View Full Version : Manetki Oxford i inne - opinie różne (negatywne też)
Posiadałem manetki Oxford sterowane przyciskami (są też z pokrętłem). Przy zakładaniu pudełko sterownika rozpadało się w rękach, a w Kletnie właśnie padł sterownik. Działały coś koło roku.
Piotr
No super... a ja wlasnie sie na takie napalilem (po przeczytaniu postow, ze Saito II to ku...pa i jeszcze cos innego tez "fajne"... ech :)
To jakie grzane gumki sa dobre???
Właśnie naprawiłem, oderwał się stabilizator, jakiś jełop nie przewidział mocowania ciężkiego elementu a wygiął jego nóżki. Lutownica, kropelka, 10 minut i po sprawie. Nadal jednak nie polecam. Pudełko się rozpadło do końca, szczęście nie ta część na której są przyciski sterujące. Dolne wieczko nieistnieje. Trochę "siedzę w plastikach" ale takiego gówna nie widziałem, poprostu całe popękało i teraz składa się głównie z silikonu.
BTW. Co za idiota wymyślił sterowanie na przyciskach i to tak małych ?????????????
Próbował ktoś kiedyś w grubych rękawicach (bo jest zimno) nacisnąć coś takiego w trakcie jazdy???????? Powodzenia.
No ja takie mam i nie narzekam. Nic mi nie pęka, wszystko gra i buczy, mam je od października i na prawdę nie mam im nic do zarzucenia. A i w rękawicach da się obsłużyć. Mam je zamontowane z prawej strony i nawet podczas jazdy mogę sięgnąć prawą dłonią nie puszczając gazu. No i umówmy się - jak często wciska się te guziki? Raz ustawiasz i ognia :).
Ja też już nie polecam. Sterownik padł po kilku dniach użytkowania.
wyłącza się samoczynnie podczas jazdy. Precz z elektroniką.
Miałem DAYTONY i działały ok. Polecam:)
Franz, a jak podpiąłeś manetki? Bezpośrednio pod aku?
Bezpośrednio pod aku , bo tak miało być. Żeby się zalączyły trzeba przygazować. No kapuję ze mają moze jakiś czujnik który bada coby
napięcie było w normie i nie rozładować przypadkiem akumulatora.
Ino dlaczego podczas jazdy wylacza?
Awaria moich też miała takie początki, wyłączały się po chwili. Zaczęłą się w dniu wyjazdu do Kletna. Po off'ie przestały działać wogóle. Najprawdopodobniej masz to samo Franz - odrywa się stabilizator. Rozkręć dziadostwo i podlutuj dziada na zgięciu nóżek.
Ja mam bezpośrednio pod aku i żadnej przegazówki nie muszę robić. Jeśli to nie jest wina ładowania, słabego akumulatora czy innych takichtakich, to faktycznie może ci się chrzanić stabilizator.
Ladowanie napewno nie bo motocykl jeździ na światłach, Ledvolt pokazuje OK
a grzanie padło w trasie. Afryka zapala od pierwszego obrotu. chyba że przewody za cienkie są i jest spadek napięcia do sterownika. Tylko ze przewody dałem oryginalne
Ja mam Oxforda z pokretlem juz od 2 lat i bardzo sobie chwale... Ale to moze jeszcze stare dobre zapasy!!! :-)
ja mam daytony od dwóch lat chyba i są extra. POLECAM
mrdracul
28.05.2008, 21:32
posiadam w/w manetki od stycznia, maja juz 8kkm przejechane, nonstop uzywane i nie zauwazylem zdnych problemow. moj koles kupil miesiac po mnie i wszystko ok. moze jakas seria byla lipna? (nowy pracownik ze wschodu na lini produkcyjnej nie zrozumial instrukcji i zle skleil;)
mi już poszły dwa komplety oxforda. stary o którym mowi Kokoszka, na potencjometrze, i ten nowy na przyciskach. wiecej tego nie kupie
jak nie oxfodry, to jakie warto kupić? saito II ?:confused::dizzy:
Marcin SF
29.05.2008, 11:52
u mnie Saito padły, teraz czytam że oxfordy do d... confused :dizzy:
Dwa lata grzeję łapy Daytonami i nie narzekam. Rzeczywiście moc z jaką to robią nie jest porażajaca ale kiedy paluchy mi grabieją przełączam na chwilę w pozycję START i jest gitesik.
Stabilizator:
http://lh5.ggpht.com/MrHWpch/SD6lNT2h3AI/AAAAAAAAAGg/mGaFBcI4KQg/s400/27052008016.jpg (http://lh5.ggpht.com/MrHWpch/SD6lNT2h3AI/AAAAAAAAAGg/mGaFBcI4KQg/s400/27052008016.jpg)
Zlutowany solidnie, tylko co z tego, zgięte nóżki i nieprzyklejony element + drgania zrobiły swoje.
Aha stabilizator ma być napisem do płytki, nie tak jak na zdjęciu.
mi już poszły dwa komplety oxforda. stary o którym mowi Kokoszka, na potencjometrze, i ten nowy na przyciskach. wiecej tego nie kupie
Rambosz to wszystko strzoduje:oldman:
Ja właśnie zamontowałem takie manetki z przyciskami i nie działają. K...a po 2 sek same się wyłączają. Jak podłączę pojedyńczo (obojętnie w jakiej kombinacji) to jest ok. A jak wpinam drugą to odrazu się wyłącza sterowanie. Może miał ktoś taką sytuację? Co dalej?
podpioł pod AQ czy pod co?
z tego co wiem to chyba podłączył pod stacyjkę
No to dupa. Trza pod akumulator. U mnie działały bez zarzutu. 3 dni temu coś nie chciały się włączyć i drogą sprawdzania doszedłem do firmowego bezpiecznika na kablu od minetek. Trochę się chyba... stopił. Ale poza tym małym felerem jestem bardzo zadowolony.
No to dupa. Trza pod akumulator.
Ano czeba pod AQ i tylko tam. ewentualnie minus pod stacyjke czy światła jakieś
ok przekaże jeleniowi :) bo coś ma kłopociki z łaczem, dzięki
I tu jako enegetyk ( choc nie expert w dziedzinie prądów ) z Trzodą Czarnogórską zgodzić nijak się nie mogę.
Po pierwsze primo prędzej czy później jakiś szczyl albo i złośliwy szczyl zechce sobie pokrecić przy włączniku manetek i jeśli masz je podłączone pod aku to ci baterię rozładuje albo i sam to przypadkowo zrobisz albo Egon ci to uczyni i jesteś w dupie.
Po drugie primo o jakim podłączeniu minusa pod stacyjkę lub światła piszesz?
Minus podłącza sie do pewnej masy a plus to ja mam podłączony do świateł pozycyjnych już dwa lata i ciągle działają i światła i manetki.
Lewarze drogi, wszystko miałem tak samo jak Ty, ale nowa wersja hot gripów exforda nie działa w ten sposób. a szkoda :cold: dobrze że wogóle działa choc to już chyba 3cie
A nie prościej by było zarzucić przekaźnik za 4.5zł i wysterować go napięciem stacyjki? Wtedy były by i prądy odpowiednio duże a i akumulator by się niepotrzebnie nie rozładowywał...
Pisałem to już kilka dni temu w innym temacie, wiec skopiowałem i dodałem co nieco.
Przeczytałem właśnie posta i zaraz sprawdziłem co z tym rantem od puszki. U mnie jest ok ale, że przed przykręceniem do oryginalnego mocowania użyłem dodatkowo neoprenowej taśmy dwustronnie klejącej co dali w zestawie. Taśma ta służy do przyklejenia sterownika w inne miejsce niż kierownica - np. panel zegarów. Sprawdziłem również panel sterujący z V 6.0 i tamta jest delikatnie inna i w istocie ten panel jakiś taki delikatny i ma delikatniejsze ranciki oraz mniejszej grubości tylna płytkę co się do niej przykręca/mocuje uchwyt do kierownicy oraz otwiera całość by luknąć do środka. Co do długości to rzeczywiście są dłuższe niż standard, tu bym preferował rozwiązanie z przesunięciem osprzętu bardziej ku środkowi kierownicy.
Co do samej instalacji manetek, to moje podłączyłem "bezpośrednio" do akumulatora, bo mimo że konstrukcja AT jest prosta to im miej ryjesz w instalacji elektrycznej, tym dla niej zdrowiej. Dokładniej podpiąłem się pod oryginalną puszkę bezpiecznikową bo są tam dwa wolne miejsca. W Oxford'ach się odważyłem tak podłączyć, ponieważ po pierwsze jest kontrolka tego że są włączone i raczej to widać po zgaszeniu moto. (na ogół u konkurencji jest pokrętło bez światełka). Dla tych co maja większe problemy z postrzeganiem i pamięcią , przygotowano w elektronice zabezpieczenie przed rozładowaniem akumulatora. Tak wiec jak się nam zdarzy zostawić włączone to ich elektronika nie pozwala na spadek napięcia poniżej 12v po prostu je wyłączając - miga w tedy niebieska dioda sygnalizując to. Jeżeli macie wersję elektroniki powyżej 7.0 , to jest jeszcze bajer taki, że w zasadzie nie potrzeba bezpiecznika na kablu bo zabezpieczenie przeciw zwarciowo-przeciążeniowe posiada elektronika. (Jeleń sprawdź czy powodem tego że podłączasz drugą i pada całość nie jest to że kable są odwrotnie podłączone - choć wtyczki są typu idioto odporne ale może lewe że Polacy co pracują na montowni nie za bardzo odróżniają kolory, ?choć na pudełku made in china?). Ja zawsze dmucham na zimnie (a właściwie gorące manetki) i i tak wstawiłem bezpiecznik taki jak w poprzednich wersjach (5A). Wersja elektroniki jest wydrukowana na panelu sterownika zaraz pod diodami. Mam takowe od prawie 2 lat i śmigam cały rok. Wytarła się trochę w "eksploatacjnej" ilości guma na chwytach i tyle. Kable są wytrzymałe i nie pękają a połączenia są pewne. MrHW napisał że przyciski są mało wyczuwalne a w szczególności w grubych rękawiczkach w jakich się zwykło zima jeździć - może i są ale ja dopiero po tym poście zwróciłem na to uwagę.
Wniosek z całości waszych i moich wypocin mam taki, że pewno herbatożłopy w zespół z ryżojadami wzięli sobie do serca uwagi takich jak my wysokoprocentowopijców (fajne długie słowo co?) i poprawili.
Ja na razie uzywam i jest mi z nimi dobrze ,a jak je h.. trafi to kupie se nowe takie lub inne
OJ!
Lewarze, ja mam Oxfordy ze sterownikiem, co to przy napięciu 11.5V i niżej je wyłącza. Najwyraźniej musiałem o tym nie wspomnieć w tym temacie, moja skucha. Przy takim napięciu zdrowy akumulator mi Afrykę odpali.
miałem oxfordy w trampku, mam od 2 lat w afryce i nie narzekam, denerwuje mnie tylko, że trzeba chwilę trzymać przyciśnięty guzik żeby się włączyły, ale ponieważ mam bezpośrednio podłączone do aku, to dziecko przypadkowo ich nie włączy.
Przespałem się z tym problemem i wyciągnąłem takie wnioski:
1. Obie manetki grzeją więc grzałki są dobre, zresztą zmierzyłem rezystancję (miały ok. 7ohm i to by się zgadzało z podawaną mocą ok.30W każda)
2. Przy rezystancyjnym odbiorniku biegunowość nie ma znaczenia więc zamiana przewodów nie wchodzi w rachubę.
3. Z tego co pamiętam /bo nie mam przy sobie instrukcji) układ sterowania manetek przy próbie załączenia na zbyt niskim napięciu (w instrukcji <11,5V) reaguje 5 krotnym mignięciem niebieskiej diody (30%). I tak rzeczywiście zareagował jak próbowałem załączyć przy zgaszonym silniku. Dlatego powinien raczej tak reagować sterownik gdyby napięcie było zbyt niskie. Ponadto robiłem również pomiary napięcia podczas pracy silnika i przy grzejących manetkach (zdążyłem pomierzyć) i było 13V
4. Wyłączenie po zaledwie 2 sek. prawdopodobnie jest spowodowane zabezpieczeniem elektronicznym przed przeciążeniem. Taka jest moja teoria. Tylko trzeba by jeszcze zmierzyć jaki jest prąd w przewodzie zasilającym płynący przy maks. obciążeniu (100%). Jeśli to się potwierdzi to myślę o rozebraniu sterownika i spróbowaniu obejścia tego zabezpieczenia. Jest przecież jeszcze bezpiecznik.
