Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Laweciarstwo na Balkanach. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20553)

hans 26.03.2014 08:33

Cytat:

Napisał Boski-Kolasek (Post 370358)
sorki za pytanie, ale co to za przednie zawieszenie w xt'ku?

Przodzik jest z CRF'y, poustawiany pod inna masę.
pozdr

sowizdrzal 26.03.2014 09:42

8 Załącznik(ów)
No chyba nic nie dodam nowego o tym fragmencie trasy, ale tak moim okiem:
Sowizdrzał:
Pierwsze kilometry w Serbii przecieramy po czarnym - to w końcu cywilizowany kraj - z lekka tylko próbując szuterków.
Kierunek południe, kurort Kopaonik i przejście graniczne z Kosowem k. Raszki. Tu nie chciało mi się zbytnio wysilać przy
robieniu tracków, bo nie warto w nowym składzie od razu za wiele ryzykować. Pomimo to udało się zobaczyć Kopaonik,
park narodowy zaraz przy granicy z Kosowem i zaliczyć pierwsze offiki. Piękne góry! Tempo mamy jednakowe,
aż muszę naprawdę mocno się sprężać na prowadzeniu, żeby na kolejnych rozjazdach mieć te kilka sekund przewagi
i wybrać dobrą drogę, tak żeby nie musieli stawać i czekać na decyzję (bo taka niepłynna jazda bardzo męczy grupę).
Pierwsze biwaki, pierwsze zakupy, pierwsze piffka - okazuje się, że styl podróżowania mamy ten sam. Fajnie!
Zakładamy wspólną kasę, którą trzyma Jacek, bo jemy i pijemy tyle samo i to samo (brawo Paulina!).

Szybciutko też dobieramy sobie styl biwakowania: namioty rozstawiamy w miejscach nie rzucających się w oczy, ale niedaleko od cywilizacji.
Wodę kupujemy butelkowaną, więc do źrodełek ciągnie nas li tylko w celach ablucyjnych, ale to niekoniecznie musi wiązać się z biwakiem
czy noclegiem. W ostatniej wsi przed planowanym spaniem uzupełniamy jedzonko i napoje, po czym spokojnie toczymy się w kierunku
miejsca namiotowego. Zazwyczaj wypada nam to najpóźniej godzinkę przed zmrokiem (który pod koniec września zapada dość szybko,
bo dzień zdążył już skrócić się do niepełnych 12-tu godzin...)

Cleo 26.03.2014 09:51

A z pierdzeniem Panowie... to przesadzacie.
Z każdym postojem to myślałam że portki chciało mi urwać! A Wy sie tak przejmowaliście,że z kobitką jedziecie :haha2:
Jak przygoda to w każdym calu :D

sowizdrzal 26.03.2014 10:21

Cytat:

Napisał hans (Post 370242)
Tydzień później, w Mitrovicy zastrzelono cztery osoby...

A tego samego dnia, kiedy wyjeżdżaliśmy z Mitrovicy już z polisami w kieszeniach, zastrzelono tam policajnta, bodajże z sił KFORu :(
Dobrze żesmy wówczas o tym nie wiedzieli.

hans 26.03.2014 10:38

Fakt, do Kosova wpuszczono nas bez lokalnego OC. Mieliśmy już nawet niewykupywać, ale się złamaliśmy.


Szło to jakos tak:

"...nikt nas nigdy tu nie znajdzie..."

http://i969.photobucket.com/albums/a...psa62c4d17.jpg


20 minut później:

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps14ceb9f9.jpg

Miras Sc 26.03.2014 10:51

I co ?? Przerwa w relacji w takim momencie ??????

dawid8210 26.03.2014 20:07

Cytat:

Napisał Miras Sc (Post 370426)
I co ?? Przerwa w relacji w takim momencie ??????

Pewnie zachlali z lokalesami:D

sowizdrzal 26.03.2014 23:43

1 Załącznik(ów)
Nie, nie, nie, z lokalesami - a właściwie pod ich dachem - zachlaliśmy tylko raz i oto co z tego wyniklo...
Ale o tym później.

*romek* 27.03.2014 00:38

Kurczę, pomimo tego,że znam historię i miałam okazję być na mini relacji, (tzn. dużej relacji, ale w mini gronie :) ),to muszę przyznać, że czyta się z zapartym tchem. I z tego miejsca chciałam zaprotestować przeciwko tak długim przerwom w opisywaniu przygody!!! Proszę się nad nami nie pastwić, my tu czekamy na ciąg dalszy!:bow:

hans 27.03.2014 09:02

Cytat:

Napisał Miras Sc (Post 370426)
I co ?? Przerwa w relacji w takim momencie ??????

dobra, dobra, wieczorem cos skrobniem


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.