luk2asz (Post 724824)
"Chopaku" - ciesz się, że 16 tydzień :-). W całej grupie VAG i nie tylko jest taki burdel z dostępnością komisji produkcyjnych spowodowany zakłóceniami w łańcuchach dostaw ( przez pandemie), że 16 tydzień produkcyjny to jak trafić w totka. Kolega w lutym zamówił partię samochodów służbowych (kilkadziesiąt szt.) i teraz jedną Octavie potwierdzili mu na 6 tydzień ale 22 rok :)

Też nie w temacie ale kumpla nowy LandRover Discovery stoi już drugi miesiąc w ASO i czeka na części. Ja na gmole do T7 czekałem miesiąc, od miesiąca czekam na zestaw garmin zumo xt +uchwyt touratecha i też niewiadomo kiedy i czy w ogóle przyjdzie. Teraz jak czegoś nie ma na stanie to się czeka i czeka.

A żeby nie było, że tylko offtop to fajnie, że z Consi macie te same auta, będzie można porównać wasze perypterie, wszak w UK powinno być łatwiej. Ciekaw jestem Twoich spostrzeżeń bo też myślę nad elektrykiem ale to chyba jeszcze nie czas dla mnie, no chyba, że jako 3 auto a to już bez sensu

nabrU 23.03.2021 21:33

Cytat:

Napisał pattryk (Post 724813)
Gratulacje, czekamy na info.
Z tego rozumiem ze Mii miałbyć *dokładką do Tiguana, a iD.3 teraz będzie głównym wozidłem.

Dokładnie taka teraz jest koncepcja transportu rodzinnego. Czy to był dobry ruch to się okaże. Ja już od roku z powodu COVID pracuję z domu i nie zanosi się na powrót do biura więc spokojnie z żoną powinniśmy transport ogarnąć na jednym samochodzie.
Poza tym żona nigdy nie przekonała się do Tiguana bo twierdzi, że jest "za duży" :D, więc teoretycznie krótszy o 22 cm ID.3 może jej spasi... Choć jak jakieś jej graty się wkładało do SUVa to wtedy był OK :p

Cytat:

Napisał Emek (Post 724814)
Kolor zajebiaszczy. Graty. Czy ja dobrze widzę że to id4 waży 2124 kg? Czy coś pomyliłem?

Dzięki, kolorek też nam się widzi.
Co do ID.4 to tyle waży najcięższa wersja. Z mniejszą baterią to waży mniej niż 2 tony, ale to wciąż w cholere.
Ale za to może ciągnąć przyczepki do czego ID.3 nie jest np. homologowany

Cytat:

Napisał aadamuss (Post 724820)
Jaką masz różnicę w cenie pomiędzy id 3 a id 4?

ID.3 w tej wersji i wyposażeniu to 40 700 funtów w UK minus 3000 funtów EV grantu, na który udało mi się rzutem na taśmę załapać co daje 37 700 funtów.

ID.4 jest w UK dostępny na razie tylko w wersji 1st Edtion i mimo, że jest to nieźle wyposażona wersja to ma pewne braki opcji w porównaniu do mojego ID.3, których nie da się dokupić jak np. świetne matrycowe LEDy, pano dach itp.
Więc takie ID.4 1st Edition z pompą ciepła to 42 050 funtów tutaj i grantu już na taki car nie ma.

Problem jest taki, że ID.4 schodzi jak ciepłe bułki bo to nowy model i nie ma na niego dobrych ofert. Mój ID.3 jest z grudnia 2020 (więc taka wyprzedaż rocznika) stąd lepsze warunki :D

aadamuss 23.03.2021 23:09

Różnica nie jest duża, zależy czy chcesz większe auto czy mniejsze. U mnie i u Ciebie podobnie za duże auto jest beee :-)

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

consigliero 24.03.2021 15:11

A może z całkiem innej beczki?

https://www.topgear.com/car-news/ele...u10920-germany

Tak mi w oczy wpadło, może zmienimy dokkera na to cóś

nabrU 24.03.2021 16:35

No nie wiem Marku. Cena jest OK (bo to mialo byc najtansze EV na europejskim rynku). Niestety jest pare "ale":
1. Moc tylko 44KM
2. Bateria 27kWh nie wrozy dobrego zasiegu (w zimie w PL pewnie ponizej 100km)
3. Nie ma to za szybkiego ladowania bo maks 30kW, choc przy tej baterii to i tak mniej niz godzina.

więcej realnych danych tutaj:

https://ev-database.uk/car/1319/Dacia-Spring-Electric

pattryk 25.03.2021 10:08

Duster też był stary, plastikowy i drewniany, Zoe też małe i ma jakiś dziwny leasing z bateriami, a jednak...
... ja wróżę pozytywną przyszłość, nie koniecznie u Nas.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:04.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.