Ale i tak najpierw spróbuję podłaczyć bezpośrednio pod aku.
Raczej nie obawiałbym się grzebania przez obcych, zresztą załączenie jest utrudnione (trzeba cisnąć 2sek.) no i wyłączają się poniżej 11,5V - także spokojnie jeszcze odpalę.
Jak się uporam z tym gównem to napiszę o tym.
Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie tematem.
kurde 3 kabelki, 2 manetki i 1 sterownik i dywagacja dłuuuga jak nie powiem co :) generalnie oporowe instrumenty mają w D biegunowość. ALE STEROWNIK NIE :oldman:
Reinchardt
26.10.2008, 23:51
możecie mnie panowie skopac alboco ale ... ostatnio znajomy podjechał bmw r 1150 gs i - no właśnie spodobał mi sie włącznik kierunków i te grzane manety. Takie moje pytanie, czy nie dałoby rady z jakiegos rozbitka pakupic całego oprzyrządowania z kiery i przeszczepic do afri? A i jeszcze widziałem jak chłopak w deauvillce miał zamontowany przed manetkami taki pierdolnik, który odcinał prąd podawany z aku w momencie kiedy spadł poniżej jakiegos poziomu. Co o tym sądzicie?
widziałem jak chłopak w deauvillce miał zamontowany przed manetkami taki pierdolnik, który odcinał prąd podawany z aku w momencie kiedy spadł poniżej jakiegos poziomu. Co o tym sądzicie?
takie coś mają oxford
No to dupa. Trza pod akumulator. U mnie działały bez zarzutu. 3 dni temu coś nie chciały się włączyć i drogą sprawdzania doszedłem do firmowego bezpiecznika na kablu od minetek. Trochę się chyba... stopił. Ale poza tym małym felerem jestem bardzo zadowolony.
A ja podpiąłem pod akumulator i miałem takie same objawy.
Jest po prostu zjebany konstrukcyjnie.
Na początku działało oki. Same zaczęły się wyłączać po około dwóch tygodniach użytkowania.
Ok Panowie!
Rzeczywiście po podłączeniu bezpośrednio pod aku zaczeły k..wy grzać!
Narazie jest ok. Najlepsze jest to, że i tak się nie da ich włączyć bez odpalenia silnika (mignie 5 razy dioda i nic). Widocznie potrzebne jest napięcie startowe >13V. Czyli grzebanie osób postronnych nic nie robi.
Zobaczymy jak długo będą działać.
Najwyraźniej masz poniżej 11.5V.
Mam już drugie Oxfordy i jestem zadowolony. Odcinają prąd np. jak jadę na swiatłach i hamuję (na swiatłach). Podłączone są do stacyjki i trzeba odpalić silnik, żeby je włączyć.
Pozdro...
a ja mam roczny AQ w AT i niewiem w jakim stanie w viadrze i można je załączyć na zgaszonym silniku, ale to tylko w dniu jazdy raczej, nastepnego dnia moga sie nie załączyć. AQ co ma 11,5 na spoczynku to już leciwo :cold:
z tego co widze chwalone sa tylko daytony ???
mam racje ?
daytony nie mają regulacji. w zasadzie tylko start on i off :Sarcastic:
może zrobimy zbiorowe zamowienie na oxfordy. wyjdzie pewnie circa 150zł za komplet. montaż w 10 min bez ciecia żadnego i lutowania
SzymonBBI
28.10.2008, 19:27
Ja dziś zamówiłem DAYTONY z Larssona. Do tej pory nie miałem doświadczenia z tego typu urządzeniami. Zobaczymy co to warte.
daytony nie mają regulacji. w zasadzie tylko start on i off :Sarcastic:
może zrobimy zbiorowe zamowienie na oxfordy. wyjdzie pewnie circa 150zł za komplet. montaż w 10 min bez ciecia żadnego i lutowania
jestem za! :)bo łapy marzną... a tak swoją drogą - Rambo, ile chodzą detalicznie w intermotors?
jestem za! :)bo łapy marzną... a tak swoją drogą - Rambo, ile chodzą detalicznie w intermotors?
Witam
Odpowiem za Rambo, 206,35zl det brutto. To jest detal Intermotors.
o dziękuje
czyli dla forum AT circa 150zł :)
dobra odpowiem sam sobie :)
jest na stanie w PL 8 kompletów. 160zł za komplet
oxfordy za 160zł? Jestem chętny.
No niestety ale problemy z tymi manetkami nie skończyły się.
Po naładowaniu się aku (po ok.5-10min. jazdy) wyłączają się! Potem wprowadzam Afre do garażu i grzeją na wyłączonym silniku przez 5 min. Rozumiecie to?
Napięcie na postoju mam 12,6V a przy pracującym silniku i włączonych manetkach miałem 13,5V. Jutro pomierzę jeszcze raz bo już mnie to wk..wia, żeby się tyle p.....lić ...
Jeszcze wyjechałem na test w letnich rękawiczkach, morda się śmieje bo ciepło w łapy a tu nagle koniec grzania i po powrocie szara rzeczywistość - zgrabiałymi łapami nie mogę odpiąć sobie kasku...
Mam tu na myśli np. manetki Honda, czy BMW, ale takie, które można kupić sobie samemu u dilera i zamontować w swoim motocyklu?? Chętnie bym kupił taki "firmowy" produkt, zamontował i sprawdził jego jakość.
Przed samodzielnym zamontowaniem ich cena Cię zabije:dizzy:
A czy są jakieś inne podgrzewane manetki niż tylko Oxford, Daytona, Saito itp?? Mam tu na myśli np. manetki Honda, czy BMW, ale takie, które można kupić sobie samemu u dilera i zamontować w swoim motocyklu?? Chętnie bym kupił taki "firmowy" produkt, zamontował i sprawdził jego jakość.
Hondowskich nie warto. Miałem, wartają tyle co wszyskie.
Witam wszystkich Afrykanerów z Forum VFR-OCP!
Postanowiłem przyłączyć się do tematu, bo tak się składa, że mamy u siebie podobne problemy z minetami Oxforda!
Objaw ten sam, po włączeniu silnika jak chodzi na obrotach na ssaniu dioda zaświeci na chwile, a po chwili manety padają, bez mrugania, tylko buum.
Na zgaszonym chodzą jak złoto. Po zagrzaniu silnika chodzą ok, ale każdy nawet minimalny ruch manetą powoduje ponowne wysranie się sterownika.
Wczoraj robiłem testy z miernikiem i problem polega na tym, że manety wyłączane są przy za dużym ładowaniu.
U mnie ładowanie na zagrzanym silniku jest na poziomie ok 14V na światłachmijania, 13,8 na długich,
przy okręceniu manety ładowanie dobija do 14.8 i dalej nie idzie. Pytałem w serwisie ponoć ładowanie jest w porządku,
nie ma żadnych skoków napięcia itp., poza tym forumowicze podobne notują u siebie ładowania w tym modelu.
Po zbadaniu okazuje się, że manety odłączają się przy ładowaniu powyżej 14.75 http://www.vfr-oc.pl/forum/images/smiles/icon_eek.gif (http://www.vfr-oc.pl/forum/images/smiles/icon_eek.gif)
Druga sprawa, chcieliśmy sprawdzić ile amper ciagna manety, przez co w obwod wpielismy miernik ( po - ) przy zgaszonym silniku.
Co sie okazalo z wpietym miernikiem manetki wogole nie odpalaja, tzn na chwile dioda sie zapali po czym gasnie.
Czy ktoś wie OCB? Dlaczego wpiecie miernika wywala odrazu manetki??
PS - Na zgaszonym moto manetki bez problemu działają, po włączeniu czego się da gdy
napięcie spada do 11,5V nadal bez problemu działają! http://www.vfr-oc.pl/forum/images/smiles/confused.png (http://www.vfr-oc.pl/forum/images/smiles/confused.png)
Minety to oxfordy z postranym sterownikiem +/-, podpięte bezpośrednio do aku.
Moje zapytanie takie, czy warto kompinować jakiś rezystor który zmiejszy ładowanie na manety do poziomu np 14 i ni wiecej,
wyje..ac je na gwarancje, czy tez rozbebeszyc sterownik i probowac cos lutowac?
Byłbym wdzieczny za jakies rady!
Pozdrawiam,
Piotras
Cibor klv
14.11.2008, 13:19
Miałem Oxforda w moim KLV... działały rewelacyjnie... pokrętło wystarczało ustawić na 1/4 zakresu i mimo grubych rękawic grzały w łapy jak dzikie... gdybym ustawił na full pewnie by się stopiły.. ;) Podłączone były bezpośrednio do akumulatora , więc trza było pamiętać o wyłączeniu ich po zakończeniu jazdy, w przeciwnym razie aku się wypompuje.
jestem użytokwnikiem manetek oxforda (te na przyciski)od ponad roku i pomimo że zaliczyłem kilkadziesiąt gleb -to działają bez zarzutu
ok. można za 3zł kupic taki maly scalak co nie daje wiecej jak 12v. mam takie cos wmontowane w zapalniczke po tym jak mi spaliło dwie oryginalne ładowarki noki.
zamawiam w poniedzialek oxfordy.
biore 3 sztuki
bartol ronin rambo. jak cos czekam na info
dopisz jeszcze mnie w takim razie.
Doszliśmy do wniosku, że to taka badziewna partia wyszła, ja osobiście wymieniam na następne, zobaczymy czy będą działać bez problemu.
To i ja sie pisze na manetki
ok 6 kompletów
Prosze o wpłate na konto,
160zł +10zł na haracz dla poczty
50102055581111
114412000095
Marcin Malec
Śliska 10 m 5 00-127 Warszawa
Prosze podać nick z forum adres do wysyłki (chyba że odbiór osobisty w centrum wawy)
szwedzkikucharz
15.11.2008, 13:13
ok 6 kompletów
Prosze o wpłate na konto,
160zł +10zł na haracz dla poczty
Hi, hi z tematu "Manetki Oxford - nie polecam" zrobiło się zamówienie zbiorcze na te manetki właśnie.
W motoakcesoriach mają akurat Saito II za okrągłą stówkę:
http://www.moto-akcesoria.pl/product_info.php?cPath=21_86&products_id=17837
Jak przejrzałem nasze Forum to właściwie jedynym zarzutem, który czasem sie pojawiał pod ich adresem jest, że jak jest zimno to grzeją niedostatecznie i trzeba się posiłkować położeniem regulatora na "start" co zgodnie z instrukcją może trwać max do 15 minut. Może w przypadku innego urządzenia słabe grzanie nie miałoby większego znaczenia, ale w przypadku podgrzewanych manetek to zarzut bardzo poważny. Był jednak też głos, że przy dużo dłuższym grzaniu na "starcie" nic się nie spaliło. Nasza Forumowa sonda (może niezbyt reprezentatywna) także wykazała największą popularność tych manetek.
Acha, fotki w motoakcesoriach są na przykładzie Afryki, przypadek ;)
Edit:
Są też Daytony (http://www.moto-akcesoria.pl/product_info.php?cPath=21_86&products_id=1461)za 160zł. Sam już nie wiem :dizzy:
Rambo-uzupełnij dane do przelewu.
ok 6 kompletów
Prosze o wpłate na konto,
160zł +10zł na haracz dla poczty
50102055581111
114412000095
Marcin Malec
Prosze podać nick z forum adres do wysyłki (chyba że odbiór osobisty w centrum wawy)
To nie rekkama!
