View Full Version : Ostatnie pożegnanie MARCINA "BARYŁY"
TOMCATOS
23.05.2008, 16:24
Z wielkim żalem informuję iż wczoraj w godzinach wieczornych odszedł z grona Motocyklowej Braci
Marcin "Baryła" Grabarczyk.
Zginął około 22:30 na B.Czecha przed wiaduktem nad torami uciekając przed zmieniającym pas samochodem. Sprawca podobno zbiegł.
Informację o pogrzebie postaram sie podać jak tylko będę znał datę.
Na prośbę rodziny, osoby które chciały by pożegnać Marcina w ostatniej drodze,
proszone są o nie przyjeżdżanie motocyklami.
Po pożegnaniu tych którzy będą chcieli i potrzebowali zapraszam na Grochów gdzie Marcin mieszkał, by przy ognisku wspólnie uczcić jego pamięć.
Jarek "Tomcat" Wittenberg
kontakt do mnie : tomcatos@wp.pl
GG : 1303573
PS.: jeśli chodzi o dojazd innym środkiem lokomocji to możliwe jest zaparkowanie motorów u mnie na zamkniętym placu, i wspólne udanie się do Mińska samochodem
Tomcat
PS.II: w poniedziałek 26,05,2008 tych co potrzebują , chcą - zapraszam około 20:00 zapraszam na grochów - info na GG.
Tomcat
Przyjaciele, znajomi i wszyscy którzy chcą pożegnać Marcina .
W najbliższą środę 28,05,2008.r. o godzinie 12:00 w kaplicy Exitus w Mińsku Mazowieckim przy ulicy 1-go Pułku Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa” , będziemy mogli pożegnać po raz ostatni naszego nieodżałowanego Przyjaciela Marcina. Msza żałobna odbędzie się o godzinie 14:00 w Kałuszynie , gdzie na miejscowym cmentarzu zakończy się ziemska wędrówka Marcina.Z Mińska do Kałuszyna istnieje możliwość przejazdu autokarem.
Jarek
Bardzo dziękuję wszystkim którzy pojawili się wczoraj , by ostatni raz pożegnać Marcina.
Dziękuję w imieniu Rodziców Marcina za przybycie i uszanowanie ich prośby
Pragnę poinformować iż w dniu 28.06.2008.r. w Kałuszynie o godzinie 16:00 w kościele,
odbędzie się msza w intencji Naszego Baryły.
Jarek
nie znałem człowieka, ale śmierć zawsze jest przygnębiająca i nie mogę przejść obok obojętnie. Szczere kondolencje rodziny i przyjaciół.
Przerażające jest to, że coraz częściej słychać o wypadkach z winy kierowców samochodów.
dorianmed
23.05.2008, 21:45
Jeszcze w Czestochowie spalismy razem w namiocie tydzien temu na imprezie Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą +++ Niektorzy z Was nawet niewiedza ze go znali, byl bardzo prawym facetem, niech wspomnienie o nim nigdy nie ustanie +++
TOMCATOS
24.05.2008, 00:13
Jeszcze w Czestochowie spalismy razem w namiocie tydzien temu na imprezie Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą +++ Niektorzy z Was nawet niewiedza ze go znali, byl bardzo prawym facetem, niech wspomnienie o nim nigdy nie ustanie +++
Pomagałem trochę Marcinowi w garażu u mnie na grochowie z nowymi gratami, kuframi, dodatkowymi zbiornikami na paliwo, z elektryką , z filtrami etc... do jego afryki.... jeszcze dwie , trzy noce temu siedzieliśmy razem na narożniku i snuliśmy plany , gdzie i jak pojechać...śmiejąc się wśród nitek dymu ... mieszkaliśmy pod jednym dachem... to był mój jedyny prawdziwy przyjaciel.
Zapamiętajcie Go takim jakim był za życia - uśmiechniętego chłopaka .
Dziękuję
Zapamiętajcie Go takim jakim był za życia - uśmiechniętego chłopaka .
