Maroko na weekend
 

Panowie i Panewki

W związku z planami zawodowymi taką sobie wycieczkę na sierpniowy weekend wymyśliłem ...

https://maps.google.pl/maps?q=https:...601318&t=m&z=7

https://lh3.googleusercontent.com/-A...ona+maroko.jpg

Wycieczka niestety tylko samochodem i niestety tylko 2,5 dnia.
Marszruty już za bardzo nie naciągnę (i tak wychodzi ~ 1700 km) ale może warto by coś jeszcze po drodze zobaczyć ?

Wszelkie sugestie mile widziane :)

Po primo jak będziesz grzeczny przewodnik mogę Ci pożyczyć, mapę też (do odbioru w Międzyrzeczu)

Po drugie czemu chcesz taki maraton robić - nie lepiej pojechać w 2-3 miejsca na spokojnie.
Tak do zobrazowania - na Marakesz planowałem 2 dni - wyjechałem po 4.

W sierpniu Merzou'dze kapkę ciepławo może być - przypominam tj pustynia, którą zapewne chcesz zobaczyć.

Jeśli start i meta mus w Casablance to ja bym bardziej kieunek północny obrał i na spokojniej - Rabat - Szefszuen( nie pamiętam jak się poprawnie pisze - ale to to niebieskie miast), Meknes, Fez. Masz na tej trasie coś z przyrody - przejazd przez góry Rif, poczujesz klimat Fezu i Meknesu. Tyle ode mnie tak na szybko w razie czego pisz na PW, dzwoń i wpadnij do BB to pogadamy.

trasa na tydzien, najwyzej ze chcesz zrobic sobie rajd z wysiadaniem z auta tylko na tankowanie i sikanie

wilq.bb dzięki za sugestie.
Sytuacja jest troszkę skomplikowana - jestem tam tylko na delegacji i do dyspozycji mam weekend + ewentualnie piątek popołudnie. Nie nastawiam się na zwiedzanie, raczej na objazdówkę bez napinki. Północna część jest już objechana przez resztę ekipy

Mirmil dobrze napisał - będzie mieli rajd.

Jeśli północ odpada to może zróbcie tak:

Pt - wieczorem dolot do Marakeszu i wieczorno-nocny spacer - poczuć klimat Jama el fna.
Sobota o świcie do dajecie przez góry (widoczki zacne - foty https://picasaweb.google.com/1075495...03308063884562 i następnych ze 20) - do Ait Benaddouh dosłownie 10 km odbija się od głównej drogi na Ouarzazate. Będziecie tam pewnie koło 16 - pytanie czy warto ciśnąć do Merzugi? Wg mnie nie.
Lepiej w kierunku Dades pojechać i gdzieś blisko znaleźć nocleg - nie chce mi się teraz w przewodniku grzebać, ale coś tam byc powinno. (jest sobota wieczór)
Nd - przez wąwóz Dades (nad Todora bym się zastanowił ) nad wodospad - tutaj koniecznie (ale może być mało wody i na małpy uważać) i dalej do Casablanki.
Jest mocne rally adv ale parę km odpada za cenę nie zobaczenia wydm - pustynie to już w okolicy Ouarzazate zobaczycie.
Ku chwale ojczyzny :)

W górach na trasie N9 Quarzazate-Marrakech dobrej prędkości przelotowej się nie spodziewaj. Wprawdzie asfalt jak nowy, ale zakrętów tyle, że chowają się Transalpina z Transfogaską razem wzięte, agrafka za agrafką i na każdym traf na mijające się duże mobile, to masz zwolnienie do zera i tak co zakręt, bo wyprzedzić dziadów nie łatwo nawet motocyklem
https://lh3.googleusercontent.com/-9...0/P1040683.JPG
Na N12 Alnif-Rissani też szczególnie nie pogonisz, bo spora część drogi to dziurawa płytówka
https://lh4.googleusercontent.com/-B...0/P1030540.JPG
koledzy wyżej dobrze napisali - może i by się dało, ale trzeba byłoby zdrowo zapier..ć, no i mieć czym to robić, bo tam gdzie motocyklem po wertepach poleci 80-100km/h, tam osobówką można stracić zawieszenie przy 40km/h ;) Niewiele dłuższy dystans mieliśmy rozpisany na 8 dni ;)

Weź Pan urlop na żądanie, czy tam jakieś L-4 i będzie git :D

OK dzięki za naprowadzenie .... Merzuge najwyżej odpuścimy - nie mam jakiegoś strasznego ciśnienia na nią. Ouarzazate, wąwozy i wodospad chciałbym koniecznie zobaczyć.

Samym Oarzazate możesz być rozczarowany... tzn ja byłem - z resztą pewnie fotek sporo widziałeś...

Poza tym to taginów żarełka zazdraszaczam... bardzo mi pasowało to ich papu :D

Jakim autem jedziesz?

IMo lepiej się skupic na górach :)

Nie wiem .. coś z wypożyczalni weźmiemy (pewnie Dacie Logan czy innego Renault'a).
Kurcze strasznie żałuje że tylko te 2 dni mam ale nic na to nie poradze :(