Ja mam manetki OXFORD takie z regulacja - pokretlo. Uzywam od paru lat i sa OK. Ustawiam se temperaturkje, w rece cieplo, niec sie nie psuje, dziala. Troche mnie zaskoczyl temat narzekania na nie. No ale ja moze jakis spod szczesliwej gwiazdy ;)
no przeciez napisali ze to problem nowego usprawnionego modelu...
Hi, hi z tematu "Manetki Oxford - nie polecam" zrobiło się zamówienie zbiorcze na te manetki właśnie.
Z tego co widzę to wybór jest nie do końca szeroki. Inne minety tez maja mankamenty, a to za wąskie, za zimne itd. :mur:
W temacie nie ma ideału.
informuj co tam dalej w temacie-pozdrooooo
jest hajs od Kici i Wietsznego. jutro wyśle :)
OK, poproszę pamiętać o podanym na priv adresie wysyłki :).
Dzięki!
A ja proponuje pamietac ze gdzies w wawie odbiore
oł rajt. wal jak bedziesz gdzies w centrum 0609033448 :)
jest kasa od Calgona i Bartola. jw.
Hi, hi z tematu "Manetki Oxford - nie polecam" zrobiło się zamówienie zbiorcze na te manetki właśnie.
Życie! Mam juz czecie take manety i polecam:)
Mam juz czecie take manety
skoro się nie psują i takie fajne, to dlaczego masz już trzecie??czy po prostu w innym moto?
zamówiłem, zobaczymy co z tego będzie:)
ja mam trzecie takie i chwalę
skoro się nie psują i takie fajne, to dlaczego masz już trzecie??czy po prostu w innym moto?
zamówiłem, zobaczymy co z tego będzie:)
Tak. Do każdego motka je zakładam.
Tak. Do każdego motka je zakładam.
to w takim razie mam nadzieję, że dobry wybór:) odebrałem wczoraj od Ramboszczaka, wyjmuję z pudełka...i nie grzeją:mur: no chyba, że najpierw trzeba je podłączyć;)
to w takim razie mam nadzieję, że dobry wybór:) odebrałem wczoraj od Ramboszczaka, wyjmuję z pudełka...i nie grzeją:mur: no chyba, że najpierw trzeba je podłączyć;)
Nieee!
Zanurz je do gorącej wody na 1/2 godziny i dopiero na kierę. Alle wtedy grzeją!:haha2:
monter_s
21.11.2008, 07:33
Witam jestem z wami od niedawna czyli od dziś czy jest jeszcze szansa na te minety z oxforda za 160 ????
monter_s
21.11.2008, 07:36
Witam jestem z wami od niedawna czyli od dziś czy jest jeszcze szansa na te minety z oxforda za 160 ????
dobra odpowiem sam sobie :)
jest na stanie w PL 8 kompletów. 160zł za komplet
Pozdrawiam :)
jest szansa. posżło narazie 6 sztuk.
Problem z wyłączającymi się manetkami Oxford u mnie tez występuje ale to jest raczej problem elektryki afryczki a nie manetek albo one starają się być zbyt mądre.
Sytuacja wygląda następująco:
Wyłączony silnik - włączają się działają poprawnie
Pracujący silnik (zimny tuz po rozruchu) wyłączają się po 2-3 sekundach
Pracujący silnik (zimny tuz po rozruchu powyżej 3k obrotów ) czasami się włączają
Pracujący silnik po 15min raz działają raz nie
Po dłuższej jeździe 30min wszystko działa poprawnie
Wniosek albo akumulator do d**y albo cos z ładowaniem nie tak albo manetki zbyt czułe na skoki napięcia.
Trzeba by się z multimetrem podpietym przejechac i popatrzeć oco chodzi.
Afryczka stoi sobie w „ogrzewanym” garazu +10 stopni, manetki podpiete bezpośrednio pod akumulator.
nie znam sie na prądach, ale czy zbyt duzy opór na zasniedzialych stykach regulatora nie powoduje spadku napięcia ponizej tego uwazanego za własciwy? I jest to sygnał dla Ciebie - ze cos jest nie w porzadku? Napięcie spadnie jesli wraz ze wzrostem oporu wzrasta natężenie - to samo co topi kostki.
u mnie w AT i Viadro jak działały ;) to działały normalnie. dało sie je normalnie uruchomić z prądu AQ ale raczej tylko zaraz po zgaszonym silniku. nastepnego dnia już nie. odpalone zaraz po zapłonie chodziły do póki ich nie wyłączyłem. nawet gdy gasiłem silnik i startowałem z rozrusznika działały dalej. potem sie zesrały :cold: ot tak
To sie dzisiaj zabieram za czyszczenie wszystkich styków zobaczymy co jutro rano bedzie.
rozwiązanie się znalazło głupia wtyczka
http://www.africatwin.com.pl/showthread.php?t=1081
Rambo - podziękował. Hot Grips OXFORD dotarli dzisiaj w całości :-)
Chciałbym też móc ale do mnie jeszcze nie doszły.
Rambo?
Ja wczoraj nowo nabytym wiaderkiem zrobiłem 250 km w deszczu śniegu mgle i w temperaturze w okolicach 0 stopni i powiem wam ..... że grzane manetki to chyba życie mi uratowały. Zamontowany jest Hot Grips OXFORD.
Naprawdę polecam !!!
Pozdro
cheniek :)
Znalazłem rozwiązanie na wyłączający się sterownik manetek!
Generalnie manetki są bardzo dobre tylko sterownik jest za mądry, więc znalazłem speca od elektroniki, który go ogłupił. Po przeróbce mogę włączyć grzanie nawet bez odpalania - sterownik nie reaguje na żadne zmiany napięcia, i o to chodzi. Jeśli ktoś się obawia wyładowania aku to może sobie podłączyć za stacyjką.
Przeróbka taka kosztuje 60zł + koszty wysyłki. Można ją zrobić w warsztacie MOTOSHOP w Chodzieży.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to może kontaktować się z Davidem (motoshop@post.pl).
Jeżdże już dwa tygodnie i wszystko OK. Najpierw wypróbowałem a teraz Was informuję.
Pozdrawiam i życzę ciepłych rączek.
Znalazłem rozwiązanie na wyłączający się sterownik manetek!
Generalnie manetki są bardzo dobre tylko sterownik jest za mądry, więc znalazłem speca od elektroniki, który go ogłupił. Po przeróbce mogę włączyć grzanie nawet bez odpalania - sterownik nie reaguje na żadne zmiany napięcia, i o to chodzi. Jeśli ktoś się obawia wyładowania aku to może sobie podłączyć za stacyjką.
Przeróbka taka kosztuje 60zł + koszty wysyłki. Można ją zrobić w warsztacie MOTOSHOP w Chodzieży.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to może kontaktować się z Davidem (motoshop@post.pl).
Jeżdże już dwa tygodnie i wszystko OK. Najpierw wypróbowałem a teraz Was informuję.
Pozdrawiam i życzę ciepłych rączek.
przesyłamy równiez pozdrowienia dla twojego regulatora :)
przesyłamy równiez pozdrowienia dla twojego regulatora :)
Podosie, ja wiem że mam Waszą kanape, ale ilu Was jest i czemu ciągle piszeie w liczbie mnogiej...? :confused: w kupie siła..? :confused: istniejesz gdzieś sam..? ;)
Artur_ntv
17.03.2009, 14:24
Czy ktos juz testowal model na 2009 rok?
http://moto.allegro.pl/item581978327_podgrzewane_manetki_oxford_sport_22. html
W Królowej jest kiera 22mm??
dzięks :) Ramirez dostałes maila na pro adventure???
Właśnie skończyłem montaż najnowszych manetek OXFORDA, (HOT GRIPS OXFORD SPORT 2009).
Zaszczepienie tego do Królowej jest banalne, podmiana manetek i podłączenie sterownika do akumulatora zajmuje 20 minut.Czytelna instrukcja montażu, oraz system wtyczek uniemożliwia pomyłkę w podłączaniu tego ustrojstwa.
NIESTETY!!!!!!!:mur::mur::mur:
W moim przypadku, radocha z doposażenia królowej w grzane manety, trwała dwie minuty.Włączyłem- świeci dioda ON, manetki nie grzeją!!!!!
Kolorowe diody wskazujące moc grzania, też nie świecą.Wiem już, że coś jest zjeb.....ne.Wierząc producentowi nie podłączyłem na "SUCHO".
Troszkę więcej niż wkurzony pruję plastiki, siodło i zbiornik by się dostać do sterownika.
Mam go w ręku.Małe pudełeczko, do którego wchodzą przewody ze sterownika na kierownicy, zasilające do manetek, oraz główne z akumulatora.
Cztery śrubki i jestem w środku.Dekielek, który był nimi przykręcony, posmarowany był dla uszczelnienia białym silikonem.Myślę sobie, zadbali o wszystko, elektonika nie lubi wilgoci.
Sprawdzając dalej, ciągnę za przewody,dławiki z przewodami wogóle nie trzymają się obudowy.Luz jest taki, że przejechała by tam afri z kuframi.O wodzie nie wspomnę.Po co więc ten silikon na deklu?
http://images48.fotosik.pl/121/e698cd59f1a028be.jpg (http://www.fotosik.pl)
Po odkręceni płytki, lokalizuję uszkodzenie, od zwarcia aż się płytka odbarwiła:
http://images40.fotosik.pl/117/08f7757bed0e5382.jpg (http://www.fotosik.pl)
Impulsem cieplnym ze starej transformatorówy, przywróciłem wszystkie niegrzeczne luty do porządku.
Poxipolem zabezpieczyłem przed niszczącymi drganiami:
http://images41.fotosik.pl/117/b27bc33e05dd8d62.jpg (http://images41.fotosik.pl/117/b27bc33e05dd8d62.jpg)
Pełny nadziei, umieściłem to wszystko w obudowie.Napomnę jeszcze, że do uszczelnienia sterownika zużyłem 1/5 tubki silikonu uniwersalnego.
Większość zużyłem na uszczelnienie dławików.
Po uruchomieniu zadziałały od razu.
http://images39.fotosik.pl/117/df2bf218fdaf61b4.jpg (http://www.fotosik.pl)
Cieszę się że działają, ciekawe jak długo?
Reasumując:
Plusy ujemne:
1.Zestaw który kupiłem nie powinien trafić na rynek(zwarcie na płytce i zimne luty)-(BRAK KONTROLI JAKOŚCI).
2.Brak uszczelnienia między dławikami kabli, a obudową sterownika.-(BŁĘDY KONSTRUKCYJNE)
Plusy dodatnie:
1.Ładne opakowanie.
2.Łatwy montaż
3.Fajne, ostre manetki.
4.Stopniowe zapinanie mocy.(Jeszcze nie wiem jak sprawnie działa)
5.Zabezpieczenie przed rozładowaniem akumulatora na postoju.
Pozdrawiam:
Krzysztof
Szkoda właśnie, że w AT nie za bardzo jest jak zamontować panel przy lewej manetce, aby obsługiwać go tą ręką, pod którą zaprojektowany jest ów panel.
Moje Oxfordy pracują nadal super od września 2007. Przestają pracować od czasu do czasu z jednego powodu - gniazdo bezpiecznika rok temu się trochę nadtopiło i od czasu do czasu trzeba bezpiecznikiem pogmyrać by wszystko wróciło do ładu.
Kgmodel: Dla ciekawości dodam, ze model z 2007 (dwa guziki i czterostopniwa regulacja) nie ma jakiegoś sterownika pod bakiem. Panel z kierownicy ma wejścia na dwie manety i kabel do podłączenia go bezpośrednio pod aku. Nieudana innowacja...?
Tak to wygląda na schemacie:
http://images38.fotosik.pl/118/42c5905a79f5efc9.jpg (http://www.fotosik.pl)
Po zakupie, od razu trzeba rozebrać i uszczelnić skrzynkę sterowniczą.
Być może kupiłem prototyp, który jakimś sposobem niechcący trafił do sprzedaży??
Kij wie. U mnie nie było takiej instrukcji, nic co by było po polsku. W rzeczywistości mam to samo, ale BEZ "skrzynki sterowniczej". Ciekawa sprawa.
ja mam te same oxwordy i działają wypas od samego początku, polecam je grzeją porządnie :)
o 12 podjechałem do pracy i właśnie sobie przypomniałem, że zostawiłem włączone manetki, idę zobaczyć się wyłączyły...
edit: manetki niestety były włączone.
