myjka wysokociśnieniowa do mycia moto
 

Witam
Czy mogę prosic o poradę odnośnie myjki wysokociśnieniowej.głównie służyłaby do umycia moto po zabawach w błocie....rozpiętośc cenowa jest ogromna w sklepach a chciałabym kupic coś niezbyt gabarytowo dużego ale skutecznego:mur::)

patrz glownie na przeplyw wody. cisnienie moze byc nawet mniejsze, ale z duzym przeplywem umyje lepiej. Niestety te myjki co maja 750l/h sa po 5tys..;(
Z tym przeplywem mozna porownac to jakbys lal wezem ogrodowym pod niewielkim cisnieniem i sikal ze strzykawki z igla z wiekszym siesnieniem. Wiadomo co umyje lepiej;)
pozdrawiam

zasadniczo wszystko to co jest w marketach do 1000 pln nadaje sie do wyrzucenia - moze wystarczy odpowiednio zakonczony waz ogrodowy do splukania piasku i blota z moto

Gdyby u mnie na wsi była tak myjnia to nie myslałabym o kupowaniu myjki. Ale niestety nie ma, do miasta trzeba jechac ..:confused:

Mam myjkę Karchera za 209 zł z OBI, śmiga i myje już 2 rok 3 motocykle.

Zalety:
1. nie stresuje się że się zepsuje, 209 zł to nie majątek.
2. jest mała
3. wytrzymała w nieogrzewanym garażu przez całą zimę
4. jest mała
5. nie będę płakał jak ukradną
6. jest mała

Wady:

1. jest nie stabilna, często się wywraca (bo jest mała :) )


Pamiętaj żeby zawsze spuszczać ciśnienie z lancy po zakończeniu pracy, sama lanca może być droga zostawianie ciśnienia w wężach i klamce skraca jej żywotność.


Też mi mówili kupuj za 1000, alu pompa musowo itd.

Smole to, wole 5 x zmienić karchera za 200 zł.

Jak będziesz w K - ce zapraszam, mycie pokazowe gratis :)

Dunia, polecam Karcher'a z serii 2. a do tego detergent Karchera i to wystarczy do umycia zabłoconego motocykla. Uważam, że do okazjonalnego użytkowania nie ma potrzeby inwestowania w wydajniejszy sprzęt ale jak kto woli ;)

Mam też takiego malutkiego Karszera i go nie używam do moto, bo nie chce mi się go rozstawiać. :D Biorę wąż z pistoletem (różne ustawienia) i zmywam go porządnie, potem ew. szczota z szamponem do łapy i heja. Na koniec dokładne domywanie/płukanie zakamarków i jest git. ;) Samą myjką i tak się nie umyje, więc po co przepłacać, jak można z węża umyć. :)

Jak się dużo lata w błocie to można przed wyjazdem popsikać co się da PLAKIEM. Mniej się błoto trzyma i łatwiej zmyć.

Wiadomo,ze do mycia okzyjneo nie ma co przeplacac, ale trzeba sobie zdac srawe z tego, ze tania myjka nie bedzie wymiatala bez pomocy pedzelka i takich innych zabawek.