Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Jazda bez odpowiedniego ubrania po mieście! (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=15610)

Orzep 29.11.2012 11:40

Jazda bez odpowiedniego ubrania po mieście!
 
...więc zaczne taki oto wątek, którego już byłem autorem na innym forum.
Oto mój archiwalny wpis z innego forum i proszę się do niego ustosunkowywać.

Taka naszła Orzepa dzisiaj konkluzja!!!
...ale do początku:
Miał ja dzisiaj spraw na mieście z tuzin, więc sobie pomyślał, że na korki to najlepszy TraktorR1200GS. Zawiesił laptopa przez szyje i jazda traktorzyć we Wrocław! Zatrzymuje sie na swiatłach i podjeżdża po mojej prawicy "młody" Adept motocyklizmu na Fazer'ze600, ubrany jak z książki UBARANIEpodstawąBEZPIECZEŃSTWAmotocyklisty...kask integral, kurtka skórzana, rękawice także, z protektorami, spodnie texowe i buty eleganckie wysokie...takie zawodowe/motocyklowe!
Odwracam się w kierunku Ziomka motonity i macham z uśmiechem numer-3 głową, a on patrząc na mnie PÓŁPRZYTOMNYM wzrokiem...zamrugał tylko oczami spod nie otwartej szybki!!!!
Ja jechał typowo na "cwaniaka"...ciemne okulary, kask a'la germańskie wojska motocyklowe, podczas wojny II światowej, spodzień i koszulina krótkie, oraz but sportowy na nie małych stopach!
Ja jeszcze z ciekawości przełączył komp w GSie z "clock" na "temp" i...i qrwa 30st celcjusza w cieniu!!!!!!

NO!!!...i doszli my do puenty:
Ja się pytam, czy Orzep lekko ubrany, przytomny, omiatany/chłodzony wiatrem NIE JEST BEZPIECZNIEJSZY W RUCHU MIEJSKIM, od upoconego Rycerza w kompletnym rynsztunku, ale z opóźnioną reakcją i skrępowanymi ruchami, oraz zaprzątniętą głową dojazdem do domu i zrzutem tego wszystkiego z siebie w piździec!
Ja się pytam Szanownych?!


Orzep na "cFaniaku"
p.s. mowa o jezdzie a nie wywrotce...bo wiadomo! Statystycznie wiecej jezdzimy jak sie wywracamy, a i wywrotek jest zawsze mniej jak PRZYTOMNI jestesmy, a nie umeczeni, zakochani, wqrwieni, upojeni, z rozwolnieniem w spodniach


...do ataku dordzy Afrykanerzy!
Pozdro Łorzep

pałeł 29.11.2012 11:45

Dlamnie to możesz i bez gaci ganiac to twoje zdrowie i jak onie dbasz tak ono cu służyć będzie ;)

Orzep 29.11.2012 11:51

Cytat:

Napisał pałeł (Post 274160)
Dlamnie to możesz i bez gaci ganiac to twoje zdrowie i jak onie dbasz tak ono cu służyć będzie ;)

...odpowiedzi na pytanie nie było ;)

