Zimny jak byś potrzebował cały komplet do at cewki obydwie plus kable to moge ci je pożyczyć właśnie wróciłem z wakacji i jestem na miejscu więc jak by co to wal na priva.
Mam nadzieję że w końcu usprawnisz afrę i ruszysz w trasę :)

ferolo, będę pamiętał :bow: browar masz u mnie Afrykanerze :Thumbs_Up:

Na razie sam mam awarię i ledwo chodzę. Kable i fajki już zamówiłem - powinny być na pn,wt a do tego czasu muszę leczyć nogę. Czarnogórę odpuściłem bo i czasu mniej mam i budżet stopniał.

EDIT 04.08.2013 - całość instalacji już ogólnie sprawdzona i ogólnie jest OK, kable dobre, wtyczki OK (czyszczone i smarowane), poza kablami WN i fajkami nie widać niczego szczególnego.

Dam znać co jest po wymianie kabli.

Pozdro
zimny

Witam ponownie, po wymianie kabli i fajek zapłonowych, testach i powrocie na pace busa :Sarcastic: kolejny raz przekonałem się że afrykanerzy to ludzie na których można liczyć - dzięki Tomek.

Będziecie mieli niezły ubaw ;)

Efekt wymiany kabli i fajek - zero przebić, żadnej choinki nocą. I dobrze, nie ma też żadnych zająknięć w pracy, niezależnie od prędkości i obrotów. Pompa też zaczęła prawidłowo się w 100% zachowywać. Czyli warto było z tym porządek zrobić :Thumbs_Up: Na cykanie nie wpłynęło - jak się pojawiało tak się pojawia, ale o tym później.

Po około 80-100km standardowa akcja - coraz twardsza praca silnika, utrata mocy i jeb, stoimy. Pompa zamieniona na rurkę i też nic. Musi być coś z paliwem bo pompka gorąca i napierdziela jak wściekła przy kręceniu rozrusznikiem - zdjąłem wąż z pompy, odkręcam kranik i leci tylko stróżka, na zdjętym korku w baku też, w baku jakieś 12 litrów!! "Lekko" wkurzony kombinowałem ale nic mi z tego nie wyszło - skończyło się na ściąganiu busa.

Co ciekawe..kranik i filtry wykluczyłem na samym początku bo sam osobiście zlewałem po takich przebojach paliwo i leciało jak trzeba więc nawet nie przypuszczałem że tu problem leży. Mechanik też zlewał paliwo i było OK więc nie sprawdzał dalej. Jakiś mobilny syf zakleja kranik od czasu do czasu a odkleja się jak trza sprawdzić. Więc cały bak, kranik i filtry paliwa idą do sprawdzenia/czyszczenia.

Aha, przed wezwaniem kolegi z busem nie wpadłem na to żeby mocno dmuchnąć w rurkę od paliwa..no comment, polak mądry po szkodzie :mur:

Sądzę że całość problemów z gaśnięciem wynika z tego opisanego powyżej powodu.

Natomiast cykanie jest od tego zupełnie niezależne, a po wymianie kabli nie odnotowałem już różnic w mocy gdy cyka/nie cyka.
Więc cykanie bez innych objawów będzie tylko cykaniem - zamierzam się tym zająć ale pewnie zimą. Bo to co mnie zastanawia to fakt że to raz jest a raz tego nie ma - sami posłuchajcie filmu, silnik rozgrzany, na początku wersja cykająca a po iluś przegazówkach (około 1:00) normalna:

http://youtu.be/SMz_SqiUClQ

Może ktoś coś tu usłyszy znajomego :confused:

Pozdrawiam
zimny

Jak rozbierzesz kranik to wyciągnij całość z baku razem z filterkiem ostatnio grzebiąc u kolegi wyciągnęliśmy kranik i ku naszemu zdziwieniu filterek w baku był tak ze żarty przez benzę że aż się skurczył i często zapychał się właśnie skorodowanym filterkiem krócieć przeż który leci paliwo po wywaleniu sprzęt odżył i jeździ już tak 4tyś

To cykanie to nic nowego , co któraś africa tak ma , gdzieś już było o tym na forum:szukaj:

Dla mnie brzmi to jakby któryś zawór stukał z przodu troszkę człowiek robi przy samochodach więc taka moja lekka dygresja.
Jednakże skoro mówiłeś że zawory miałeś regulowane i dalej to samo to nie wiem, musiałbym sam oblukać, jak to mówi mój dobry kolega mechanik, najlepszym sposobem na sprawdzenie klepania zaworów jest przyłożenie ręki na pokrywę zaworową i wyłapywanie nie prawidłowości :) Najlepsze jest w tym to że zawsze ma rację:P

Spróbuj dokręcić kolektory wydechowe do cylindra, może wymień uszczelki pod kolektorami?
Może jeszcze nierządne łańcuchy warto by obadać?

Wiem że sprawdzałeś ale dla mnie to może być coś z wydechem, gdzieś na połączeniach lub spawach.

Niech twój mechanior jeszcze zajrzy raz do zaworów. Wykręcić wszystkie sruby regulacyjne i sprawdzić je od spodu czy nie ma tam DZIUR powybijanych przez trzonek. Bo może być tak że listek szczelinomierza 0,15mm wchodzi ciasno a realnie jest 0,65mm i bedzie stukać

Dzięki panowie! Tematy związane z cykaniem znam wszystkie na tym forum, kwestie wydechu i dokrecenia kolektorów raczej wyeliminowane (uszczelki nowe aso i dokrecane dwukrotnie..).

Myślę, że to albo dźwięk standardowy jak to w afrykach bywa albo coś z rozrządu jak rambo mówi. Na razie trzeba bak ogarnąć ale to i tak od przyszłego tygodnia bo siedzę w Bieszczadach :-)