Najchetniej bym zakładał gmole do każdej Afryki ,która nie ma .
Mam już wprawę ,bo założyłem ich kilkanaście.
Tylko to ciągłe kwiczenie o cenę.. i przestałem .

No i dobrze, nie pasuje ludziom to nie montuj. Szkoda Twoich nerwów...
Kusiło mnie żeby zapytać czy od 93' tamtej nie chcesz odsprzedać:)

Samemu po offie nie lataj, imho za duże ryzyko - i nie mam już nawet na myśli tego, że coś Ci się stanie, ale wypieprzysz się tak, że ci się motur głupio ułoży (koła w górze w błocie etc) i będziesz musiał dzwonić do kogoś, żeby Cię szukał w lesie i pomógł podnieść :> (chyba, że jesteś gabarytów Rodezjana i wiesz, że podniesiesz ją w każdych warunkach ;P)

Oj tak :umowa: mnie dzisiaj troche wessało - godzinę cholerę wyciągałem - ale do Rodezjana mi troszkę daleko:haha2: - swoją drogą to się cieszę że nie kupiłem lalki DRZ , bo nie żal go ciorać po błotku :D - sorki za taki offtopic...
Elvis najgorzej pierwszy raz -wiem że boli ale jak off to raczej zawsze sie coś zdarzy- wyciągnij kase od kolesia a plastiki poklej

Tak wiem jak to z off'em miałem WR 400 98' i KTM 450 SX 03' więc trochu latałem... Niestety zawsze sam, nie wiem czy ja jakoś ludzi odstraszam czy jakiej cholery...:P

Babel blotko konkret:D Miałem podobnie z WR'ą... Przeprawówką Quadem mnie wyciągarką wyciągał... Bo nie dość, że zmęczony to na dnie wąwozu...

Tak czy siak dzięki za poparcie z tym nie cackaniem się z nim... Jutro wszystko wycenię... ehh a była taka piękna... To ja miałem ją pierwszy "rozdziewiczyć" w terenie<baczy>...

raczej oc tu nie pomoże ponieważ moto zostało z uruchomionym silnikiem(czyli nie było zabezpieczone przed osobami postronnymi),jeżeli ubezpieczyciel dowie się otym fakcie za chiny ludowe nie wypłaci odszkodowania,klaj szpachluj i ścigaj gościa niech kupuje plastiki

oldi masz racje...
Co innego zostawić moto na ulicy a co innego u zaufanych ludzi:/ którym ostatecznie nie ma co ufać.
Trzymajcie kciuki żebym nie wymiękł...

gosci
 

Nie do konca. W ubieglym roku gosci sie przejechal na mojej vt1100 i jakis drugi w aucie go trafil, temu na moto wyrwalo noge w kolanie, zyje. Rok pozniej ja jestem bez moto i ubezpieczalnia zaplacila 1/3 wartosci a kolega bez nogi tez nie chce reszty wyrownac, wiec co? papuga mowi ze nic nie moge zrobic!!
Jakis pomysl?

Bo sie kobity i motóra nie pozycza!!!

Najprostsze rozwiazanie, a jakie skuteczne...

kiera - 418.20zł
czasza - 2041,80zł
boczek przód - 971,70zł/szt
kierunek - 259,.53zł/szt