View Full Version : Łożyska kół
Czy ktoś kto już wymieniał łożyska w kołach mógłby w jakiś sposób to opisać. Zdjęć pewnie nie będzie ale może sam opis.
Chodzi mi głównie o sytuacje awaryjne, na trasie, daleko od domu bez warsztatu.
Jakie narzędzia są potrzebne (oczywiście wymiana bez ściągacza :oldman: ) no i jaka kolejność wykonywania. Czy są jakieś "chytre" triki lub patenty. Oczywiście zakładam, że komplet łożysk i uszczelniaczy mam przy sobie. :dizzy:
Czy przytrafiła się komuś jazda na "hałasującym" łożysku ?? Ile można na nim przejechać bez wymiany ??
Spisałem jeszcze rozmiary do mojej AT z 2000 roku.
Koło przednie.
-------------
Uszczelniacz 28x42x8
Uszczelniacz 45x55x5
Łożysko 6203UU 2szt - wymiary 17x40x12
Koło tylne.
-----------
Uszczelniacz 28x47,2x7
Uszczelniacz 25x40x7
Łożyska 6204UU - wymiary 20x47x14
Łożysko 6303UU - wymiary 17x47x14
Łożysko 6203UU - wymiary 17x40x12
Do pełni szczęścia jest jeszcze o-ring 61x2
Łożyska znajdziesz w http://faq.africatwin.com.pl/Dane-eksploatacyjne
Co do wymiany dwóch z tyłu to młoteczek i kawałek rurki i wyjdą bez problemu.... jak wracaliśmy z Agro to u Chińskiego padło jedno.
Ja tam myślę, że jak wymienisz teraz na nowe z nowymi uszczelniaczami to nie masz się co martwić, że coś się stanie w drodze... chyba, że planujesz naprawdę ostry off ale jedziesz z GS to prędzej on padnie :)
Chomik we wszystkich katalogach, manualach i afripedii co najwyżej znajdę nr łozyska. Chodzi mi o jego wymiary :)
Chomik we wszystkich katalogach, manualach i afripedii co najwyżej znajdę nr łozyska. Chodzi mi o jego wymiary :)
A po kiego grzyba ? Przy kupowaniu wystarczyły mi symbole :) a wymiary no takie małe ssssom :D
Zobaczymy czy będziesz taki wygadany jak w Ugandzie czy innej Armenii podasz symbol 6303UU :)
Co wymiar to wymiar :)
Zobaczymy czy będziesz taki wygadany jak w Ugandzie czy innej Armenii podasz symbol 6303UU :)
Co wymiar to wymiar :)
Biore komplet ze sobą, zakładając wcześniej nowe :) ale i tak najlepiej pokazać :D zacznę tłumaczyć ,wymiary to i tak się pogubią :)
Właśnie jestem po rozmowie z big hurtownią.
Oto co się dowiedziałem.
Koło przednie.
6203UU 2szt - wymiary 17x40x12
Koło tylne.
6204UU - wymiary 20x47x14
6303UU - wymiary 17x47x14
6203UU - wymiary 17x40x12
Wymiary łożysk można znaleźć na stronach: http://www.skf.com/portal/skf/home/products?newlink=first〈=en (http://www.skf.com/portal/skf/home/products?newlink=first&lang=en)
Pozdr
newrom
Generalnie wszystko jest do dostania oprócz uszczelniaczy do przedniego koła
Zapytaj w www.specjal.com, nie sądz 6203 to standard przecież. Chyba że coś z grubością jeszcze.
Pozdr
newrom
Zapytaj w www.specjal.com, nie sądz 6203 to standard przecież. Chyba że coś z grubością jeszcze.
Pozdr
newrom
Łozyska bez problemu.
chodzi o uszczelniacze 28x42x8 i 45x55x5
Generalnie wszystko jest do dostania oprócz uszczelniaczy do przedniego koła
Z którymi jest problem?
Uszczelniacz 28x42x8
INCO ma w katalogu 28x42x7 - pasuje, tyle że jest troszkę węższy i jest typu A a nie AO, ale może inni producenci będą mieli.
Uszczelniacz 45x55x5
Ta sama sytuacja - jest 45x55x4 typ AN (zasadniczo to samo co A). Też kompatybilny.
Typ AO jest tutaj dużo lepszy, bo ma dodatkową wargę przeciwkurzową i takiego raczej bym szukał, a tamte traktował awaryjnie.
Co do łożysk - oznaczenie krycia UU stosuje chyba tylko NTN (poprawcie mnie bo nie pomnę)? Więc można dać dowolne inne standardowe dwustronne krycie z uszczelnieniem - po ludzku mówiąc 2RS.
A ide se do domu :p
Zdrowia!
:hello:
Tego 45x55x5 nie mogę znaleźć. Może jakiś namiar ??
No ale zeszliśmy trochę od tematu.
Jak i czym wymieniać :)
Znalazłem fajny sklepik.
Może się przyda
http://www.cmsnl.com/
Marcin SF
28.05.2008, 15:19
przy odrobinie szczęścia będę popełniał wymianę jutro wieczorem lub w piątek, postaram się to obrazowo sfotografować. No i będę to robił najzupełniej standardowymi sprzetami, więc również nie wiem czy się w ogóle uda ;)
Łożyska nabędę, ale nic w życiu nie słyszałem o uszczelniaczach WTF?, czy może ktoś naświetlić odrobinę sprawę ?
Gdzie w Wawce zakupić dobre łożyska, no i najlepiej dostępne od ręki do 19 godziny :D jakoś sie nie mogę z pracy wybrać :/
felkowski
28.05.2008, 17:03
Pewnie w Premie na Jaktorowskiej. Uszczelniacze też pewnie mają. Ale łożyska sątak banalne żekażdy sklep z łożyskami będzie miał
Hurtownia Uszczelnień Gasket-Passerotti
ul. Garażowa 4 (skręcamy w lewo z Wołoskiej zaraz za Woronicza jadąc w stronę Galerii dla Młotów)
22 843-34-54
Pracują niestety tylko do 16.00 ale możesz podskoczyć przed robotą ...
Pod koniec kwietnia mieli wszystko od ręki oprócz jednego z uszczelniaczy ..
Koło przednie.
-------------
Uszczelniacz 28x42x8 10,5 zł
Uszczelniacz 45x55x5 5,2 zł
Łożysko 6203UU 2szt - wymiary 17x40x12 9,5zł x 2
Koło tylne.
