View Full Version : Grzana manetka rozgrzewa się pomimo wyłączenia!
Witam ponownie!
Mam taki problem. Będąc na wyjeździe w sierpniu, spalił mi się regler towarzyszyło temu popalenie żarówek, wygotowanie baterii i rozgrzanie się lewej manetki, pomimo włączenia. Bezpiecznik 5 jest cały. Wracając wyciągnąłem bezpiecznik by nie narażać się na awarię. Dzisiaj założyłem go ponownie, zapaliłem motocykl i manetka się rozgrzewa sama, panel manetek jest wyłączony. Padły manetki zupełnie? czy coś mogę naprawić?Prawa manetka jest chłodna normalnie.
pozdrawiam i zróbcie burzę muskóff
bukowski
09.09.2010, 15:35
Padły manetki zupełnie? czy coś mogę naprawić?Prawa manetka jest chłodna normalnie.
pozdrawiam i zróbcie burzę muskóff
do czego masz podpiete minetki?
Albo poleciał sterownik manetek. Nie znam się ale gdyby to było zasilanie to włączałyby się chyba obie?
pozdr,
laska
co to za manetki jeszcze powiedz.
matjas
już odpowiadam:
manetki są wlutowane w główny kabel zasilający idący do stacyjki w pobliżu aku,
manetki oxford,
jak dla mnie padł regulator manetek - pewnie dostał za dużo prądu i coś się popierdzieliło w jakimś tranzystorze czy coś i jest zwarty przez cały czas. nie jestem elektronikiem ale jak dla mnie to raczej rzecz nienaprawialna - nie warto zachodu... przelutowywałem kiedyś Bajraszowi starszy panel sterowania Oxfordami /taki z folijką a nie z guzikami jak teraz/ bo nie działało i nie było tam żadnego opisanego /brandowanego/ układu. To dodatkowo może utrudnić wymianę uszkodzonego elementu - a jeśli nie będzie wiadomo co to za element to będzie trudno go zdiagnozować...
na Twoim miejscu, bo przecie nie sztuką jest kupić nowe manetki, poszukałbym na allegro używek jakichś saito czy coś... i kupił sam sterownik. bywają takie deale - pamiętam, że kiedyś koleś sprzedawał na pniu chyba z 6 kompletów różnych manet.
lub... ew wstaw włącznik przed tą niewyłączalną manetkę i pamiętaj o tym, że trzeba ją wyłączyć.
nawiasem - nigdy przy podłączaniu szpejów do moto nie bawiłem się we wlutowywanie gdziekolwiek bo się na tym nie znam aż tak /tak uważam/. i zawsze podłączałem wszystko przez przekaźnik. trochę więcej roboty ale masz na zawsze węzeł zasilający odłączany przy wyłączeniu zapłonu/świateł i może jeśłi manetki dają się sterować temperaturowo i obydwie grzeją tak samo na 1,2,3,4 to może wrzuć przekaźnik i będziesz miał z bańki.
pozdrawiam
matjas
poszukam przekaźnika, a jak nie to mam na półce nowe daytony :)
bukowski
09.09.2010, 19:53
poszukam przekaźnika, a jak nie to mam na półce nowe daytony :)
moge podpowiedziec swietny patent, ktorego uzywalem w wyprawowym patrolu: hebelki z helikopterow. To obsluguje 20-30A przy 36V, wiec mozna sobie takie cos wpiac bez przekaznika. W patrolu wlaczalem tym wentylatory elektryczne po przerobce, elektrownie na dachu (skromne 400W), swiece zarowe (rowniez po wywaleniu przekombinowanego sterownika). Dzialalo, nie klekalo mimo moczenia.
hebelki z helikopterow
Tylko podpowiedz, gdzie to dostać?
allegro na przyklad?
Ok, dzieki sneer, wydawało mi sie, że to będzie bardziej skomplikowane.
bukowski
09.09.2010, 20:13
allegro na przyklad?
mam taki jeden, 24V 50A. zalaczam fote, zeby latwiej rozpoznac (to ma rozmiar pudelka zapalek). Nazywa sie AZS-50 albo AZS-30 (cyfra to amperaż)
http://img715.imageshack.us/img715/3258/wlacznik.th.jpg (http://img715.imageshack.us/i/wlacznik.jpg/)
Byly uzywane takze w czolgach i ktorychs SU. Z ciekawostek - niektore z nich mialy promieniotworczy, aktywny punkcik na koncu hebelka - swiecil w nocy bez naswietlania. Mialem taki jeden, ale poszedl w swiat z patrolem.
Albo w Poznaniu w sklepie "Analogis" maja taki do 30 A, do tego daja gumkę co zabezpiecza przed wilgocią . Całość chyba 24 zł. Po roku nic sie nie dzieje a przypominam że tu gdzie mieszkam dużo pada i jakoś tak bardziej mokry ten deszcz, a jeździ sie cały rok. Do tego nie jest wielkości pudelka zapałek, ale to może tylko dlatego że ma 30 a nie 50A.
