| 
 
	Cytat: 
	
		| 
 
					Napisał Emek
					(Post 778120)
				 Żeby ten motocykl nie był do jazdy na grzyby to trzeba parę złociszy wsadzić a jak ma być dobrze to nawet całkiem sporo co winduje cenę motocykla do dość wysokiego poziomu. 
 |  
Imo nadal nie wychodzi tak drogo patrząc, że konkurencji praktycznie nie ma.
 
	Cytat: 
	
		| 
 
					Napisał Emek
					(Post 778120)
				 Wczoraj sobie zrobiłem analizę cen części które mogą się łatwo uszkodzić. Plastiki przód po 900 ziko, przedni błotnik pod 800 ziko, boczki 600 za sztukę. Tanio w Hondzie to nigdy nie było ale tym razem kogoś dobrze tąpnęło. Paciak Aśki pokazał, że plastiki są gówno warte i bez AC to lepiej się w teren tym nie pchać. 
 |  
To jak Honda sobie liczy za ori części to zbrodnia. To samo z prosto z tajlandi za 1/3 ceny. Poza tym tu moim zdaniem wychodzi przewaga L jak ktoś chce jeździć w terenie. Gleby były, moja Honda leżała w każdej możliwej pozycji zjeżdżała z górki po wywrotce i niektóre plastiki są jedynie lekko popękane na brzegach i porysowane. Rally jest tak zabudowane, że niestety bez gmoli tak to się.kończy.
 
	Cytat: 
	
		| 
 
					Napisał Ronin78
					
				 Horizon kupując CRF L plus wkład w tą CRF zbliżył się poniżej 10k do nowej Tenere (a chyba jeszcze to nie jego ostatnie słowo) do tego ze dwa razy paciak jak u Asi i masz T7. To jest coś co warto mieć z tyłu głowy. 
 |  
Żeby 300L przygotować do jazdy w ciężkim terenie potrzeba: opony, zawias tył, osłona silnika, handbary, osłony ramy, zmiana zębatek i to w sumie tyle. Koszt: max 4 tys. Jesli sama sprezyna hyperpro to 2-2,5 tys. Reszta to czysta fanaberia.
 
Gdybym dorwał T7 to by pewnie już pękało 15-20 tys więc spokojnie bym się zbliżał do Afryki itd :haha2:
 
	Cytat: 
	
		| 
 
					Napisał Ronin78
					
				 a chyba jeszcze to nie jego ostatnie słowo 
 |  
:D:D |