View Full Version : opona przednia "ząbkuje"...
yarecky2000
12.05.2010, 20:14
witam, od pewnego czasu zauważyłem że bieżnik na przedniej oponie zaczyna "ząbkować", pojawiają się schodki wzdłuż opony, czym to może być spowodowane? , niejest już ona pierwszej nowości, ciśnienie ok 2-atm, może jakaś inna przyczyna?, proszę o podpowiedzi, od czego zacząć, czy zostaje tylko wymiana, dzięki i pozdr. yarecky2000
Kudłaty Rysiek
12.05.2010, 20:46
Myślę że czas zmienic oponę:Sarcastic: jeśli ma swoje lata robi sie twarda a ząbkowanie przedniej opony w Afri to chyba normą jest. Ja w swojej miałem stare orginaly Bridgestone i przód był poząbkowany.
BartekBBI
12.05.2010, 21:13
Jesli chodzi o TKC to mozna ja "obrócic" by równomiernie sie zużywala.
po prostu za dużo jeździsz po asfalcie :)
w teren kolego ! w teren !:D
się zużywa :vis:
ząbkowanie przedniej opony występuje tylko i wyłącznie od używania prawej klamki
to pisałem ja w tym sezonie 1 guma się do wymiany nadaje :) w tamtym 4 :)
Od strony technicznej :
1 primo możliwa różnica ilości oleju w lagach,(najlepiej wymienić na nowy)
2 primo sprawdź długość sprężyn(tzw. długość serwisowa i różnica pomiędzy nimi)
Daj znać co i jak.
Spróbuj też sprawdzić, czy nie masz scentrowanego koła.
W moim nieszczęsnym kole jak miałem starą oponę, to moto jeździło ładnie i równo, ale guma była strasznie wyząbkowana. Jak wstawiłem inną oponę, to zaczął skakać jak głupi. Okazało się, że ma 2mm odchylenia no i opona po prostu się do niego ułożyła.
A w jakim stanie masz łożysko główki ramy?
Jaro-Ino
29.10.2010, 20:11
Czym się objawia zużyte łożysko główki ramy i czym to grozi?
opona ząbkuje się od jazdy i nie ma to wiele wspólnego z łożyskiem w główce ramy i w innej główce też.
zjawisko owszem potęguje się przy zużytych amortyzatorach /starym lub o niewłaściwej lepkości oleju również/ ale tak naprawdę opona typu 'kostka' w dupę dostaje przy wysokich prędkościach po asfalcie. im niższe w niej ciśnienie tym bardziej.
po prostu klocek kostki ZAWSZE uderza w asfalt swoją ostrą stroną bo jest już podgięty od tego fragmentu opony który już jest w kontakcie z jezdnią. niestety nic się na to nie poradzi bo duć dużo wiatru do opony też nie jest zdrowo.
co do zamieniania kierunku toczenia się TKC80 to jeśli ktoś ma większe kompetencje niż producent to spoko. jeśli jest inaczej to takie porady wygłaszałbym raczej na spotkaniach kółka różańcowego. zda się wyraźnie ktoś tam napisał w którą stronę ma się kręcić...
TKC80 jest oponą kierunkową i decyduje o tym nie tylko napis na jej boku ale konstrukcja kordu czyli warstwy nośnej opony. mówiąc krótko przenoszenie obciążeń przy hamowaniu załadowanym moto może nie być takie jakbyśmy sobie tego życzyli. trakcja bezpośrednio po obrocie będzie również, delikatnie mówiąc, dla hazardzistów.
ANEM.
matjas
p.s. Jaro-Ino -- zużyte łożysko w główce ramy grozi spotkaniem z matką ziemią bo moto ma tendencje do myszkowania, lockowania się na kursie prostym lub PRAWIE prostym, utrzymanie moto w jeździe na wprost wymagac może ciągłych korekt. wszystko zależy tak naprawdę od stopnia zużycia ale jak wszystkie węzłowe kwestie w moto - jest to po prostu bardzo ważny element i ma bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo jazdy. tak jak opony i heble.
