Serwis motocykla na gwarancji
 

Orientuje się ktoś czy jest jakiś bufor (np. +- 500 / 1000km) jeżeli chodzi o interwał serwisowy motocykla na gwarancji?
Robiłem na wiosę serwis olejowy i następny mam za około 10k, niestety na 12k serwisówka również przewiduje serwis. Wybieram się na wyjazd za miesiąc i aktualnie mam 7k przebiegu. Nie spodziewam się, że zrobię na miejscu te 5k ale z drugiej strony jeżeli nas poniesie i pociśniemy to różnie może być.

10% w KTM (Husqvarna) mi zeznali.

ja często przepałowuję w aucie służbowym i robię tak, że dzwonię, żeby się umówić i zawsze są terminy na za tydzień/dwa. to zawsze mówię, że w te dwa tygodnie zrobiłem dodatkowy tysiak, półtorej a jak nie mogli mnie przyjąć to nie mój problem - to tak jak masz wątpliwości. ostatecznie co to jest tysiąc w tydzień :/

w przypadku pojazdów prywatnych a zwłaszcza motocykli nigdy nie wierzyłem w te interwały Hondy. 12k na oleju uważam, że to za dużo. Dla własnego spokoju bym wymienił po 7k. Przegląd gwarancyjny to zupełnie inna kwestia.

m

Co do oleju to się zgadzam ofc i tak nie mam zamiaru zmieniać co 12k jak twierdzi honda, tylko częściej. Natomiast na 12k jest jakiś serwis gwarancyjny i sie zastanawiam czy jak by sie zdarzyło, że będę miał 13k to sie dowalą. Ofc skontaktuję się z ASO w którym robię serwis ale z ciekawości chciałem zapytać czy ktoś coś może wie.

zadzwonisz robić przegląd to zobaczysz, że nie wezmą Cię z marszu tylko będziesz musiał czekać w tym czasie dokręcając półtorej tysia :D
chyba, że mowa o październiku - wtedy może być luźniej.

Mi serwis Toyoty zeznał, że nie jest to dla nich problem. Chyba, że coś się zesra podczas tych dodatkowych km, wtedy nie uznają na gwarancji :) Gwarant ma to w dupie, że musisz czekać dwa tygodnie na serwis. Przecież to na użytkowniku ciąży obowiązek terminowych serwisów.

W KIA jak masz serwis na 15tys. km a przyjedziesz na 15001km to tracisz gwarancję. Sprawdzone na żywo i szeroko omawiane w necie!
Warto zajrzeć co mówi gwarancja.

W KIA polska moze tak ale przykladowo u mnie nie bylo z tym najmniejszych problemow

Może tak być, że to tylko w PL tak jest.

Pan w ASO w którym serwisuje twierdzi, że nawet jak zrobie ten serwis przy 13k to nie ma problemu. Jadę tam jeszcze na akcję serwisową we wtorek i się dopytam.

A co robiłeś potem na gwarancji, że nie robili problemów z wydłużeniem interwałów?

Bo z samym zrobieniem serwisu to jaki ma być problem? Robią i po sprawie.
Natomiast jak coś się zepsuje, to Ty nie dochowałeś warunków gwarancji.

usługa korekty licznika :D i na przegląd przyjedziesz o cyferkach właściwych

Nic nie robiłem , zadzwoniłem zapytałem i ok.

No ciekawe - ja chcę przyjechać jak mam 15000. Teraz dzisiaj i melduję o tym i powiadamiam. Nie możecie mnie przyjąć - to czyj to jest problem wasz? Czy mój? Mam już nie jeździć aż będziecie mieć okienko na moje auto???

Ciekawe co na ten temat powiedziałaby papuga.
W citroenie nie było nigdy kwestii. Ale też nigdy się nic nie zepsulo.
W VWskoda bylo analogicznie.

Problemu nigdy nie ma - dopóki nie ma. Jak się coś wysra, to pretekst już jest. Prawda jest taka, że firmy (i Onda nie jest tu wyjątkiem) pewne czynności zalecają na wyrost, ale czasami okazuje się, że jednak. Jedno w czym nie należy słuchać na pewno fabryki, to wydłużone interwały olejowe - tym bardziej na tłustej wodzie.