Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Laweciarstwo na Balkanach. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20553)

Cleo 24.03.2014 13:25

Kiedy Jacek przedstawił mi sytuacje... O ku...a, czy ja dam radę?
Przegładnęłam pare relacji Adama, które mówiły że Facet ma pojęcie o jeździe. O cholera! To nie będzie już tak, jak jeździłam sama z Jackiem, że będę mogła robić jaja typu : nie przejadę danego odcinka trasy bo za trudny i zmuszała Jacka do przeprawienia dwóch motków.Dlaczego? Bo tak!

Ok.Paulina! Sama tego chciałaś, teraz masz okazje sprawdzić się przed Obcym :mur:
Kiedy to przegryzłam to sam plan trasy wydawał się fajny, chodź nie miałam pojęcia ( bo nie umiem czytać z mapy, widziałam tylko zarys linii na mapkach) co, gdzie i którędy. Ten wątek zarezerwowałam przygodzie :)
A czy trasa była wystarczająca na 10 dni...? Zobaczycie w kolejnych odsłonach.

zipo 24.03.2014 14:08

Cytat:

Napisał hans (Post 369912)
I tu Ci Zippo powiem, że i tak, i nie.
Tak - bo miałem wątpliwości czy zestaw w ogóle ruszy. a jak ruszy to czy zahamuje ;)

Ruszał (jakoś), hamował (jakoś), do 100km/h się bujał, górki robił na Słowacji i do tego palił ok 10-11 l LPG/100km. Co więcej - w papierach wagi się zgadzały...
Ale trauma była.

Nie - bo gdyby po drodze trafiła się waga, to byłby zonk

-Znam dobrze to uczucie.
Swego czasu ,gdy w portfelu wialo groza bralem kazda robote.
Ktos powiedzial, ze trzeba przyciagnąc zdefektowany mercedes.
Merc umarl w Le Havre a nie bylo komu jechac za niska stawke.
Zgodzilem sie pojechac z Polski tam i z powrotem.
Laweta zlom,Bus za lekki ,brak zmienika i glodowa djeta.
Zapytali-Prawko masz?
-mam! Ale nie mialem .Nie pytali dalej wiec pojechalem.
Udalo sie przejechac i wrocic i dopiero polscy gliniarze rutynowo zatrzymali
Patrzy jeden, patrzy to na mnie ti na zestaw.
-Pyta skad jade ,nie wiedzac co mam robic wiec powiedzialem prawde.
Z Le Havre-mowie :)
A on-...A gdzie to jest?
-No..na koncu Francji ,dukam
...Czy mnie czasem nie pojebalo?!- pyta zadziornie widzac tylko "A,B"
-Z leksza chyba-odpowiadam
Od razu wyciagam stowke i mowie ze to wszystko co mam...
A ci na siebie,na mnie patrza...i mowia bym spadal
Stowke oczywiscie inkasuja ;)
Dojechalem do domu i wszystko co bylo zdalo mi sie snem..

pozdrowienia

sowizdrzal 24.03.2014 20:11

No to przechodzimy do samego wyjazdu. Jego ewidentnie pierwszą częścią był tzw. prolog, czyli pokonanie trasy Chorzów-Nowa Huta,
DRZ-ką na szutrowych gumach, krótkich przełożeniach i w deszczu. Oj! była jazda, ale jak mus, to mus (i to bynajmniej nie w oponach,
tylko w okolicach mózgu wypełnionych głównie przez imperatyw kategoryczny - umówiłeś się, to wio, masz być na czas, choćby skały srały....)

Z Pauliną i Jackiem umówiłem się w Krakowie na dzień przed wyjazdem - pakowanie motocykli na lawetę, ostatnie zakupy. Dopiero po drodze
zaczęło do mnie docierać, że pierwszy raz będę na większej wyprawie w towarzystwie damy. Psiakrew - myślałem - trzeba będzie oduczyć
się mówienia ,,ku**a'' i ,,d**a'', po piwie bekać tylko dyskretnie, a na siku chodzić w krzaki, a nie lać na drogę. Do tego to moje chrapanie w nocy...
Uprzedzając nieco fakty - niepotrzebnie się martwiłem, albo byliście oboje z Jackiem na tyle dyskretni, że nie daliście mi nic odczuć :P