-----------
Uszczelniacz 28x47,2x7--- 28x47x7 4zł
Uszczelniacz 25x40x7 4zł
Łożyska 6204UU - wymiary 20x47x14 13zł
Łożysko 6303UU - wymiary 17x47x14 15zł
Łożysko 6203UU - wymiary 17x40x12 9,5zł
Do pełni szczęścia jest jeszcze o-ring 61x2 1zł 61x2,5 1,8zł
suma 82zł
łożyska austyjackie i japońskie kryte gumą że teoretycznie symeryng nie potrzebny
gość jeszcze lipy mi nie wcisnął
MTM Tech-Market ul. Grochowska 285/9 03-844 W-WA tel.22-810 31 71
przed chwilą wróciłem z tamtąd - dokładnie to Grochowska róg Terespolskiej weście od Terespolskiej mieli wszystko od ręki
lozyska i zimeringi kola przedniego ,komplet 192 zl z przesylka -salon hondy trojmiasto tel.502313959
lozyska i zimeringi kola przedniego ,komplet 192 zl z przesylka -salon hondy trojmiasto tel.502313959
yyyy trochę drogo :dizzy::dizzy::dizzy::dizzy:
Może one zrobione z metali szlachetnych są i z autografem samego Pana Chądy ? ;)
Pozdr
newrom
ostatnio kupiłem komplet łożysk do kół na trzy afri z 10% rabatem za płaciłem za nie 13 i 15 zł wziąłem najdroższe jakie mieli niemieckie. SKF czy coś
w innym sklepie full profes gościu mi powiedział ze polskie łożyska są uznawane jako jedne z najlepszych na świecie i są dużo tańsze.
jak był na szkoleniu w SKF to wszelkie porównania własnych wyrobów robili właśnie do polskich łożysk z korzyścią dla polskich ;)
wiec chłopcy nie przepłacajcie za nie wiadomo co w Hodzie :oldman
jako ze dużo jeżdżę poszukam simmeringów gdzieś w Polsce jak będzie okazja
bo mi sie ostatnio sprężynka w jednym poluzował (zardzewiała była)
Marcin SF
31.05.2008, 08:08
łożyska wymienione, z powodu natłoku zadań i przeprowadzki na swoje śmieci (po remoncie) chwilkę zajmie mi popełnienie instrukcji, ale na pewno będzie. Generalnie proces jest prosty chyba że się jest taką pierdołą jak ja ;)
Mam nadzieję, że masz foty ??
Jeszcze mam pytanie o te łożyska.
Czy pierw je słychać czy już czuć, że koło lata na boki. W samochodzie jest trochę ciszej wiec łatwiej je usłyszeć. Na moto jakoś tego sobie nie wyobrażam.
Halo !!! Jest tu ktoś ??
Chyba wszyscy w terenie :D
Mnie łożyska padły przed granicą Rumuńską w niedziele. Objaw był taki że przy przyspieszaniu czułem że tył sie obsuwa, nie leci tym samym śladem co przód. Miałem ciężkie skrzynki więc wykrycie było utrudnione, myślałem że takie pływanie to brak sztywności stelaży. Długo nie ujechałem, koło miało już taki luz że bałem się o zaciski łańcuch i inne. Wcześniej żadnego huczenia nie wykryłem. Mysłałem że będe spał pod sklepem w namiocie aż mi ktoś przyśle.... Okazało się że ten rozmiar łożysk jest dość popularny i po 20 min. szukania udało się dostać w warsztacie samochodowym.Wymiana w polowych warunkach jest możliwa, trzeba mieć tylko 1)dobry śrubokręt albo jakić pręt którym można wybić delikatnie łożyska nie niszcząc siedzenia łożysk,2) Impulsator kinetyczny prostoliniowy z naprowadzeniem trzonkowym :)lub cegłe, uszczelnienia można awaryjnie założyć ponownie stare.
Może trzeba poszukać w jakich urzadzeniach lub autach takie łożyska są stosowane, może jakaś pralka, alternator w Liazie, Młynek do kawy......
Na wyjeździe można szukać w różnych punktach pomocy .
Marcin SF
01.06.2008, 15:40
fotki mam, ale czasu malo, w tym tygodniu się za to zabiorę. U mnie defekt łożyska był wyczowalny poprzez falowanie motocykla raz na jakiś czas na podłżnych nierownościac.
Następne łożyska będe wymieniał zanim padą, wybicie łożyska z ktorego została sama bieżnia to ostra katorga :]
u mnie zaczęło głośno chrobotać więc sprawdziłem luz w kole i wszystko było jasne a wyglądało to tak: http://picasaweb.google.pl/chinolchinolchinool/WymianaOzyskaWTrasie/photo#s5206972380137733010
ilu Was tam było do wymiany jednego łożyska? :D
he he każdy chciał popatrzeć i wesprzeć na duchu ;)
SKF to nie jest Polska firma?
Już miałeś zmieniane wcześniej łożyska ? Ktoś włożył odkryte czy uszczelnienia poodpadały?
SKF to nie jest Polska firma?
Nie, ale z tego co kojarzę to przejęła niektóre FŁT
uszczelnienie odpadło przy wybijaniu z paisty
w innym sklepie full profes gościu mi powiedział ze polskie łożyska są uznawane jako jedne z najlepszych na świecie
hehehehehehe :haha2::haha2::haha2::haha2::);):p:haha2:
hehehehehehe :haha2::haha2::haha2::haha2::);):p:haha2:
Czy to śmiech uznania :D
ok teraz zakładam łożyska FAG następne założę polskie jeśli doczekam sie ich zmęczenia, , założę polskie do drugiego moto jak padną obecne . przetestuje może gościu coś popierdzielił z tą opinia ;)
te co kupiłem to niemiecki FAG sprawdziłem, a skf to mi sie tak nasunęło ;)
Czy to śmiech uznania :D
Rozwiewam wątpliwości, bo sam rechot może się istotnie wydać za Mao wymowny;)
Zamawiam do firmy ok 1000 łożysk rocznie - wprawdzie głównie serii UC, ale nie tylko. Liczę tylko te co idą na samo zużycie w istniejących urządzeniach.
Kiedyś się bawiłem w statystykę, które wytrzymują najdłużej, które opłaca się najbardziej i takie tam durnoty ;)
I wyszło mniej więcej tak:
1. Koyo
2. KFG/SKF/FAG
3. NTN
dłuuuugo dłuugo nic
4. FŁT
jeeeeszcze dłużej nic
5. Ruskie i bułgarskie
przeeepaść...
6. made in hungary
zajebista przepaść. Normalnie wielka czarna otchłań...
7. Chińczyki
Z tym że między pierwszymi 3 pkt różnice w trwałości były bardziej "na wyczucie" niż jakieś realnie widoczne, więc można je traktować równorzędnie.
Za to między pkt 3 i 4 różnica jest wyraaaaźna, więc wybaczcie, ale żaden Pan Ze Sklepu nie będzie mi wmawiał że gówno to czekolada ;)
Zdrowia!
:hello:
Rozwiewam wątpliwości, bo sam rechot może się istotnie wydać za Mao wymowny;)
Zamawiam do firmy ok 1000 łożysk rocznie - wprawdzie głównie serii UC, ale nie tylko. Liczę tylko te co idą na samo zużycie w istniejących urządzeniach.
Kiedyś się bawiłem w statystykę, które wytrzymują najdłużej, które opłaca się najbardziej i takie tam durnoty ;)
I wyszło mniej więcej tak:
1. Koyo
2. KFG/SKF/FAG
3. NTN
dłuuuugo dłuugo nic
4. FŁT
jeeeeszcze dłużej nic
5. Ruskie i bułgarskie
przeeepaść...
6. made in hungary
zajebista przepaść. Normalnie wielka czarna otchłań...