Fizolof 29.11.2012 12:03

http://www.motocykl-online.pl/artyku...i-na-motocyklu

cyt "Wyjeżdżasz - drogi Czytelniku - ze swojego osiedla. Jesteś więc na drodze podporządkowanej (gdyż jest to - w rozumieniu przepisów - droga osiedlowa) i włączając się do ruchu źle oceniłeś miejsce skrętu i przód Twojego samochodu przez moment wystaje na drugi pas dla jadących z naprzeciwka. Pech chce, że jedzie tam motocyklista. Całe szczęście zgodnie z przepisami i rozsądkiem w prawej ręce (gdzie znajduje się manetka). Skutek jest taki, że musnąłeś jego motocykl, który się niestety wywraca. Motocyklista szoruje „tyłkiem” po asfalcie i zatrzymuje się kawałek dalej. I tutaj zaczyna mieć dla Ciebie znaczenie jak on jest ubrany. Jeżeli nie ma rękawiczek i/lub solidnych spodni i/lub butów (momentalnie się je gubi podczas kraksy jeżeli są to zwykłe „adidasy”) z tego niewinnego „szlifu” szykują się dla Ciebie poważne konsekwencje. Być może po raz pierwszy w życiu otrzymasz wyrok sądowy!!! Będziesz miał poważne problemy przy zmianie pracy, kupowaniu komórki, czy braniu kredytu na mieszkanie. Mógłbyś teraz zapytać - ALE DLACZEGO? Ok - to moja wina; zagapiłem się i jestem winien - ale czemu nie zwykły mandat i punkty karne? A to dlatego, że te otarcia na pewno będą na tyle poważne, że otrzyma on zwolnienie przekraczające 7 dni. A to dla Ciebie oznacza, że spowodowałeś wypadek, a nie kolizję. Są ranni, poszkodowani. Masz sprawę sądową. Jeżeli w tej samej sytuacji kierowca na motocyklu jest świetnie (i drogo!!!) ubrany - ratuje nie tylko sobie skórę, ale i Tobie. Zarówno dosłownie, jak i w przenośni! Doceńmy zatem tych rozsądnych motocyklistów, którzy niekoniecznie dbają o swój wizerunek, ale i Twoje bezpieczeństwo!"
To mniej więcej moje zdanie więc nie chce mi się pisać od nowa. W tamtym wątku (ADV) już się "naudzielałem".
Ja zawsze jeżdżę ubrany cały i spodnie spięte z kurtką. Tyle, że ja nie lansuje się po placu solnym ani nie jeżdżę w koło rynku więc aż tak mi nie jest gorąco :)

Miras Sc 29.11.2012 12:03

Widać wyraźnie Orzepie, że bez wpisu na forum godziny wytrzymać nie możesz :). Jak nikt już nic nie pisze w temacie o BMW, to chociaż możesz prowokację w jakimś kontrowersyjnym temacie uskutecznić, byle coś pisać. Ale to moje subiektywne odczucie.

A Pałeł ci dobrze napisał, jak o siebie dbasz, takiego się masz.

Pozdro i byle do wiosny :D

Borewicz 29.11.2012 12:07

Wiadomo, że jak pot zalewa oczy i gotujesz się w ciuchach to i reakcja jest słaba, pewnie jak po pifku, czy trzech. Dlatego na lato w mieście preferuje buzer, lekkie spodnie motocyklowe typu jeans, lżejsze buty, ale też moto. Jednak trzeba o swoją dupe dbać, nie gotować, ale i nie wystawiać na ścierający asfalt.
Czyli przynajmniej 2 komplety ciuchów trza mieć na motóra.

KORNIK 29.11.2012 12:09

Jeśli masz na myśli bezpieczeństwo jako szybszą reakcję na panujące warunki/zdarzenia drogowe to na pewno ty byłeś górą. Ja mimo wszystko preferuję przy takim upale strój luźny jak ty, ale uzupełniony o jakieś ochraniacze (kolana, łokcie itd.).

Orzep 29.11.2012 12:14

Cytat:

Napisał Fizolof (Post 274165)
...Tyle, że ja nie lansuje się po placu solnym ani nie jeżdżę w koło rynku więc aż tak mi nie jest gorąco :)

Ja chyba też
...bywa czasami tak, ze trzeba cały dzień po mieście walczyć na moto i jak się czujesz jeżdżąć na moto w pełnym rynsztunku?
Jak "książka" przykazuje...
Przytomnyś i ogarniający wszystko przy +30stc, w wiecznym korku?
Czyż nie czujesz się tak wracając do domu, jakbyś to wszystko przebiegł?