RAVkopytko 24.03.2014 21:54

Dobrze się zapowiada :D

Rebel 24.03.2014 23:38

Cleo, cieszę się na kolejną opowiastkę. Będę tutaj zaglądał :)
Pozdrawiam

hans 25.03.2014 17:42

Faktycznie Adamie - ad rem.
Więc - Adam przesłuchał mnie na skype tak dokładnie, ze miałem już zamiar przyznać się do win wszystkich popełnionych, niepopełnionych i podatkowych (takie zboczenie zawodowe ; )
Ustalenia proste były - Adam nawiguje, ja trzymam wspólną kasę i zamykam (myliłby się ten, kto sądzi, że Cleo ma konsumpcję czegokolwiek niższą niźli statystyczny samiec ALFA (a w końcu wszyscy nimi jesteśmy, czyż nie - Panowie?), a Cleo jako jedyna kobieta w zestawie łagodzi obyczaje i budzi zdziwienie albańczyków. Dzięki niej, nie klniemy, nie pierdzimy, nie bekamy i w ogóle - pełna kultura - przynajmniej przez pierwszą dobę

Kurde, pierwsze wakacje od nastu lat, gdzie moja wiedza o trasie sprowadzała się głównie do kraju w jakim jestem... :)

Lawetka spakowana, pasy pozaciągane (pasy od Harley'ow, a kto bogatym zabroni), zapoznawcze piwko wypite, pozostało tyko wyruszyć...

Anyway, lecim, spotykamy naszych z Żlinie, ciężko obrażamy słowackiego policjanta, nie płacimy mandatu i.. wyprzedzamy furmankę na HJajŁjeU (autostradzie).

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps3e212892.jpg

Adam bezbłędnie nawiguje, a my śpimy (Cleo z tylu, ja za kółkiem).

Zrzutka z lawety, ogarniecie i dawaj przygodo!

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps17198b6c.jpg


http://i969.photobucket.com/albums/a...ps446d72ca.jpg


http://i969.photobucket.com/albums/a...psb0cd5d51.jpg

Od tej pory jedynie Najwyższy i Adam wiedzą gdzie jesteśmy...Z Adamem jednakże, łatwiej jest się dogadać, co widać na załączonym obrazku.

http://i969.photobucket.com/albums/a...psa1812f6f.jpg

A noclegujem w hotelu. Tysiacgwiadzkowym.

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps11887ec5.jpg


Kurde, jakie te single fajne, nie to co ta krowa..... ups, wrrrrróć, to znaczy Królowa. Nie ma to jak pierwszy sezon na singlu.
Ścieżki, jak widać kolega wybierał raczej nie on...

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps6db039aa.jpg

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps3efb6d8f.jpg

Adam - jak zawsze o rok świetlny z przodu, wiec wrzucam Cleo:

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps95c8cc8e.jpg

A jak się zatrzymał, to i fotę ma :)

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps253e2ff9.jpg

Zarzuć że Adamie mapą jaką, coby lokalizacja była...

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps90c89154.jpg

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps8d0129d0.jpg

A dla odmiany leje, mi - kurde - zawsze leje.

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps0dde4ca6.jpg

Kosovska Mitrovica jak zawsze przygnębiająca... i ten most oddzielający Serbów od Kosowarów.

http://i969.photobucket.com/albums/a...ps8d31ef0e.jpg

http://i969.photobucket.com/albums/a...psf4dfe866.jpg

Tydzień później, w Mitrovicy zastrzelono cztery osoby...

zipo 25.03.2014 17:51

Cleo "weszla na wheele" czy tak ino wyglada :)?

Orzep 25.03.2014 20:11

...na pociesznie Wam powiem, że mnie z kuframi, też Kosovo przywitało deszczem!
Widać nie wybiera bardziej advenczer, czy bardziej rejli - do suchej nitki i koniec!

Pozdro Orzep
p.s. No i może trochę większa częstotliwość?
W końcu do cholery trójka Piszących! ;)

Cleo 26.03.2014 00:57

Rebel :" Cleo, cieszę się na kolejną opowiastkę. Będę tutaj zaglądał :) "

:)


Zipo : "Cleo "weszla na wheele" czy tak ino wyglada :)? "

Tak ino wygląda. Może czasami próbowała wznosić się na wyżyny przy tak wybornej Obstawie ;)

Kiedy wystartowaliśmy na motkach z Belgradu, pomyślałam, no Chłopaki czuje się wyjątkowo, bo z każdej strony mam obstawę.
Pierwszy nawiguje, co jakby nie muszę sie martwić która to strona prawa a która lewa ( prawa to lewa czy lewa to prawa?) a ostatni pilnuje by mi sie nic nie stało a w razie W podniesie DRkę. Jupi. Pozostaje mi jedynie prowadzić się. Żyć, nie umierać.
Dzięki Chłopaki. Poczułam sie wyjątkowo ;)
Adamie,Twoja dynamiczna jazda rozwiązała moje odwieczne dylematy typu:
hmm... przejechać tą czy tamtą dziurę...
Jednym słowem zaoszczędziła nam czas, który i tak cholernie szybko płynął.

Boski-Kolasek 26.03.2014 03:22

sorki za pytanie, ale co to za przednie zawieszenie w xt'ku?

PZdr


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:50.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.