Czyli zdrowy akumulator, skoro poniżej 11,5V nie spadło napięcie.
o 12 podjechałem do pracy i właśnie sobie przypomniałem, że zostawiłem włączone manetki, idę zobaczyć się wyłączyły...
edit: manetki niestety były włączone.
masz podpięte po aku w takim razie, lepiej po stacyjce to zrobić to masz pewność że ci ktoś nie włączy
masz podpięte po aku w takim razie, lepiej po stacyjce to zrobić to masz pewność że ci ktoś nie włączy
tak, mam podpięte po prostu pod akumulator. Manetki podłączałem wg instrukcji, na elektryczności się nie znam. Może z czasem się dowiem, jak to zrobić przez stacyjkę (na początku o tym myślałem) :)
tak, mam podpięte po prostu pod akumulator. Manetki podłączałem wg instrukcji, na elektryczności się nie znam. Może z czasem się dowiem, jak to zrobić przez stacyjkę (na początku o tym myślałem) :)
wystarczyło zapytać lub poczytać. Krystek tez sie nie zna, ale sie pyta.
CO do tego sterownika to sądzę ze jest to przekażnik (lub cos na jego kształt) czyli to co jest na schemacie Saito jako rozwiazanei preferowane. Raczej na plus. Choć wykonanie - jak widać - na minus. Fajny opis, Krzysiek.
O prądach w instalacji można się dużo dowiedzieć, mając zamontowany na pokładzie woltomierz.Ja swój woltomierz wpiołem za stacyjką.
Teraz już wiem dlaczego manetki trzeba podpinać bezpośrednio do akumulatora.No chyba że napięcie zza stacyjki wykorzystamy do wysterowania cewki przekażnika.
Skoki napięcia w instalacji są bardzo duże.Przy załączeniu świateł drogowych, napięcie w instalacji spada bardzo mocno.Mój woltomierz przestaje działać, sterownik manetek też pewno by je wyłączył.Zobaczcie zresztą sami:
e9HbX5H1RhA
RE-WE-LA-CJA
Fajnie ze ci się chciało. Mam tak samo, oprócz tego cuda z wlaczniem drogowych swiatel i zgasnieciu Voltomierza. Takich jaj to nie mam. Nie masz tam jakiegos zwarcia?
Wyglada ze wskazania sa zaniżone praktycznie przez caly czas pracy silnika i na wolnych i na swiatłach. Zwalamy na podlaczenie czy na wyskalowanie?
Bo ładowanie i regulator jest napewno dobrze - trzeci sezon tak jeżdzę.
Ciekawa sprawa.Jeśli u Ciebie jest podobnie,a woltomierz na długich CI nie gaśnie, to może mam coś nieteges.Jakie masz wskazania woltomierza na długich?Woltomierz podłączyłem zaraz za stacyjką.Mam Włoszkę ,przerobiłem lampy wg.patentu Wasilczuka.Gdybym miał zwarcie, to jarało by bezpieczniki lub instalację.
Na bank, różnicy wskazań winne są spadki napięcia.Podczas prób podłączyłem bezpośrednio pod klemy,wskazywał na odpalonym silniku 14,5V.Za stacyjką jest 1V mniej. Może woltomierz ma zabezpieczenie, poniżej jakiegoś napięcia się wyłącza.Najniższa działka na nim to 8V,czyżby tak mocno spadało napięcie?Jasność świecenia lamp to raczej wyklucza.Będzie trzeba zrobić mały doktoracik.
Od wczoraj badam temat grzanych manetek bo chc ę jakieś w przyszłym tygodniu kuopić i dowiedziałem się ciekawej rzeczy. Podobno wyszła wadliwa seria Oxfordów z uszkodzonymi sterownikami (często się wyłączają) i podobno importer gratis je wymienia (sterowniki).
Dlatego aby uniknąc takiej sytuacji najprawdopodobniej jednak kupię Daytony np takie
http://pro-adventure.pl/manetki-ogrzewane/1094-komplet-manetek-ogrzewanych-daytona-22mm.html
(cena taka sama jak Oxfordy)
Dziś zamontowałem Oxfordy i się trochę zdziwiłem. Okazało się, że manetki są o ok 7mm krótsze niż oryginały i teraz mam takie chamskie przestrzenie między manetkami a przełącznikami a przy rolgazie dodatkowo lata mi "podkładka" co oddziela manetkę od mocowania rolgazu. Trochę marnie to wygląda...
Jakby Ci to powiedzieć, w Afrykach nie mamy tego problemu. Tytuł działu nie jest widać wystarczający...
Roberth71
21.05.2009, 15:28
Rozumiem Batman ze nie zanabyles jednak Dayton jak zapowiadales? co bylo powodem ze jednak Oxfrody??????:lukacz:
No właśnie, nie chciałem zakładać nowego wątku i sam jestem ciekaw jak wygląda sprawa z manetkami. W końcu Oxfordy to gówno czy jesteśmy za?:)
Moje stare manetki rozpadły się i w sumie zastanawiam się co wybrać.
Daytony i Oxfordy są w podobnej cenie:
http://allegro.pl/item712372052_oxford_manetki_podgrzewane_model_200 9_22mm.html
http://allegro.pl/item701408539_manetki_podgrzewane_daytona_22mm_otw arte_panel.html
Temat mega aktualny, zwłaszcza, że teraz mamy lato :)
Pozdrawiam!!
Mam Daytony i sensownie to one grzeją tylko w pozycji rozruchowej, podczas normalnej pracy sa może troche bardziej niż letnie. Nie miałem porównania z Oxfordami.
Krystek ma nowe oxfordy - moze cos powie jak wroci z TADŻ.
SaitoII tez sa dobre tylko na rozruchu.
No to dodaję coś od siebie:
Jako że jestem tylko przez może do nie-nad-zbyt kochanej tutaj królowej, to jakimiś dziwnymi drogami udało mi sie być nieoficjalnym testerem Oxford'a. Historia wyglądała tak, że dwa lata temu jeździłem z manetkami tej że firmy w wersji 5.0. Polecano podłączać "przez stacyjkę" i dawali nawet przekaźniczek taki maleńki z podstawką w komplecie. W zeszłym roku założyłem gripy w wersji 6.0. Różniły się one tym, że te poprzednie (w.5.0) nie mały bajeru wyłączania gdy napięcie spadnie poniżej 11.2V. Następnie były w.6.1 w które miedzy czasie z powodu protestów klientów dodano - uwaga : wypukłe przyciski. Tak naprawdę to było odrobina silikonu nalana na oryginalny panel. Pomocne bo wielką racją było, to że przy grubszych rękawiczkach (a w takich sie jeździ zimą) nie czuć było góźików.
Teraz na rynku jest w.7.0 i ma to do siebie, że dodano przycisk on/off . Poprzednio włączało się przytrzymując ok. 3sec "+" a wyłączało ok. 3sec "-". Ponadto zmienił się wygląd (faktura) samego gripa.
Nim zacznę dalej pisać, muszę oświadczyć , że nie mam z tego jakiś szczególnych korzyści materialnych, a jedynie możliwość testowania sprzętu i psucia prawie do woli.
Co do tmp. grzania manetek, to mam ta przyjemność używania motocykla cały rok. Deszcz tutaj potrafi nieraz naprawdę długo padać i nie odpuszcza przez kilka tygodni nieraz. Temperatura powietrza zima w ciągu dnia oscyluje pomiędzy 2do6 stopni. Rzadko jest mróz, choć w zeszłym roku był nawet przez 2 tyg. , co oznacza tutaj tmp ok -2 do 0 st. Oczywiście zima i jesienią oraz wczesna wiosną deszcz i wiatr daje równo popalić. Tak więc poruszam sie w tych warunkach nie tylko do pracy ale i na wypady 100-300km i maksymalne grzanie włączam sporadycznie. Gripy przy ostawieniu 100% po rozgrzaniu nie jestem w stanie utrzymać w cienkich rękawiczkach przy tmp ok 7-10st. Tym co nie maja grzanych manetek powiem tyle ,ze nie służą tylko w czasie zimna ale i są niezłym pocieszaczem w trakcie całodniowej jazdy w deszczu, gdy każde rękawiczki przemokną bez względu czy to Sretex czy inny taki tam. Tu jedynie rękawiczki do mycia garów (tego wiele na wyspach Polacy posiadają) pomogą jak są dobrze uszczelnione. Nie używałem innych gripów jak Oxford wiec nie porównam , dlatego opisałem co doświadczyłem.
Co do podłączenia, to dziwna rzecz sie dzieje i tak mi powiedziano w dziale technicznym Oxford'a, że połączenie masy powinno być jak najlepsze - najlepiej pod aku. Przy wersji 6.1 miałem jazdę, że nie odpalały albo sie wyłączały lub migała niebieska dioda co oznaczało za niskie napięcie. Aku miałem kompletnie nowy, regler "pomierzyłem" i był w stanie idealnym -zresztą do dziś działa , choć ciekawe jak długo.
Zdjąłem zacisk z masy i podałem na aku i do dziś działa. Dziwne i elektrycznie lekko niewytłumaczalne bo masa to masa ,ale moja masa na ramie była gorsza niż na aku.
Tu macie v.6.0 ale opis jest bzdura bo opisują nowsza wersję. Foto prawdziwe
http://www.oxprod.com/index.php?pg=3&action=dept&id=137&pid=174&p=
Tu v.7.0 ,jak to nazwali sport, tyle że foto tylko samego gripa
http://www.oxprod.com/index.php?pg=3&action=dept&id=137&pid=384&p=
Tutaj foto gripów z tradycyjnym pokrętłem , a co za tym idzie powinny być podłączone przez stacyjkę bo może sie skończyć dla zapominalskich wysłaniem aku do krainy wiecznych łowów
http://www.hein-gericke.co.uk/shop/product_info.php/products_id/5398
Co do szczelności połączeń to uważam że powinni dawać od razu konektorki typu hermetycznego z uszczelka a nie zwykłe takie tam plastiki. Musiałem użyć dętki i izoltaśmy by nie zalewało połączeń. Oryginalnie dają taśmę dwustronna neoprenową do przyklejenia na płaską powierzchnię , naprawdę odporną na wodę i oderwanie , oraz mocowanie do obejmy lusterka lewego, które doskonale pasuje pod AT. Same gripy są odrobinę dłuższe od oryginałów Honda o ok 10 mm.
ZMieniam tytuł watku z "Manetki oxford - nie polecam" na to co widać teraz
No i elegancko Podos. Właśnie zanabyłem Oxfordy, zobaczymy co to warte, przynajmniej będzie kolejna opinia na ich temat za jakiś czas.
Mam Oxfordy od zeszłego sezonu, na pewno grzeją lepiej niż Saito II które miałem w poprzednim moto. Do tej pory tylko raz miałem problem, bo nie mogłem ich włączyć, na następny dzień wszystko działało normalnie. Kupowałem je z myślą, że nie będę musiał ingerować w instalację, co było konieczne przy Saito.
Polecam.
Zobacz, czy nie stopiło Ci się gniazdko na bezpiecznik na kablu plusowym. U mnie się podjarało i czasem jest problem z odpaleniem. Trzeba poprawić. Tak to bez problemów.
WItam.
Posiadam manetki Oxford ale nie chca niestety sie wlaczyc.
ROzebrałem sterownik i o to efekt:
Ale niestey w 2 zestawi nie ma żadnej reakcji przy naciskaniu przycisków. Po otworzeniu sterownika widać takie coś:
http://img406.imageshack.us/img406/6519/280920091682.jpg (http://img406.imageshack.us/i/280920091682.jpg/)http://img406.imageshack.us/img406/280920091682.jpg/1/w1944.png (http://g.imageshack.us/img406/280920091682.jpg/1/)
http://img291.imageshack.us/img291/1802/280920091683.jpg (http://img291.imageshack.us/i/280920091683.jpg/)http://img291.imageshack.us/img291/280920091683.jpg/1/w1944.png (http://g.imageshack.us/img291/280920091683.jpg/1/)
Czy to oznacza, że umarły? CO teraz?