Dziękuję
Napewno takim Go zapamietamy!!! Baryła był bratem waderowego bractwa i bambusem z krwi i kosci. To mial byc jego pierwszy sezon na Africe. Za 2 miesiace mielismy razem wyjezdzac na wspólna wyprawe do Azji. Jeszcze w sobote siedzielismy nad mapa, obliczalismy terminy i wytyczalismy trase. Poswiecil prace dla tej wyprawy, pragnoł jej calym sercem a my cieszylismy sie ze bedziemy mieli swietnego kompana z ktorym mozna na koniec swiata jechac. Teraz nie wiem czy wogole ten wyjazd bedzie mial sens. Caly czas nie mozemy w to uwierzyc. Poprostu szok i wiele pytan - dlaczego ??
http://lh6.ggpht.com/magnus44/SBcXS7UDA9I/AAAAAAAACwM/2BLCnuSWJM0/DSCF4700.JPG?imgmax=512 (http://lh6.ggpht.com/magnus44/SBcXS7UDA9I/AAAAAAAACwM/2BLCnuSWJM0/DSCF4700.JPG?imgmax=512)
Majówka 2008 - kotlina kłodzka
http://lh4.ggpht.com/magnus44/SDfJyy9hZgI/AAAAAAAADrQ/UuoXS0rCe6c/DSCF57721.JPG?imgmax=512 (http://lh4.ggpht.com/magnus44/SDfJyy9hZgI/AAAAAAAADrQ/UuoXS0rCe6c/DSCF57721.JPG?imgmax=512)
wspolne endurzenie wokół Kletna - majowka 2008
http://lh6.ggpht.com/magnus44/SCHXzxTtqGI/AAAAAAAADTk/xdBKrDyAniQ/majowka%20207.jpg?imgmax=512 (http://lh6.ggpht.com/magnus44/SCHXzxTtqGI/AAAAAAAADTk/xdBKrDyAniQ/majowka%20207.jpg?imgmax=512)
Bieszczady,Słowacja-majowka 2006
http://lh4.ggpht.com/magnus44/SDfPSy9hZhI/AAAAAAAADrc/CyDuB9OjVVg/Obraz%200481.jpg?imgmax=512 (http://lh4.ggpht.com/magnus44/SDfPSy9hZhI/AAAAAAAADrc/CyDuB9OjVVg/Obraz%200481.jpg?imgmax=512)
DO ZOBACZENIA BARYłA ...
Czy nr rejestracyjny to WB 20xx?
:(...
tragedia.nie wyraze jak jest mi zal i przykro.tym bardziej ze wlasnie siedze polamany w domu przez tez takiego kretyna-morderce.nie znalem Marcina ale lacze sie z jego rodzina i bliskimi+
Smutek i zaduma.Nie znałem faceta ale wyrazy współczucia dla bliskich.
Smutna prawda morderców na naszych drogach nie brakuje.
Uważajmy na siebie i życzę Wszystkim tyle samo powrotów co i wyjazdów.
TOMCATOS
24.05.2008, 22:15
Dla tych co nie kojarzą z imienia , ksywy, nazwiska....
Szok i wielki smutek, Marcin byl wspanialym, pelnym energii i radosci chlopakiem, bedzie nam Go brakowalo. Brak mi slow. Odszedł jeden z nas. Kondolencje i wyrazy współczucia dla rodziny i bliskich.
Kuba
randal 76
25.05.2008, 10:04
Na stole może leżeć obok siebie złoto, srebro, miedź, opiłki żelaza, diament, rubiny, jedwabie i inne wartościowe rzeczy. Magnes nie zwraca uwagi na żadne z nich, wybiera tylko opiłki żelaza. Tak samo jest z wielbicielami; Bóg nie wybiera ich na podstawie bogactwa. On szuka czystego serca.
