Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Coroczne kolarskie przełęcze Tour de France i Giro d'Italia (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=35636)

Mallory 31.08.2021 08:04

Cytat:

Napisał majkowski1 (Post 746594)
Ehhh... Ale piknie.
PS Może ktoś wie, gdzie sklep z czasem?

I weź dograj wszytsko ... 5 osób... moje dwa najmłodsze dzieciaki trenują kajakarstwo (choć nie górskie::)) w Warcie Poznań najstarsza lata samolotami jest pilotem i pracuje na lotnisku żona na uczelni i tera ma obrony itd bo kowid... nigdy nie wiem czy uda się wyjechać i na ile...
Ale czasami się udaje, choć jest to walka...

majkowski1 31.08.2021 08:30

Pełen Szacunek! :)

Mallory 27.04.2022 13:30

9 Załącznik(ów)
Czym skorupka za młodu nasiąknie...
Masakra - dzieciaki mnie zostawiły samego z żoną w PL i sobie pojechali na podbój gór Jotunheimen.

Tyle się ich nawoziłem po świecie, a teraz sam jak kołek.

Chociaż relację wrzucę jakąś krótką. W końcu sam ich tego nauczyłem i mam swój w tym udział - także w planowaniu trasy, sprzęcie i SPONSORINGU!!!

Wystartowali wczoraj z Poznania do Świnoujścia. Autem.
Potem na prom do Ystad.
Rano południowa Szwecja i już dzisiaj Norwegia. Wieczorem mają być już w okolicy Jotunheimen.

Mallory 28.04.2022 09:29

8 Załącznik(ów)
Po dwóch dniach niby na miejscu. Dojechali.

Na promie byli dzień wcześniej - ja nie wiem, politechniki ukończone, a data pomylona:::))) Pani z promu przebukowała bilet na dzień wcześniej, uff....

Paliwo po 11 plnów, wiadomo Norwegia, drogi w górach puste i śnieg ... północ jest piękna.

dawid8210 29.04.2022 06:44

Czyta się:)

Mallory 29.04.2022 08:18

8 Załącznik(ów)
Plany mają na 10 dni tułaczki po górach.
Ile wyjdzie zobaczymy.
Po dwóch dniach podróży promem i na kołach - namiot rozbity.
Jak zwykle Marabut Baltoro, który w rodzinie już niejedno przeszedł spisał się perfekcyjnie.
Zimno w nocy, podwójne śpiwory się przydały, a nawet ocieplacze chemiczne.

Minimalna zmiana planów nastąpiła. Pierwszy dzień wędrówka na Galdhøpiggen - inną drogą niż ja kiedyś, nie przez lodowiec tylko granią. Podejście na Galdhøpiggen z mojej pamięci jest śliczne i fajne - technicznie bez żadnych trudności, wymagające fizycznie, bo to jednak jest kilka godzin wędrowania pod górę a potem w dół.
Ja szedłem przez lodowiec i niebezpieczeństwem tam są szczeliny, ostrzegają o tym znaki. Norwegowie organizują "pociągi" po kilkadziesiąt osób spiętych liną żeby bezpiecznie przez niego przejść - płatne niemało (tak pamiętam). Oczywiście nie skorzystaliśmy z Majką::)) Poszliśmy sami. W sumie na całym lodowcu były dwa niebezpieczne miejsca ze szczelinami.

Ale wczoraj oni szli inną drogą. Pustki, zimo i pięknie. Kilka fotek wysyłam.

matjas 29.04.2022 08:59

Zdjęcia piękne i ... gratuluję Mallory!

Mallory 29.04.2022 21:07

9 Załącznik(ów)
Update:
w nocy -10,
w górach podczas wędrówki 10 godz. nikogo.
Oblodzone wszystko.
Jutro planowane 13 godz trip po lodzie.
Idą spać.

Adagiio 30.04.2022 05:34

Robi mi się zimno oglądając fotki.
Powodzenia.

wojtekk 30.04.2022 06:39

Zazdrość!


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:43.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.