Na foto od lewej:
-nakrętka od butelki pepsi dla porównania (mniejsza niż pudełko zapałek),
-przełącznik,
-oddzielnie kapturek uszczelniający-taki sam jak juz założony na przełączniku.
14840
no dobra panowie już trochę kumam, ale jak to działa, włączam manetki i grzeją na maxa ?nie ma żadnych zakresów bo od tego jest sterownik ?jak to działa? czy włączam i mam regulację 25%,50%,75%, 100%??
Jak założysz 4 takie przełączniki to będziesz miał jak chcesz. Wielkościowo jak duża paczka zapałek :)
kumam, jeden przekaźnik jeden zakres, jak to technicznie wygląda, 1 zakres jeden kabel?
nie wiem jak to w Twoich wygląda, mogą mieć akurat elektroniczne sterownia PWM (płynne wykastrowane do czterech progów). Ale wcale nie muszą.
Najprostsze rozwiązanie to dwie grzałki w każdej manetce i załączane:
1 - dwie szeregowo
2 - jedna
3 - dwie równolegle
lub podobne kombinacje. Nie wymaga to żadnej elektroniki, jest niezawodne i tanie. No i tak naprawdę wystarcza.
bukowski
09.09.2010, 21:49
Jak założysz 4 takie przełączniki to będziesz miał jak chcesz. Wielkościowo jak duża paczka zapałek :)
ale nie będzie rejli :D
hehe ciekawe jak w helikopterze ale nie lata tylko:haha2:
można zrobić jak Lepi pisał i połączyć dwoma przełącznikami dwie manety w szereg i równolegle. wtedy będziesz miał dwa stopnie regulacji grzania + Off. oczywiście oryginalny sterownik Oxforda odkładasz na półkę.
jak pisałem IMO prostszym rozwiązaniem /zakładając, że nie uległa uszkodzeniu regulacja temperatury manetek oraz, że obydwie grzeją tak samo jak ustrojstwo włączysz/ jest podłączenie manetek przez przekaźnik do aku. przekaźnik musi być włączany osobnym przełącznikiem, tak aby manetka nie grzała kiedy jedziesz a jest wyst. ciepło.
czyli włączasz światła np. i załącza przekaźnik obwód manetek automatycznie, że tak powiem. jeśli ma nie grzać to wyłączasz go z obwodu najprostszym przełącznikiem za złotówkę.
nie masz w ten sposób obawy, że zapomnisz wyłączyć ustrojstwo w garage i rozładujesz aku oraz że podgrzejesz dodatkowo atmosferę ;)
całość powinna zamknąć się w MAX 5PLN.
matjas
Krystek, nie sluchaj tych zboków, wydupc to i załóż nowe.
nie sluchaj tych zboków, wydupc to...
pewne wykluczające się stwierdzenia widzę :haha2:
;)
matjas
Krystek, nie sluchaj tych zboków, wydupc to i załóż nowe.
Podos, musisz być zawsze taki praktyczny?
Przecież jak tak dalej pójdzie trzeba można będzie zamykać forum na okres zimowy ;)
Krystek, nie sluchaj tych zboków, wydupc to i załóż nowe.
tak właśnie chyba tak zrobię, zważywszy na to ze jak je włączam to nie działa prawa w ogóle
Cumuulus
23.09.2010, 16:28
Ja mam podobny problem, ale u mnie nie działa lewa manetka. Sprawdź miernikiem, czy obie manetki mają przejście(tzn czy przewód grzejny nie jest spalony), jeśli obie mają przejście to zostaje tylko sterownik. Ja swoje zareklamowałem i czekam na rozpatrzenie reklamacji. Jak ja odrzucą, to będę miał sterownik na zbyciu, więc jeśli Ci się nie śpieszy to poczekaj ;)
Pozdr
Ja mam podobny problem, ale u mnie nie działa lewa manetka. Sprawdź miernikiem, czy obie manetki mają przejście(tzn czy przewód grzejny nie jest spalony), jeśli obie mają przejście to zostaje tylko sterownik. Ja swoje zareklamowałem i czekam na rozpatrzenie reklamacji. Jak ja odrzucą, to będę miał sterownik na zbyciu, więc jeśli Ci się nie śpieszy to poczekaj ;)
Pozdr
jutro będę coś grzebał to się coś dowiem :)
z góry dzięki
pozdrawiam
Artuditu
25.09.2010, 17:09
A jeśli się wypróżnił i sterownik i prawa manetka to ja właśnie szukam lewej:) Dogadać byśmy się mogli:)
jutro będę coś grzebał to się coś dowiem :)
z góry dzięki
pozdrawiam
Sprawdź najpierw czy manetki obie w ogóle grzeją bez sterownika ...
tak się pewnie nie da, przejście jest sterownik jest zjarany i tyle
Cumuulus jak bedziesz cos wiedział o reklamacji to ja czekam. pozdrawiam
Podepne sie pod temat.Jak wam padaja manetki to jak sie ich pozbywacie z kierownicy?Macie jakis patent czy czysta przemoc jest rozwiazaniem?:)
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.