-BABA
Miałam szczęście poznać Marcina, kochał życie, dla niego świat musiał się kręcić, coś musiało się dziać. Był świetnym przyjacielem, kompanem - wszyscy, którzy go znali doskonale to wiedzą, potrafił otworzyć oczy i znaleźć jasną strone nawet w sytuacji beznadziejnej dla nas, z życia czerpał garściami - "chodząca energia", która udzielała się innym. Teraz pozostaje ogromna pustka i wspomnienia. Baryła - na zawsze w naszych sercach.
Nie znałam Marcina ale smutek i mnie ogarnia na wieść o takiej tragedii, wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół... a nam wszystkim życzę szerokich dróg, myślących i odpowiedzialnych kierowców oraz opatrzności Bożej.
Maćka
marcelee
25.05.2008, 20:28
Nie znalem Marcina , ale kurcze jak slysze o tym ze zginął młody chlopak jeden z nas to .... ach szkoda słów nalezy miec tylko nadzieje ze znajda tego sk....syna
tomozdyn
25.05.2008, 20:48
Podzielam Waszą rozpacz i ból.
Szczere kondolencje dla RODZINY i PRZYJACIÓŁ.
Chcialbym troche sprostowac. Sprawca nie uciekl. A samochod to Kia Picanto obklejona naklejkami Lotos.
Takie wiadomości zawsze ściskają mnie za gardło...
Zapamiętam Marcina uśmiechniętego, potrafiącego znaleźć dobrą stronę w każdej sytuacji, pomocnego, żyjącego pełnią życia....To prawdziwa ,,przyjazna dusza". Nie potrafię o Marcinie mówić i pisać w czasie przeszłym..dla mnie on nadal żyje....
['][']['] łączę się w bólu
"Są ludzie, których życiu nadaje kształt strach przed śmiercią. I są ludzie, których życiu nadaje kształt radość i zadowolenie z tego, że żyją. Ci pierwszi żyjąc umierają; ci drudzy umierając żyją. Wiem, że los może zabrać mnie jutro, ale śmierć jest nieistotną ewentualnością. Kiedykolwiek przyjdzie, mam zamiar umrzeć żyjąc." Horace Kallen
Baryła należy do tych drugich...
Przyjaciele, znajomi i wszyscy którzy chcą pożegnać Marcina .
W najbliższą środę 28,05,2008.r. o godzinie 12:00 w kaplicy Exitus w Mińsku Mazowieckim przy ulicy 1-go Pułku Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa” , będziemy mogli pożegnać po raz ostatni naszego nieodżałowanego Przyjaciela Marcina. Msza żałobna odbędzie się o godzinie 14:00 w Kałuszynie , gdzie na miejscowym cmentarzu zakończy się ziemska wędrówka Marcina.Z Mińska do Kałuszyna istnieje możliwość przejazdu autokarem.
Jarek
jeśli ktoś potrzebuje podwózki z Mińska do Kałuszyna i z powrotem, albo ktoś chce zostawić motocykl w bezpiecznym miejscu w Mińsku, niech skontaktuje się ze mną
Mariusz Sosnowiec
26.05.2008, 21:34
["]["]["]
Jerzy z Oliwy
26.05.2008, 23:10
tak się składa,że prowadzę szkolenie przyszłych motocyklistów.Dzis trzy razy w ciągu godziny kierowcy rozjechaliby mi kursanta.Zmiana pasa,Nie patrzą w martwe pole.Ludzie w samochodach są chorzy na pośpiech i nie patrzą na nic,byle do przodu...chamstwo i bezdusznosc,ręce opadają......Boli i tyle.
Ogromne i szczere kondolencje dla rodziny, przyjaciół i znajomych. Łączę się z Wami w duchu.
Serce się kraje.
Kondolencje i wyrazy współczucia dla rodziny , bliskich i znajomych .
ps.
Oby niebyło więcej takich wieści !
Serdeczne wyrazy współczucia rodzinie oraz wszystkim bliskim Naszego
Przyjaciela...