MirasSc mogę powiedzieć tylko... :D

motormaniak 29.11.2012 12:47

Moim zdaniem w warunkach miejskich jak jest bardzo gorąco:
-Kask - lepiej mieć "normalny" nie hełm hitlerowski. Ja w upały latam w policyjnym typu "jet"
- Spodnie długie - zwykłe bawełniane, w krótkich potrafi osa między jajka wlecieć.
- Jak jadę skuterem to buty dowolne - nawet klapki, motocyklem solidniesze żeby nogi nie skręcić.
Wywaliłem się raz w życiu na asfalcie w okolicach 50..(dr bigiem) Skończyło się na lekkich otarciach na kolanie, kostce, łokciu - nic poważnego. Nic co by mnie nauczyło jeździć zawsze w ubiorze motocyklowym. Jak jadę bez kurtki lub zbroi- zazwyczaj po mieście i skuterem jadę raczej trochę wolniej i ostrożniej niż w pełnym rynsztunku. Podkreślę jeszcze że po mieście latam głownie skuterem 125 cm i po centrum - tylko w 2 miejscach rozpędzam się pow 70km/h .
Doświadczenie: Wcześniej od czasu do czasu, przez ostatnie 5 lat latam praktycznie codziennie do roboty jednośladem - włącznie z zimami.

majki 29.11.2012 12:49

Cytat:

Napisał Orzep (Post 274159)
Ja się pytam, czy Orzep lekko ubrany, przytomny, omiatany/chłodzony wiatrem NIE JEST BEZPIECZNIEJSZY W RUCHU MIEJSKIM

Wg mnie zdecydowanie nie jest się w takim układzie bezpiecznym. Wszak w mieście na wiele czynników nie mamy wpływu...

Cytat:

Napisał Orzep (Post 274172)
Czyż nie czujesz się tak wracając do domu, jakbyś to wszystko przebiegł?

Łorzep, może masz za ciężki motór? :hehehe:

Ale do meritum:
1. "Twoja D... Twoja sprawa" można w japonkach i szortach plażowych na 200konnym ścigu latać, będzie pan Zdrapka kiedyś i tyle, ale raczej nikogo więcej nie uszkodzi.
2. ja w upały latam w zbroi, dżinsach/krótkich spodenkach, ale nakolanniki zawsze mam na sobie, jasny kask crossowy z goglami i jest całkiem znośnie (do 35 st, powyżej to i tak ciężko przeżyć :mur:)
3. ciuchy z wypinaną membraną, z dobrą wentylacją, w kolorze każdym tylko NIE CZARNYM i też jest znośnie (mam 2 kurtki na moto, obie szaro-srebrne i nie gotuję się za bardzo, ale i tak wolę zbroję, najlepiej też nie czarną ;))

Polecam artykuł (już był kiedyś na forum): http://www.motogen.pl/Swiat-wedlug-W...pka,11818.html

PS. winter is coming...:Sarcastic:

motormaniak 29.11.2012 13:04

Cytat:

Napisał majki (Post 274182)
Polecam artykuł (już był kiedyś na forum): http://www.motogen.pl/Swiat-wedlug-W...pka,11818.html

PS. winter is coming...

Rzeczywiście - winter is coming.
Artykuł beznadziejny.... :)
"Nie trzeba jechać 150 km/h, aby stracić równowagę w chwili uderzenia przez większego robala"
a potem:
"bo jednego półmózga siejącego zagrożenie mniej. Gorzej jednak, jeśli taki delikwent zabije nie tylko siebie, a na przykład wpadnie na jadącego z naprzeciwka ojca z dzieckiem"
A ja myślałem że ryzykuje pościeraniem sobie własnej dupy....

i te komentarze najmądrzejszych:
"Co do artykułu, nie mam nic do zarzucenia. Idioci (tak, idioci, debile, imbecyle, półmózgi, kretyni itd.) latający na "Pana Zdrapkę" "

Rolo 29.11.2012 13:04

Ja tę zjeżdze po Wrocku, też czasem w upałach i też w korkach (z tym, że brak cycków usprawnia penie ten przejazd) i ZAWSZE w pelnym rynsztunku, więc rozumiem, że jak cie spotkam na swiatłach to ja lanser powinienem z pokorą opuścić wzrok przed tym który ma odemnie szybszy czas reakcji :haha2:
Spróbuj jeszcze z sandałami, myśle, że powinny poprawić czas reakcji o jakieś 0,006 s
A tak troche powazniej to w tym roku na Krymie opierdzielałem, pewnego Wrocławskiego czarnucha, żeby ubrał kutrke na przejażdzkę przy 36 stopniach, posłuchał dopiero jak mu wiatr za bardzo koszulkę ściągał, po 10 minutach od założenia przy predkości góra 50 km/h, wjechał na plame oleju i zrobił 180 stopni szorujac łokciem o asfalt, gdyby nie kórtka podejzewam, ze nie tylko skóra a kość by chyba została na tym asfalcie, wiesz gdzie se mozna wtedy ten twój czas reakcji wsadzić...

