Odpuść Polskę. Zbierz ekipę i pojedzcie we czterech do Berlina. obok siebie masz 3 Mega Store'y motocyklowe. HG, POLO i Louis. Poprzymierzasz wszystko co ma goretex i i bedziesz miał jasność. Na szczescie jat taka zasada ze badziewne firmy goretexu nie stosują - wiec nie grozi Ci opisana przez petrosbike'a skucha z Roleffem.

mowilem ze to skomplikowane. Zaleta tych zachodnich sklepow jest to ze na półkach sa wszystkie rozmiary wszystkich modeli. U nas tak jest tylko z modeką - stąd taka jej popularność.

dogadaj się z kimś kto ma, zrób przymiarkę określ jaki rozmiar potrzebujesz i zamów, może ktoś z naszych będzie jechał do niemcowni to dasz mu kaskę i przywiezie. Sam poluję na jakąś fajną promocję kurtek HG lub Rukka, ale kase najwcześniej będę miał w grudniu więc nie wiem czy rozmiar jeszcze dostanę :(

Moja pani dała się na jednym stanowisku omanić, i kupiła spodnie BF na membranie (tszodex..? ) ciekną nawet jak się wsiądzie na moto z mokrą kanapą, i jest w nich zimno nawet w podpince. A jak się trzeba gdzieś w nich przejść to jest tez cała mokra bo to hujostwo nie oddycha. Pododbne odczucia miałem tylko raz jak kupiłem modeke, ale oddałem do sklepu :)

Jeżdżę w Modece i sobie chwalę. Kurtki: Melville i Discovery. Spodnie: Melville.
Gdyby jeszcze popracowali nad detalami typu łamiące się zamki i odpruwające dupsy to złego słowa nie dałbym powiedzieć. Ogólnie jestem bardzo zadowolony.
Moim zdaniem jeśli weźmiemy pod uwagę stosunek jakości do ceny to trudno znaleźć coś lepszego.

Kużde ja tam nie wiem, kumpel kupił Bosse za jakieś kosmiczne pieniądze i szału nie ma. Ret kurna baiki to chłam nie z tej ziemi! Koleś jeździ w tym niby szlagierze retvoyage czy jakoś tak i jak mu dałem modeke na tydzień to już więcej nie założył retshita. Jeszcze inny jeżdi w feliksie, jak kupywał to koleś ze szwalni mówił że był projektantem w Ret baiku i postanowił sam szyć kurtki bo tam cenzura prezesów za duża. No to koleś kupił i jest tak, że jak jest zimno to mu zimno a jak jest ciepło to leje się po jajach wodoszczelna w zadnym wypadku i pod szyją już ma blizny jak się nie uważnie zapinał.
Modeka może słynie z lansiarstwa i może nie jest to szał na rynku, jednak wykonanie i funkcjonalność w tej cenie to powiedziałbym jest aż natto.

Jeżdżę w komplecie Modeka Melville drugi sezon i potwierdzam, że zamki się urywają a dupsy odpruwają ale mimo to jestem bardzo zadowolony. Po wypięciu podpinek, bardzo przewiewna i świetnie nadaje się na upały. Jeżeli chodzi o nieprzemakalność to się nie wypowiem bo nie jechałem w jakiejś większej ulewie. Przy temperaturze 5*C zakładam pod kurtkę termo i poto aktywną podkoszulkę i jest OK. Ogólnie :Thumbs_Up: i polecam.
Kiedyś jeździłem w RB i HG. RB porażka pod każdym względem a najbardziej co do wykonania, spodnie popruły mi się gdzie się tylko dało. HG słaba jeżeli chodzi o upały i w ulewy puszczała, za to bardzo dobrze wykonana nic się nie pruło ani nie odpadało.

witam wiem ze dyskusja juz trwa od dłuższego czasu ale dołączę się z pytaniem o modekę montana pro , mierzyłem discovery lecz przy moim słusznym wzroście wygladałem jak pajac który skroił kurtkę z jakiegoś dziecka . montana pro jest stosunkowo dłuższa i krojem mi pasi, pisaliście o melvil'u że jest ok a czy ktos z was miał styczność z montaną pro?

Ja smigam w Montanie(rożnica między PRO to chyba tylko skórzane wstawki na ramionach). Po dwóch sezonach w upały i deszcze trzyma się super, rozerwała się tylko wewnętrzna kieszeń ale to pryszcz.W lato niewypinam podpinki i daję rade. Generalnie kurtka spoko i za te pieniądze to chyba uczciwie.

nie wiem jak inne modele np. spodni ja posiadam Sheide czy jakoś tak. kupione w lutym puściły na szwach na dupie i we wrześniu wymienili mi na takie same tylko nowe narazie testowane tylko raz zobaczymy czy sezon wytrzymają. chodź są bardzo wygodne to ich plus