PDA

View Full Version : nagle zgasła ......


Boski-Kolasek
24.07.2010, 23:40
Witam.
Bylbym wdzieczny za pomoc.

To tak: ustawilem sie przed wszyskimi elegancko na swiatlach i na luzie sobie stoje:D Zielone sie pojawilo,jedynka puszczm sprzeglo dodajac gazu i..... zgaslo, wiec ja sprzeglo i starter i nic i znow na luz i nic puszkarze trobia,stres rosnie chce zlazic,zapomnialem ze plecak z tylu do siodla przytroczony i noga zachaczylem, sie spadlo.
Ona tez spadla( na szczescie nieszkodliwie, biedna Afryczka),podnioslem i odepchalem na pobocze.
Wkorwiony!!!!!:mad:
Wszystkie kontrolki sie swieca starter nie dziala, bezpieczniki cale nic sie nie przypalilo,wszystkie kable cale, paliwo jest, akumulator?. Koledzy z ktorymi mialem sie spotkac to kawaleria doswiadczona po telefonie Oni dojechali i nawet razem nie moglismy na nic wpasc, ot pomierzyli napiecia wszystko dziala a starter NIE startuje!!!:mur:
Doradzono: wsiadaj i odpal z gorki( byla tam jedna) i .... odpalila:at:!!!
Dojechali gdzie mieli dojechac,wylaczylem silnik i odpalilem ponownie bez zadnego problemu wszystko dziala jak powinno.
Rano pod fachowym okiem kolegi elektryka byla sprawdzona i zakonserowawana i przyczyny znaleziono!!!
Pytanie:czy ktos kiedys mial podobny przypadek i doszedl do tego co to bylo?
Diagnoza?

Dzieki

Lepi
25.07.2010, 07:46
Owszem, zazwyczaj to rozłożona nóżka boczna :)

Artuditu
25.07.2010, 10:28
czujnik nóżki bocznej jak pisze Lepi. Czasem, zaśniedziałe styki potrafią unieruchomić moto.
Czy jak próbowałeś odpalić z guzika, słyszałeś tyknięcie stycznika? czy całkowita cisza?

Transglobal
25.07.2010, 10:47
U mnie zawiesza się czasem przełącznik startera jak moto zimne ,ale jak piszą koledzy pewnie czujnik bocznej , odkręć boczną ,siknij czymś do styków w czujnik i pokręć takim metalowym kółkiem czujnika

Boski-Kolasek
25.07.2010, 12:43
Poszanowanie!!

no cos bylo slychac takie tykniecie ale nie za kazdym razem, nie wiem czy to to ale sie zabieram za czysczenie, dzieki i dam znac co i jak.

Artuditu
25.07.2010, 12:50
jeśli było słychać tyknięcie to nie czujnik stopki.
Ostach miał ostatnio podobny problem. http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7018&highlight=rozrusznik

dery
26.07.2010, 01:17
ja mialem identyczna sytuacje tylko ze w terenie, tez po glebie.

okazalo sie, ze to ten czerwony guzik-wylacznik zaplonu tuz przy starterze.

wygladal na przelaczony ok, ale cos tam nie stykalo, popukalem, poprzelaczalem kilka razy i odpalila, a w domu rozebralem i wyczyscilem wszystko.

od tego czasu sytuacja sie nie powtorzyla. :at:

ps. zmien tytul watku, na jakis wiecej mowiacy

Gradient
26.07.2010, 08:58
ja mialem identyczna sytuacje tylko ze w terenie, tez po glebie.

okazalo sie, ze to ten czerwony guzik-wylacznik zaplonu tuz przy starterze.

wygladal na przelaczony ok, ale cos tam nie stykalo, popukalem, poprzelaczalem kilka razy i odpalila, a w domu rozebralem i wyczyscilem wszystko.

od tego czasu sytuacja sie nie powturzyla. :at:

ps. zmien tytul watku, na jakis wiecej mowiacy

Miałem dokładnie to samo ostatnio ale po zimie. Wchodzę do garażu co by odpalić po zimie a moto głuche. Obraziło się myślę. 2 godziny walczyłem. Wszystko sprawdziłem a ono nawet kręcić nie chciało. Jak psiknąłem sprayem do styków w wyłącznik awaryjny zapłonu, to odpaliła za pierwszym razem.
Moje szczęście bylo przeogromne.Od tamtej pory nie mam problemu.

Stawiam,że to to.

hero
26.07.2010, 19:24
Przypomnij towarzystwu ,że przekaźnik klapal ale tak jak ma sie to w wypadku braku odpowiednio wysokiego napiecia. Albo możliwe ,że klapal dlatego ,że jak juz dojechalismy to troche go wymordowales próba odpalenia lekko zalanego moto bo glebiszczu. Niemniej wczesniejsze wypowiedzi Transglobal i Derry mogą byc kluczem do zagadki też.
W sumie moto stalo w wligoci i mimo ze naprawde niewiele mialo przejechane to moze wlasnie ta wilgoc i "zastanie" sie styków doprowadzilo do tego.
Wpadaj-zadzialamy

Boski-Kolasek
07.09.2010, 17:13
Wszem i obec mowie ze: cele w akuulatorze byly zjeb... teraz na nowym dziala jak zloto a do tego wiem jak dzial elektryka, nie ma tego zlego co by dobre..... czy jakos tak.