Orzep 29.11.2012 13:08

Cytat:

Napisał majki (Post 274182)
Wg mnie zdecydowanie nie jest się w takim układzie bezpiecznym. Wszak w mieście na wiele czynników nie mamy wpływu...

...ale "lepiej" je postrzegamy, będąc przytomnym!

Cytat:

Napisał majki (Post 274182)
PS. winter is coming...:Sarcastic:

Wątek między innymi dlatego-to raz, a dwa ciekaw jestem Waszych opinii, reakcji.

Napisze tylko, że jadąc 13lat temu "naCfaniaka" skończyłem ze złamaniem otwartym kolana i oskalpowanym przedramieniem, ale to była brawura, głupota moja! Dalej bedę się upierał przy tym, że jazda w pełnym rynsztunku, po mieście w upały to masochizm i zagrożenie...a wielu to preferuje i tak przekazuje młodym!
Oczywiście buzery popieram jak najbardziej ;)

ROLO napisane wyraźnie....PO MIEŚCIE!

Andrez 29.11.2012 13:36

A Ty tam Orzepie to czasem nie masz w tym swoim GS-ie klimatyzacji?

Orzep 29.11.2012 13:41

Cytat:

Napisał Andrez (Post 274193)
A Ty tam Orzepie to czasem nie masz w tym swoim GS-ie klimatyzacji?

Mam mandarynów do wachlowania, ale nie nadążają biegać za mną po mieście! ;)

rambo 29.11.2012 13:46

Orzeppie,
czy ten wątek założyłeś jako kontrę do swojego i kolegów "stroju motocyklowego' jaki został zauważony przez nasz wywiad np w Gruzji jak byłeś ostatnio..? ;)
Przed afrykanerami się nie ukryjesz nigdzie :Thumbs_Up:

Orzep 29.11.2012 13:49

Dżon czekałem na ciebie...i na takie pytanie ;)
Odpowiem ci cytatem :
Cytat:

Napisał pałeł (Post 274160)
Dlamnie to możesz i bez gaci ganiac to twoje zdrowie i jak onie dbasz tak ono ci służyć będzie ;)

Tu mi chodzi o Miasto, City, Gorod...

rambo 29.11.2012 13:54

Odpowiedź jest zawarta w artykule kolegi Wojtkka :Thumbs_Up:
U mnie usprawiedliwienia nie znajdziesz, choć przekurierowałem motocyklem po miescie trochę :at:

Orzep 29.11.2012 13:56

...no i Ja 4sezony po mieście sie tłukłem motocyklami zawodowo, choć nie jako kurier.
Więc twoją opinię już znam :Thumbs_Up:

Rolo 29.11.2012 14:04

Cytat:

Napisał Orzep (Post 274186)
ROLO napisane wyraźnie....PO MIEŚCIE!

a rozumiem, że ty po mieście nigdy nie jezdzisz wiecej niz 50, a co do plam oleju to jakieś 2 m-c temu sam dzwoniłem do strażaków bo na Mińskiej na Nowym Dworze Afryka mi zaczełe boksowac w miejscu, gdyż na całej długosci tej ulicy przejechało coś dizlowatego z jakąś nieszczelnością. Dzieki bogu jechałem w korku wiec sie toczyłem, przy normalnym przejeździe każde hamowanie, zakończyło by się szlifem.

puszek 29.11.2012 14:07

Ilekroć nie założę ochraniaczy na kolana to później kamyki i piasek z kolana wygrzebuję:Sarcastic: Zawsze buty i ochraniacze , oraz coś na wypadek szlifu-kurtka,zbroja.

