rafalkefir
29.10.2010, 21:42
Zamieszczam troche fotek z Ukrainy, tekst może powstanie w zimie ale wątpie hehehe, brak czasu więc tak po krótce wstajemy rano i co? I nici z nieba leje się jak przy oberwaniu chmury koło domu kałuże równo z krawężnikami kontak z kolegą z Krakowa i Żywca, przesuwamy wyjazd na godziny popołudniowe, po 12ej słoneczko wychodzi zza chmur w trybie przyspieszonym i po kilku minutach jest bardzo ciepło więc na koń. Umawiamy się w Bielsku na mc syfie z kolegą z żywca i lecimy na wieliczke gdzie czeka kolega z Krakowa niestety pech nasz nie opuszcza, zamiast w wieliczce znajdujemy się w Zakopanem. Telefon i zmiana planów spotkania tym razem na granicy. Więc na koń i ogień. Nagle motorek zaczyna dziwnie przerywać i się krztusić dziwne nigdy go nic nie bolało paliwo jest wszystko gra. szybka debata wniosek i zakupuje na stacji płyn do usuwania wody z paliwa i ogień idzie jak burza taka nie duża hehe. Zdzwaniamy się z kolegą znowu zmiana, spotykamy się w Lwowie, spoko jedziemy bez ciśnienia bo Radek zobowiązał się już znaleźć nocleg i tak też się stało, czeka na nas przy drodze przed Lwowem i tak się razem już w 3 moto kulamy na miejscówke która okazuje się jakimś internatem, właściciel mocno wystraszony nie wie co zrobić z motocyklami żeby ich nie ukradli. Noclegownia bez szaleństwa warunki mocno młodzieżowe ale nie jest najgorzej.15762
Rano jesteśmy umówieni z fajnym gościem który za opłatą pokazuje nam ciekawe miejsca w Lwowie, jest bardzo miło pan nawet oferuje swoje usługi podczas posiłku gdy mamy już dość łażenia chętnie za niewielką już opłatą może pokazywać zdjęcia i opowiadać. 1576515765mamy na parkingu strzeżonym zablokowane kierownice i pilnujący pan, po powrocie na parking zauważamy że motocykle stoją w innym miejscu więc pewnie przeszkadzały i je poprzestawiali, nam rozwalając blokadą na tarczy błotnik i rozcinając siedzenie a Radkowi przestawiali motocykl i najwatwiej im było ciągnąć boksera za przepustnice więc ja wyrwali niechcąco hehehe, nawiązuje się sprzeczka, groźby próby odzyskania odszkodowania ale nie wywalczyliśmy nic jak już pan zaczął sie robić niemiły wpadłem na wspaniały pomysł żeby mu spuścić wpier.... albo chociaż szyby w kanciapie wybić ale niestety z całej ekipy tylko ja byłem taki nadpobudliwy i pomysł mi wybili z głowy, szkoda mogło być miło hehehe.1576315764 15766 15767 15768 15769 Pozostało nam tylko kupić tanie piwo usiąść i wypić spokojnie i już nie myśleć o tym, rano żegnemy się z właścicielem noclegowni zapewniając go że za dwa tygodnie pojawimy się znowu, Pan był bardzo miły i bardzo pomocny, okazało się że zna troche ludzi z polski a nawet z gliwic potem wywiązał się temat z odnalezieniem pewnej rodziny w gliwicach którego podejmuje się moja Ewa i po kilku miesiącach jej się o dziwo udaje odnaleźć i skontaktować tych ludzi bravo. 15770 Na koń i jazda do Kamieńca podolskiego zamku o którym w młodości marzyłem pojechać i zwiedzić ale było to poza sferą moich możliwości pozostawały tylko artykuły Marka Harasimiuka. samego zamku nie będe opisywał, jest bardzo ciekawie położony. 15771 15772 15773 15774 15775 15778Po drodze cały czas ściga nas deszcz i co chile zakładamy przeciwdeszczuwki ale generalnie jest młodzieżowo hehe, następny nasz cel to zamek Chocim ja chyba pierwszy raz byłem w takim zamku tzn zamku który znajduje sie nie na szczycie jak to zwykle bywa tylko w dolinie 15776 krótki zwiad nikomu się już nie chce przebierać nogami więc kombinujemy mały odpoczynek i dalej w droge. Po drodze znajdujemy jedyny hotel ekskluzywny wiec boimi się troch zapytać o cene, cena nas wyrywa z butów ale pozytywnie hahahaha, jest super, podziemny parking, pokoje na klucz elektroniczny full ekskluziv, za śmieszne pieniążki.
Rano jesteśmy umówieni z fajnym gościem który za opłatą pokazuje nam ciekawe miejsca w Lwowie, jest bardzo miło pan nawet oferuje swoje usługi podczas posiłku gdy mamy już dość łażenia chętnie za niewielką już opłatą może pokazywać zdjęcia i opowiadać. 1576515765mamy na parkingu strzeżonym zablokowane kierownice i pilnujący pan, po powrocie na parking zauważamy że motocykle stoją w innym miejscu więc pewnie przeszkadzały i je poprzestawiali, nam rozwalając blokadą na tarczy błotnik i rozcinając siedzenie a Radkowi przestawiali motocykl i najwatwiej im było ciągnąć boksera za przepustnice więc ja wyrwali niechcąco hehehe, nawiązuje się sprzeczka, groźby próby odzyskania odszkodowania ale nie wywalczyliśmy nic jak już pan zaczął sie robić niemiły wpadłem na wspaniały pomysł żeby mu spuścić wpier.... albo chociaż szyby w kanciapie wybić ale niestety z całej ekipy tylko ja byłem taki nadpobudliwy i pomysł mi wybili z głowy, szkoda mogło być miło hehehe.1576315764 15766 15767 15768 15769 Pozostało nam tylko kupić tanie piwo usiąść i wypić spokojnie i już nie myśleć o tym, rano żegnemy się z właścicielem noclegowni zapewniając go że za dwa tygodnie pojawimy się znowu, Pan był bardzo miły i bardzo pomocny, okazało się że zna troche ludzi z polski a nawet z gliwic potem wywiązał się temat z odnalezieniem pewnej rodziny w gliwicach którego podejmuje się moja Ewa i po kilku miesiącach jej się o dziwo udaje odnaleźć i skontaktować tych ludzi bravo. 15770 Na koń i jazda do Kamieńca podolskiego zamku o którym w młodości marzyłem pojechać i zwiedzić ale było to poza sferą moich możliwości pozostawały tylko artykuły Marka Harasimiuka. samego zamku nie będe opisywał, jest bardzo ciekawie położony. 15771 15772 15773 15774 15775 15778Po drodze cały czas ściga nas deszcz i co chile zakładamy przeciwdeszczuwki ale generalnie jest młodzieżowo hehe, następny nasz cel to zamek Chocim ja chyba pierwszy raz byłem w takim zamku tzn zamku który znajduje sie nie na szczycie jak to zwykle bywa tylko w dolinie 15776 krótki zwiad nikomu się już nie chce przebierać nogami więc kombinujemy mały odpoczynek i dalej w droge. Po drodze znajdujemy jedyny hotel ekskluzywny wiec boimi się troch zapytać o cene, cena nas wyrywa z butów ale pozytywnie hahahaha, jest super, podziemny parking, pokoje na klucz elektroniczny full ekskluziv, za śmieszne pieniążki.