Z góry dziekuje za odp
Szymano
OXFORD a wyglądają jak zrobione "tajemną żółtą rączką"
Szymano, zapraszam do powitalnie przywitać się, takie mamy tu zasady że najpierw się przedstawiamy a potem można dyskutować do woli :)
No wlasnie do powitalni a ja tylko odpowiem ryczałtem na ten post Panie Szymano nim sie przedstawisz w powitalni , że jest to o dziwo efekt nie tylko zwykłej wody. Naprawiałem , a włsciwie tylko próbowałem, gdyz scieżki zapewne sie poodklejały i miały przerwy a części zimne luty. Niemniej u nego powodem była słona woda, przez co pod wpływem prunda nastapiła korozja elektrchemiczna.
Do powitalni szybciutko tym czasem Mistrzu!
Heh już jestem po powitaniu :-) więc przepraszam za nie znajomość zasad.
Więc z tego co napisałeś wynika, że lipa. I co moge teraz zrobić? Tak myślałem może naprawi mi to jakiś spec od telefonów? A jestem w stanie kupić gdzieś taki nowy sterownik?
Szymano
luzMarija
15.02.2010, 23:47
A dupa! Sterowniki tez kupisz, na jebaju.
Przegladam stare posty ale chyba czas aktualny na dogrzewanie.
Sa jeszcze 'manety' Oxforda ktore nawijasz na oryginalne manetki, taki material ze spirala w srodku. Jak kupilem motora to mialem wlasnie taka instalacje plus wylacznik on/off, bez regulacji, dokupilem wiec bajerancki sterownik z regulacja (jakies 20 funciakow).
I wszycy byliby zdrowi ale cholerny sterownik nie dzialal. Ja sie na prundach nie znam, grzebal kumple, moze cos popierdolil; w kazdym razie teraz mam: stara instalacje i stary wlacznik i nowe manety ktore dostalem od znajomego - nie wiem jakim cudem ale mial ekstra, chujwiskad.
I dziala i grzeje, jak za cieplo to wylaczam bo ni ma regulacji. Mniej bajerow, mniej do spierdolenia.
A ja mam zapytanie o to wyłączanie się manetek Oxforda jak napięcie spadnie...bla, bla...poniżej 11,5V??
Zamontowałem w zeszłym tygodniu. Poszło sprawnie, grzeją dobrze i ogólnie jest ok. Sterownik fajnie działa, podłączenie banalne.
Ale. No właśnie.
Podpiąłem pod aku bezpośrednio i wczoraj spiesząc się do roboty zapomniałem je wyłączyć. No ale skoro się same miały wyłączyć przy spadku napięcia to powinno być ok. :Thumbs_Up:
Nie było. :Thumbs_Down:
Wyszedłem z roboty po 8godzinach i patrzę kiera ciepła. Manetki się świecą, a moto nawet nie zająknie. Voltomierz pokazywał ok.9v (normalnie pokazuje 11,5V po przekręceniu kluczyka). Na szczęście po kilkunastu minutach stania bez obciążenia zapaliła (1,5roczny aku Unibata jest dobry jak widać :) ).
I teraz pytanie jak się powinny wyłączyć manetki? Zupełnie czy tylko "zawieszają" grzanie dopóki napięcie nie wzrośnie? Nie chce mi się wierzyć, że po takim czasie dalej grzały (ustawione na 40%) i aku nie wyssały do końca.:confused:
Nie wiem, bo ja się nudzę w pracy, a instrukcja się nudzi w domu. :D
Na stronce Oxforda też nie widzę o tym info, więc się pytam tych co mają i sprawdzali czy to działa? ;)
Moje oxfordy wyłączają sie, znaczy wszytko gaśnie, ale ja mam starszą wersję bez osobnego sterownika.
A co mówi instrukcja?
no normalnie zalecają z aku i kabelki nawet takie na wymiar ale jest też ostrzeżenie nie nie biorą odpowiedzialności za rozładowanie aku. i zalecają za stacyjki!! .przekaźnik z pozycji- tniesz (plusa) i już nie masz problemów BANALNY montaż i dobra praca sterownik V7a ( co do odporności na wode sterownika nic nie mogę powiedzieć -ale jest gwarancja -bo nie jeżdzę w deszczu:haha2::haha2: )
No to czytałem ją pobieżnie, zamontowałem pod aku i się wyłączają same. Nie sprawdzałem miernikiem ile było V na klemach w chwili wyłączenia, ale zdrowy akumulator spokojnie pozwolił na odpalenie rozrusznikiem. Zasiarczona kilkuletnia imitacja akumulatora może mieć problemy.
mckrzysiek
19.10.2010, 17:18
podłącz przez przekaźnik do stacyjki albo do świateł postojowych i będzie działać - bez stresu, że nie zadziała. Ja podpiąłem pod światła (oczywiście przez przekaźnik) i manetki wyłączają się gdy wyłączę światła i gdy zgaszę motocykl kluczykiem.
majki: pewnie bylo tak ze napiecie spadlo do tych 11,5V i sie wylaczyly ale po chwili wzroslo ponownie (jest to normalne) i sie wlaczyly ponownie i tak kilka razy ;)
Podlacz przez przekaznik pod + po stacyjce.
blacha_świecie
19.10.2010, 18:18
W tematach prądowych jestem kompletnym laikiem i z związku z tym liczę na Waszą pomoc. Też mam podłączone manetki bezpośrednio pod ako a że stary już jestem z pamięcią krucho, nie zawsze pamiętam o wyłączeniu manetek.
Rozwiązaniem jest, podłączenie pod stacyjkę za pomocą przekaźnika.
No właśnie, jaki to powinien być przekaźnik?
Nie wgłębiałem się w specyfikację, ale raczej 30A wystarczy, więc może być np taki http://moto.allegro.pl/przekaznik-samochodowy-12v-30-40a-i1279118362.html
blacha_świecie
19.10.2010, 22:10
Nie wgłębiałem się w specyfikację, ale raczej 30A wystarczy, więc może być np taki http://moto.allegro.pl/przekaznik-samochodowy-12v-30-40a-i1279118362.html
Ja posiadam manetki Sito II. Przedstawiony przez Ciebie przekaźnik posiada pięć bolców. Z tego co zrozumiałem nalezy podłączyć + ze stacyjni lub świateł pozycyjnych do przekaźnika i dalej do manetek. Przedstawiony przez Ciebie przekaźnik posiada pięć bolców, czyli wykorzystuje tylko dwa?
A ja mam zapytanie o to wyłączanie się manetek Oxforda jak napięcie spadnie...bla, bla...poniżej 11,5V??
Zamontowałem w zeszłym tygodniu. Poszło sprawnie, grzeją dobrze i ogólnie jest ok. Sterownik fajnie działa, podłączenie banalne.
Ale. No właśnie.
Podpiąłem pod aku bezpośrednio i wczoraj spiesząc się do roboty zapomniałem je wyłączyć. No ale skoro się same miały wyłączyć przy spadku napięcia to powinno być ok. :Thumbs_Up:
Nie było. :Thumbs_Down:
Wyszedłem z roboty po 8godzinach i patrzę kiera ciepła. Manetki się świecą, a moto nawet nie zająknie. Voltomierz pokazywał ok.9v (normalnie pokazuje 11,5V po przekręceniu kluczyka). Na szczęście po kilkunastu minutach stania bez obciążenia zapaliła (1,5roczny aku Unibata jest dobry jak widać :) ).
I teraz pytanie jak się powinny wyłączyć manetki? Zupełnie czy tylko "zawieszają" grzanie dopóki napięcie nie wzrośnie? Nie chce mi się wierzyć, że po takim czasie dalej grzały (ustawione na 40%) i aku nie wyssały do końca.:confused:
Witaj
Ja mam takie same manety i sprawdzałem działanie przekaźnika. U mnie rozłącza prawidłowo to jest jak napięcie spadnie poniżej 11,5 V to manety wyłączały się na stałe. Sprawdziłem to przez włączenie manetek na 100% i pozostawienie motocykla na światłach co przyspieszyło pustoszenie aku z prądów
Pozdro
Ja posiadam manetki Sito II. Przedstawiony przez Ciebie przekaźnik posiada pięć bolców. Z tego co zrozumiałem nalezy podłączyć + ze stacyjni lub świateł pozycyjnych do przekaźnika i dalej do manetek. Przedstawiony przez Ciebie przekaźnik posiada pięć bolców, czyli wykorzystuje tylko dwa?
Wykorzystujesz 4 'bolce'.
85 - do plusa po stacyjce
86 - do masy
30 - do plusa aku
87 - do zasilania manetek
87a - zaizolowac
Ja posiadam manetki Sito II. Przedstawiony przez Ciebie przekaźnik posiada pięć bolców. Z tego co zrozumiałem nalezy podłączyć + ze stacyjni lub świateł pozycyjnych do przekaźnika i dalej do manetek. Przedstawiony przez Ciebie przekaźnik posiada pięć bolców, czyli wykorzystuje tylko dwa?
To by wyglądało mniej więcej tak jak w załączniku - jeden PIN jest nieużywany w tym przypadku. Niech mnie ktoś poprawi jeśli walnąłem byka, bo z elektryką zakończyłem przygodę w technikum ;) Nie wiem tylko które wyjście zadziała po podaniu napięcia sterującego (87 czy 87a), ale to sprawdzisz po podłączeniu plusa do pod pin 30 - wyjście, gdzie pojawi się napięcie (87/87a) pozostawiamy nieużywane, bo to na tym drugim ma się ono pojawić po podaniu napięcia na pin 86.
---edit----
Alpak już napisał wszystko jak należy ;)
blacha_świecie
20.10.2010, 11:23
Alpak, ArtusS dzięki wielkie, wiedziałem, że na Was mozna zawsze liczyć :Thumbs_Up:
MuSStaFFa
25.10.2010, 22:18
hmm.. dzis takie kupilem od kolegi.. nowe... za 150 zl... zobaczymy jak sie spisza po zalozeniu...
MuSStaFFa
28.10.2010, 22:58
no a jutro bedą założone i pozniej napisze czy sie sprawują :-)
Kiedys ktoś pisał które manetki wybrać z tych trzech czy czterech wersji Oxfordów, ale za nic nie mogę się doszukac tego postu. Tak więc chciałem zapytać które: te z dodatkowym przyciskiem on/off czy bez, a może jeszcze inne?
I mam dodatkowe pytanie - czy można w ich tylnej części wyciąć otwór pod mocowanie handbara Acerbisa?
Dziękuję za odpowiedz!
Z tym przyciskiem to nie wiem ale otwory one już mają i nawet można je kawałek przyciąć na długości
Pozdro
Z tymi otworami, to zależy od wersji, Sport ma otwory, a w standard można je wyciąć, cena jest ta sama ( bynajmniej u mnie )
Obecnie wszystkie mają przełącznik on/off, starsze nie miały.
MuSStaFFa
09.11.2010, 22:31
zamontowalem wersje standard... dzialaja... nic sie po tyg nie zepsulo.. przykleilem na tasme do owiewki.. i poki co dzialaja.. jak sie zepsuja to na pewno dam znac...
Swoją drogą, co ładujecie między kierę a manetki, żeby się nie ślizgały?
MuSStaFFa
10.11.2010, 07:33
Kolego. Tylko butapren..tylko wcześniej dobrze odtłuścić...
Kolego. Tylko butapren..tylko wcześniej dobrze odtłuścić...
A butapren jest odporny na wysokie temperatury? 50 stopni nie uplastyczni go za bardzo?
