Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Inne tematy (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=24)
-   -   Starty Orlen Team 2012 (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=13042)

sizyrk 25.07.2012 21:00

Dla mnie bomba z tym wątkiem:Thumbs_Up:
Szkoda ze to takie drogie..........:at:

majki 26.07.2012 08:12

1 Załącznik(ów)
3 etap został odwołany ze względu na złą pogodę, w sumie jest tam zima (helikoptery obsługi rajdu nie mogły startować z powodu mgły). Fajne chłopaki mieli obozowisko. :dizzy:

Załącznik 32766

Dziś 4 etap, najdłuższy i ponoć najtrudniejszy. Do przejechania 427km. Zobaczymy co się będzie działo...

sambor1965 26.07.2012 08:35

Taddy Blazusiak
Quick update on Desafio Litoral Rally.
I took it easy first day and ended up 4th I was happy with the result and wanted to push a bit harder the second day.
Second day 100 km's into the stage I went down on mud hurt my shoulder and had to call it a day.
Today we had a day off just 400 km's laison.
My shoulder is sore but I'll give it a go tomorrow.
Live results on desafiolitoral.com

majki 26.07.2012 09:07

Ja znalazłem takie info od Tadka:
"Tadeusz Błażusiak (MOTO - nie mógł ukończyć wyścigu): "Straciłem kontrolę nad motocyklem na mokrym zakręcie. Upadek nie był zbyt gwałtowny, ale boli mnie lewe ramie, a najmniejszy dotyk sprawia mi straszny ból. To było dobre doświadczenie. Ten motor jest cięższy niż Enduro, ale koncepcja jest taka sama: musimy przyspieszyć. "

Oryginał:
Tadeusz Blazusiak (MOTO – n’a pas pu finir la course): « J’ai perdu le contrôle de la moto dans une courbe humide. La chute n’a pas été très violente, mais je souffre de l’épaule gauche depuis quelque temps, et le moindre coup me fait beaucoup souffrir. Cela a été une bonne expérience. Cette moto est plus lourde que celle d’enduro, mais le concept est le même : il faut accélérer

PS. gógle translate przetłumaczył Blazusiak na Błażusiak. :bow:

majki 26.07.2012 18:28

Czasy z czwartego dnia rajdu po 261 km:
1° Chaleco López,
2° Despres +1m05s,
3° Przygoński +1m08s,
4° Błażusiak +6m06s,
5° Gómez +9m05s.

Więc Tadek nagina! :Thumbs_Up: A Przygon depcze po piętach Depresji! :blues:

Ola 26.07.2012 19:23

Niesamowite sa te czasy tadka jak na pierwszy start. Nie zeby mnie to jakos dziwilo...

majki 27.07.2012 00:43

Kuba o 4 etapie:


"Cyril Despres został zwycięzcą czwartego etapu Desafio Litoral. Tylko półtorej minuty po nim linię mety przekroczył zawodnik ORLEN Team - Kuba Przygoński. Trzeci w wynikach, ze stratą 8'51 uplasował się Tadek Błażusiak, który powrócił do rywalizacji po wypadku na drugim etapie.

Wynik Błażusiaka obciąża 4,5 godzinna kara za nieukończenie etapu, na którym doszło do niegroźnego wypadku.

W programie czwartego dnia rywalizacji był 466 kilometrowy odcinek specjalny. Do 261 kilometra prowadził Chaleco Lopez, jego tempa jazdy jednak nie wytrzymał mus w oponie, który spłonął. Chilijczykowi nie udało się ukończyć etapu. W tej sytuacja na prowadzenie wysunął się Francuz Cyril Despres. Kuba Przygoński pomimo złego samopoczucia, spowodowanego przeziębieniem, osiągną bardzo dobry czas.

- Drugiego dnia panowała straszna ulewa, wczoraj z kolei było potwornie zimno. Mimo, że odcinek specjalny został odwołany musieliśmy przejechać trasę do kolejnego startu. Najwyraźniej musiałem się przeziębić i lekarz zalecił mi antybiotyk. Nie czuję się najlepiej do póki nie wsiądę na motocykl, później zapominam trochę o swoich kłopotach w ferworze walki. Dzisiaj było poza tym znacznie przyjemnej, trasa zmieniła swoją charakterystykę, było trochę piachu i miękkiej nawierzchni. Myślę, że mogłem pojechać trochę szybciej. Oszczędzałem jednak mus w oponie, który można spalić przy dużych prędkościach, to właśnie się stało Francisco Lopezowi, który prowadził przez większość OSu. Ja jechałem w miarę zachowawczo, pomimo tego kilkakrotnie trzymałem przez dłuższy czas gaz do dechy. Odcinek był naprawdę szybki -- komentował Kuba Przygoński, zawodnik ORLEN Team.

