Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Samochód Forumowicza (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=186)
-   -   A wszystko to przez consigliero ;-) (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=38884)

jochen 21.03.2022 16:49

Kurczę, fajny patent z tym ichnim podejściem do prawa jazdy, szkoda że u nas nikt nie wpadł na takie rozwiązanie.

nabrU 21.03.2022 19:18

Jest to rzeczywiście spore ułatwienie z prawkiem i nauką jazdy. Niestety jest też druga strona tego medalu - ubezpieczenie.

Aby taki młodzian mógł jeździć trzeba go dopisać do ubezpieczenia (w UK ubezpieczenie pokrywa samochód z konkretnymi wymienionymi z imienia i nazwiska w polisie kierowcami). A to już tanie nie jest. Dopisanie go do ubezpieczenia na Mii na miesiąc jako 'learner' to prawie 70 funtów. Nawet nie sprawdzałem ile byłoby to dla ID.3. Jak zda egzamin i dostanie 'pełne" prawko to wtedy będzie jeszcze drożej (bo może jeździć już samodzielnie). Kwoty rzędu 2000 - 3000 funtów na rok za AC za np. 15-letnią Corsę czy Fiestę dla takiego młodziana nie są rzadkością :(

jochen 21.03.2022 23:45

No i czar prysł...:D

matjas 22.03.2022 07:24

Free is not cheap enough :)

nabrU 25.03.2022 12:53

Cytat:

Napisał nabrU (Post 773742)
No tyle realnie wyszło z tej trasy. 10kWh jest spokojnie do osiągnięcia, ale w lecie i raczej nie na autostradzie. Poza tym Mii, czy tam e-Up / Citigo IV nie maja grzania / chłodzenia baterii i każde parę stopni cieplej widać pozytywnie na zużyciu energii. Widzę to na arkuszu Mii jak to się polepsza z dnia na dzień.

Zacytuję sam siebie :o bo mam dobry przykład z wczorajszej popołudniowej jazdy Mii gdy było 18*C i dzisiejszej porannej jazdy Asi do pracy gdy było ledwie 2*C. Trasa to jakieś 50/50 miasto / autostrada.
Wpływ temperatury powietrza na EV bez systemu grzania / chłodzenia baterii jest oczywisty...

https://i.postimg.cc/GpcH59Bg/Screen...325-114718.jpg

https://i.postimg.cc/NjGKN52J/Screen...325-114730.jpg

17.7 kWh / 100km (po przeliczeniu) przy 2*C i 10.9 kWh/100km przy 18*C to jednak różnica (i to jeszcze nie ostatnie słowo małego Mii).

Widać jednak pochodzenie ICE tego samochodziku bo ciągle jest "Fuel average consumption" ;)

consigliero 25.03.2022 20:17

1 Załącznik(ów)
Mam tak samo, wystarczy ruszyć w drogę około południa i wynik jest dużo lepszy

nabrU 27.03.2022 00:35

Tym razem kompletnie nie EV (dla odmiany :)), bo dzionek spędzony w spalinowym siodle :D

Pętelka 220 mil do wioski Castle Combe i wąwozu Cheddar (tego od sera) i z powrotem do domu

https://i.postimg.cc/qvMzpMsh/IMG-20220326-130804.jpg

https://i.postimg.cc/nhzc6Sxq/277176...51212614-n.jpg

https://i.postimg.cc/dQ21dTnZ/IMG-20220326-143227.jpg

Niestety tankowanie w drodze powrotnej od jednej kreski pod korek kosztowało mnie pierwszy raz ponad 20 funtów :dizzy:

nabrU 02.04.2022 18:28

Właśnie wczoraj minął rok użytkowania ID.3. Jak to bywa przy takich okazjach pokusiłem się o małe podsumowanie. Czy subiektywne czy obiektywne - sami ocenicie.

Pierwsze co się rzuca użytkownikowi przesiadającemu się z ICE to uczucie ciszy, gładkości jazdy i niesamowitego "pałera". Trzeba niejako od nowa nauczyć się operować "gazem", bo samochód reaguje na muśnięcie pedału natychmiastowo (Asia dwa razy to boleśnie odczuła w spotkaniu z fotoradarem gdzie przekroczyła miejski limit+zapas o 1mph :D). Samochód jest ponadto bardzo zwrotny i ma fantastyczny promień skrętu. Super także trzyma się drogi (przynajmniej na moich 19" felach) pewnie ze względu na dość niski środek ciężkości (baterie...).

Kabina jest bardzo przestronna jak na samochód segmentu jakby nie było kompakt, ale to kompakt EV od podstaw więc wiadomo skąd to miejsce się bierze. Uczucia przestronności dodaje szklany dach (przynajmniej w mojej wersji). Niestety jak dla mnie nadwozie ma też poważną wadę, a jest nią kiepska widoczność z miejsca kierowcy w sektorach gdzie jest przysłaniana przez słupki A i A'. Powoduje to przymus poruszania się w fotelu na rondach czy wyjazdach z podporządkowanej aby zerknąć niejako poza martwą strefę

https://i.postimg.cc/66ZyD8MN/IMG-20220402-163957.jpg

W środku niestety królują plastiki i to takiej dziwnej faktury jakby były z odzysku. Może i są "eko" i ogólnie pasują do designu samochodu więc po jakimś czasie się człowiek przyzwyczaja, ale jakoś ciężko się wycierają np. mokrą szmatką. Jest też trochę lepszych materiałów (np. całkiem niezłe, welurowo-skórzane chyba siedzenia), ale nie jest to samochód, który w środku sprawia wrażenie, że aż tyle kosztuje.

