Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Kwestie różne, ale podróżne. (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=80)
-   -   Prawo a jazda po lesie. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=9493)

King Of Snake 10.06.2011 00:22

Wtrącę i ja swoje 2 grosze...
W zeszłym roku wystąpiłem na piśmie do Nadleśnictwa o zgodę na przejazd drogą leśną (odcinek 4km) dla 10-12 motocykli enduro typu GS czy Varadero. Przejazd ten miał być częścią dość atrakcyjnej trasy. Droga to rzekłbym nawet trakt, bo dość szeroka i szutrowa... Niestety moja prośba została odrzucona, bez podania przyczyny. Tzn. jako powód podano, iż Lasy Państwowe nie wydają zgody na takie przejazdy... A to że 3 tygodnie później Baltic Lotos Cup rozjeżdżał te dróżki to jak mniemam była samowolka...

Elwood 10.06.2011 01:04

Cytat:

Napisał PARYS (Post 182205)
El-łut - coś ostatnio czytałem, nie wiem gdzie, że taki projekt jest realizowany. Powstaje mapa takich miejsc gdzie można jeździć po lasach, jakieś obszary cycuś.
Tylko nie pamiętam gdzie to było... ale gdzieś było. To chyba w szpitalu jak mnie dragami potraktowali :dizzy: w TV słyszałem 5./dziesiąte (bo w domu nie mam TV).

Można się porozumieć na innej drodze.

http://www.zw.com.pl/artykul/234248,606648.html

szparag 10.06.2011 09:07

Jest wiele dróg które idą przez las, ale są drogami gminnymi, czyli wolno po nich jeździć. By dowiedzieć się które to drogi, należy przejechać się do nadleśnictwa i poprosić o wykaz takich dróg, zaznaczam poprosić, nie wymagać !!. Przy okazji mamy możliwość uargumentowania naszej chęci jazdy po drogach gruntowych, oraz zawarcia ewentualnej znajomości. Poza tym, można zorganizować razem z leśniczym jakąś małą imprezkę, albo przynajmniej zaproponować. np. sprzątanie lasu, itp. itd.

PARYS 10.06.2011 09:44

Cytat:

Napisał King Of Snake (Post 182374)
A to że 3 tygodnie później Baltic Lotos Cup rozjeżdżał te dróżki to jak mniemam była samowolka...

Trzeba było zgłosić do prokuratury zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Miałbyś podstawy - lasy napisały, że pozwoleń nie wydają a ktoś przejechał tak. Pewnie imprezowicze by się obronili bo mieli pozwolenie (zapewne). Wobec czego można podać LP do prokuratury o nierówne traktowanie obywateli itd.
Szczerze mówiąc tyle tych zgłoszeń ciągle, niesprawiedliwości, kradziejstwa i hipokryzji, że sam bym miał ochotę coś zgłosić

szparag 10.06.2011 09:50

Agresja budzi agresje. Moim zdaniem lepiej pogadać niż wymagać, albo co gorsza podawać kogoś do prokuratury. Taki leśniczy podany do sądu, już nigdy nie zezwoli na nic. Tego można być pewnym.

Agent 10.06.2011 10:47

Cytat:

Napisał Wojtek_K (Post 182324)
Dobrą robotę by robili gdyby strzelali do ludzi ... to perwersyjne ale na poziomie Twojej wypowiedzi. Ekologicznie było by lepiej zmiejszyć populację debili /bez ukierunkowania/.

Niemal wszystkie kraje świata mają takich 'myśliwych' o których piszesz, a historia pokazuje, że co kilkanaście/kilkadziesiąt lat pod wodzą innego debila 'bez ukierunkowania' globalnie lub lokalnie zmniejszają populację.
..ale ja nie porównywałbym tych dwóch rzeczy ze sobą i nazwał tego dobrą robotą.

Elwood 10.06.2011 10:59

Cytat:

Napisał szparag (Post 182394)
Agresja budzi agresje. Moim zdaniem lepiej pogadać niż wymagać, albo co gorsza podawać kogoś do prokuratury. Taki leśniczy podany do sądu, już nigdy nie zezwoli na nic. Tego można być pewnym.

