![]() |
Cytat:
|
Moja sunia wpadła we wnyk w ub roku. Dobrze ze byliśmy nieopodal i wiedziałem gdzie mniej więcej jej szukać... centralnie za szyje. Do tej pory omija wszystko co przypomina przewód czy linke i dynda gdzieś w trawie :(
|
|
Napisali właśnie artykuł o tych linkach pomiędzy drzewami na ogólnopolskiej Interii, tylko że głównie jest o tym jak motocykliści rozjeżdżają lasy i jak trudno ich złapać, a tylko małe wzmianki, że linek nie wolno wieszać.
Efekt w komentarzach dość oczywisty: "gdzie kupię taką linkę ?" Uważajcie na siebie, kto się tam po lesie pląta, bo jakaś grubsza nagonka się chyba rozpoczyna i zaraz nawet na trasie TET mogą się znienacka pojawić. https://motoryzacja.interia.pl/rapor...98#comments4-1 |
|
Temat się nieco wyjaśnił.
Wczoraj w Radio Łódź była na ten temat ciekawa audycja. Ankieta była faktycznie na zlecenie ALP, ale wcale nie w celu dogadania się z offroadowacami, a w celu ustalenia miejsc, gdzie oni jeżdżą i jest to w pewien sposób kryte przez lokalnego gajowego. Analiza danych z ankiety trwa i dostarcza coraz to nowych miejsc, które muszą zostać obłożone kontrolami :) Kurtyna. |
Machiawelizm w czystej postaci...
Porównanie na pirewszy rzut oka szokująco nieadekwatne, ale jakos tak mi się to z prysznicami w KL kojarzy, gdzie ludzie sami szli by umyć się po nieludzkim transporcie. Inne czasy, nie dający się porównać proceder, ale metody takie same. Wysłane z mojego BISON przy użyciu Tapatalka |
Czyli reasumując zrobili tych co wzięli udział w tej akcji w kuku. Wcale mnie to nie dziwi, pewnie co niektórzy pomyśleli ze faktycznie kombinat udostępni możliwość jazdy motorem po lesie. W ostaniem roku przykręcili sproś tabliczek z napisem nie dotyczy roweru na drogach technicznych objętych zakazem ruchu. Znajomy dwa lata temu miał za to przestępstwo sprawę w sądzie. Przydymiali go na dryndzie, na takiej drodze gdzie obowiązywał zakaz, ale sąd przyznał mu rację. Było o tym dość głośno w lokalnej prasie, być może z tego powodu podjęto decyzje o udostepnieniu tych dróg dla rowerzystów.
Ciul z tym wszystkim za kilka lat nie będzie już lasów, drewno podrożało kilkadziesiąt % i tną jeszcze więcej bo zapotrzebowanie ogromne. |
Niech w końcu to sprywatyzują bo z prywaciarze się dogadam prędzej niż z tą dyktatura. Tną bo nie jest ich tylko "nasze". W Germanii podobnie, drewno 200 proc do góry bo chinczycy i hamerykanie kupują w takiej cenie na którą Niemca nie stać. Hameryke jeszcze zrozumiem bo mają hajs, ale jak to możliwe że chinczyk pracujący za miskę ryżu ma tyle pieniędzy...
|
U nas po lesie w Magdalence jeżdżą elektrycznymi krosowkami ojciec z synem (tak zakładam). Praktycznie zero hałasu, aż mój pies się dziwi co to za czort, myśle ze mocno dopierd⌠rowerzysta jest głośniejszy. Taki elektryczny motorek to zabroniony po lesie? Jeśli tak to rower elektryczny też? Bo jakoś nie lubie pedałować po piachach a takim moturkiem na prund przyjemniej i cichutko.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:31. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.