A ja podobnie jak i pałeł uważam że ząbkowanie jest spowodowaniem hamowaniem a nie samą jazdą. Przypuszczenia takie mam na podstawie oględzin przedniej i tylnej opony. Fakt że z tyłu jest więcej "mięcha" ale kompletnie nie ma śladu nierównomiernego zużycia. Ząbkuje tylko przednia. Bo przodem hamuję. A tyłem dużo słabiej i sporadycznie.
od hamowania
hej
no dobrze. niech będzie: od hamowania również.
nie wiem tylko co zrobić z tym: jeśli przyjąć, że masz nalatane 5kkm na oponie /dla TKC80 po czarnym po tym przebiegu na 100 są wyje..ne zęby jak ta lala/ ile z tego przehamowałeś. 0,25%??
bez przesady zatem Koledzy.
niestety jest tak jak napisałem, a im bardziej jest otwarta konstrukcja bieżnika opony /otwarta=kostka, zamknięta=slick/ tym bardziej zauważalne jest zjawisko ząbkowania biorące się z oddziaływania asfaltu na tzw. krawędź spływu bieżnika, która podczas jazdy wolnobieżnej /taka jest natura toczenia się przedniego koła nieprawdaż?/ jest zawsze taka sama dla opony przedniej.
owszem, zjawisko hamowania jeszcze ten efekt pogłębia, ale jak napisałem powyżej - nie róbmy sobie jaj z pogrzebu -przy normalnej turystycznej eksploatacji, hamowanie ma w przebiegu niewielki udział.
Diverek poddał w wątpliwość fakt, że TYLNA opona jego Afryki nie ma ząbków. no nie ma. moja też nie ma. żadna nie ma.
tylne koło to koło 'niewolnobieżne', niech tak będzie mi wolno je nazwać. czyli jego napęd nie bierze się od asfaltu/podłoża. skąd się bierze - wiadomo -> zatem rozkład sił przy przyłożeniu tylnego ogumienia do asfaltu jest zgoła inny niż w kole przednim. jeśli nawet pojawiają się ząbki to są one niwelowane przez zgoła inną krawędź natarcia niż ma to miejsce w przedniej oponie.
na spokojnie polecam się nad problemem zastanowić ;) i jeśli już pisać autorytatywnie, że ząbkowanie opony przedniej powodowane jest tylko i głównie przez 'hamowanie' lub 'jeżdżenie tylko z pełnym bakiem' ;) to proszę w oparciu o konkrety.
pozdrawiam
matjas
p.s. oczywiście wszystko to co napisałem tyczy motocykla sprawnego technicznie.
hej
no dobrze. niech będzie: od hamowania również.
nie wiem tylko co zrobić z tym: jeśli przyjąć, że masz nalatane 5kkm na oponie /dla TKC80 po czarnym po tym przebiegu na 100 są wyje..ne zęby jak ta lala/ ile z tego przehamowałeś. 0,25%??
Owszem masz rację że hamowanie to skromny ułamek w porównaniu z jazdą. Matjas weź jednak pod uwagę jedną rzecz. Podczas jazdy wolnobieżnej na styku opona - asfalt dochodzi do minimalnego (śladowego) tylko tarcia. Natomiast podczas hamowania jest to kolosalnie większa wartość. Ile większa? Nie wiem. Stawiam że może to być nawet kilkaset tysięcy razy większa liczba!!! Wąska opona z niepełnym bieżnikiem, a właściwie to są tylko wąziutkie skrawki gumy na kostce. Masa Afri, masa szpeju, masa kierownika (czasami zdrowo ponad 300 kg) i hamowania na ostrym asfalcie ścierają część kostki.
Weź np gumkę do zmazywania ołówka i ugniataj jej jedną krawędź (jazda), i weź drugą taką samą i trzyj nią dużo rzadziej ale z dużo większym naciskiem (hamowanie). jak sądzisz, która szybciej zacznie tracić równoległość ścianek?