Kuba Przygoński i Cyril Despress mocno odskoczyli w wynikach od konkurentów. Polaka do Francuza dzieli 5 minut i 44 sekundy, kolejny w klasyfikacji, Argentyńczyk Mauricio Gomez, traci 57 minut i 8 sekund

Wyniki etap IV

1. Cyril Despres (F) KTM 450 3:28.17
2. Jakub Przygoński (PL) KTM 450 +1.31
3. Tadeusz Błażusiak (PL) KTM 450 +8.51
4. Mauricio Gomez (RA) Yamaha WR 450F +13.17
5. Jeremias Israel (RCH) Honda CRF 450X +16.00
6. Juan Carlos Salvatierra (BOL) Honda CRF 450X +16.27
7. Javier Pizzolito (RA) Honda CRF 450X +20.30
8. Pablo Rodriguez (RA) Honda CRF 450X +21.06
9. Juan Cruz Ortiz (RA) Yamaha WR 450F +29.56
10. Adrian Sansaloni (RA) Beta RR 450 +43.03

Klasyfikacja generalna po etapie IV

1. Despres 10:32.16,
2. Przygoński +5.44,
3. Gomez +57.08,
4. Israel +1:14.11,
5. Pizzolito +1:32.23,
6. Rodriguez +1:33.42,
7. Ortiz +3:00.07,
8. Guiral +3:04.24,
9. Sansaloni +3:16.21,
10. Vizcarra +3:46.33.
...
20. BLAZUSIAK +10.31.02 (ale nie wiem czy to nie jest jakiś błąd, bo ma tylko 4,5h kary...a przyjeżdżał w czołówce) "

Jest ciekawie. :drif: :Thumbs_Up: Taddy naprawdę daje radę! :bow:

http://m.ak.fbcdn.net/a7.sphotos.ak/...31205655_n.jpg

http://m.ak.fbcdn.net/a5.sphotos.ak/...15043169_n.jpg

http://m.ak.fbcdn.net/a4.sphotos.ak/...63652013_n.jpg

majki 27.07.2012 23:47

Czasy z piątego dnia rajdu Desafío Litoral:
1° Gomez
2° Rodriguez +2m52s
3° Przygoński +3m44s
4° Despres +5m44s
5° Tieppo +6m25s
...
7° Błażusiak 10m26s

Generalka:
1° Despres
2° Przygoński +3m44s
3° Gomez +1h02m24s
4° Rodriguez +1h30m50s
5° Pizolito +1h33m47s
...
19° Błażusiak +10h35m44s.

Kuba ładnie odrabia straty do Depresa. :Thumbs_Up: Tadek oddał Cyrilowi, 35km przed metą, tylne koło, jak ten popsuł oponę (pewnie team order był :Sarcastic:)
Cytat:

Cyril Despres hangs on to overall lead in penultimate stage of the Desafio Litoral in Argentina thanks to helping hand hand from teammate Taddy Blazusiak. Cyril had a wrecked tire with still 35 km to go in the second timed section and Taddy swapped wheels with him so he could finish the stage. That's KTM teamwork and KTM family!
http://m.ak.fbcdn.net/a7.sphotos.ak/...60919337_n.jpg

sizyrk 27.07.2012 23:52

no no no mam nadzieje , ze tym razem Kuba pokarze pazurki na dakarze
i jakies pudelo zachaczy:Thumbs_Up:
a i Taddy ładnie jedzie:bow:

sambor1965 28.07.2012 09:40

Swoją drogą ciekawe komu musiałby oddać jakby Kuba i Cyril stali z tym samym problemem. Po tym co Cyril zrobił na Dakarze z Gonçalvesem to oddałbym mu koło tylko gdyby mnie sterroryzowano. Są rzeczy niezapomniane, Cyril niestety pokazał nam jedną z nich...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:47.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.