Krzesełko turystycze
 

Cześć
Szykuje się wyprawa moto z namiotem i zastanawiam się nad potrzebą zakupu lekkiego krzesełka. Moze coś polecicie

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Takie coś mam w wersji mini (jest też wyższa):

https://www.aliexpress.com/item/4000...chweb201603_55

Bardzo wygodnie da się posiedzieć. Po spakowaniu zajmuje mało miejsca. Szybko się rozstawia.

Juz 3 sezon uzywam tego https://www.youtube.com/watch?v=l1iYTcnRRqo
Zmiescisz wszedzie, szybko skladasz i rozkladasz. Bardzo wygodne do siedzenia, plecy fajnie odpoczywaja. W pewnym wieku juz sie docenia takie gadzety ;) :) . Z minusow to cena w EU, ale jak jest mozliwosc zakupu w Hameryce to wychodzi taniej. Jeszcze jeden minus ktory wychwycilem to w miekkim podlozu zapadaja sie nogi. Polecam.

Przetestowane, wprawdzie nie z Ali i nie za cenę Ali, azali warto było . Uchwyt na napoje oraz pokrowiec który służy za schowek.
Testowane na zlotach wytrzymuje jak na razie do 110 kg

Ja używam takiego:
https://www.decathlon.pl/trojnog-kem...d_8387460.html
Małe, tanie, lekkie. Mieści się do torby Leoshi. Kumpel waży 120 kilo i wytrzymało pod nim.
Może super wygodne nie jest, ale po całym dniu na moto i tak długo przy namiocie nie siedzę.

To krzesełko, chociaż niby do 110kg to wytrzymało 8 woodskowych imprez zanim się poddało. A siedzieli na nim chyba wszyscy bywalcy alkowioski :D
https://www.decathlon.pl/krzeso-kemp...d_8387456.html

U mnie nadal żyje choć oszczędzane nie było.

W ubiegłym sezonie szukałem czegoś wygodnego. Zainspirował mnie rozkładany fotel jaki widziałem u Kingi w którymś odcinku "On Her Bike". Jej fotelik był bardzo mały po złożeniu, a na rozłożonym leżała niczym w łóżku.
Niestety, nic sensownego cenowo-komfortowego u nas ani na Ali nie znalazłem.

Kupiłem na szybko dla mnie i plecaczka dwa takie: https://allegro.pl/oferta/lezak-plaz...NTFmMTk4MDE%3D
Super komfortowe, można oprzeć głowę, wygodnie się siedzi i leży. Całą noc przy imprezowym ognisku da się wytrzymać bez bólu. Jedyna wada, to wytrzymałość. 110 kilo musi delikatnie siadać i wstawać, bo rurki się pogięły... Wyprostowałem, zalałem żywicą epoksydową i jest lepiej, ale są teraz ciut cięższe.

Nadal szukam.

PS
Takie jak kupił Rojek, to można z trzech kołków, sznurka i wcześniej przygotowanego brezentowego trójkąta samemu zrobić. To jest najlżejsza opcja minimalistyczna. Już wiem że takie coś będę sobie zimą szył. Kołki w lesie zawsze się znajdzie. A do siedzenia przy ognisku, wystrugać i złożyć takie coś, to kilka minut relaksu z dobrą kosą, którą i tak zawsze mam.
W buszkrafcie są też wygodne fotele z dłuższych kołków - pełno tego na YT.

Załącznik 92077

Do mnie właśnie przyszło to krzesło i się jaram ;)
Waży tyle co nic a do tego składa się w mały pokrowiec, niewiele dłuższy niż mały śpiwór.

Gdzie i za ile?
Zresztą, już szukam.

PS
Już znalazłem na Amazonie... Za 70 jurków, to zacznę się chyba rozglądać za sklepem z alumeniowymi rułami we w mojej wsi... :D