W obecnej wersji oprogramowania 2.3 zasadniczo nie ma już jakiś "kwiatków" i wszystko działa jak należy. Choć szybkość działania systemu infotainment też się poprawiła, wciąż nie jest to tak szybkie jak obsługa np. smartfona. Ale pewnie użytkownicy nowej CRF1100 będą wiedzieli o co chodzi :)

Sporo jest głosów narzekania na obsługę haptyczną (czy jak się to tam nazywa), ale po jakimś czasie idzie się do tego przyzwyczaić. Choć wada tego systemu obsługi jest dla mnie taka, że jak się nie trafi dokładnie palcem w to co się chce (np. na kierownicy) to czasami efekt jest inny od oczekiwanego, czyli prędkość tempomatu ustawiona więcej niż się chciało czy radio zagra głośniej czy ciszej itp. Jeśli już jesteśmy przy systemie nagłośnienia to widać tu oszczędności na maksa, bo samochód ma głośniki wyłącznie w drzwiach przednich i na podszybiu. Nic nie gra w drzwiach tylnych i nawet jak ktoś się uprze to nie ma takiej opcji do dokupienia. Tylko wersja Max miała tylne głośniki fabrycznie. Ja i tak mam już nadwyrężony zawodowo słuch więc mi to "zwisa" choć niestety dziwnie to wygląda w samochodzie za tyle kasy.

Bardzo lubię te technologiczne gadżety ID.3: matrycowe LEDy, adaptacyjny tempomat z przewidywaniem prędkości (zwalnia m. in. dostosowując prędkość na rondach i ostrych zakrętach), nawet regeneracja jest niejako automatycznie dozowana w zależności od sytuacji (pewnie bierze dane z mapy i jakichś czujników). I to że wsiadasz do samochodu, naciskasz hamulec, samochód budzi się do życia, "zapinasz" bieg i jedziesz. Po dojeździe wysiadasz, włączasz hamulec postojowy, wstajesz z fotela i wszystko "gaśnie" samoczynnie. Ale największym cackiem jest możliwość zdalnego podgrzania czy schłodzenia samochodu do zadanej temperatury. Niby nic a bardzo cieszy i szyb nie trzeba skrobać na mrozie.

Następna bolączka tego samochodu to aplikacja na fona. Poza wskazaniem stanu baterii/zasięgu (lub postępu procesu ładowania) i możliwości zdalnego schłodzenia/ogrzania samochodu nie ma w niej nic więcej. Aplikacja Seat Connect małego Mii to lata świetlne naprzód w porównaniu do apki ID.3 (podaje aktualny przebieg, "spalanie" z każdej podróży, lokalizację pojazdu i wiele innych przydatnych rzeczy). Najgorsze jest to że VW nic zasadniczo z tą apką przez rok nie zrobił. I jak mi wiadomo ta sama apka jest dla całej rodziny samochodów ID. Nie wiem kogo VW zatrudnił do tej roboty, ale powinien szybko poszukać kogoś innego.

Wszystko OK, tyle pisania, ale to w końcu EV. Jako EV to po prostu działa i jeździ. Bateria 58kWh w moich warunkach i przy moich potrzebach jest idealnym kompromisem między większą wagą (przy baterii 77kWh) czy optymalnym zasięgu (przy mniejszej baterii chyba 45kWh). Przy darmowych ładowarkach w pracy i relatywnie taniej ładowarce w domu i rosnących cenach paliw tradycyjnych jestem niesamowicie zadowolony, co widać bądź co bądź po przebiegu, który został zrobiony wyłącznie wewnątrz Wysp Brytyjskich (nie było żadnych wyjazdów zagranicznych). Koszty eksploatacji wychodzą prawie 4 razy taniej niż poprzedni samochód ICE (i pewnie więcej w przy obecnych cenach paliw). Naprawdę to był - choćby z tego względu - "strzał w dziesiątkę" (vide poniższe zdjęcie - ropa po 10zł)

https://i.postimg.cc/4NnFfThZ/IMG-20220402-100430.jpg

Słowo "zasieg" to niejako standard, gdy rozmawia się o EV. Jak dla mojego stylu użytkowania te +/- 350km realnego zasięgu wystarcza w zupełności. Jak się doda posiadanie ładowarki domowej i niezłą tutaj infrastrukturę publicznych ładowarek to naprawdę taki zasięg nie stanowi żadnego problemu i przy odrobinie starania postój na cokolwiek jest również postojem na ładowanie. Jak sobie człowiek zda sprawę, że przy maksymalnej prędkości ładowania dodaje się jakieś 6km na minutę ładowania, postój na "siku" i rozprostowanie kości może dodać mimochodem ok. 100km. Wszystko siedzi w naszych głowach i jest to wyłącznie kwestia przestawienia się z tokiem myślenia / podejścia do EV.

Poniżej statystyka zrobiona mało nowocześnie, bo w Excelu, a nie z apek czy Tronity, ale to takie moje małe zboczenie...

https://i.postimg.cc/B6Gf6YkY/1Year.jpg

Auto w ciągu roku miało 2 aktualizacje oprogramowania (jedną u dealera i jedną OTA), raz rozładował się aku 12V w nocy co wymagało przybycia assistance pod dom i wymieniono mi wadliwy (bąblujący lakier) kawałek plastiku w przednim zderzaku. Poza tym zero problemów i oby tak było dalej...

pattryk 03.04.2022 10:18

będzie Pan zadowolony nadal!

nabrU 11.04.2022 22:35

Naklejka 'UK' naklejona (taki prikaz teraz) i Whizzy się ładuje na 100%, aby móc jutro obrać kierunek na wschód - prawie 2000km przed nami. Jak ktoś zobaczy takiego turkusowego EV na dziwnych rejestracjach to dawać LWG :D Zawsze to będzie raźniej ;)

https://i.postimg.cc/3rpxT3JL/Screen...411-212816.jpg


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:20.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.