7. Chińczyki
Z tym że między pierwszymi 3 pkt różnice w trwałości były bardziej "na wyczucie" niż jakieś realnie widoczne, więc można je traktować równorzędnie.
Za to między pkt 3 i 4 różnica jest wyraaaaźna, więc wybaczcie, ale żaden Pan Ze Sklepu nie będzie mi wmawiał że gówno to czekolada ;)
Zdrowia!
:hello:
nareszcie jakaś konkretna wypowiedz Pastorku czyli mogę zrezygnować z polskich ;)
gościu maił wiedzę ze szkoleń ;) pewnie chciał chciał zarobić na laiku bo pewnie na polskich ma największa marze ;)
No to uzbierałem graty :D
http://tarcu.com/Inne/At/AT00095.jpg
W przypadku "dziwnych" uszczelniaczy postąpiłem jak bogacz i dokonałem zakupu w serwisie :mur:
DrSpławik
02.06.2008, 12:30
Greg, ile PLN?
Greg, ile PLN?
Pewnie wstyd pisać :)
2 uszczelniacze + oring - 70 (Chąda)
2 uszczelniacze - 20
5 łozysk - 90
Ceny przybliżone bo dokładnie nie pamietam
SKF to nie jest Polska firma?
Ja kupowałem SKF do swojego Nissana to były made in italy
Zaraz przecież część SKF-ów jest robiona w Polsce ... więc de facto część łożysk z napisem SKF i FŁT zapewne w ogóle się niczym nie różni poza napisem ...
Tak czytam i czytam i nadal nie wiem jak zdiagnozowac czy są do wymiany te łozyska czy też nie ... co by durnej roboty nie robić i nie wymieniać nie potrzebnie.
W zime to może rozkręce z nudów (jak snieg bedzie) bo jak nie to nie ma kiedy ;)
U mnie te mniejsze są Włoskie a większe Francuskie
Tak czytam i czytam i nadal nie wiem jak zdiagnozowac czy są do wymiany te łozyska czy też nie ... co by durnej roboty nie robić i nie wymieniać nie potrzebnie.
W zime to może rozkręce z nudów (jak snieg bedzie) bo jak nie to nie ma kiedy ;)
Jak coś słychać - wymiana, jak koło po postawieniu na centralkę itd ma jakieś luzy w poziomie i wzdłużenie - wymiana.... (tył może mieć też luzy przy uszkodzonych łożyskach wahacza ) no i tyle chyba, że cuś jeszcze, bo ja tam sie nie znam ogólnie... :dizzy:
he he każdy chciał popatrzeć i wesprzeć na duchu ;)
Dobrze, że jestem zakamuflowany w kominiarce i zajebistym kondonie na tych zdjęciach. P.S jedyne moje zdjęcia z agro disco :bow:
he he dziękczynny post dla Ciebie i twojego zestawu mcgivera który zaskoczył wszystkich no i ten notes prawie jak w filmie szpiegowskim ;)
Ja uzywam lozysk Koyo oraz NSK. Polecam, lecz troszkie kosztuja.. Oczywiscie nie wstawiac zadnych ZZ czy całkiem otwartych, lecz tylko UU (czy tam 2RS) - czyli szczelnie zamknięte gumą, nie wymagające smarowania z naszej strony. Wtedy na wypadek zuzycia simmerow (a zuzyją sie napewno) nie zapiaszczy nam łożysk co w przypadku naszych Afr moze szybko nastąpic :) Wogole to nie rozumiem jak mozna wstawiac w takie miejsca lozyska otwarte (co widac na zdjeciach powyzej). Takie lozyska mozna wstawic gdzies gdzie jest ciagle podawanie smaru (np skrzynia biegow).
Do wymiany lozysk mi wystarczy rurka (bądź porządny duzy wkrętak), mlotek, przydaje sie takze odpowiedniej srednicy nasadka (o srednicy zewnetrznej srednicy lozyska) którą mozna precyzyjnie wbijac lozysko w gniazdo tak aby nie walic na oślep mlotkiem po lozysku.
.
poproszę te zdjęcia z wymiany łożysk, Marcin_SF
To jak już robimy tak ładnie to ja też się doczepię do łożysk. :)
Więc tak:
Łożyska TourMax - Japan
Dostępne są u mnie albo jak komuś bliżej w Larssonie.
Kody producenta:
Przód: WBK-306 (zdjęcie nr 1) - kod Larsson 5140405
Tył: WBK-356 (zdjęci nr 2) - kod Larsson 5140537
Zestawy ze zdjęć zawierają łożyska oraz uszczelniacze (NOK - też japońskiej produkcji oraz Ars).
W przypadku zestawu do przedniego koła:
łożysko 6203LU - 2 szt.
uszczelniacz SDO 45 55 5-1 - 1 szt.
uszczelniacz SD 28 42 8-1 - 1 szt.
Zestaw na tylne koło:
łożysko 6303LU x 1 szt.
łożysko 6203LU x 1 szt.
łożysko 6204NSE x 1 szt.
uszczelniacz SDO2 28 47.2 7 x 1
uszczelniacz AE1313H x 1
http://lh6.ggpht.com/_9sGb13fwQlw/SS_l9KlymZI/AAAAAAAAC78/6GG4Dureri4/s800/DSC01085.JPG
zdjęcie nr 1
http://lh5.ggpht.com/_9sGb13fwQlw/SS_l8h5_ROI/AAAAAAAAC70/N6ZnGFCH2Q4/s800/DSC01086.JPG
zdjęcie nr 2
śliczne, takie nowiutkie :D
@Ramires, ten 47,2 to chyba oryginał?
No i jeszcze oring Ci pozostał.
Takie są w zestawach.
Oringa ... chyba nie bylo. przynajmniej nie w paczce a to jest komplet co widac.
To taki komplet mozna kupic caluski sliczny i nie pierdolic sie, jezdzic, szukac, tlumaczyc?
Wot ja durak!
jest w afripedii wklejone
http://faq.africatwin.com.pl/Ko%C5%82a_i_Opony
Mozna napisac artykuł o zmianie.
Pojutrze dojdą zestawy łożysk do RD03 ze zdjęciami i opisem.
Znalazłem BABOLA w naszych wspólnych debatach nad łożyskami.
Dziś zmieniałem łożyska i wyjąłem z szafki nocnej zestaw do zadniego koła ;)
Zestaw zgodny ze specyfikacją, którą zresztą sam podawałem. Tak też jest w Afripedii.
Chodzi o łożysko, które jest na zabieraku. Wg naszego wykazu jest to łożysko 6204 o wymiarach 20x47x14.
Wg mojego oka tam powinno być 6303 17x47x14.
Jeżeli fi ośki jest pod łożysko fi 17 to po co montować fi 20 ??
Jeżeli ktoś to potwierdzi to zmieniam w pierwszym poście i proszę o zmianę w Afripedii.
Artuditu
20.07.2009, 19:39
Nie mogę teraz zlokalizować obrazków ale czy nie ma tam redukcji? Nie pamiętam już bo zmieniałem kilka miesięcy temu ale tam między piastą a zabierakiem jest chyba taka podkładka oddzielająca łożyska od siebie z tulejką wchodzącą w łożysko zabieraka. Poprawi mnie ktoś o ile nie mam racji?
