Zepsuty musiał być :-). Zapominasz momentalnie.

Nie zauważyłem takiej tendencji w tym chłodzonym cieczą.

O ile pamiętam to w prawo się buja :) Zwracałem na to uwagę jak się przysiadałem do 1200, a wcześniej szczególnie w 1150. Aktualnie, po ledwie 500km nie zwracam na to w ogóle uwagi - jeżeli w ogóle to przy przegazówkach można to wyczuć ale to zupełnie pomijalne jak dla mnie. Choć nieco dziwne :) W jeździe, po tym jak się oswoić, nic a nic nie przeszkadza.

Z klamką to ja wiem, wiem co to zapowietrzone heble. Tylko tu było tak - że klamka wpadała i hamowanie od połowy skoku było OK. W typowo zapowietrzonych jest po prostu miękka klama w całym skoku. Przy drugim wciśnięciu było już OK, tak jak zwykle. Oczywiście temat ten ma pierwszeństwo przed wszystkim innym, będzie sprawdzone i robione w 1szej kolejności.

A nie jest tam już mokre sprzęgło? Jeśli tak to kręci się w druga stronę i tego efektu nie będzie. Sorry jeśli głupoty pisze ale to nie moja bajka zupełnie.

Nie wiem Matjasku. Podkusiło mnie i wziąłem sobie na testy Beemwe. Słyszałem o tym przechylaniu, no to i próbowałem doświadczyć. Albo mi to umyka albo tego nie było.

Nie ma takich 10-letnich 1250 ADV:)

10letni 1250 to będzie ulep :) ale szybki ulep :D

BTW zamówiłem opony. Scorpion Trail 2. Mam nadzieję że będą warte tylu PLNów.

Te objawy hebli to na bank moduł ABS.

Próbowałem uruchomić dzisiaj motocykl i zakręcił ale zdechł. Jednak trzeba było zadbać o akumulator. Tutaj przewaga auta, tam akumulator jest zawsze gotowy. Pewnie trzeba będzie kupić nowy, na razie podpiąłem do ładowarki, ale mam tylko taką do większych akumulatorów. Mam nadzieję że nie zaszkodzę mu zbyt bardzo.

Pany że bym się czepiał ale to niedbalstwo o swoje piniądze tak baterie zostawić. :D