Africa Twin Forum - POLAND

Africa Twin Forum - POLAND (http://africatwin.com.pl/index.php)
-   Trochę dalej (http://africatwin.com.pl/forumdisplay.php?f=76)
-   -   Laweciarstwo na Balkanach. (http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=20553)

Sub 23.03.2014 20:33

Proszę poprawić linka do YT bo ekran śnieży...;)

TAGDB 23.03.2014 20:53

Pisać pisać .... Bo ja chce czytać :)

Orzep 23.03.2014 22:07

Cytat:

Napisał hans (Post 369779)
"adFenczeru" - na wszystko co piękne i dobre, błagam Cie - nie idź drogą Orzepa, zarzuć pokemonizm

Pokemon się już nie wcina :Thumbs_Up:

hans 23.03.2014 22:16

Taaaa, wiedzialem.

Orzep, ależ wcinaj sie ile chcesz ;)

'' Mieć dystans do siebie '' - "... umieć żartować sobie z siebie, ze swych wad, zalet. Oznacza też akceptowanie wad. Czasami żartowanie także ze swych zainteresowań. Ogólnie, mieć luźne podejście do siebie, do swego życia. (...). Patrzeć na siebie obiektywnie...."

Orzep 23.03.2014 22:24

Za trudne Hans - dla GSiarza z kuframi! ;)
...więc pisz i nie 3.1416erdol kocopołów, że ślimak ma sierść!!! :D

Pozdro podglądacz Orzeppe
p.s. Qrwa edycja na FAT jest...dodópy!

sowizdrzal 24.03.2014 07:47

Sowizdrzał:
Przejrzałem na forum relacje i zdjęcia z wcześniejszych wyjazdów moich towarzyszy podróży in spe. Cholera, Cleo sama
pojechała XT-kiem w Bieszczady, potem przesiadła się na lżejszy motek - wiecie co to oznacza. O do licha - Hans objeżdżał
Afryką w Albanii takie miejsca, gdzie moja Suzia DRuZia nie miała za lekko. Lubią góry a nie asfalty, szpejek mają upakowany
ciasno, do hoteli się nie pchają... To twardzi zawodnicy, trzeba będzie się porządnie przygotować. Tylko co ja mogę wnieść do
tego składu? Już wiem! Poukładam porządnie tracki z poprzednich lat i poszukam jeszcze kolejnych w sieci. Teren trochę znam,
może uda się zobaczyć kilka miłych widoków, a przy okazji sprawnie i bez błądzenia poendurzyć (względnie sprawnie poendurzyć,
a widoki przy okazji ;)). Do roboty, Sowizdrzale, Garmin w dłoń, bo kilka dni raptem zostało!

Sprzęt na wyjazd spakowałem jak zwykle. Do uzgodnienia zostało mi tylko kilka kwestii technicznych, a konkretnie: jakie opony
i jakie śpiwory zabieramy oraz jaki zarys trasy planujemy, żebym wiedział, które drogi wybierać i gdzie możemy urządzać noclegi;
wrzesień w górach bywa już chłodny i z kiepskim sprzętem biwakowym trzeba by potem przed nocą uciekać w doliny, co nie
zawsze jest możliwe. Wolę więc wiedzieć, czy targać śpiwór z puchu, czy wystarczy mi mała letnia ,,kilówka''. Rozmiary zębatek
w DR350 i XT600 też mi sporo powiedziały. Wypytałem szczegółowo Hansa o to przez Skype'a (później Jacek przy którymś
kolejnym piwie zeznał, że czuł się wtedy jak na egzaminie, a ja wcale nie byłem luźniejszy), ale okazało się, że nastawienie mamy
bliźniacze. No i fajno - posłałem Jackowi swoje pomysły na trasę, okazało się, że się przyjęły, przynajmniej na Google Earth ;)

miroslaw123 24.03.2014 07:53

Czekamy na dalszy ciąg!
Ps. dawniej "pokemoniozmem" nazywał się dysleksję/dysgrafię/niechęć do poprawnego pisania ;)
Ps.2 Przypominam, że rogal czeka do przymiarek, a on również nie wpisuje się w ducha pełnego forumowego adventura :) ot do laweciarstwa w sam raz :D

zipo 24.03.2014 10:07

Juz samo zapiecie lawety do 1.4 benzynka w klasku zachacza o przygode.;)
Jechaliscie na ryzyko chyba ,bo wagi auta a lawety nie pasuja ?
Dla mnie bardzo fajny zestaw :Thumbs_Up:
Jak juz sie rozchulasz to jakos idzie,troche gorzej z hamomaniem.

hans 24.03.2014 10:21

I tu Ci Zippo powiem, że i tak, i nie.
Tak - bo miałem wątpliwości czy zestaw w ogóle ruszy. a jak ruszy to czy zahamuje ;)

Ruszał (jakoś), hamował (jakoś), do 100km/h się bujał, górki robił na Słowacji i do tego palił ok 10-11 l LPG/100km. Co więcej - w papierach wagi się zgadzały...
Ale trauma była.

Nie - bo gdyby po drodze trafiła się waga, to byłby zonk

sowizdrzal 24.03.2014 10:44

1 Załącznik(ów)
Tak to miało wyglądać: po zostawieniu lawetki w Belgradzie, najpierw lekka rozgrzewka przez Serbię,
do granicy z Kosowem, coby się dograć. Potem w Kosowie formalności (ubezpieczenie OC) i kierunek
Szar Płanina, głównie malowniczy Brod :) Dalej przeskok do Albanii, jeziora Lure i mnóstwo zapomnianych
górskich szutrów, niektóre zaledwie o krok od Tirany. Na deser Macedonia i piesza wycieczka
na Titov Vrv (2747m npm.) - najwyższy szczyt gór Szar.

Dużo to czy mało na 2 tygodnie, jak Wam się wówczas wydawało??


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:41.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.