Polazłem do kosza i znalazłem stare łożysko. O.. i niespodzianka, jest dystansik :)
Nie będę kasował poprzedniego postu, bo może ktoś będzie miał podobną przygodę :)
A więc - rozmiar łożyska jest OK :D
Dla jasności, mówimy o tej dziurze ;)
http://tarcu.com/Inne/At/AT00171.jpg
Wkładamy do niej elementy od prawej. Pierwszy z prawej felerny dystansik ;)
http://tarcu.com/Inne/At/AT00172.jpg
Tutaj bardziej do kupy
http://tarcu.com/Inne/At/AT00173.jpg
Ale w sytuacji awaryjnej jeżeli nie będzie łożyska 6204 to można dać tam podkładkę około 1-2mm, oczywiście średnicy piasty (tyle wystaje dystansik ponad piastę) i łożysko 6303
Nie udało mi się poprawić fabryki :D
Tutaj całość
http://tarcu.com/Inne/At/AT00174.jpg
http://tarcu.com/Inne/At/AT00175.jpg
Artuditu
20.07.2009, 20:24
Czyli jednak nie jest z moją pamięcią aż tak źle. A to o czym piszesz(dać łożysko na fi20mm+podkładka 3mm ) może być ale wtedy jakoś musisz przykleić ją do łożyska. Inaczej odpadnie przy montażu ośki i generalnie ciężej będzie oś włożyć bo podkładka będzie się majtać gdzieś. I tylko taka różnica z tych dwóch rozwiązań.
BEZ REDUKCJI LUB PODKŁADKI NIE WOLNO. Przy skręcaniu osi będą za duże naprężenia na łożysko, które będzie miało luz 3mm, i poleci w mgnieniu oka.
Taka moja teoria. Amen.
tak jest jak ktoś popija Elcośtam w garażu i to sam:D
He, he - coż za zbieg okoliczności ja dziś też zmiankę tylnego łożyska robiłem w kole.
Jednego, bo nie wytrzymało offa-lajta u Dandiego ;) - reszta łozysk była OK :)
Odpowiedź dlaczego jest 6204 sam znalazłeś :) - pytanie czy masz obustronnie kryte to łozysko ??
U mnie było tylko jedno stronnie kryte :dizzy: - i moim zdaniem lepiej byłoby je wymienić na podówjnie kryte - ale to co maiłem było Ok więc je zostawiłem.
A tak ogólnie to cała akcja u mnie total po taniości wyszła - łożysko dostałem od sąsiada:Thumbs_Up: w tzw gratisie i wymieniłem simering 25X40X7 za całe 3,50 zł :D
Czyli 3,50 i jutro latam :D:D:D
A jeszcze Greg - jak zwykle pełna profeska - zdjątka te sprawy :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:.
Jak ty to robisz łapki usmarowane i aparat ??
Dabal - dobre winko nie jest złe ;)
Acha i jeszce jedno rd03 ma takie lożyska w kole:
6204U 1 sztuka
6203UU 2 sztuki
sambor1965
21.07.2009, 00:32
wszyscy to dzis wymieniali czy jak?
Ja zmieniałem amora np :)
Kurna, sprawdziłem orginalny komplecik na tył i przodek z www.sklep.motorista.pl i wyszło mi jakieś 440PLN a w larsonie tourmaxa za 152zł... jest różnica? jest!?
idz do sklepu z łozyskami...
w sklepie z łożyskami nie mają uszczelniaczy takowych a nie chce mi sie ich szukać gdzie indziej, choć wiem, że było by jeszcze taniej.
Ale w sklepie z lożyskami mają uszczelniacze mniejsze o 0.2 mm na średnicy zew. a to absolutnie nierobi róznicy.Przynajmniej na lozysko tylnej zębatki resztę podejrzewam tez się dobierze.
Artuditu
19.11.2009, 19:50
komplet na tył razem z uszczelnieniem kosztował mnie 42zł. przodu nie ruszałem więc nie wiem ile to kosztuje. sam kompletowałem w jednym sklepie.
Jeśli nie widać różnicy...
Ale w sklepie z lożyskami mają uszczelniacze mniejsze o 0.2 mm na średnicy zew. a to absolutnie nierobi róznicy.Przynajmniej na lozysko tylnej zębatki resztę podejrzewam tez się dobierze.
Robi różnice.
Sam założyłem taki uszczelniacz z braku laku.
Wysuwał mi się kilkakrotnie aż nie założyłem oryginału właśnie o te o,2 mm większego.
Dlatego trza ten uszczelniacz posmarować silikonem, albo jeszcze lepiej jego gniazdo. Silikon też musi być olejo odporny
Napisał Misza
Dlatego trza ten uszczelniacz posmarować silikonem, albo jeszcze lepiej jego gniazdo. Silikon też musi być olejo odporny właśnie tak zrobiłem :Thumbs_Up:
Ja niestety nie, włożyłem zestaw awaryjnie nie miałem pod ręką sylikonu.
Dobrze wiedzieć że sylikon się sprawdza w takim rozwiązaniu:Thumbs_Up:
mrdracul
22.01.2010, 08:37
Tak mi się przypomniało, jakby ktoś miał problemy z wymianą łożysk w tylnym kole:
http://www.garagenight.tv/ep-10-replacing-rear-wheel-bearings/
Tak mi się przypomniało, jakby ktoś miał problemy z wymianą łożysk w tylnym kole:
http://www.garagenight.tv/ep-10-replacing-rear-wheel-bearings/
ooo! dobra strona, nie ma co...
Dziekować :D:bow:
Tak mi się przypomniało, jakby ktoś miał problemy z wymianą łożysk w tylnym kole:
http://www.garagenight.tv/ep-10-replacing-rear-wheel-bearings/
Z ciekawostek facet twierdzi ze łatwiej jest wybijać najpierw w stronę zębatki.
I proponuje popatrzeć w okolice 5:40-50min jak facet wyciągnął uszczelnienie i smaruje smarem.
I małe pytanie, jaki średnio wychodzi żywot łożysk ??
Jak zmieniałem u siebie łożyska z przodu, to też zdjąłem jeden uszczelniacz z łożyska, żeby zajrzeć jak jest w środku. Było nasmarowane jakimś białym mazidłem, ale nie utopione w smarze. Zostawiłem tak jak było. Uszczelniacz delikatnie podważyłem, a potem na wszelki wyp. dałem tą stroną do wnętrza koła.
Najwięcej problemów jest z łożyskami tylnego koła. Zaryzykuję teorię: zmiana małego łożyska od strony tarczy profilaktycznie co 20tys wraz z uszczelniaczami, duże co 40tys.
Uśrednić trudno. U mnie pierwsze padło tylne małe po 50tys, następne zaczęło hałasować po 20 (Nachi by Spain) przód jest po 70 bez śladów luzów, ale wożę zapas.
HRABIA z Krosna
09.03.2010, 19:47
Nie bez znaczenia dla żywotu łożysk jest: obciążenie moto i wyważanie kół o centrowaniu nie wspomnę...
Nie bez znaczenia dla żywotu łożysk jest: obciążenie moto i wyważanie kół o centrowaniu nie wspomnę...