HAHAHa

banditos
07.09.2010, 17:24
Zadna Ci to awaryja!
i po proglemie;)

everybike
08.09.2010, 01:25
O takich samych objawach ostatnio pisałem w wątku o braku ładowania .
Moja od czasu tamtego incydentu zapala i nie protestuje . Posprawdzałem wszystkie styki i wszystko OK ,więc szukam powoli nowego akumulatora bo tylko czekać jak ww.objawy powrócą.
ps.Czy profesjonalnym miernikiem można w 100% potwierdzić ,że cela jest walnięta? Jeśli tak, to od razu do sklepu z akumulatorami się udam i załatwię sprawę bo jak znam życie to problem wróci kiedy 'będzie się paliło'

podos
08.09.2010, 09:09
ps.Czy profesjonalnym miernikiem można w 100% potwierdzić ,że cela jest walnięta? Jeśli tak, to od razu do sklepu z akumulatorami się udam i załatwię sprawę bo jak znam życie to problem wróci kiedy 'będzie się paliło'

Tak. Maja taki fajny pojemnościowy, ktory mierzy spadki napiecia pod obciązeniem. Od razu wszystko wiadomo.

Lepi
08.09.2010, 21:40
Łoj, on chyba nie jest pojemnościowy, raczej rezystancyjny.

podos
09.09.2010, 08:28
Łoj, on chyba nie jest pojemnościowy, raczej rezystancyjny.

Niech będzie. Duży jest. A jezdem domorosły elektryk

Dzieju
09.09.2010, 09:34
Każdy elektryk zajmujący się prądem i akumulatorami powinien mieć miernik sprawdzający aktualną "moc" akumulatora.
Miałem sprawdzane w Vectrze , po podłączeniu do akumulatora o odczytaniu wskazań włacza się mijania i urządzenie robi analizę.
U mnie np wyszło że z początkowych ( nowy) 640 zostało mi tylko 460.

Boski-Kolasek
26.09.2010, 17:22
echhh proza, dzis bylem na wycieczc, krotkiej 2h po autostradzie a pozniej brzegiem morza, ot chwila relaksu przed tyrka, i zatrzymalem sie w sklepiku co by sobie zarelko na lunch kupic( tak u nas to lunchykki jadaja hah), wychodze ze skllepu pakuje szpej w tank-bag siadm sobie i tryk tryk tryk, KURWAA, tak znow to samo naiepiecie za male juz slysze to tryk tryk pod lewym boczkiem, jako ze czasu malo po krotkiej konsulatcji z mym motocyklowym, herosem Hero ;), odpalam tradycjna metoda popchnij a sie wkorw i no zapalilo po 1 popchnieciu.
Czyli nie aku a pradwopodobnie regler( pomiar napiecia zrobie jak wroce do domu z tyrlandu) na szczescie mam regler od Rafwro, wic jesli to nie regler to ja ..... moto ma tylko 11k mil i wiekszosc czasu stal w garazach lub nie w garazach i ........ ucz sie ucz caly czas . Droga liminacji zbliza sie do konca bo co po reglerze? echhh Pzdr sznowne Towarzystwo

Franz
26.09.2010, 17:33
Ty sprawdź masę/ Nie tobie czasem ośka nie chciała wyjść normalnym sposobem ?
i wszystkie połączenia , kostki itp. przeczyścić
Coś się zdaje ze mała ukryta korozja

hero
26.09.2010, 18:57
Akurat to nie był Kolasek a jeden z kolegów z wyspy od starej rury królowej. Jego moto bylo w naprawdę niezłym stanie. Masy i pozostałe połączenia zostaly sprawdzone , przeczyszczone i zabezpieczone smarami i Płynami do tego przeznaczonymi. Pozostaje jeszcze regler. W sumie to jeszcze by trza bylo mase reglera spradzić nim sie założy inny. Aku nowe, mysle ze podlacze mu jeszcze miernika jakiegos tymczsowo by w czasie testów sprawdzal prundy , moze cos z tego wyniknie.

Boski-Kolasek
26.09.2010, 18:59
Wszystkie kable byly sprawdzone masa jest ok, odpowiednio zakonserwowane konektorki etc, styki pompy sprawdzone, no i aku noweczka oryginal, wiec musi byc regler, no bo co? a oska to nie ja hmmm przynajmniej jak na razie hehe

Boski-Kolasek
26.09.2010, 19:04
:at:Akurat to nie był Kolasek a jeden z kolegów z wyspy od starej rury królowej. Jego moto bylo w naprawdę niezłym stanie. Masy i pozostałe połączenia zostaly sprawdzone , przeczyszczone i zabezpieczone smarami i Płynami do tego przeznaczonymi. Pozostaje jeszcze regler. W sumie to jeszcze by trza bylo mase reglera spradzić nim sie założy inny. Aku nowe, mysle ze podlacze mu jeszcze miernika jakiegos tymczsowo by w czasie testów sprawdzal prundy , moze cos z tego wyniknie.

:(:mur:Kucwa mac Panie Marek wpadam jutro wieczorem tzn daj Pan znac o ktorej bedziesz juz w domu albo wpadnij po mnie i pojedziem razem, pzdr

Boski-Kolasek
30.09.2010, 23:13
hmm to wlasnie wczoraj Hero zmienil mi regler( ten od Rafwro), zrobil to fachowo i zgodnie z zaleceniami i doswiadczeniami forumowiczy oraz swoim nieodpartym urokiem, czyli bez zadnych gniazdek wszystko poprawnie polutowane i zabezpieczone, dzis zrobilem jakies 100 mil i .... nie mialem miernika ale regler utrzymywal umiarkowana temperature(raczka sprawdzalem), a nie jak poprzedni jak goraca patelnia ciotki Jozki. Oczywiscei musze jeszcze posprawdzac praday pod fachowym okiem wyzej wspomnianego.Hmm no mam nadzieje, ze na tym sie skoncza problemy. Naprawde mam nadzieje bo opcje sie powoli wyczerpuja...........