Orzep 29.11.2012 14:07

Cytat:

Napisał Rolo (Post 274203)
Dzieki bogu jechałem w korku wiec sie toczyłem...

...sedno sprawy i pytania!

Fizolof 29.11.2012 14:20

Orzep,
z tym lansowanie to żartowałem dlatego był tam na końcu uśmiech :)
Ja na lato i miasto mam biały strój (spodnie i kurtka). Jak rozumiem w kasku jeździsz tylko dlatego, że wymagają tego przepisy, a gdyby nie one, to latałbyś w samych okularach? A prawda jest taka, że korku najbardziej dają po nogach te Twoje nieszczęsne cycki z GS :) U mnie tylko jak się włączy wiatrak to mi ogrzewa prawą nogę.
Ps. Lubię to uczucie, gdy wreszcie ruszamy z pod świateł i zaczyna mi być zimno bo pot z bielizny termoaktywnej odparowując schładza mnie. Normalnie jak klima w samochodzie.
Pozdrawiam

Czupakabra 29.11.2012 14:26

Kiedyś zaliczyłem szlifa, to była jesień, więc grube ciuchy moto, wiem jak to wygląda, wolę stracić pare kilo pocąc się, niż przez metodę cierną :haha2:

Rolo 29.11.2012 14:28

Cytat:

Napisał Orzep (Post 274205)
...sedno sprawy i pytania!

Matko to gdzie ty jezdzisz po tym Wrocławiu??? Zawsze tylko w korkach? To chyba rzeczywiscie tylko w koło Solnego.

Orzep 29.11.2012 14:31

Cytat:

Napisał Fizolof (Post 274207)
A prawda jest taka, że korku najbardziej dają po nogach te Twoje nieszczęsne cycki z GS :) U mnie tylko jak się włączy wiatrak to mi ogrzewa prawą nogę.
Ps. Lubię to uczucie, gdy wreszcie ruszamy z pod świateł i zaczyna mi być zimno bo pot z bielizny termoaktywnej odparowując schładza mnie. Normalnie jak klima w samochodzie.
Pozdrawiam

FiZolofie ;)
Cycki oddają takie same ciepło jak nagrzany silnik, bo wiatrakóF ni ma :D
Najbardziej wiatraki chodzą wiadomo w jakim motocyklu...
Co do dalszej odpowiedzi to o to mi właśnie chodzi...o ten chłód i lubość. Każdy jakoś jeździ po tym mieście i ma wrażenia. Najgorsza jest całodzienna jazda po mieście z musu!
I to wtedy pełen rynsztunek dokswiera i odbiera logiczny tok myślenia

Pozdro Orzep
p.s. Zdaje sobie sprawę, że to prowokacyjne i wiekszą burzę by wywołało tylko napisanie, że AT to nic nie warty motocykl(zdanieMEinneOczywiście), ale po to jest właśnie forum...czytamy i sami wybieramy co nam pasuje!.

Rolo wysłałem ci pm...

visuz 29.11.2012 15:10

Po prostu złe BMW sobie kupiłeś, trzeba było takie: http://www.focus.pl/uploads/pics/bmw-C1E.jpg

sagattic 29.11.2012 16:21

Jazda w samych cywilnych ciuchach... toż to jeszcze gorszy obciach niż jazda beemką. A jazda w cywilnych ciuchach na beemce to juz w ogóle :dizzy:

A tak na serio. Motocykl jest, a zabrakło kasy (bardziej rozumu) na ciuchy? Przeciez w lato nikt nie jeździ w zimowych podpinkach. Krótkie spodenki, t-shirt - spoko, pod warunkiem, że są ochraniacze. Adidasów na motocyklu nikt mi nie wyjaśni... nigdy. Za to Puma robi buty motocyklowe ;)

W tym roku w Mołdawii miałem sytuację, że było tak gorąco, że musiałem się zapiąć pod szyję i zamknąć szybę w kasku. I to w trasie, a potem jeszcze wjechałem do miasta...

bliźniak 29.11.2012 17:57

Dodatkowym, estetycznym atutem śmigania w klapkach jest śliczna, przyklejona na sztywno do pleców, dwudziestoparoletnia blondyneczka w bikini i obcasach :D
Reekcja.. erakcja.. erekcja.. reakcja! jest wówczas jeszcze szybsza :haha2:

Cytat:

Napisał Rolo (Post 274210)
Matko to gdzie ty jezdzisz po tym Wrocławiu??? Zawsze tylko w korkach? To chyba rzeczywiscie tylko w koło Solnego.