MuSStaFFa
11.11.2010, 17:11
objezdzilem apre motocykli..wszedzie wymienalem manetyy..nigdy nic sie nie robilo.. nie ruszalo.. i jest szansza odklejenia... np. sprezonym powietrzem.... jezeli chodzi o inne kleje... to ostatnio wklejilem w mojej frendzlarce manety kukuruku... kuriakina tnz.. na klej z jakimis zywicami...mysle .. troche wycieklo i probowalem to usunac.... masakra po stwardnieciu.... nawt pod pilnikiem nie chodzil zbytnio.... dlatego pisze ze budapren sprawdzil sie wielokrotnie....
nie sprawdza się natomiast dołączany do Oxfordów klej typu 'kropelka'. jak się pojeździ pół dnia z opalonymi na III to nie ma bata, żeby w pewnym momencie mieć 'zanik mocy'.
może i ten butapren zadziała tylko, że schnąć/tężeć pod manetką będzie w 3 dupy długo bo rozpuszczalnik nie będzie miał jak odparować. i też przy III lub IV stopniu zasilania nie ma gwarancji, że się nie uplastyczni - Oxfordy III, które mam grzeją niemiłosiernie.
IMO jeśli zakładać taką manetkę to później nie ma raczej konieczości jej zdejmowania z rollgazu /druga strona to co innego/ więc teraz zimą robię na babci poprawkę i zakładam manety na żywicę.
Na koniec o samych manetkach - grzeją naprawdę super, tylko regulacja jest do bani bo w zimowej rękawicy to trzeba się naprawdę postarać, żeby w coś nie przywalić jak się chce to włączyć lub zmienić grzanie... małe te guziczki jak szlag.
Polecam TYLKO I WYŁĄCZNIE wersję sport. miałem obydwie i tylko 'sport' ma takie fajne, ostre manetki. Te zwykłe Oxfordy to dla mnie nieporozumienie - chyba, że do Virago są OK ;)
buzi
matjas
MuSStaFFa
11.11.2010, 19:14
po pierwsze.. przyklej sobie to na zywice..albo od razu przyspawaj.... to jak ci sie zepsuja.. to se odspawasz..albo wyslesz do reklamacji z cala kierownica.. hehe... a co do zywicy to podobny efekt... jakos kleilem na butapren wszystkie manetki.... i nigdy nie bylo z niczym problemu.... ale nie mam zamiaru cie przekonywac.... jak przyspawasz to sie pochwal.. na pewno nic nie pusci... a jezeli chodzi o wersje sport.. to .. hmm... sa sport przez pl roku.. moze rok...... potem te twoje ostre mini ząbki.. na manetce sie swietnie wycieraja.... ....
i co ty wiesz o Virago.... heh...
Poprzednie Saito przykleiłem na klej Dragon guma-metal. Jak je chciałem zmienić po 1,5roku to nie dałem rady ich zdjąć bez rozcinania. :/ Za to nowe Oxfordy założyłem na wcisk na resztki starego kleju na kierze i rolgazie. Nic się nie obraca, nie odkleja, a jechałem już na max grzaniu. I podejrzewam, że przy wymianie przy użyciu odpowiedniej siły dam radę je ściągnąć. ;)
MuSStaFFa
11.11.2010, 21:09
przy sciaganiu.... dobrze jest wcisnac pod manetke dysze ze sprezonym powietrzem i manetka sam schodzi jak po masle :-)
Pod grzaną manetkę ciężko jest wcisnąć igłę od strzykawki, a co dopiero dyszę? Przeca one są twarde.
potem te twoje ostre mini ząbki.. na manetce sie swietnie wycieraja.... ....
i co ty wiesz o Virago....
jak się wytrą to wyrzucę te manetki i kupię nowe, na pewno nie stanie się to prędko bo póki co, po roku, nic się nie wytarło a w terenie i deszczu rękę trzyma tak jak trzeba.
co do zdejmowania manetki przez nadmuchanie do kiery to owszem - prawdą jest to w przypadku kiedy manetki są pełne na końcu kiery i może się pod nimi zrobić poduszka powietrzna ale ... nie przeceniałbym tej metody. we wszystkich nowych/niemal nowych sprzętach fabryczne manetki są nawulkanizowane na rollgaz. najlepszą metodą jest niestety nóż do tapet.
a Virago? noooo ... taka taczka?
matjas
Coś mi się kołacze po głowie ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie o tym pisałem/czytałem.
Mo ktoś doświadczenia z wkładami grzewczymi wkładanymi do kierownicy? Manetki grzane są jak dla mnie za grube i w teren się nie nadają.
Coś mi się kołacze po głowie ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie o tym pisałem/czytałem.
Mo ktoś doświadczenia z wkładami grzewczymi wkładanymi do kierownicy? Manetki grzane są jak dla mnie za grube i w teren się nie nadają.
Patent Naczelnego i żarówki G4?:smoking:
MuSStaFFa
12.11.2010, 10:58
jak się wytrą to wyrzucę te manetki i kupię nowe, na pewno nie stanie się to prędko bo póki co, po roku, nic się nie wytarło a w terenie i deszczu rękę trzyma tak jak trzeba.
co do zdejmowania manetki przez nadmuchanie do kiery to owszem - prawdą jest to w przypadku kiedy manetki są pełne na końcu kiery i może się pod nimi zrobić poduszka powietrzna ale ... nie przeceniałbym tej metody. we wszystkich nowych/niemal nowych sprzętach fabryczne manetki są nawulkanizowane na rollgaz. najlepszą metodą jest niestety nóż do tapet.
a Virago? noooo ... taka taczka?
matjas
widzę że jesteś funboy`em AT i nie ma co z tobą dyskutować... ale z pewnością ta virago taczka .. objedzie cie na ulicy jak śmietnik....
ps.. przyspawaj.... będzie najlepiej... :-)
jesienna agresja się ujawnia... :(
MuSStaFFa
12.11.2010, 11:10
Ja tylko chciałem bronić Tych którzy używają więcej niż jednego motocykla i nie tylko AT... są różne style i motocykle różnego przeznaczenia.. ale chyba nie muszę tego tu wszystkim tłumaczyć, bo raczej wszyscy to wiedzą z pewnymi wyjątkami...:dizzy:
ps. ja w tym temacie skończyłem już dyskusje...:umowa:
widzę że jesteś funboy`em AT i nie ma co z tobą dyskutować... ale z pewnością ta virago taczka .. objedzie cie na ulicy jak śmietnik....
ps.. przyspawaj.... będzie najlepiej... :-)
Z tego co wiem to Matjas chyba nie ma AT :):)
Z tego co wiem to Matjas chyba nie ma AT :):)
Z tego, co ja też wiem, to nie ma.
I pewności, że go virago objedzie jak śmietnik też nie ma...
Mo ktoś doświadczenia z wkładami grzewczymi wkładanymi do kierownicy? Manetki grzane są jak dla mnie za grube i w teren się nie nadają.
hej Lepi
Jeśli piszesz o wkładach takich jak są pod grzanymi lusterkami to mam takowe doświadczenie - grzeje to zdecydowanie słabiej niż Oxford ale o wiele lepi ;) niż brak grzanych manet.
Jedna taka mata pod lusterko ma 13W czyli dwie albo 13W albo 26W w szeregu lub równolegle. Manetki Oxforda na maxa ciągną coś koło 40W.
Owijasz to wokół kiery, na to manetka /i tak pewnie zabezpieczasz je drutexem/, kable na zewnątrz i masz.
Oczywiście jest nieco grubiej niż oryginał ale o niebo jest to chudsze niż jakiekolwiek grzane manetki.
zdrówka
matjas
banditos
12.11.2010, 22:21
Taaa Virago objedzie kazdego jak smietnik, szczegolnie 535;)
To jest dopiero pocisk...
Zdaje sie ze startuja na takich bestiach w drag race i loja dupy wszystkim az milo;)
To se trza kupic 2 moto i musowo Virago;)
no to duże Virago to pewnie i ma odejście ale ... do pierwszego winkla.
matjas
luzMarija
13.11.2010, 21:53
Wraz z zakupionym motongiem dostałem w spadku pociągniętą instalacje manetkową. Okazało się że instalacja jest kompletna, ale manetek brak. Manetek oskforda, ale tych "tekstylnych" owijanych wokół zwyczajnych. Poszukałem w necie, cena niezbyt zachęcająca, w cenie nowego kompletu.
Ale od czego ma sie kolegów, dostałem "zapasowe". Tzn. normalne, jakby się kto pytał.
Tu chcę dodać iż stary komplet miał bardzo simpli wyłącznik - on/off. Zadnych guzików, pokręteł, potencjometrów. Ale postanowiłem przedobrzyć i w tym celu kupiłem jakiś wypasiony przełączik, ktróry nie działał albo którego popsuł się podczas instalacji. Dałem sobie więc spokój, im mniej rzeczy do spierdolenia tym lepiej.
Wciąż mam on/off, jak jest za ciepło wyłączam na jakiś czas itd. Można z tym żyć/jeździć.
MuSStaFFa
13.11.2010, 22:28
pogadajcie.. se... ale mialem 1100 i mam teraz AT i wiem co moowie... poza tym tak jak pisalem wczesniej....sa motocykle roznego przeznaczenia...ale nie wszyscy to rozumieja... majac jeden motocykl do wszystkiego i wydaje im sie najlepszy na swiecie..... ta rozmowa jest bezsensu !!! znowu wkrada sie watek podobny to tego ktore święta śa.... itd....
spokojnie Mustafa. ty jakiś taki zaangażowany za mocno jesteś.
weekend jest - wyluzuj. mnie objeżdża co drugie 250ccm bo szczędzę paliwo z tym swoim jednym 25letnim garnkiem i latam jak emeryt.
zresztą nigdzie mi sie po asfalcie nie spieszy. serio.
matjas
MuSStaFFa
26.11.2010, 23:20
na spokojnie manetki działają :-)
pogadajcie.. se... na to czekalem... ale mialem 1100 i mam teraz AT i wiem co moowie... poza tym tak jak pisalem wczesniej....sa motocykle roznego przeznaczenia...ale nie wszyscy to rozumieja... majac jeden motocykl do wszystkiego i wydaje im sie najlepszy na swiecie..... ta rozmowa jest bezsensu !!! znowu wkrada sie watek podobny to tego ktore święta śa.... itd....
Tłumaczę na język polski:
Pogadajcie sobie. Na to czekałem. Miałem wcześniej Virago 1100, mam teraz AT i wiem co mówię. Poza tym, tak jak pisałem wcześniej, są motocykle różnego przeznaczenia, ale nie wszyscy to rozumieją, mając jeden motocykl do wszystkiego, który wydaje im się najlepszy na świecie (Aferica - przyp. tłumacza). Ta rozmowa jest bez sensu !!! Znów wkrada się wątek podobny do tego, które święta są ...
PS
Przepraszam, ale jakoś ciężko czyta się oryginał ;).
MuSStaFFa
27.11.2010, 01:05
:mur: to się czyta i pisze po kilku browarach...
Zaznaczam, że, według mojej skromnej wiedzy, ilość znaków interpunkcyjnych nie przekłada się na wagę wypowiedzi, zwłaszcza, jak są wstawiane bez sensu. Jeśli zacina się kropka na klawiaturze, to przepraszam...
Mam Daytony i sensownie to one grzeją tylko w pozycji rozruchowej, podczas normalnej pracy sa może troche bardziej niż letnie. Nie miałem porównania z Oxfordami.
Witam.
A czy próbował ktoś Daytony z włączeniem ciągle na "start"?? W instrukcji napisane, że to może zniszczyć manetki. Założyłem takowe i przyznam szczerze, że zawiodłem się... Przy -5st.C jakby manetek grzanych nie było...
Przy takie temperaturze to tylko karnisterki na handbarach pomogą..
Ostatnio, odbyłem, podróż na elefanta z daytonami, ciągle na start, Poparzyłem rękę :), ale przyznam szczerze, te manetki to padaka. ZERO REGULACJI !!!!
Ostatnio, odbyłem, podróż na elefanta z daytonami, ciągle na start, Poparzyłem rękę :), ale przyznam szczerze, te manetki to padaka. ZERO REGULACJI !!!!
Nooooo... Gwiazdor uznał, że te będą najlepsze ;) A Gwiazdorowi nie ma co podskakiwać, bo więcej obiadu nie ugotuje ;)
Mała przeróbka mi chodzi po głowie... Potencjometr wpięty za oryginalnym sterownikiem. Oryginał ustawiony byłby na pozycje "start". Taki ładny potencjometr w szczelnej obudowie, jak od Matjasowej olejarki.
