Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=21499)

norbi 18.07.2014 19:56

Chciałem nadmienić że ten gliniasty zjazd grupa emerycka z naciskiem na E przecierała szlak ekipie hard,lokalni ludkowie w czasie naszego przejazdu spuścili sobie w poprzek drogi małego buczka o średnicy 1m i na środku drogi postawili traktor z przyczepką ,którą w czasie pokonywania gliniastej drogi chciałem zabrać ze sobą zahaczając o nią sakwą przyczepioną do mojego trampka, ale czego nie robi się dla kolegów :at::at::at:

NaczelnyFilozof 19.07.2014 21:56

Grupa Hard miała lajcik. Nie padał im deszcz.

Grupa Emerycka w difilicuty lewel mieliśmy ustawioną trasę hard przez przypadek. W dodatku były zaznaczone wihajstry trasy w posraci #dodaj deszcz #dodaj drzewo w poprzek trasy # dodaj traktor do wyminęcia w gliniastych koleinach.

Gdyby nie to że do asfaltu było raptem 200m... No i człowiek w przeciwdeszczówce. Z tobołami obładowany motocykl. No przecie gdyby nie C-02 na tyle to by było krucho :)


nicek27 20.07.2014 13:36

Super się tak czyta gdzie kilku ludzi uzupełnia pojedyncze wątki z wyjazdu.
Zdjęcia i filmiki również:drif:

zaczekaj 20.07.2014 22:08

E no chłopaki. Zrobiliście ten zjazd lepiej niż Ramoneza! Serio!
A Norbi rzeczywiście przestawiał traktor :D

NaczelnyFilozof 21.07.2014 09:28

Pierwszy dzień offowania był bardzo ciężki. A wogóle to może nie cały dzień. Bo to było raptem pół dnia...

Michał, Ham-z-Krymu :) miał ponoć szutrową drogę w nawi. Przez góry do Samanty. Początkowa szutrówka doliną zamieniła się w drogę polną łąkami, aż w końcu zamieniła się w morderczy zjazd do wioski.

Jako że nie jestem zawodnikiem HARD, zjazd tym czołgowiskiem był dla mnie zabójczo-wyczerpujący. :) Kamulce. Koleiny. Głazy. Wąskie głębokie koleiny. Płyta silnika orała i szczelała. Jazda na emeryta wykańczała. Co 100m gleba, bo motocykl jechał za wolno i się przewracał. Część trasy jechałem na zgaszonym silniku, na wcisniętym sprzęgle. Puszczając sprzęgło w krytycznym momencie silnikiem hamowałem...

W tej kompletnej dziczy nie było możliwości zawrócenia... Tylko powolny zjazd w dół... Nie no... Jutro już za nimi nie jadę... Ja tu do Rumuni przyjechałem wypoczywać... Szutróweczki po szczytach... A nie chaszcze i koleiny po pół metra :dizzy: "Ja chcę do domu!!!!"


norbi 21.07.2014 20:28

Mam nadzieję że nikt nie uwiecznił mojego najazdu na jedyny kamień w okolicy na którym się zawiesiłem silnikiem podczas zjazdu do Samanty:haha2::haha2::haha2: To wymagało sporych umiejętności :confused::confused::confused:

sluza 21.07.2014 20:43

czemu nie stawialiście motocykli na bocznej stopce tylko je kładliście? :haha2:

Cytat:

Napisał norbicom1 (Post 389349)
Mam nadzieję że nikt nie uwiecznił mojego najazdu na jedyny kamień w okolicy na którym się zawiesiłem silnikiem podczas zjazdu do Samanty:haha2::haha2::haha2: To wymagało sporych umiejętności :confused::confused::confused:

miałem cały czas to samo. Im bardziej chciałem ominąć kałużę lub kamień, tym bardziej na to najeżdżałem. To chyba jedno z praw Murphiego :umowa:

NaczelnyFilozof 21.07.2014 21:51

9 Załącznik(ów)
Ale nie samym wideo człowiek żyje...

Off był ciężki i wymagający. Ale na kilka zdjęć czas się znalazł:

Hasanie moturami po krętej polnej drodze :at:

Załącznik 49292

Oddalają mi się! Zostawiają mnie na pastwę Rumunii! Oni by tylko gnali i gnali! Na następny raz do Rumuni jadę bez nich! ;)

Załącznik 49293

No dobra? Czy to napewno dobra droga??? Widział Ktoś jakieś znaki???

Załącznik 49294

Uwaga! Pędzę! Z racji największego bagażu Norbert masakrował wszytsko po drodze. Zero tolerancji dla przeszkód :D

Załącznik 49295


A wieczór? No bo tak. Trzeba znależść nocleg. Darmowy. Z rzeką. Płaski. Na odludziu. Po analizie mapy wyszło że na końcu Samanty powinno coś być. No to lecim. No i znalazła się polanka. Po krzakach śmieci. Trawa wykoszoana, znaczy wyjedzona przez kozy i krowy. Rozbijamy. Niby do wioski blisko. Ale trzeba iść spać...

Niektórzy na kolację jedli zdrowe kiełbasy opalane gazem do zapalniczek. Przeżyli.

Załącznik 49297

Niektórzy mieli bajerancki słoik z Tesco wypełniony gulaszem. Mniam! Dla takiego jedzenia po męczącym dniu, warto jechać...

A rano?

Załącznik 49298

Wszyscy spią po upojnej nocy. Znaczy po nocy pełnej wycia alarmu. A wył głośno!

Motury dla bezpieczeństwa opięto profesionalnymi atestowanymi zabezpieczeniami. Obawiano się że z rzeki się coś wyłoni i je porwie.

Załącznik 49299

Poranne modły:
"O WIelka Afrygo grzmocąca z Wydechu racz mnie dziś zabrać w OFF po pas."

Załącznik 49296

NaczelnyFilozof 23.07.2014 09:11

A wogóle to Grupa Emerycka po dolinach to latała tak:



W tym samym czasie Grupa Hard leciała wielkimi szczytami po najpiękniejsze górki Maramureszu...

mygosia 23.07.2014 16:33

Barierka full wypas :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:21.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.