Ale się o takie średnie dane rozchodzi.
Moja piękna ma ok. 50kkm i wygląda że fabryczne łożyska.
Zastanawiam się czy ich nie wymienić profilaktycznie przed następną wyprawą - ok. 4-5kkm.
HRABIA z Krosna
09.03.2010, 20:03
Ja bym nie ruszał ,wziołbym zapas tak jak ATomek i w drrrogę ...
Jakie zadanie spełnia o-ring w tylnym kole ten 61x2??
I czy 60 styknie czy musi być dokładnie taki sam czyli 61.
Od zewnątrz (od strony zębatki) łożysko chroni zimmering, natomiast jeżeli syf lub woda się dostanie tam gdzie są gumy zabieraka to ten oring chroni zewnętrzne łożysko od wewnętrzej strony oraz drugie, wewnętrzne łożysko od zewnętrznej strony :D
:dizzy:muszę przeanalizować tą wypowiedz :haha2:
dobra wziąłem to na spokój kumam :)
a co jeśli jest o 1mm mniejszy??
Wiem, że nie powinienem tego pisać ale 60x2 działa u mnie tak samo dobrze jak 61x2 u innych.
Misza trzymam ciebie za słowo ;)
Wysypało mi się wczoraj tylne łożysko od strony tarczy. Dosłownie się wysypało, a kulki wyszły przez simera. W zimie sprawdzałem tylne łożyska i były jeszcze ok, nasmarowałem całość, dałem nowe simery i złożyłem z powrotem. Przednie łożyska wymieniłem, bo już były lekko przyrdzewiałe. Od tego czasu zrobiłem ok.8tkm, w różnych warunkach, błota trochę było i kałuż, brodów...
Łożysko sypnęło mi się 300km od domu, na prostym, gładkim asfalcie (dobrze, że nie np. na zadupiu, bez zasięgu tel i cywilizacji w okolicy...:cold:). Zaczęło bujać tyłem, więc myślałem, że guma poszła. Zjechałem, pomacałem koło i się okazało, że ma lekki luz na boki. Próbowałem przejechać spokojnie jeszcze parę km, ale zaczęło bujać mocniej i piszczeć, więc zjechałem znowu i tym razem już kulki wyszły bokiem. Łożysko było zasyfione i zardzewiałe (obustronnie kryte, ale nie wiem co bo ja ich nie ruszałem). Były symptomy, że jest nie halo, ale ponieważ klocki z tyłu mi się skończyły ostatnio, to zakładałem, że to one szumią o tarczę, mój błąd.:Sarcastic:
Na szczęście udało się zorganizować takie łożysko (pomimo, że była 18ta, niedziela i jeszcze mała miejscowość - motocykliści to jedna, wielka rodzina :Thumbs_Up: :bow:). Z wybijaniem starej bieżni było duuuuuuuużo zachodu. Nie wyobrażam sobie robić tego na ulicy. Mieliśmy dostępne pręty, śrubokręty, płaskowniki, diaxa, młotki i szło opornie. Dobre 2h się z tym męczyliśmy. Ale finalnie udało się wybić cholerę i nabić nowe. Do nabicia nowego dobre jest stare łożysko (sama bieżnia, tylko trzeba ją przeciąć, żeby się nie zaklinowała razem z nowym łożyskiem). Zaraz wymieniam komplet z tyłu, to będę miał spokój na trochę. :)
Sypnęło mi się o 17tej, a ruszyłem dalej o 21.30. Ale :at: do domu. :)
Adwęczer is adwęczer!! :) jest patent na wybicie zewnętrznej bieżni... podpytany u jednego takiego niewartego wspominania. B ierzesz ostry śrubokręt i mozolnie wywalasz w piaście dwa...hmm nazwijmy to uszczerbki po obydwu stronach tak by gdy je wywalisz ostaniesz się do bieżnie i ją tymże samym sposobem wytrzepiesz z piasty. Metoda sprawdzona doświadczalnie w górach i nawet działa... U siebie już wywaliłem w piaście takie uszczerbki na wszelki pażałni słuczaj.
PS Uszczerbki nie mają wpływu na mechaniczną wytrzymałość piasty o ile nie są większe niż rozsądny człek se rozkmini ;)
Tak też się stało podczas naszej 2godzinnej walki. Trochu się wykruszył ten pierścień w dwóch miejscach. Jak będę zmieniał teraz łożysko na normalne, to zrobię brzeszczotem dwa, przeciwstawne miejsca na wybijanie bieżni. ;)
banditos
28.06.2010, 23:29
A z przeciwnej strony nie nada tego wybic?
Ech Pany,
Jest sposób stary jak świat na wybicie starych łożysk z bieżni kół motocyklowych. Mianowicie rozwalić trzeba koszyczek łożyska, o ile się sam nie rozsypał, a następnie zatrzymać 4 kulki. Wsadzić wewnętrzną bieżnię łożyska i między nią a zewnętrzną te 4 kulki. Przesunąć je i rozmieścić co 90 stopni. W ten sposób mamy zablokowaną bieżnię wewnętrzną. Teraz można podejść z długim prętem, trzonkiem młotka czy jebitną śrubą z drugiej strony koła, przelotowo, oprzeć na zablokowanej wewnętrznej bieżni i napitalać młotkiem aż wyjdzie całe łożysko. Całość zajmuje średnio 5 minut i jest mniej inwazyjna, niż "wydłubywanie" bieżni zewnętrznej jakimiś śrubokrętami.
A najlepiej wymienić sobie wszystkie łożyska pro forma i mieć spokój przynajmniej na jakiś czas :)
Albo przetoczyć piaste na normalne łożysko pod ciężar AT :)
Jerzy z Oliwy
29.06.2010, 20:32
U mnie wyglądało tak.
Wiedziałem,ze mam luz na tylnym kole/to małe od strony tarczy/
Było to przy przebiegu 65tys.W trakcie przygotowan do wyjazdu ,juz,juz prawie kupiłem łożysko na zapas.Miałem wyjazd do Norwegii.Po przejechaniu 3tyz km z łozyska wysypały się kulki.20.30 niedziela poludniowa Norwegia.
Czyli od momentu namierzenia luzu ze 2-3tys i koniec.
Odświeżę temat,
w Larsonie oferuja łożyska firmy "Tourmax", coś o jakości tych łożysk może ktoś powiedzieć - tym bardziej, ze tanie nie są.
Nie ma ich na liście Pastora, a to tak jak by nie istniały dla mnie ;)
Rozwiewam wątpliwości, bo sam rechot może się istotnie wydać za Mao wymowny;)
Zamawiam do firmy ok 1000 łożysk rocznie - wprawdzie głównie serii UC, ale nie tylko. Liczę tylko te co idą na samo zużycie w istniejących urządzeniach.
Kiedyś się bawiłem w statystykę, które wytrzymują najdłużej, które opłaca się najbardziej i takie tam durnoty ;)
I wyszło mniej więcej tak:
1. Koyo
2. KFG/SKF/FAG
3. NTN
dłuuuugo dłuugo nic
4. FŁT
jeeeeszcze dłużej nic
5. Ruskie i bułgarskie
przeeepaść...