Oczywiście to tylko moje przemyślenia. Może ktoś bardziej naukowo to wytłumaczy?
Wiem na pewno że w samochodach ząbkowanie oznacza "luz"koła, tzn koło dostaje wibracji na boki. Pomaga w tym również niewyważenie koła. Hamowanie może ten proces pogłębiać. Niech coś Pastor powie na ten temat, on się zna na wszystkim.
Czytam sobie pobieżnie i jedno chciałbym sprostować. Zjawiska na tylnej oponie są identyczne z tymi przednimi. obie opony przenoszą siłę równoległą do powierzchni opony. Inny jest tylko zwrot. Natomiast jeśli chodzi o samo hamowanie to siły, choć krótko działające są znacznie większe i powodują "pochylenie się" kostki. Z tyły zjawisko jest znacznie mniejsze między innymi dlatego, że kostki są większe. W bardzo ostrej oponie i przednia i tylna ulega ząbkowaniu, oczywiście na przeciwległych krawędziach.
Nie chcę się wymądrzać ale ja się uczyłem że ząbkowanie jest wynikiem zużytych amortyzatorów.Uczyłem się w Technikum Samochodowym w Radomiu.
banditos
30.10.2010, 20:54
Znaczy wszystkie Afryki maja wadliwe amortyzatory;)
Znaczy wszystkie Afryki maja wadliwe amortyzatory;)
Powiem więcej, wszystko co jeździ na kostkach ma je niesprawne.:haha2:
banditos
31.10.2010, 08:39
Chyba nie tylko na kostkach.
Latam na T66 i przednia tez wyzabkowana, a kostka z niej taka, jak z koziej dupy traba!
kostka w terenie nie ząbkuje (bynajmniej u mnie )mniej asfaltów a więcej dróg nieutwardzonych i będzie git albo zmienić gumę i stanowczo mniej używać prawej klamki nie wspomnę już o ciśnieniu w oponce
Czytam sobie pobieżnie i jedno chciałbym sprostować. Zjawiska na tylnej oponie są identyczne z tymi przednimi. obie opony przenoszą siłę równoległą do powierzchni opony. Inny jest tylko zwrot. Natomiast jeśli chodzi o samo hamowanie to siły, choć krótko działające są znacznie większe i powodują "pochylenie się" kostki. Z tyły zjawisko jest znacznie mniejsze między innymi dlatego, że kostki są większe. W bardzo ostrej oponie i przednia i tylna ulega ząbkowaniu, oczywiście na przeciwległych krawędziach.
100% RACJI
obie opony ząbkują
A ja powiem o tak, kostki ząbkują bo taka ich natura. Na ząbkowanie ma wpływ głównie ich używanie. Hamowanie powoduje rzeczywiście spore zginanie kostek, ale też trwa ułamek tego co trwa zapierdalanie. Taki przykład... kolega ma motoza deserta na przedzie tako jak i ja. Założyliśmy w podobnym czasie i przejechaliśmy podobną ilość km. Różnicę w wyząbkowaniu widać na gołe oko. Głównie dlatego, że ja w trasie jadę 130-140kmh a on 100-110. A przedniego hamulca nie używam jakoś hardcorowo. joł
o proszę ^ jeszcze trochę popiszemy i okaże się jednak, że nie chodzi tylko o hamowanie. prędkość jazdy ma tu wielkie znaczenie.
;)
matjas
ta jasne jak opona ma index do 140 a się lata szybciej :P
o indexie nośności nawet nie wspominam
Jako ciekawostkę w temacie powiem że mój crosowy Mitas na przodzie poza tym że się normalnie wyząbkował to co trzecia kostka starła się prawie do zera a pozostałe mają jeszcze ok 20% bieżnika.
banditos
01.11.2010, 22:27
I teraz pytanie;
przy kontroli motonga przez policjum, panowie w czepkach mierza dopuszczalne zuzycie opony odnoszac sie do startych klockow czy tych wyzszych?
