z tym wypuszczaniem się gdzieś daleko, to wiadomo, wiem że nic nie wiem, kilka wypraw większych na ST już się odbyło. motocykl jest zdecydowanie stworzony do dalekich podróży. Kanapa jest bardzo wygodna, tak jak i pozycja. Motocykl w brew pozorom stworzony raczej dla średniaków, wysocy mogą mieć kłopot z wygodą i ogólnym wyglądem
przy moich gabarytach 187 i 110 KG, było raczej na styk. kolega ze 192 cm już wyglądał słabo. Kanapa wygodna, działa w 2 pozycjach, szersza niż w AT do tego w pełni regulowana szyba, wał, 2 mapy zapłonu, kontrola trakcji i ABS, motocykl może śmiało konkurować z GS. do tego bije go na głowę w Terenie, z racji niezłego zawieszenia. Nawet przy mojej wadze zawieszenie wyrabiało..a to już coś.. :D

W piachu... wiadomo - walka, przód 19 plus spora masa mało robi, ale pomaga dobra zawiecha. Generalnie gdyby nie cena to bylby to bardzo fajny motocykl :D i też bym go wybrał zamiast GS-a :D na pewno jest bardziej terenowy :D

aaa no i nie ma szaleństwa z mocą, V-ka KAT-a zdecydowanie mocniejsza :)

ps. ST1200 na sucho waży 238KG więc nie wiele więcej niż AT

Więc waży na sucho więcej niż zalana pod korek wszytskimi płynami Afryka,
więc na Dżewo !! :haha2:
Ja już miałem na szprycy motocykl co tyle ważył, o ile czasem coś mi się w życiu uda to trzymanie afryki przez 4 miesiące w garażu i jeżdzenie w zamian takim klamotem traktuje jako wpadkę przy pracy :at:

ano widzisz, Moja wina... zawsze obstawiałem że Afra waży cirka 230 kg, a tu taka niespodzianka :D

Afri na sucho jest o kilo cięższa od 990...

Ja byłem już bliski sprzedania afri na początku sezonu, chciałem coś lżejszego w teren, jak zrobiło się cieplej i zacząłem więcej jeździć to głupie pomysły mi przeszły. ;)
Afri została bo świetnie mi się na niej jeździ (najlepiej ze wszystkich innych motocykli jakie miałem), a do wściekania się w terenie dokupiłem inne moto, nie ma motocykli uniwersalnych.

Za lepsze pieniądze można mieć gs800 albo tigera 800 którym bliżej do klimatu Afryki, poza tym obydwa moto mają wręcz idealny [ jak na turystyczne enduro] stosunek mocy do masy, a osiągami nie ustępują ST a Afrykę deklasują.

Problem z tymi wynalazkami jest taki,że organizując wyjazd do Burkina Faso cięzko znależć, 6 facetów na GS800, Tigerach, czy KTM 990 a unifikacja sprzętów jest dużym ułatwieniem. ..Do tego by jeszcze mieli czas na 3 tygodnie jazdy i nie polerowali swoich niuń bez końca... Poza tym bywa tak ,że im więcej kasy ma człowiek między nogami, tym trudniej znależć prawdziwego Czarnucha. Nie ważne czym się jeździ- ważne by wyjazd był udany..Dopóki te wszystkie nowości nie są dostępne dla większości z nas do póty żelaznym kręgosłupem dalekich i trudnych wyjazdów będą Afryki -pomimo wielu swoich wad i archaizmów.

Puszek... pełna zgoda, fajnie jest jak cała ekipa jedzie na podobnym sprzęcie, jeszcze fajniej jak cała ekipa potrafi go wykorzystać na podobnym poziomie.. :)
Na szczęście to tylko kwestia czasu. Rzuciłbym tezę że w zachodniopomorskim jest podobna ilość Lc8 jak i Afryk. :) więc wszytko przed nami :D

A ja mam wrazenie,ze wiekszosci tych co tak bronia Afryki,poprostu nie stac na drozszy ilekroc sprzet.Mowie wiekszosci,a nie wszystkich.Zaloze sie,ze jakby sie w polsce tak zarabialo jak na reszcie kontynentu,to wiekszosc jezdzilaby nowymi sprzetami dopasionymi w firmach tjuningowych.Ja osobicie podziwiam podroznikow na gs100 czy Arfyce,ale przegladajac obecne gazety motocyklowe,nie mowie o MV,wszedzie juz sa nowe sprzety w drodze.I nie ma tu znaczenia na jakim kontynencie.Osobiscie bardzo lubie starsze modele,ale juz do nich nie wroce.Ot moje zdanie :haha2:

Niestety czas leci. Africa w moim garażu za 2 miesiące będzie miała 24 lata... Biorąc pod uwagę czas rozpoczęcia produkcji 1988 i zakończenia 2002 to średni wiek afryk to 17 lat!
Proponuje założyć Africa Twin Oldtimer Club....