No z potencjometrem to może być lipa bo spore obciążenie będzie musiał znosić. Manety maja chyba 40W na starcie. Jakąś elektronikę trza by wsadzić
Jeździłem z daytonami cały czas na start i nic się nie działo
Jeździłem z daytonami cały czas na start i nic się nie działo
:Thumbs_Up:
Na taką odpowiedź czekałem ;)
MuSStaFFa
25.05.2011, 10:01
a u mnie w oxfordzie zrypal sie ten sterownik... mimo ze wylaczone ..same czasami grzeja....i to na maxa... dzis zanosze do reklamacji :-(
witam,
a czy z tych OXFORDÓW są jakieś ich rodzaje? które są ok? gdzie najtaniej kupić?
pzdr
sloneczny
14.07.2011, 23:11
Czy ktoś z was ma manetki Daytona w RD03 ?
U mnie wygląda jakby manetki (z obu stron) były za długie, albo czegoś tam brakuje ;/
dejtony od 2008r ok 45kkm działaja ale musze je własnie skleic bo sie zaczynaja z bardzo kręcić na manetce. I teraz pytanie CZYM? jak zdjąć sprężone powietrze czy coś innego tak żeby nie zniszczyć i zeby klej trzymał . gdzies cos czytałem na forum ale nie moge tego znaleźć. dzieki
Oxford ze sterownikiem 07a po niemal sezonie działaja jak potrzeba. Jednak mam wrażenie, że jedna sie nagrzewa szybciej i ciut mocniej niz druga, ale ujdzie ten feler.
Manetki na przekaźniku i podłączone do przewodu od postojówek tylnej lampy.
Kolega ma prosto pod aku podłaczone i już dwa razy ktoś na mieście mu rozładował baterie, trzy razy zapomniał wyłączyć ;)
Prawa się szybciej nagrzewa? Rollgaz to dobry izolator...:) Lewa musi kierownicę nagrzać.
dejtony od 2008r ok 45kkm działaja ale musze je własnie skleic bo sie zaczynaja z bardzo kręcić na manetce. I teraz pytanie CZYM? jak zdjąć sprężone powietrze czy coś innego tak żeby nie zniszczyć i zeby klej trzymał . gdzies cos czytałem na forum ale nie moge tego znaleźć. dzieki
Manetki przykleiłem Butaprenem. Ani myślą się ruszyć, a z odklejeniem też nie powinno być problemu.
everybike
19.09.2011, 22:52
gdzies cos czytałem na forum ale nie moge tego znaleźć. dzieki
http://africatwin.com.pl/showthread.php?p=189695#post189695
blacha_świecie
19.09.2011, 22:54
A powiedzcie czy to normalne, że jak miałem podłączone manetki bezpośrednio do akumulatora to mocniej grzały niż jak mam teraz podłączone przez przekaźnik?
Prawa się szybciej nagrzewa? Rollgaz to dobry izolator...:) Lewa musi kierownicę nagrzać.
Teoria całkiem dobra :)
A powiedzcie czy to normalne, że jak miałem podłączone manetki bezpośrednio do akumulatora to mocniej grzały niż jak mam teraz podłączone przez przekaźnik?
Nie powinno tak byc. przekaznik zalatwia Ci tylko sprawe zalaczenia manetek np. po wlaczeniu swiatel lub przekreceniu stacyjki (zalezy gdzie podpiety zostal przekaznik).
No chyba ze nadmiar przewodu generuje jakies spadki napiecia, albo przekaznik jest jakis felerny.
blacha_świecie
20.09.2011, 09:41
Nie powinno tak byc. przekaznik zalatwia Ci tylko sprawe zalaczenia manetek np. po wlaczeniu swiatel lub przekreceniu stacyjki (zalezy gdzie podpiety zostal przekaznik).
No chyba ze nadmiar przewodu generuje jakies spadki napiecia, albo przekaznik jest jakis felerny.
Przekaźnik podłączyłem pod klakson. Manetki grzeją dużo słabiej niż jak miałem bez przekaźnika, bezpośrednio z akumulatora.
A nie zostały komuś same manetki? Tak dokładniej to prawa na rolgaz?
Może komuś zdechł sterownik i manetki zalegają?
Chetnie odkupie:)
Mi umarł sterownik, manetki przestały grzać. Wcześniej lewa grzała mocno, prawa słabiej. Niemniej spróbuję je reanimować, są to Oxfordy.
MAnetki jesli oxford to tylko ze sterownikiem w wersji v7a. Jest to poprawiony sterownik z którym nie miałem zadnych problemów, Miałem we wczesniejszym moto i teraz tez czekają juz takie same do afry.
Podłączałem pod aku przez przekaznik sterowany plusem z postojówki przedniej.
Takie podłaczenie ułatwia operowanie sterownikiem:
Odpalamy manetki tylko po przekreceniu stacyjki i właczeniu swiateł. niema problemu ze spadkami napiecia przy włączaniu swiateł.
Nie uda nam sie zostawić moto z właczonymi manetkami przez co nie rozładujemy aku.
Najwiekszym plusem jest to ze przy takim podłaczeniu mamy mozliwosc zmniejszenia grzania na minimum wyłączając na sekunde swiatła. Odpalamy moto światła manetki na 100 % i jedziem.... jak juz w łapki pazy to wystarczy ruch lewym palcem i mamy ustawione na minimalny poziom grzania.
To wg mnie najlepszy sposób podłaczenia.
Z Oxfordów to które polecacie? Nowe modele czy raczej te starsze z dwoma przyciskami? Chodzi mi o trwałość i niezawodność. Ktoś napisał że nowe to w wersji sterownika 07a, ale czy jest możliwość sprawdzenia wersji patrząc na zdjęcie zamieszczone na aukcji czy raczej jest to gdzieś z tyłu malutkim druczkiem.
Szybka odpowiedź wskazana bo aukcja kończy się 15/02
Oxford sport oczywiście.
Są cieknie jak zwykłe manetki niemal
Z Oxfordów to które polecacie? Nowe modele czy raczej te starsze z dwoma przyciskami? Chodzi mi o trwałość i niezawodność. Ktoś napisał że nowe to w wersji sterownika 07a, ale czy jest możliwość sprawdzenia wersji patrząc na zdjęcie zamieszczone na aukcji czy raczej jest to gdzieś z tyłu malutkim druczkiem.
Szybka odpowiedź wskazana bo aukcja kończy się 15/02
na sterowniku powinno byc napisane w dolnym rogu 07a
Tym razem Rambo ma racje
Jak kupisz sporty to masz pewnosc ze wszystkie znane wczesniej wady zostaly wyeliminowane. Masz 3 przyciski (on/off; + ; - ; ). Gripy maja delikatnie mniejsza srednice niz pozostalych modelach zblizona do zwyklych gum, co jest zaleta niewatpliwie.
A tak ma wydgladac sterownik i gripy
http://www.oxprod.com/index.php?pg=3&action=dept&id=137&pid=384&p=
Ok dzięki. W takim razie na starsze modele już nie patrzę.
Mam orginal i faktycznie czuć ze manetkajest gróbsza od orginału dośc sporo ale generealnie w niczym to nie przeszkadza....
I do tego wygodniej się trzyma zwłaszcza na długich przelotach.
Razem z kierownicą wymieniłem manetki na daytona. Na najmniejszym stopniu (dioda zielona) grzeją jak szalone - do dupy bo nie się ich używać powyżej -30 ;)
W starych saito2 nie miałem takich problemów, stopniowanie działało super.
Spotkał się ktoś z czymś takim, jakieś sugestie? Kabli raczej nie pomyliłem bo i nie ma co pomylić.
Stirlitz
25.04.2012, 00:29
moje Oxfordy padły po jednym sezonie.
myślałem, że są do wywalenia, ale kupiłem voltomierz V2 z PWM i podłączyłem same manetki bez oxfordzkiego sterownika, teraz działają jak marzenie i mają 10 stopniową regulację.
Pociągnę temat dalej. Może ma ktoś jakieś pomysły co mogę sprawdzić i czy z moich pomiarów wynika że sterownik jest walnięty.
Zgodnie z instrukcją manetki połączone są szeregowo, na wszystkich poziomach grzania są jednakowe wyniki (pomiar przez kilka minut):
Pomiar dokonany na wyjściach ze sterownika do manetek:
napięcie 12V (pomiar równoległy do manetek) i pomiar szeregowy natężenia 5A
Pomiar natężenia przed sterownikiem również 5A
Odnośnie oxfordów miałem w 2 motocyklach i w obydwu padły sterowniki po około roku. Pierwsze poszły na gwarancji do naprawy i przyszły nowe, w drugim moto właśnie usunołem okablowanie i zostały tylko grzałki w ogóle od początku nie działały poprawnie.
Teraz pewnie dostaną sterownik forumowy i będzie wszystko cacato. Takie moje skromne zdanie w tym temacie.
Co do podłączenia zasilania to dodatkowy przekaźnik załączany po stacyjce na którym wiszą manetki, gniazdo zapalniczki,woltomierz i oliwiarka łańcucha. Prąd z akku przez styki przekaźnika a odbiory po dodatkowych bezpiecznikach pod osłona boczną.
Teraz pewnie dostaną sterownik forumowy
Mozesz rozwinac? Bom zainteresowany.
Mi tez padl sterownik od Oxfordow.
Po co się męczyć z przepalającymi sterownikami i innym psującym się dziadostwem . Rzecz prosta , ciepła i tania :)
MuSStaFFa
07.06.2012, 23:58
Mozesz rozwinac? Bom zainteresowany.
Mi tez padl sterownik od Oxfordow.
tez jestem zainteresowany .. :-)
Alternatywa do oryginalnych sterowników do sterownik mocy grzanych manetek opisana w wątku o woltomierzu+termomentr. Sterownik jest dołączony jako opcja do voltomierza i termomentru.
cena sterownika 40 zł, voltomierza i termomentru (element sterujący) 98 zł.
W takiej konfiguracji będzie opcja 10 stopniowej regulacji grzałek, sterowna jednym przyciskiem kierze.
a może taki patent kogoś skusi ;)http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4924.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4925.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4926.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4929.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4930.JPG
I sterownik nie siądzie i bateria się nie rozładuje i........
jeszcze z chłodnicy oleju można dać taki nawiew na buty na zime, regulowane termostatem :)
Panowie mam problem.. Afryke mam od ponad tygodnia i jak już ją brałem to nie grzała lewa manetka. Prawa grzeje bez problemu. dzisiaj rozebrałem Afryke i zobaczyłem lekko przetarty przewód od lewej manetki (w sumie gumową obudowę bo te dwa kabelki co idą w środku są nieruszone - przynajmniej nic nie widać). Podłączone są pod stacyjkę. Czy jest możliwość że właśnie te przetarcie powoduję jakieś zwarcie czy co...? Nie wiem nie znam się na tym kompletnie... Jest możliwość np. kupienia jednej manetki? (może ktoś z was ma niepotrzebną i chce sprzedać :D. Firmy nie znam tych manetek ale jak patrze na necie to Daytona ma takie pokrętło - OFF - START - ON.
Te Daytony to badzo stare manetki. Do 200zł kupisz nowe, typu oxford sports z regulacją, bo w Daytonach nie ma żadnej
A gdzie zamawiać taki sprzęt? tzn któryś z was ma może sklep i można go wspomagać czy w jakiś sklepach internetowych? Pytam się bo jestem nowy więc proszę o zrozumienie i wyrozumiałość :D wyczytałem że manetki najlepiej podłączyć prosto bod aku - dobrze zrozumiałem?
szymon25
30.10.2012, 17:58
jaka to jest fajna zecz te grzane manetki :)
no ja niestety nie mam i wam zazdroszcze, ale w zime kupie :) Moje to juz takie powydzierane ze coś okropnego. Aż sie w cieple dni rekawice przyklejają , cienkie jak dupa weza :)
A gdzie zamawiać taki sprzęt? tzn któryś z was ma może sklep i można go wspomagać czy w jakiś sklepach internetowych? Pytam się bo jestem nowy więc proszę o zrozumienie i wyrozumiałość :D wyczytałem że manetki najlepiej podłączyć prosto bod aku - dobrze zrozumiałem?