6. made in hungary
zajebista przepaść. Normalnie wielka czarna otchłań...
7. Chińczyki
Z tym że między pierwszymi 3 pkt różnice w trwałości były bardziej "na wyczucie" niż jakieś realnie widoczne, więc można je traktować równorzędnie.
Za to między pkt 3 i 4 różnica jest wyraaaaźna, więc wybaczcie, ale żaden Pan Ze Sklepu nie będzie mi wmawiał że gówno to czekolada ;)
Zdrowia!
:hello:
Komplet łożysk do kół
przód
tył
uszczelniacze (bez 47,2)
W sklepie z łożyskami koszt kompletu 90-100zł
Wszystkie SKFa
Także jak ktoś wykaże minimum chęci to zrobi sobie spis który jest od dawien dawna na forum i zaoszczędzi parę groszy
Afryka ma sporo rzeczy od turmaxa fabrycznie :Thumbs_Up:
Jak łożyska do koła to tylko w klasie C3 lub C4.
Jak by ktoś szukał informacji o łożyskach do Transalpa RD11
Radlager vorne links
6303 17-47-14 2ZR/2RS
Radlager vorne rechts
6203 17-40-12 2RS
Radlager hinten links
6203 17-40-12 2RS
Radlager hinten rechts
6303 17-47-14 2ZR/2RS
Radlager Antrieb
Lager 6304 20-52-15 2ZR
Hej
Poniżej kilka zdjęć z wymiany łożysk przedniego koła w mojej RD04, mam nadzieje że okażą się pomocne.
Wymianę zacząłem od lewej strony, na początek wydłubujemy stary uszczelniacz
http://img38.imageshack.us/img38/6162/krakw2012033100081.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/38/krakw2012033100081.jpg/)
pod nim znajduje się łożysko
http://img33.imageshack.us/img33/6548/krakw2012033100082.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/33/krakw2012033100082.jpg/)
Obracamy koło na druga stronę, śrubokrętem pokazuje tulejkę która dystanuje od siebie oba łożyska w piaście, można ją przesuwać jak widać na kolejnym zdjęciu i dzięki temu odsłania nam się łożysko w które możemy uderzyć, ja użyłem ostro zakończonego śrubokręta do pobijania. Uderzamy w łozysko za każdym razem z innej strony by nie ukosowało się przy wychodzeniu z piasty.
http://img546.imageshack.us/img546/8057/krakw2012033100083.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/546/krakw2012033100083.jpg/)
http://img252.imageshack.us/img252/1803/krakw2012033100084.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/252/krakw2012033100084.jpg/)
http://img12.imageshack.us/img12/3800/krakw2012033100085.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/12/krakw2012033100085.jpg/)
Jak widać ruszyło i idzie, na początku wychodzi bardzo powoli, ale jak tylko ruszy to mamy coraz większe pole do uderzenia więc idzie łatwiej.
http://img94.imageshack.us/img94/3701/krakw2012033100086.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/94/krakw2012033100086.jpg/)
Po wybiciu łożyska wyciągamy też tulejke dystansową.
http://img29.imageshack.us/img29/8599/krakw2012033100087.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/29/krakw2012033100087.jpg/)
nowe vs. stare 1:0 :)
http://img689.imageshack.us/img689/6814/krakw2012033100088.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/689/krakw2012033100088.jpg/)
Obracamy koło na drugą stronę i wydługujemy uszczelniacz od strony ślimaka prędkościomierza.
http://img824.imageshack.us/img824/5619/krakw2012033100089.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/824/krakw2012033100089.jpg/)
Wyciągamy podkładkę ślimaka.
http://img267.imageshack.us/img267/8954/krakw2012033100090.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/267/krakw2012033100090.jpg/)
Możemy już zabrać się za wybijanie łożyska, po dzięki temu że wyjeliśmy tulejkę dystansującą łozysko widać jak na dłoni, do wybicia użyłem klucza nasadowego 16-stki bo pasował bardzo dobrze w otwór piasty, 4 uderzenia i łozysko wylatuje.
http://img24.imageshack.us/img24/5046/krakw2012033100091.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/24/krakw2012033100091.jpg/)
http://img845.imageshack.us/img845/1724/krakw2012033100092.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/845/krakw2012033100092.jpg/)
http://img39.imageshack.us/img39/7599/krakw2012033100093.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/39/krakw2012033100093.jpg/)
Łożysko wybite, czyścimy piastę, przed montażem nowych łożysk psiknałem w ich łoża odrobinę miedzi w sprayu by ułatwić sobie lub komuś w przyszłości wymianę.
http://img835.imageshack.us/img835/8522/krakw2012033100094.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/835/krakw2012033100094.jpg/)
Do wbicia łożyska użyłem nasadowej 30-stki bo jej średnica jest monimalnie mniejsza niż piasty a jej kołnierz siada eleganko na zewnętrzej bieżni łożyska, stuk puk i wbijamy, uważać by się nie ukosowało.
http://img192.imageshack.us/img192/7647/krakw2012033100096.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/192/krakw2012033100096.jpg/)
http://img210.imageshack.us/img210/9142/krakw2012033100097.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/210/krakw2012033100097.jpg/)
http://img41.imageshack.us/img41/7513/krakw2012033100098.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/41/krakw2012033100098.jpg/)
smarujemy, zakładamy uszczelniacz, obracamy koło na drugą stronę, nie zapomnijcie włożyć tulejki.
http://img855.imageshack.us/img855/999/krakw2012033100101.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/855/krakw2012033100101.jpg/)
Wbijamy łozysko, smarujemy, zakładamy uszczelniacz i gotowe :)
http://img825.imageshack.us/img825/9272/krakw2012033100102.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/825/krakw2012033100102.jpg/)
Kudłaty91
02.04.2012, 09:33
Tylko trzeba uważać żeby nie wbić łożyska na maksa bo tuleja się zaciśnie i łożyska nie będą się obracać
Nie powinno tak być. Łożyska powinno się nabić do końca, jedno i drugie. Inaczej będzie ciasno w mocowaniu koła, jak się dołoży dystanse koła. :oldman: Tulejka ma być równo do łożysk, ma taki wymiar, że pasuję dobrze do prawidłowo nabitych łożysk.
Kudłaty91
02.04.2012, 09:59
Może i tak ma być, nie zaprzeczam ale wymieniałem u siebie i przy dobiciu z jednej jak i z drugiej strony tuleja zacisnęła łożyska i nie obracały się. Lekko odbiłem i wszystko gra. Pozdrawiam!
Może miałeś tulejkę np. wyrobioną na jednym końcu?
Tylko trzeba uważać żeby nie wbić łożyska na maksa bo tuleja się zaciśnie i łożyska nie będą się obracać
Moim zdaniem, 'tulejka się zaciśnie' właśnie tylko wtedy, kiedy łożyska nie wejdą do końca na swoje miejsce. Może tak się stać, kiedy powstanie 'zadzior' przy nierównym ich nabijaniu, lub nie doczyści się miejsca pod łożysko z jakiegoś brudu.