Nie da się już jeździć w koło Solnego... niestety, szczególnie jak się szuka miejsca puszką to mocno utrudnia :(

Ziarko 29.11.2012 18:16

Niezwykle zastanawiające - moda wyłącznie na specopstroje motocyklowe.

Dziadkowa panonia, K175, Zundapp KS750 i można było na tym jeździć ubranym na lekko. Jak wiadomo, prawdziwy facet w samych gaciach nei jeździł, ale bez koszulki i kasku dlaczego nie? Przecież szansę na gwałtowne zatrzymanie daje tak naprawde prędkość. dziadek powtarzał: jak sie nie ma w głowie, to trza mieć na sobie :D

Wraz z pojawieniem sie plastiku na motorach, wychodzą plasticzane stroje by motocyklista stał się jednością maszyny, jej niewolnikiem.

Zdecydowanie wolę jeździć spokojnie, bez szaleństw, uzyskiwania nadmiernych prędkości ( bo jak niektórzy uzasadniają koniecznośc pełnej ochrony - bo moto pozwala :hehehe:),

Fizolof 29.11.2012 18:57

Cytat:

Napisał Ziarko (Post 274271)
Niezwykle zastanawiające - moda wyłącznie na specopstroje motocyklowe.

Dziadkowa panonia, K175, Zundapp KS750 i można było na tym jeździć ubranym na lekko. Jak wiadomo, prawdziwy facet w samych gaciach nei jeździł, ale bez koszulki i kasku dlaczego nie? Przecież szansę na gwałtowne zatrzymanie daje tak naprawde prędkość. dziadek powtarzał: jak sie nie ma w głowie, to trza mieć na sobie :D

Wraz z pojawieniem sie plastiku na motorach, wychodzą plasticzane stroje by motocyklista stał się jednością maszyny, jej niewolnikiem.

Zdecydowanie wolę jeździć spokojnie, bez szaleństw, uzyskiwania nadmiernych prędkości ( bo jak niektórzy uzasadniają koniecznośc pełnej ochrony - bo moto pozwala :hehehe:),

Zapytaj dziadka ile aut mijał po drodze podczas przejażdżki...

bliźniak 29.11.2012 19:00

furmanek, furmanek... ;) po za tym zbroje wtedy to prędzej rycerskie, jak już jakieś były.
Mój też ujeżdżał Panonie i SHL'ke i jeszcze parę innych. Mają z babcią pod 90-tkę teraz i nadal wspominają z łezką w oku, gdy ich odwiedzam Africą, czasy kiedy śmigali na ryby parę wiosek dalej, albo gdy jechali dwa dni nad morze :drif:. Opowiadając czasem wspomni, że teraz już nie ma ta takich dróg, że jak spotykał człowieka, to się zatrzymywał, żeby się przywitać. Trochę im zazdroszczę...

myku 29.11.2012 19:14

Orzep tak sie przejedz.Bedzie ci chlodno i bedziesz widoczny z daleka :D
http://muscle.iuhu.org/wp-content/up...h-body-abs.jpg

Ziarko 29.11.2012 19:24

no bez przesady. Dziś po szutrach znów tak wiele aut nie jeździ. I nie każdy jako podwórko ma trase siekierkowską. bo jest miasto i jest miasto. W moim na ten przykład jesli zgodnie z przepisami to (30) obowiązuje.

bliźniak 29.11.2012 20:04

Cytat:

Napisał myku (Post 274290)
Orzep tak sie przejedz.Bedzie ci chlodno i bedziesz widoczny z daleka :D
http://muscle.iuhu.org/wp-content/up...h-body-abs.jpg

Ulało mi się :zdrufko:.
Otwieranie FAT i picie czegokolwiek w tym samym czasie stało się bardzo nieprzewidywalne w skutkach :haha2:

Fizolof 29.11.2012 20:07

Cytat:

Napisał Ziarko (Post 274293)
no bez przesady. Dziś po szutrach znów tak wiele aut nie jeździ. I nie każdy jako podwórko ma trase siekierkowską. bo jest miasto i jest miasto. W moim na ten przykład jesli zgodnie z przepisami to (30) obowiązuje.