Grzałki są najprawdopodobniej ok. Padło sterowanie, którego jak pisze Rambo w starych daytonach nie ma (on - za słabo, start - za mocno)
Alternetywa która uratuje manetki jest opisana w tym wątku: http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=8954
W przypadku niechęci do lutownicy - kup nowe od Rambo.
Pozdrawiam
R
a może taki patent kogoś skusi ;)http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4924.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4925.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4926.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4929.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4930.JPG
MISTRZOSTWO!!! :Thumbs_Up: Twój patent, czy zassane z sieci?
Pozdro Orzep
DwaMariany
06.11.2012, 11:08
a może taki patent kogoś skusi ;)http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4924.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4925.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4926.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4929.JPG
http://digilander.libero.it/gianlukx/foto/mani%20calde/DSCN4930.JPG
Prostota konstrukcji wskazuje geniusz konstuktora, tylko rurki dłuższe, żeby w rękawy można wsadzić.
Prostota konstrukcji wskazuje geniusz konstuktora, tylko rurki dłuższe, żeby w rękawy można wsadzić.
Można kolejnym trójnikiem do butów skierować ;)
No i padły cholery, a właściwie padła lewa dokładnie rok po założeniu. Wytrzymały jakieś 15 tkm, dziadostwo cholerne. Ma ktoś jedną manetkę na zbyciu ?
No i padły cholery, a właściwie padła lewa dokładnie rok po założeniu. Wytrzymały jakieś 15 tkm, dziadostwo cholerne. Ma ktoś jedną manetkę na zbyciu ?
No dobra, zwracam honor. Przejrzałem w końcu całą instalację i znalazłem kostkę która się rozpięła - manetki działają :)
Manetki DAYTONA słabo grzeją do tego guma jest twarda i bez konkretnego wzorka w efekcie rękawiczki mi się po nich ślizgają.
ja po czwartym moto polecam jedno tylko rozwiązanie: manetki Oxford ale 'SPORT' z regulatorem od RafWro.
przyczepność łap do sprzętu jest nieporównywalna z czymkolwiek z tej strony drogi mlecznej a sam kontroler /jeśli poprawnie założony/ jest nie do pobicia.
a sterownik od Oxforda spokojnie za kiele stówę można pchnąć na allegroszu.
matjas
Witam. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, jakie manetki są najbardziej jezzy w tym sezonie? Najbardziej interesuje mnie Oxford i Daytona. Większość tematów, które znalazłem w necie jest sprzed kilku lat, z tego co wyczytałem, w Daytonie był za mały zakres regulacji temperatury, ale ostatni model ma już 4 stopnie regulacji (sterownik z lampkami). Oxfordy też miały jakieś tam bolączki, ale może już je wyeliminowali? Różnica w cenie 25zł, więc w zasadzie bez znaczenia. Chodzi mi o to, które są po prostu lepsze?
szwedzkikucharz
03.05.2014, 12:23
Ferdku, nie wiem co jest jezzy w tym sezonie, ja od kilku mam Oxfrod Hot Grpis i dają radę w zupełności. Nic niepokojącego się nie dzieje. Rzeczywiście coś tam poprawiali w międzyczasie ale już nie pamiętam co. Wcześniej miałem Saito II (jakoś tak) to tam, żeby poczuć ciepło musiały chodzić w pozycji: start. Wymieniłem bo jakoś kabelek z manetki wyrwałem. Jak to u nas. klient z rozmachem w 100% nie trzeźwy. W Oxfordach, można sobie dobrać odpowiednią temperaturę. Na pewno warto podłączyć po stacyjce przez przekaźnik, żeby przypadkowo włączonych nie zostawić, albo żeby jakiś przypadkowy ciul ich nie włączył.
Dzięki Szwedzki :beer2: a może jeszcze jakiś użyszkodnik Daytony się wypowie?
Ja od paru lat mam Daytony i jestem happy. Szybko się nagrzewają, awarii brak, po prostu robią swoją robotę. Wodotrysków od nich nie wymagałem, chciałem mieć niezawodne ustrojstwo, które będzie grzało gdy zaistnieje taka potrzeba. I to właśnie robią.
Miałem i jedne i drugie. Zasadniczo pada w tych zabawkach sterowanie prędzej czy później. Rozwiązaniem u mnie stało się sterowanie przez moduł od rafwro połączony z woltomierzem i termometrem. Teraz wszystko hula prawidłowo, sterowanie 10-o stopniowe i o to chodziło.
szwedzkikucharz
04.05.2014, 12:00
Miałem i jedne i drugie. Zasadniczo pada w tych zabawkach sterowanie prędzej czy później. Rozwiązaniem u mnie stało się sterowanie przez moduł od rafwro połączony z woltomierzem i termometrem. Teraz wszystko hula prawidłowo, sterowanie 10-o stopniowe i o to chodziło.
Tośmy pomogli Ferdkowi .....
Po jednym glosie i na jedne i na drugie, a jeszcze jedne głos na nie co do obydwu :hehehe:
Cóż zrobić - takie życie. Nawet proste sprawy nie mają prostych rozwiązań. :mur:
Miałam jakąś samoróbkę, potem coś chińskiego i teraz Daytony. Może dla męskich dużych łap to nawet lepiej - mają odczuwalnie większą średnicę.
Grube i gładkie. Nie poczułam, żeby się ślizgały, ale zrobiło się daleko do klamek. Nagrzewają się błyskawicznie, ostatni poziom grzania jest nie do zniesienia nawet w zimowych rękawicach, na pierwszym już się coś dzieje. Drugi i trzeci bardzo przyjemny. Nie widzę powodu do większego stopniowania. Przycisk regulatora natomiast jest dość wymagający - mało wystaje i w przeciwieństwie do dwóch poprzednich rozwiązań włączyć/przełączyć w trakcie jazdy jest na tyle trudno,że musze pamiętać o tym na postoju. Nie tylko konieczna jest stosunkowo duża siła nacisku, ale też i dość długo trzeba przytrzymać wciśnięty, żeby się włączyły.
teddy-boy
15.05.2014, 11:51
Kupilem AT juz z grzanymi manetkami Oxford.
Manetki grzeja, ale... Lewa sie obraca (zle zamontowana? jak to poprawic?) Prawa chodzi dosc ciasno, malo plynnie.
Grzanie jest chyba 5 stopniowe, w zasadzie czuc jedynie 75 i 100%, reszta to pic na wode.
Zastanawiam sie serio nad wywaleniem tego glupiego patentu, nie wiem jeszcze jakie manetki zamotowac by byly dobre
Maurosso
15.05.2014, 13:10
Ja miałem rotujące się obie manety...kilka kropel kropelki zrobiło robotę :)
Sciagnac manetke, kierownice owinac tasma izolacyjna, wlaczyc manetki i rozgrzac na maxa, nabic manetke mlotkiem gumowym.
Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka
Zgodnie z instrukcją obsługi - kilka kropelek Kropelki ;) i nic się nie rusza.
Tomas_XRV
29.05.2014, 13:34
A jak najłatwiej zdjąć stare manetki nie niszcząc ich?
krzysiek_m
29.05.2014, 14:14
Jak były na kropelkę to należy opukiwać, np. rączką od młotka. Jak na jakiś silikon to pewnie się nie da...
Tomas_XRV
29.05.2014, 14:16
No to będę walczył :)
Zet Johny
29.05.2014, 22:11
Mój kumpel mi kiedyś mówił że sprężone powietrze wdmuchiwał pod manetkę i pięknie mu zeszła. Spróbuj może tak.
wprowadź jakiś rzadki olej strzykawką z igłą (między manetkę a kierownicę) a jeśli manetki nie grzane to po prostu wbij się tą igłą w manetkę (pod pewnym kątem)
Miras Sc
30.05.2014, 10:55
WD40 powinno pomóc, np. do strzykawki z igłą
Panowie.
Przestała grzać manetka gazu.
Co może być przyczyną? Co i jak posprawdzać?
Może się odłączyła :D
Sprawdź jej opór i porównaj z lewą. Zobacz też czy volty dochodzą
DRAGON76
02.10.2014, 19:04
Nic nie warte !
iluminati
19.12.2019, 12:57
Hej Pany,
nie znalazłem starszego wątku o grzanych manetkach, wydaje mi się że ten jest najbardziej prawilny z prawilnych, a chciałbym uniknąć tych dyskusji ze łeeeee... dlaczego nie piszesz w istniejącym wątku.
Musze kupić grzane manetki, nie wiem które: nowe Oxfordy z serii 'aduenczer' zachwalane są przez producenta jako zupełnie nowa jakość. Mógłbym Was poprosić o jakąś rzetelną opinie - co Waszym zdaniem warto kupić? * Czy Oxfordy czy 'Daytony' - też jest o nich wątek.. czy może jesteście hiper zadowoleni z jeszcze czegoś innego?
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.
Pozdrawiam
CzarnyEZG
19.12.2019, 14:41
Mam Oxfordy w dwóch motocyklach.
W Afryce od siedmiu lat.
Parę razy pływały w błocie, deszczu i takich tam. Nigdy mnie nie zawiodły.
To był powód zakupu do drugiego sprzęta, w którym jeżdżą od dwóch lat (także bez zarzutów)
Wiem, że część Czarnuchów miała problemy z Oxfordami w starych Afrykach ale było to spowodowane skokami napięcia w instalacji przez źle działający regler.
sagittariush
19.12.2019, 21:13
Hej Pany,
nie znalazłem starszego wątku o grzanych manetkach, wydaje mi się że ten jest najbardziej prawilny z prawilnych, a chciałbym uniknąć tych dyskusji ze łeeeee... dlaczego nie piszesz w istniejącym wątku.
Musze kupić grzane manetki, nie wiem które: nowe Oxfordy z serii 'aduenczer' zachwalane są przez producenta jako zupełnie nowa jakość. Mógłbym Was poprosić o jakąś rzetelną opinie - co Waszym zdaniem warto kupić? * Czy Oxfordy czy 'Daytony' - też jest o nich wątek.. czy może jesteście hiper zadowoleni z jeszcze czegoś innego?
Z góry dziękuję za wyrozumiałość.
Pozdrawiam
Mam Oxfordy w NAT i jestem bardzo zadowolony.
Mam Oxfordy w NAT i jestem bardzo zadowolony.
Hejo, pytanie ode mnie odnośnie montażu Oxfordów w NAT. Gdzie podpiąłeś u siebie kable? Bezpośrednio do akumulatora czy do konektora 12v z lewej strony pod owiewką? Czy może jeszcze inne, lepsze miejsce? :)
CzarnyCzarownik
19.12.2019, 22:54
W oxfordach masz długie kable, spokojnie wystarczą do akumulatora. Manetki ciągną maks 3A - niby nie dużo ale chyba lepiej nie obciążać istniejącej już instalacji.
Na końcu kabelków masz bezpiecznik, kable maja przelotki - czyli do akumulatora i zero kombinowania.
Nowe modele są sprytne i wiedzą że wyłączyłeś silnik i same wyłączają grzanie, ryzyko rozładowania aku nie istnieje i odpada problem z kombinowaniem, i podpinaniem za zapałonem.
Sent from my SM-J600FN using Tapatalk
Tylko żeby te kabelki w NAT pociągnąć do aku to jest trochę zabawy. Jak jest opcja wpiąć się w kostkę za czaszą to wygodniej będzie tam się podłączyć. Odpada problem "inteligencji" bo zawsze odetniesz zasilanie kluczykiem, no i montaż prostszy.
CzarnyEZG
20.12.2019, 12:41
A właśnie - w obu sprzętach mam założone po kluczyku, więc tak jak pisze Emek nie używam "inteligencji"
Brzeszczot
20.12.2019, 12:43
A właśnie - w obu sprzętach mam założone po kluczyku, więc tak jak pisze Emek nie używam "inteligencji"
:haha2::haha2::haha2:
iluminati
21.12.2019, 01:48
Ok , zamówione, thx za opinie.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.