|  | 
| 
 Pozostawienie motocykla w Azji Jeśli ktoś to przerabiał - tak z powodu kontuzji/awarii jak i celowo, aby wrócić za rok i kontynuować podróż - proszę o wypowiedź. Chodzi mi głównie o Rosję, Mongolię, Kirgistan, Iran, ale informacje dotyczące innych krajów również są cenne. Jak to wygląda od strony prawnej? Co z przeglądami i ubezpieczeniem? Jaka jest procedura i ile co kosztuje? U kogo zostawić? Na jakich warunkach? Co nieco zostało opisane tutaj http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=10090 jednak czas leci i pewne informacje tracą na aktualności. | 
| 
 Motor zarejestrowany w PL, czyli ubezpieczenie w Polsce tak samo przegląd.  Z ubezpieczeniem nie będzie problemu, gorzej z przeglądem bez motoru... | 
| 
 Widzę jeden problem pt. "wriemiennyj wwoz". Pozwolenie działa czasowo na terenie krajów zrzeszonych w rosyjskim sojuzie. Można pojechać i moto zostawić ale może pojawić się problem na wyjeździe z takiego kraju. Słyszałem że najprostszy patent to "sprzedaż" i przerejestrowanie moto na lokalesa i wtedy po terenie sojuza już można poruszać się bez przeszkód. Nowy "właściciel" otrzymuje jakąś kwotę na rok za garażowanie sprzętu i wszyscy są zadowoleni. Cytat: 
 | 
| 
 Masz racje, ale polskie UFG za brak ubezpieczenia może dać karę, więc po co się narażać? | 
| 
 Legalnie tego zrobić się nie da, ale da się nielegalnie. Najlepszy wciąż kraj do pozostawienia motocykla to Kirgistan. Ale oczywiście narażasz się na srogą karę, a w ekstremalnych przypadkach na konfiskatę sprzęta. | 
| 
 Sprzedać Kirgizowi i po sprawie :D. Wydaje mi się że to najprostszy z wariantów aby zostawić moto na wschodzie i co roku dolatywać sobie samolotem i traktować jako bazę wypadową do Azji. Ostatnio rozmawiałem z jednym z kolegów z forum, którzy zostawili motki w Kirgistanie i jeżdżą co roku. Co prawda na innej zasadzie, której do końca nie rozumiem ale może jak kolega będzie miał ochotę to sam napisze jak z jego perspektywy to wygląda. | 
| 
 Sambor a ty czasem nie zostawiałeś sprzętów w Kirgizji?? | 
| 
 W Kirgizji przepisy są takie jak w Rosji czy na Białorusi. Zapłaci ten Kirgiz cło i po sprawie faktycznie ;) Ja często zostawiałem, ale od kiedy mam hm... bezpłatny transport, to nie widzę powodu, by to robić Zwłaszcza, że potrzebuję te motocykle również w grudniu i styczniu. | 
| 
 Z tą sprzedażą motocykla jest jeden problem W Ruskiej uni opłata celna za każdy centymetr sześcienny to 2,6 Dolara także robi się spora  kwota.  Tu jest szerzej opisane: http://www.vvagary.pl/2015/11/sprzed...ie-czy-to.html | 
| 
 To kupujesz na miejscu wyprawowego KATa i po sprawie :D. http://diesel.elcat.kg/index.php?showtopic=263837715 | 
| 
 W Iranie to szczerze wątpię, ale najłatwiej podpytać chłopaka z overlandtoiran. Wydaje mi się, że ktoś takie hocki-klocki robił w Gruzji. | 
| Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:56. | 
	Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.