Zna ktos odpowiedz?
hehe, dobre pytanie. Ja mam dodatkowo pytanie czy za opony z czerwonym paskiem mogą mi zabrać dowód albo nie podbić przeglądu ?
nie
o homologacji świadczy napis DOT i symbol E5 lub z inna cyferka
od hamowania
ja powiem ze swojego doświadczenia że raczej tylko z hamowania...
jak latałem na METZELERZE UNICROS wysoka kostka i używałem przedniego - ząbkowanie byłwo wielkie, że opona mi schodziła w oczach...
jak przestałem używać przedniego hebla ładnie się wyrównała i teraz schodzi równo :mur:
a schodzi na tych brzydkich asfaltach łoj schodzi ...:mur::mur::mur::mur:
za to z tyłu skończyły mi się już klocki :D
Teraz zaryzykuje twierdzeniem że ustawienia zawieszenia pod teren i asfalt się różnią.
Jaro-Ino
03.11.2010, 18:15
Przód wpada w wibracje, pogarsza się komfort i bezpieczeństwo jazdy przez zmiane powierzchni przylegania opony do nawierzchni.
co tu dumać, opony przednie się ząbkują i tyle, szczególnie kostki
chyba można z tym żyć :)
Z tym Technikum Samochodowym W Radomiu to napisałem w nadziei że też ktoś kończył. Kończyłem dwadzieścia lat temu wiec wiedza też z tych czasów...Ale pewnie to jest powodem. Po prostu opona a sztywnym ustawieniu zachowuje się na asfalcie jak przy zużytym amortyzatorze nie ma kontaktu z nawierzchnią podskakuje.Postawiłem nieśmiało tezę jak ktoś przeprowadzi dowód to będę wdzięczny.
Południowiec
03.11.2010, 21:28
Jak widać ludzie jeżdżą na wyząbkowanych kapciach i nic im nie przeszkadza. Ja też nie zauważyłem nic specjalnego. A na tyle to miałem takie zęby, że Godzilla to by srała na sam widok :D i jeździłem :D Dlatego też pytam. Nieświadomość ratuje ludzi.
Dobrej nocy
To ja się tylko dorzuce dla urozmaicenia tematu.
Mianowicie moje TKC na przodzie są wyząbkowane bardzo smiesznie bo te centralne kostki są jak nowe a te parami prawie zanikły. Czyli mam wystajacą kostkę co ok 10cm :). I to wszystko przy praktycznym braku hamowania przodem, no może jak staje na światłach w mieście.
To w kwestii hamowania głównie.
I to wszystko przy praktycznym braku hamowania przodem, no może jak staje na światłach w mieście.
:eek: ale jak to?? Motórem się da nie hamować przodem??:haha2:
Mój TeKaC z przodu ma ok. 12tkm i ma jeszcze z połowę mięsa, jest wyząbkowany trochę, ale polata pewnie do 20tkm. ;) E09 z tyłu już prawie TWI dotyka przy takim samym przebiegu. Ale ja jeżdżę ostro i większość po czarnym w Wawie. A przodem hamuję duuużo i mocno, tyłem zresztą też. :D
A i jeżdżę na 2,75/21 i nie mam zastrzeżeń. :Thumbs_Up:
Przodem znaczy się PRZEDNIM HAMULCEM - to dla tych bez kawy z rana.
A z tego co piszesz i co ja pisze wynika że HAMOWANIE PRZEDNIM HAMULCEM, pomaga w równomiernym zużyciu opony, a nie ją ząbkuje.
Swoją drogą moje TKC są do wywałki po ok 7-9 kkm. ciekawe ....
No to powtórzę pytanie: czy motórem da się jeździć nie hamując PRZEDNIM HAMULCEM?? :cool: To czym, tylnym tylko?? :dizzy:
PS. kawy nie używam, więc zakładam, że to było do mnie. :p
I to wszystko przy praktycznym braku hamowania przodem
ciekawe. kiedyś jak pierwszy raz wsiadałem na simsona to brat mi poradził żebym nie używał przedniego hamulca bo mogę się łatwo wyglebić
p.s. czy to wynika z oszczędności przedniej opony ?