Albo w drugą stronę: jak tulejka jest niewymiarowa (zbita)
Łożysko ma wejść do końca i tuleja ma być wbita na miejsce. Zresztą i tak zrobi to nakrętka ośki koła.
Jak łożysko zaczyna się obracać dopiero po zluzowaniu tulei to znaczy, że obraca się jego bieżnia na ośce, czyli jest uszkodzone.
Kudłaty91
02.04.2012, 17:01
Może miałeś tulejkę np. wyrobioną na jednym końcu?
Nie, wszystko wyglądało ok, wyczyściłem gniazda, tuleję. Dobiłem pierwsze łożysko, przewróciłem koło na drugą stronę, wsadziłem tuleję, wyśrodkowałem ją i zacząłem nabijać drugie łożysko, gdy dobiłem do końca sprawdziłem ruchliwość łożysk, ku memu zdziwieniu łożysko się nie kręciło. Więc leciutko, tak aby nie uszkodzić tulei ani łożyska odbiłem jedno łożysko, może przesunęło się dosłownie o o,o1 mm nie wiem. Zamontowałem koło i wszystko cacy. Może jest błędem to co zrobiłem, ale cóż człowiek uczy się na swoich błędach:)
IMHO ta metoda opisana tutaj jest dopuszczalna, jak jesteśmy 300km od domu w "czarnej du....e" Tak wybijane po skosie łożyska powodują wyrabianie gniazd. Co to znaczy i jakie są potem konsekwencje niektórzy wiedzą.;)
Piastę należałoby podgrzać i używać ściągacza bezwładnościowego. W podgrzaną piastę łożysko można palcem wcisnąć;) Ja się na tym nie znam, ale przeczytałem to gdzieś........:)
szymon25
02.04.2012, 20:26
Piastę należałoby podgrzać i używać ściągacza bezwładnościowego. W podgrzaną piastę łożysko można palcem wcisnąć;) Ja się na tym nie znam, ale przeczytałem to gdzieś........:)
wydaje mi sie ze podgrzanie spowodowało by rozszerzenie metalu... tak wiec piasta zrobiła by sie ciaśniejsza. Lepiej chyba włożyć łożyska do zamrażarki na nockę, wtedy się trochę zmniejszą i wejdą bez problemu. Przynajmniej ja tak robiłem i było ok. :)
Niestety źle Ci sie wydaje Szymon.Jak polożysz piaste np. na rozgrzaną płytę kuchenki elektrycznej a łożysko na parę minut do lodówki to łożysko doslownie wrzucasz w piaste jakby bylo z 2 numery za małe :) i jak temp. wróca do ładu siedzi sobie ciaśniutko.Sprawdzone w praniu :Thumbs_Up:
Dzięki walek:Thumbs_Up::) Czasami opadam z sił;) ze starości.....;)
Dzięki walek:Thumbs_Up::) Czasami opadam z sił;) ze starości.....;)
Oj Kazmirze nie wszyscy fizykę stosują w praktyce ;)
A starość to pojęcie bardzo względne , kto żegluje i jeździ motocyklem ma zapewnioną młodość wieczną :) , także luzuj talię ;)
Jeszcze wiele mil i km przed nami.
Dzięki Dzieju za wsparcie bo jakiegoś doła mam....Chyba trzeba dosiąść królowej, zapalić zioła i będzie OK:haha2:;)
Dzięki Dzieju za wsparcie bo jakiegoś doła mam....Chyba trzeba dosiąść królowej, zapalić zioła i będzie OK:haha2:;)
Trochę zaśmiecamy , ale potem posprzątam, proponuję wskoczyć na Afryki bryknąć na mazury i wciągnąć szmaty .....a zioło wieczorkiem przy ognisku ..... czy coś może się temu połączeniu równać :drif:
To ja też jade, choć kryzysu nie mam :)
.. kto żegluje i jeździ motocyklem ma zapewnioną młodość wieczną :) ...
A Wieczny tak ta młodość rozdaje?
Pany po ilu km średnio padają łożyska kół w RD07a ? Pytam z ciekawości, nie chcąc śmiecić w ogłoszeniu Mirmila. Ja mam jeszcze oryginalne i zastanawia mnie do ilu km jeszcze wytrzymają ? (Obecnie najechane mam lekko ponad 38000 km). Mirmil napisał, że ma wsio TIP TOP (nawiązując do jego ogłoszenia - ja wymieniłem oryginalną tylną zębatkę nie wiem sam po co :mur:), a więc pytanie dotyczy pierwszej wymiany ORYGINALNYCH części.
Wszystko zależy od eksploatacji i konserwacji.
Trochę offtopic ale nie doszukałem się na trampkowym - czy łożyska kół PD10 i RD11 są identyczne?
Pozdrawiam
zimny
Witaj,
Tak przód i tył te same :Thumbs_Up:
rambo, serdeczne dzięki :) na taką odpowiedź liczyłem :Thumbs_Up:
Jaki ze mnie mechanik to powszechnie wiadomo.Ostatnio coś prześladują mnie łożyska tylnego koła.Najdłużej wytrzymał oryginał z tego co pamietam.
Staram się wozić zapas ale wkurwia mnie to wymieniane na patenty.Czy mądrzejsi ode mnie nie mogliby pomyśleć o wyprodukowaniu jakiejś przyciętej gazrurki na wymiar co by jebnąc młotkiem i wyskoczyłoby to to.
Ja pierwszy w kolejce kupię.
Jak coś pomieszałem to pisać,ale kiedyś pamietam jak Jaru wyciągnął młotek i gazrurkę u Żabojadów i jakoś sprawnie mu to poszło a dużo miejsca ona nie zajmowała.
Moja wątroba prosi o reakcję gdyż wymiany przeprowadzam u Slawka w garażu w piątki...
Calgon a może tuleje dystansowe masz wyjechane już?
Bo coś dziwne że te łożyska Ci się tak sypią.
dobrze by było sprawdzić wymiary tych dwóch wewnętrznych tulejek.. tej długiej ze środka piasty i małej z zabieraka. To jedno.
A drugie to wybijanie łożysk jest łatwiejsze z jednej strony, tylko nie pamiętam której zawsze robię na czuja :) Po prostu wsadzając kawałek pręta do środka i przesuwając dźwigniowo tą tuleje z piasty w którąś stronę by zahaczyć o łożysko - z którejś strony można przesunąć ją dalej co czyni lepszy kontakt pręta z łożyskiem wybijanym. Można też czynić inne patenty na zasadzie ściągacza do łożysk... normalny ściągacz tam raczej ciężko zastosować ale na przykład można wkręcić dwa wkręty w koszyczek starego łożyska i w ten sposób wyciągać. Nie mówię już o temacie chłodzenia nowego łożyska...
pierwsze tak jak koledzy wyzej mowia sprawdz dlugosc tuleji dystansowych. Roznica 0.5-1mm w porownaniu do orginalu to juz sporo. Przy okazji zbadaj zemeringi uszczelniajace i tuleje po ktorej owe pracuja. Zemering ma miec kant i byc miekki, a tuleja ma byc nie wyjechana czyli bez rowka w miejscu pracy z zemeringiem.