Temat jest o jeździe w mieście. Szutrów w mieście to raczej nie ma i nie o taką jazdę akurat tutaj chodzi :)

Ziarko 29.11.2012 20:12

no zgadza się. Ale w 20 tys. mieście ten ruch jest wciąż dość spokojny.

Poznań, Wrocław czy Trójmiasto to raczej na trasę lepiej się ubrać, bo to nie tylko bulwar nadmorski jest do jazdy. Czyli wciaz z głową trza się ubrać. Nawet jeśli My sami zamierzamy jechać wolno, musimy wiedzieć jaka jest prędkość przelotowa na dróżkach ktorymi przyjdzie nam jeździć.

Orzep 29.11.2012 21:33

Myku dziaduborowy...hahaha
Swego czasu był w "DW" taki As co wieczorami wylatywał w samych trampkach i kasku
Milicjanty sobie z nim rady nie mogli dać...zawsze uciekał.
W końcu złapali i z fajką na wierzchu siedział na dołku, oczekując przesłuchania :)

bliźniak 29.11.2012 22:03

Taa, był i śmigał też po Hallera, wtedy to chyba jeszcze Przodowników pracy było.

Gawień 29.11.2012 22:13

Nie jeździł GS'em przypadkiem ? :):P


Ja po mieście nawet jak gorąco to i tak zawsze mam buty i kurtkę , kask to wiadomo-oczywistość. A jeżeli chodzi o główne pytanie wątku , myślę że to kto był bardziej bezpieczny zależy już od każdego z osobna i tego jak każdy zna swój organizm. Jeden będzie się gotował tak bardzo że w ciuchach rzeczywiście nie będzie potrafił skupić się na drodze , a drugiemu to nie przeszkadza i może być ubrany we wszystko co ma w szafie :) Niestety nie wystarczy samemu uważać i nawet jak jedziemy mega powoli to można przeszlifować :/

Pozdrawiam

pałeł 29.11.2012 22:23

http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphoto...38774756_n.jpg

co wy wiecie o temperaturze :D
drugiego dnia byłem już ubrany jak na syberie gdybym miał więcej ciuchów to bym jeszcze coś ubrał:) kalesony dwie koszule dwie bluzy
i tak cały dzień miech w miech :)
od temperatury należy się izolować a nie wystawiać na jej działanie
oraz dużo pic organizm schładza się pocąc

Ziarko 29.11.2012 22:26

tak, są takie temperatury że nawet prędkość nie chce chłodzić :D, a wówczas należy chyba odpuścić jazdę.

Jazda crossem jest takim przykładem. Zbroja i lekka, przewiewna a jednak zacieniajaca koszulka.

bliźniak 29.11.2012 22:48

Coś w tym jest co Pałeł mówisz. W AL jednego dnia 'dla schłodzenia' jechałem cały dzień w koszulce z krótkim i bez rękawic, było w granicach 40'C i słoneczko w pełni. Tak się przegrzałem, że padłem jeszcze przed wieczorem, pomimo, że wiaterek wiał całą drogę i wydawało się chłodniej.

siwy 29.11.2012 22:52

Ja wokół po mieście latem też śmigam w stylu włoskim, może to i nierozsądne ale tak lubię no i nie ma wtedy kozaczenia a tylko taczanie się przepisowe.
p.s. ale spodnie długie i buty zakryte, nie że w klapkach i bermudach :)