...gdyby tak można było cofnąć czas... pozostaje nam tylko zapewnić Cię, że pozostaniesz w naszych sercach na zawsze.
Wyrazy wspolczucia dla rodziny, znajomych, przyjaciol.
obysmy nie zlyszeli wiecej o tekich tragediach
Chcę wyrazić słowa współczucia po tragedii Baryły dla Jego Rodziny jak i BMWadera, która na wyjazdach była jego drugą rodziną. Łączę sie z Wami w bólu po stracie syna i wspaniałego kolegi.
szwedzkikucharz
28.05.2008, 16:49
tak się składa,że prowadzę szkolenie przyszłych motocyklistów.Dzis trzy razy w ciągu godziny kierowcy rozjechaliby mi kursanta.Zmiana pasa,Nie patrzą w martwe pole.Ludzie w samochodach są chorzy na pośpiech i nie patrzą na nic,byle do przodu...chamstwo i bezdusznosc,ręce opadają......Boli i tyle.
Ani to czas, ani miejsce............ ale z natury martwe pole polega na tym , że nie widać tego pola. Trzeba samemu zadbać by się w tej przestrzeni nie poruszać.
Wyrazy współczucia dla Rodziny i Przyjaciół
Wieczny odpoczynek racz Marcinowi dać Panie...
...niech zrealizuje swoje plany wyprawowe w Raju z Marqs'em i innymi, którzy odeszli już od nas.
Nie mogłem pojechać do Kletna więc siedziałem w domu. Oglądając Kurier na WOT-cie
usłyszałem o tragedii i wydawało mi się że wywrócony moto to AT Mam nawet nagrany ten fragment na taśmie Video Pomyślałem sobie tam się bawią ludziska i pewnie nic nie wiedzą , że tu odszedł kolega. Takie życie, Sam straciłem siostrę na początku maja
Wyrazy współczucia dla bliskich
Miał w piątek jechać do Kletna, już był spakowany...
Bardzo dziękuję wszystkim którzy pojawili się wczoraj , by ostatni raz pożegnać Marcina.
Dziękuję w imieniu Rodziców Marcina za przybycie i uszanowanie ich prośby
Pragnę poinformować iż w dniu 28.06.2008.r. w Kałuszynie o godzinie 16:00 w kościele,
odbędzie się msza w intencji Naszego Baryły.
Jarek
na pogrzebie był TŁUM, również osoby, które Marcina widziały kilka razy w życiu, coś z nim przeżyły i były...
na ognisku było obecnych kilkadziesiąt osób
śmierć Marcina znaczy bardzo wiele dla każdego z nas. Jak to powiedziała jedna osoba: "nic i nikt z nas nie będzie już taki sam jak przedtem.Ani nasza przyjaźń,ani inne sprawy...Nie wiem jakie będą,ale nie takie same."
Tak na prawdę to on nadal gdzieś tam w nas żyje
rodzina Marina jest bardzo dzielna, bardzo.
baryla_live
Motobrek
30.05.2008, 12:00
:( .......... wyrazy współczucia dla bliskich .
Dopiero teraz zobaczyłem temat, tak bardzo smutny, i tym boleśniejszy, że w tym czasie bawiliśmy się w Kletnie, dedykując zlot MarQs-owi, który odszedł od nas w październiku ubiegłego roku.
ENDRIUZET
18.08.2008, 01:32
Dopiero zobaczyłem ten wątek. Brak słów. Współczuję. Przykro czytać, że stało się to co się stało. Chyba będę musiał wziąć pod uwagę montaż bardzo głośnego tłumika. Niech przynajmniej mnie słyszą jeśli nie mogą zobaczyć...a może nie mam racji ... nie wiem ...
W dniu, w którym zginał Marcin, nawet mama do mnie dzwoniła i pytała czy wszystko OK bo Marcin był moim imiennikiem, a i afryka niemal taka sama. Mama widziała wypadek w TV.
wyrazy współczucia dla najbliższych i rodziny :(
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.