Pozdro
Calgon...a masz tuleje dystansowa wewnatrz piasty miedzy łożyskami? Nie zapomniałeś jej czasem włozyć? Nie zagubiłeś jej czasem?
zbyszek_africa
06.11.2013, 09:06
@ Calgon
I jeszcze nie przykręcaj ośki (koła) nogą, to nie koło od samochodu:o
Lekko (kluczem) ręką, nakrętka samozabezpieczająca, nie odkręci się...
pozdr.
Dobra dobra posprawdzam dzięki za uwagi.Chyba muszę mniej na kolano schodzić.
zbyszek_africa
06.11.2013, 11:12
cyt:
...chyba muszę mniej na kolano schodzić...
Chyba kolana...:D
pozdr.
Zet Johny
06.11.2013, 11:59
Nie słyszałem żeby modlitwa przedłużała żywotność łożysk :D
Chociaż wszystko jest możliwe.
Tylko tak sobie przypominam (przekleństwa, alkohol i kawały o pedofilach) to u calgona chyba będzie ciężko :haha2:
miro&afryka
07.03.2015, 18:48
Panowie,
jaką rolę pełni metalowy sprężynkowaty "oring" pod uszczelniaczem łożyska koła przedniego po stronie przeciwległej do ślimaka prędkościomierza? Chciałem delikatnie usunąć stary i brudny smar (okazał się wcale nie taki stary i brudny, ale ja mam fioła na punkcie dokładności) spod uszczelniacza i niechcący wyciągnąłem ten dyngs. Mogę go włożyć z powrotem nie wyciągając uszczelniacza, coby go nie uszkodzić?
Dzięki.
Ten dyngs to jest część uszczelniacza ;) Teoretycznie ma "dociskać" wargi uszczelniacza do ośki :)
miro&afryka
07.03.2015, 19:05
Dzięki Misza, aby go na nowo i poprawnie włożyć muszę / powinienem wydłubać uszczelniacz?
No innej opcji nie widzę... o ile go już nie rozciągnąłeś tak że już po wszystkim.
Maurosso
08.03.2015, 01:00
Jak sprężyna wyciągnięta, to raczej nie ma co kombinować tylko kupić nowy uszczelniacz i założyć. Groszowa sprawa i do dostania w każdym sklepie z łożyskami lub uszczelnieniami.
miro&afryka
08.03.2015, 09:18
Bardzo dziękuję, i już się czegoś nowego nauczyłem. Odnalazłem stare łożyska i uszczelniacze (wymieniane przez kogoś innego) teraz widzę, jak to tam ta sprężyna ma się układać.
Alballs to nie są dobre produkty.. ale za to tanie.
Ostatnio zamówiłem zestaw naprawczy Allballs panewek i uszczelek do zawiasu Suzuki DRZ SM i kilka rzeczy nie pasowało w ogóle i było inne niż oryginał. :cold:
szynszyll
16.11.2016, 16:23
Lozyska allballs glowki ramy rd07 wytrzymaly 5 tys km i byly do wymiany. Ja tego nie zamawiam.
http://www.sklep.tszoda.pl/328-lozyska-tylnego-kola-z-uszczelniaczami.html
W moim sklepie są Nachi i uszczelniacze.
Nigdy nikt do mnie nie zadzwonił i nie powiedział że padły po 5000km w :at:
Aloooo :) mam problem z wybiciem łożysk tylnego koła. Przód wyszedł bez problemu, wystarczyło odsunąć "rurkę" w środku i pobijanie po dwóch stronach mniejszej bieżni załatwiło sprawę. Łożysko w zabieraku też wyszło bez problemu. Jednak nie mogę wybić łożysk w samym kole - tylnym. Rurka która jest w środku przesuwa się tylko minimalnie, nie dając wystarczającego rantu do zaczepienia nawet wąskiego śrubokręta. Nie próbowałem tylko grzania. Jakieś wskazówki jak to ruszyć? Jak już jedno by poszło, to do drugiego będzie dostęp, jednak ta rurka znacznie utrudnia sprawę :/ Help...
Przyspawaj do srodkowej biezni lozyska jakis pret migomatem i je spokojnie wytargasz.
a tam nie ma jakiegoś zabezpieczenia?
Nie ma żadnego zabezpieczenia
próbowałem podgrzać opalarką, zarówno samo łożysko jak i po obwodzie aluminium, ale dupa blada :( siedzi, ani drgnie. Naostrzyłem śrubokręty - nic, znalazłem jebutny gwóźdź taki 30cm, naostrzyłem pod kątem i teź kicha. Spawarki/migomatu niestety nie mam i nikogo znajomego w pobliżu z takim sprzętem tyż nie. Zostaje chyba podjechać do MCS`u czy Motoristy i tam może swoim sprzętem mi to wybiją. Za samo wyjęcie dwóch łożysk fortuny chyba nie zapłace (?)
szynszyll
10.04.2017, 09:11
najblizszy warsztat slusarski/blacharski i poprosic o zaspawanie otworu lozyska. potem centralnie PUK i wyskoczy.
Zrób inaczej, będzie łatwiej niż spawać.
Otwierasz jedno łożysko - ściągasz gumę lub blaszkę osłaniającą koszyk z kulkami, rozwalasz koszyk, wyciągasz kulki i resztkę koszyka, wyjmujesz bieżnię wewnętrzną, zostaje tylko bieżnia zewnętrzna, wyjmujesz tuleję dystansową ze środka piasty. Masz wtedy swobodny dostęp do drugiego łożyska od środka, wybijasz najpierw ciut przez bieżnię wewnętrzną, potem już jest dostęp do zewnętrznej. Następnie do pierwszego łożyska wkładasz bieżnię wewnętrzną, 4 kulki co 90 stopni i od drugiej strony znowu wybijasz najpierw przez wstawioną bieżnię wewnętrzną, potem już jest dojście do zewnętrznej. Akcja na 10 minut roboty. Podgrzanie piasty zawsze ułatwia robotę. Uważaj przy wybijaniu na gniazda łożysk w piaście.
Dziękuję bardzo za wskazówki, ale w końcu mając koło w ręku podjechałem do Motoristy w Warszawie, tam chłopaki załatwili sprawę właściwymi narzędziami i wyjęli mi łożyska w 5 min. Jedno tylko co mnie zastanawia, to oring który teoretycznie powinien być pod łożyskiem. Nic takiego nie było. Powinno ? Numer 8 - zaznaczyłem na czerwono
obejrzyj koło na spokojnie i pomyśl oring pod łożyskiem po co ? po nic!! bo on jest na zewnętrznym czopie piasty gdzie przychodzi zabierak oglądamy w naturze a nie fiszki :)
uszczelmienie zabieraka w miejscu styku z piasta.. oring pod łozyskiem nie realne..
Czytam , szukam i nie mam jasności czy do XRV 650 przychodzą takie same łozyska/uszczelniacze na tylne koło jak w rd07. Jak ktos ma ich wymiary i uszczelniaczy to będę wdzięczny.
szynszyll
22.08.2018, 12:22
tu masz wszystko co potrzeba z wymiarami
www.cmsnl.com
6204U zabierak
6203UU 2 sztuki
OILSEAL 28X47.2X7
OIL 28X47.2X7
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.