To wynika z bolesnych doświadczeń życiowych
Tak.. i silnikiem
WOW :eek:...jak bym hamował tylko tyłem, to bym oponę zjadł w 1000km notorycznie zostawiając za sobą czarną krechę. Do tego przecież tył ledwo co spowalnia. Ale może ja jeżdżę za ostro. :) Tylnego hamulca używam cały czas, ale jako dodatek do przodu lub np. w winklach. Przód to podstawa. :Thumbs_Up:
Przednia opona ząbkuje właśnie raczej od hamowania przodem na czarnym, tak też się układa ząbkowanie. Pomaga to pewnie w równomierniejszym zużyciu, ale nie aż tak, żeby po 9tkm mieć polowe kostek łysą...ja po 12tkm mam całkiem spoko oponę jeszcze...coś tu jest dziwnego. :dizzy:
Mianowicie moje TKC na przodzie są wyząbkowane bardzo smiesznie bo te centralne kostki są jak nowe a te parami prawie zanikły. Czyli mam wystajacą kostkę co ok 10cm :).
U mnie podobnie, centralne kochy jak nowe a tych parami zostalo z 2mm. Opona ma 12tkm, hamuję dużo tyłem ale hamowania przodem nie unikam.
To witamy w klubie zaniku podwójnych kostek :)
Przyjrzałem się swojej oponie i jest tak jak mówiłem. Nie mam zaniku kostek, tylko jest trochę podząbkowana, fucktycznie na tych podwójnych kostkach bardziej. ;)
12000km (w tym przynajmniej 10tkm po ancfalcie nie oszczędzana :D):
21574
21575
to nówki sztuki, zaraz zrobię zdjęcia moich.
a moja tak wygląda (obok nowa conti - escape)
Przyjrzałem się swojej oponie i jest tak jak mówiłem. Nie mam zaniku kostek, tylko jest trochę podząbkowana, fucktycznie na tych podwójnych kostkach bardziej. ;)
12000km (w tym przynajmniej 10tkm po ancfalcie nie oszczędzana :D):
21574
21575
Oponka wygląda nie źle przy tym przebiegu na jakim ciśnieniu jeździsz?
No to powtórzę pytanie: czy motórem da się jeździć nie hamując PRZEDNIM HAMULCEM??
da sie, jesli wiesz ze zamiast klockow masz blachy to uzywasz hamulca tylko awaryjnie ;)
Dokładnie ;) Podobnie ma się rzecz w samochodzie, gdy cholera wie dlaczego wylecą klocki hamulcowe :D W sumie tarcze ponoć cienkie były, klocków mało i jeb ;) Wracało się 70km w taki awaryjny sposób ;)
bukowski
07.09.2011, 08:41
Oponka wygląda nie źle przy tym przebiegu na jakim ciśnieniu jeździsz?
Ja dojeździłem na przodzie tkc-80 24 tysiące. Wyząbkowana była już solidnie (ubytki na "srodkowych" klockach prawie do zera, centralne i boczne miały po pół cm) - nawet nie było wibracji ani shimmy szczególnie.
Oponka wygląda nie źle przy tym przebiegu na jakim ciśnieniu jeździsz?
Nominalnym 2,0 ;)
da sie, jesli wiesz ze zamiast klockow masz blachy to uzywasz hamulca tylko awaryjnie
Wiem coś o tym, bo przeważnie klocki mi się kończą gołą blachą gdzieś dalej od domu. Przynajmniej trochę rant na tarczy zdejmują wtedy. :hehehe:
Marian Bublewicz zwykł mawiać, że dobry kierowca prawie w ogóle nie używa hamulców.
Marian Bublewicz zwykł mawiać, że dobry kierowca prawie w ogóle nie używa hamulców.
kto hamuje ten przegrywa :hehehe:
kto chamuje ten wygrywa
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.