Orzep 30.11.2012 13:51

...no i mnie zlinczowali, klapki na nogi założyli i blondynę na plecy wrzucili :D
Ja jeżdżąc po mieście (czyt. korki i prędkości do 60km/h), pomykam jak to kolega Siwy ładnie napisał "stylemWłoskim".
Gdy mam do obskoczenia kilka punktów w centrum, w odległościach kilkukilometrowych i miałbym ściągać, zakładać rynsztunek do bym (*) dostał!
Mam zawsze kutrkę letnią w kufrze i jak mam w planie jechać arterią, gdzie jazda będzie szybsza...staram się ją zakładać.
Taka kilkudziesięciominutowa jazda w miejskiej dżungli męczy mnie bardziej, aniżeli 500km na trasie!
Jakbym robił to w kurtkach, spodniach butach moto, to na pewno bym wyglądał jak opisany KOLEGA w pierwszym poście!
Półprzytomny i zlany potem, z białymi plecami od soli...reakcje są przednie, na ruch wokoło!
Rozumiem Kolegów, że mają traumę, przed "zdrapką" i się ubierają fullProfi i nie neguję tego, ale mam pytanie:
Czy jeżdżąc wyżej opisaną "trasą" skuterem, też byście się ubierali full?

Pozdro Orzep

rambo 30.11.2012 14:03

Nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani motocyklisci :Thumbs_Up:

Orzep 30.11.2012 14:07

Cytat:

Napisał rambo (Post 274515)
...są tylko źle ubrani motocyklisci :Thumbs_Up:

...naprzykład pełen rynsztunek w upalne dni, w mieście?

motormaniak 30.11.2012 14:07

Cytat:

Napisał Orzep (Post 274512)
Czy jeżdżąc wyżej opisaną "trasą" skuterem, też byście się ubierali full?

Skuterek może byc całkiem szybki...
jak się cieszę Orzep że napisałeś... Nic nie pisałeś od rana, na forum zastój.. Już myślałem że wywalili Cie z roboty i zabrali kompa, lub chory jakiś jesteś...

Orzep 30.11.2012 14:14

Cytat:

Napisał motormaniak (Post 274518)
Skuterek może byc całkiem szybki...
jak się cieszę Orzep że napisałeś... Nic nie pisałeś od rana, na forum zastój.. Już myślałem że wywalili Cie z roboty i zabrali kompa, lub chory jakiś jesteś...

...no będzie mnie trochę mniej. Głównie z telefonu, więc pisania nie wiele! ODPOCZNĄ moi Zwolennicy, bo już mnie napisano, że:
"...najechał na nasze miłujące pokój forum i coraz bardziej panoszy się jak u siebie..." :D
Motormaniak pielęgnuj wątek BMFu :Thumbs_Up:
Pozdro Łorzep
p.s. To, że 50tka skuter gna około 70km/h to wiem i to że te małe kółka są bardziej wywrotne ;)...dzisiaj jak mam do obsmyczenia kilka urzędów to "taboretem" właśnie!
Dlatego zadałem pytanie...

majki 30.11.2012 14:18

Orzep, szukasz poparcia dla swojej tezy? Poklepania po plecach, że dobrze robisz? :dizzy: Twoja skóra, Twój problem i tyle.
Ja zaliczyłem już za dużo przygód na mieście przy różnych prędkościach (szlify, lot przez puszkę, urwane lusterka kolanem, spychanie z drogi, z premedytacją w centrum Wawy, otarcia o zderzaki, itp), więc na moto nie wsiadam bez ochraniaczy (to nie równa się pełnemu strojowi moto ;))

Narazie państwo nie wymusza na motocyklistach nic poza kaskiem, ale na egzaminy już trzeba będzie przychodzić ubranym wg pewnych standardów:
- wiązane obuwie na płaskiej podeszwie
- spodnie z długimi nogawkami
- kurtka z długimi rękawami zapinana na suwak, guziki lub zatrzaski
- rękawice zakrywających całe dłonie
Nie jestem zwolennikiem narzucania tego jak mam się ubierać :Thumbs_Down:, dla mnie nawet kask mógłby nie być obowiązkowy (byłaby opcja naturalnej selekcji... :rolleyes:). Jak ktoś ma co chronić pod czerepem to sam o to zadba i już. :D


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:13.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.