View Full Version : Dziwne sprzeg³o
Tak sobie jezdze i sprzeglo w mojej AT nie dziala tak jak powinno.
Wiec jest tak ze jak mam luz na klamce ustawiony jak byc powinno to ciezko trafic luz i biegi ogolnie ciezkawo wchodza.
Jak podciagne na klamce ze nie ma luzu a wrecz podciagne wiecej niz skasowanie samego luzu to jest wszystko ok. z tym ze sprzegla jest 2mm na klamce.
Zastanawiam sie czy czasami ktos tam wczesniej nie grzebal i czegos nie spapral. Objaw jest dziwny i prawde mowiac nie mialem takiego przypadku w zadnym moto ktorym jezdzilem.
Zatem zapytuje was co jest grane :confused:, a sprzegla mi sie rozbierac narazie nie chce.
Luz powinny byc na koncu klamki 10mm-15mm przy zimnym silniku.To norma u mnie przy zimnym silniku tez nie moge znalezc luzu przy cieplym jest znacznie lepiej. (bylo tak od 0 km az do dzis czyli 100.000km:oldman:
w mojej poprzedniej AT nie bylo problemu z luzem i wszystko kata³o jak nalezy , a w tej co teraz mam jest cos nie tak.
--------------------------------------
Sprawa sie wyjasnila , winna byla linka sprzegla w ktorej wyzionely ducha 4 z 5 splotow linki , pekly zaraz przed wyjsciem z pancerza kolo silnika.
Linka ta najwidoczniej sie rozciagala bo splot jest skrecony.
Dzis chcialem przesmarowac linke bo mechanizm dosc ciezko pracowal i jak odlaczylem od klamki i silnika to wyszlo szydlo z worka :)
Nowa uzywana linka od Pana H±dy zalozona i sprzegielko dziala jak z fabryki , zaluje tylko ze wczesniej nie mialem czasu do tego zajzec bo biegi i luz ciezko wchodzily.
Hehe, mnie linka strzeli³a 2 tygodnie temu. Przetar³a sie w czasie jazdy do PIEK£A (pó¼niej na trasie mia³o byæ Niebo i Afryka). Miejsce na lince to samo, tam gdzie wchodzi do pancerza. wystruga³em linkê z rowerowej+skrêcana bary³ka.
Pozdr
newrom
tak sobie czytam i sie zastanawiam co sie robi jak linka w biegu strzeli???
co z wyhamowaniem? co z redukcj± biegów? kiedy wy³±czyc silnik?
masakra! oby sie nie przytrafilo :D
Jak to co siê robi? Redukujesz bez sprzêg³a z miêdzygazem a¿ do jedynki, no a potem w krzaki ;)
Reinchardt
19.08.2008, 23:57
w krzaki? wydaje mi sie ze lepiej zwlonic na jedynce do momentu az zacznie szarpac a pozniej zabloowac hamulcem kolo. Predkosc juz raczej zerowa takze wywrotki byc nie powinno
Nie rozumiem, poco ma szarpac i blokowac kolo ?
Nie lepiej po zwolnieniu do 1, albo nawet 2 poprostu wrzucic luz ?
G3d, ja jak straci³em linkê sprzêg³a, nie doszuka³em siê luzu. Po redukcji do 1 spokojne hamowanie a¿ do zd³awienia.
Potem nieudana proba naprawy i... problem z ruszeniem (jak wbic 1 bez sperzêg³a:mur:). Po drodze jeszcze kilkukrotny spokojny przejazd na "pó¼nych" ¿ó³tych.
Od tego czasu mam zamocowan± zapasow± linkê obok aktualnie u¿ywanej :oldman:
Naprawa linki to nie jest problem,dojezdzacie do pierwszej napotkanej wioski,idziecie do gospodarza,dajecie na 2 lub 3 browary(jak mocno spragniony)gosc wyciaga linke z roweru(jak nie ma jawy)montujecie to do motyckla(potrzebna jest jeszcze jakas prymitywna skretka)i gotowe.Noca nie ma tego problemu,bo ruch jest mniejszy,wylaczaja swiatla w miastach i generalnie mozna jechac:)(a najlepiej wozic ze soba linke,duzo miejsca nie zajmuje)
Lepsza to metoda orginalu , jezeli linka jest hondowska to mozna juz duzo wczesniej zauwarzyc ze sie urwie (na dole) spokojnie dojechac do domu np: 5000km i zalozyc nowa. :oldman:
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.