![]() |
polityka, ekonomia, pomysly na 1.5 miliarda ludzi to jedno. ja na to patrze od strony serwisu. japonczycy maja cztery marki, niemcy jedna. chinskich w eu jest pewno z trzydziesci. nie klei mi sie to. firma wchodzi z produktem i albo strony z czesciami nie ma albo 3/4 jest na czerwono.
rok powstania: Suzuki 1909, Honda 1948, Kawasaki 1896, Yamaha Motors 1955. jakos bardziej to do mnie przemawia niz to, ze chinczycy do 2002 produkowali kopie M-72. jak zobacze chinski motocykl na wyspie man to przeprosze. |
Pamiętam jak gdzieś w 2001 roku, kiedy jeszcze prowadziłem stacjonarny sklep i serwis, wtedy zaczynały się początki chińskich skuterów u nas. Przyjechał do mnie jeden z pierwszych importerów tego z propozycją żebym to sprzedawał i serwisował i jak mi zaczął żenić kity że to na licencji Hondy to go pogoniłem, a na 10 nowych szt. dodatkowe 3 szt. były na części bo nie było nic.
Minęło 24 lata i nadal części nie ma, kruca bomba ale się rozwinęli :haha2:. |
Z drugiej strony Japończycy też wyrośli na cudzych patentach i rynku zbytu w USA. Różnica polega na mentalności obu narodów.
|
Tak właśnie było. Tylko że oni od razu robili to lepiej niż ci od których zerżnęli.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
poczytajcie o arsenale wojennym japoni w 1941 kiedy zaatakowali usa i nie powielajcie bzdur bo oczy bola. lotniskowce, pancerniki, tysiace samolotow i 4 lata wojny z ameryka, a jeden madry tu napisal, ze goscie rowery w latach 30-tych robic tylko umieli kiedy my w polsce budowalismy Sokoła 1000 :) industrializacja japoni nie zaczela sie w latach 50-tych XX wieku tylko... 100 lat wczesniej. pancernik Yamato im UFO zaczelo w 1937 budowac? Mitsubishi Zero powstalo 11 tys sztuk, lotniskowcow zbudowali 25 sztuk. chiny maja z nimi tyle wspolnego co ja z tańcem nowoczesnym. japonczykow jest 12x mniej niz chinczykow i solidnie kreca smiglem od lat. to sobie wyobrazcie japonie gdyby bylo ich 1.4 mld. w chinach sa setki japonskich fabryk - o chinskich w japonii nie slyszalem, ani o tym, zeby sie japonczycy podpierali chinska technologia.
https://tinyurl.com/5t5b95tu |
Ale skośni mieli tylko rozwinięty przemysł zbrojeniowy. Reszty nie było, albo była taka se. Podobnie było z bronią palną. Pierwsze sztuki kupowali od Holendrów, później sami zaczęli kopiować i ulepszać bo w tym są mistrzami. Dzisiaj jest to jakość ugruntowana. Nie zapominaj Jurek, że Chińczycy mają na swoim koncie wiele pomysłów i rozwiązań, które do dziś mają wartość. Po za tym - co my tu ich krytykujemy, jak sami jesteśmy w tyle.
|
No nie porównuj naszego "wyzwolenia" z amerykańską okupacją Japonii.
|
Spokojnie, z koreańskich samochodów też się śmiali 30 lat temu. Pamiętam jak matka mojego kumpla z liceum kupiła nowego Hyundaia Pony, jeździła nim dobre 15 lat i skurczybyk nie chciał się zepsuć za żadne skarby.
|
Trochę inaczej to się chyba odbywało w Korei, owszem w początkowej fazie, zerżnęli od Japończyków, następnie to udoskonalali i rozwijali angażując inżynierów żeby dziś być tam gdzie są. My też kiedyś mięliśmy swoje motorki i samochody, obecnie nie potrafimy już nic zrobić tylko chujnię z Chin sprowadzić. Chinole kradli jak nie mieli kasy i kopiowali na żywca, na tym dorobili się monety a dziś już nie muszą bo mogą kupić. Ostatnim ich łupem jest włoskie Bialetti. W branży rowerowej tez postanowili zawojować rynek Amflow, którego ramy są robione z przetopionego amelinium ze starych patelni :haha2:.
|
Dla Bialetti to raczej deska ratunku. 50 baniek długu przy obrotach 45 baniek nie wróżyło dobrze.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.