Dokładnie, tym bardziej, że jest całkowicie na zakonie.

I tu warto prześledzić ustawę. Jasno z niej wynika, jakie można imprezy organizować. Przede wszystkim stroną dla Lp, są tylko jednostki z osobowością prawną (Sp. z o.o., Spółka akcyjna itp.).
Nie ma zaś przepisu, który umozliwiałby wydanie zgody "cywilom", czyli Matjasowi np.
Jest to akt dobrej woli, który od biedy można podciągnąć pod edukację leśną.

Myśle jednak, że naistotniejsze jest to, żeby nie pchać się tam na chama a ewentualną odmowę też przyjąć z pokorą.

P.S.
Szparagu po wykaz dróg gminnych, to lepiej do gminy niż LP.

szparag 10.06.2011 12:03

Cytat:

Napisał Elwood (Post 182407)

P.S.
Szparagu po wykaz dróg gminnych, to lepiej do gminy niż LP.

Oczywiście że tak ale należy takowy wykaz zanieść do pana leśniczego i zapytać czy wolno tam jechać. Pan leśniczy będzie czuł się ważny, zrobi nam wykład, potwierdzi drogi, a przede wszystkim nas pozna i będzie wiedział, że jesteśmy fajni i chcemy na legalu. Nawet jak przez przypadek zboczymy z drogi a pan leśniczy nas capnie, to rozmowa z nim będzie wyglądać inaczej. Przecież my to ci fajni co byli i pytali, a nie ta banda co upala po młodniku.
Pana leśniczego trzeba wizytować najczęściej jak to tylko możliwe, w końcu będzie naszym kolegą. No i zapomniał bym, zawsze należy pana leśniczego zaprosić na integracyjne ognisko :). Leśnicy to naprawdę porządne chłopaki :). I nie ma im się co dziwić, każdy z nas zachowywał by się tak samo.

wolly 10.06.2011 13:08

No dobra kto konkretnie to załatwiał?? bez nawijania pustych postów , teoria a życie to co innego. Leśniczy czy podleśniczy większości fajne chłopaki ale oni mają nad sobą szefa NADLEŚNICZEGO to on właśnie podpisuje glejt a zazwyczaj jest już trochę skrzywiony:vis:ekolog albo zazwyczaj ma złe dni podkreślam nie jest to reguła ale zazwyczaj tak jest i jak słyszy impreza masowa to się jeży i zazwyczaj strzela focha ale nad tym panem też jest jeszcze szef i on dopiero trzęsie .Przykład ;Kiedyś konkretnie 2002-2003 w Borach Tucholskich były fajne imprezy off OSIECZNA korzyść miał każdy ALP,Gmina ,Agro, sponsorzy, uczestnicy pełna sielanka impreza cykliczna ale znalazła się pani ekolog z układami w Wawie(chyba w ministerstwie) i nie pomogło święty boże okres lęgowy ptaszków i po ogólnym zadowoleniu .tak na marginesie jeszcze nie widziałem nadleśniczego z bloczkiem on ma ludzi od tego i art.161KW i wszystko jasne :(

bukowski 10.06.2011 13:12

Cytat:

Napisał wolly (Post 182431)
Przykład ;Kiedyś konkretnie 2002-2003 w Borach Tucholskich były fajne imprezy off OSIECZNA korzyść miał każdy ALP,Gmina ,Agro, sponsorzy, uczestnicy pełna sielanka impreza cykliczna ale znalazła się pani ekolog z układami w Wawie(chyba w ministerstwie)

a to ciekawe, na Osiecznej byłem dwa razy. Organizował to sam leśniczy.
Fakt, że na ostatniej, na której byłem, jakieś 2 unimogi strasznego syfu narobiły, że o rajdzie na kompletnej bani między namiotami nie wspomnę.
tak czy siak, impreza faktycznie była fajna i 100% na legalu, chociaż lokalesi nie do końca ten entuzjazm podzielali.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:49.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.