View Full Version : Co i gdzie warto w Bieszczadach
Patiomkin
02.04.2010, 14:55
Witajcie,
przygotowuję 4 dniowy majowy wypad w Bieszczady ze znajomymi na czopersach. Podpowiedzcie gdzie warto pojechać co zobaczyć, gdzie przenocować i gdzie dobrze zjeść i się zabawić:)
Każda sugestia mile widziana:)
Jeśli masz możliwość, kup Motovoyagera. Jest akurat artykół.
Na czoperach to chyba tylko mała i duża pętla.
Też raz chciałem pobuszować po Bieszczadach zdziwiłem się jak szybko można je objechać asfaltem. Szutry to już co innego :D Ale kierunek szłuszny - Bieszczady zajebiste. Ja spałem pod namiotem, ale tam w każdej wsi agroturystyka. Mnie najbardziej urzekła przyroda
Warto zobaczyć zamek w Lesku i niedaleko Leska jest zajebiaszczy pałac w Krasiczynie. W Baligrodzie T-34 stoi jako pomnik i spory kirkut. Zapora oczywiście. Koło Połoniny Wetlińskiej jest duża stadnina Hucułów. Pomnika Świerczewskiego już nie ma - na szczęście.
Tyle pamiętam :)
abrasadera
02.04.2010, 22:56
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=3582
Tutaj jest wiele ciekawych informacji - z doświdczenia to bardzo fajnie z Komańczy do Leska (dzikim skrótem przez Tarnawe) oraz okolice Gór Słonnych czyli dzidowanie z Ustrzyk Dolnych przez Dźwiniacz - i nawet bym tam zmienił traske Czosnka i poleciał bym potem zamiast na Paszową - przez moją rodzinną wieś Stańkową (cóż to za ślad?:D)
10843
- potem Tyrawa Solna i okolice (Mrzygłód). Warto obadać serpentyny w Tyrawie Wołoskiej - no i ruiny w Załóżu (foty w relacji Czosnka) a tu moja prywatna ze ślubu mojej siostry
10842
Ciekawe miejsca to ośrodki wypoczynkowe będące kiedyś twierdzami dla czerwonych vipów:) czyli WZW Jawor albo Arłamów.
Jak coś ciekawego sobie przypomnę to napiszę:D
Patiomkin
03.04.2010, 10:56
Bonjour, zgadzam się że szutrami byłby fun. Tym razem jednak postaram się wycisnąć co się da z asfaltu. Może jakieś kręte widokowe traski?
A tama to w jakiej miejscowości?
HRABIA z Krosna
03.04.2010, 12:13
. Pomnika Świerczewskiego już nie ma - na szczęście.
Tyle pamiętam :)
Ciekawe tydzień temu jeszcze stał...
motormaniak
03.04.2010, 17:17
Z tymi szutrami w Bieszczadach to jest tak że znikają w straszliwym tępie. Wszędzie leją asfalt na potęgę. Przykładem jest tu choćby wjazd na lądowisko w Bezmiechowej, (wylany rok temu) wspomniana droga do Mrzygłoda ( w stronę Końskie, Krzywe , Dydnia - zakończone lanie asfaltu 2 lata temu), przygotowywana pod asfalt droga Ulucz- Dynów i wiele innych.
Wylany asfalt powoduje że tam przenosi sie ruch , a lokalne alternatywne szutry stają sie nie przejezdne - przynajmniej nie na ciężkich enduro.
Z asfaltów polecam piękną i krętą drogę z Sanoka do Krasiczyna. Na odcinku Sanok - Tyrawa jest chyba ze 100 zakrętów i odbywały się tam eliminacje wyścigów górskich.
pozdr
Patiomkin - w jakiej miejscowości jest tama? W miejscowości SOLINA.
Motormaniaku - masz rację jeśli chodzi o asfalty. Bieszczady robią się coraz mniej dzikie ale szutry jeszcze są. Piękne szutry, trzeba tylko poszukać...:D
Moja propozycja, to baza -kwatera prywatna w Cisnej. Super warunki, jest gdzie bezpiecznie zostawić motocykle. Klimatyczna dziura. W okolicy parę dobrych, regionalnych knajpek (choćby sławna Siekierezada), hodowle pstrąga, trasa bieszczadzkiej ciuchci. Każdy asfalt w koło malowniczy. Leży na skrzyżowaniu różnych tras, więc wszędzie blisko. Mając mapkę znajdziesz masę ciekawych dróg.
Np:1
Cisna- Dołżyca- Buk- Terka- Bukowiec-Myczków-Solina- powrót Myczkowce- Zwierzyń- Uherce Mineralne- Lesko- Baligród- Jabłonki- Cisna. Cały dzień
np.2
Cisna- Dołżyca- Przysłup- Wetlina- Brzegi Górne-Ustrzyki- Wołosate- Ustrzyki- Dwerniczek- Czarna- Chrewt- Bukowiec i powrót skrótem na Dołycę i Cisną
np.3
Cisna- Żubracze i dalej na Komańczę- Szczawne- Tarnawa Górna- i dzida wzdłóż rzeczki Tarnawka do Kalnicy lub skrót na Lesko- Hoczew- Myczków-Bukowiec- Dołżyca- Cisna
Motormaniak wspomniał lotnisko w Bezmiechowej. Pomimo wylanego asfaltu mogę polecić ze względu na wspaniałe panoramy jak i wyżerkę w KARCZMIE U NICA
Chcę powiedzieć, że inaczej spojrzysz na Bieszczady mieszkając w Polańczyku, inaczej w Cisnej. Ale komu ja to mówię? Miłej wycieczki.
Patiomkin
04.04.2010, 18:24
ATomek (http://www.africatwin.com.pl/member.php?u=243) - dzękuję za konkrety.
marian 750
04.04.2010, 21:53
Z Bieszczadami wiąże się wile opowieści i wielu ciekawych ludzi.Jedna z chodzących legend to Beton.Poszukaj go gdzieś w krainie Biesów i Czadów.
wojtekm72
05.04.2010, 11:48
Tak jak napisał Atomek . Droga z Cisnej na Terkę , nowa nawierzchnia , ładne widoczki . Z odcinków asfaltowych ta trasa jest przynajmniej dla mnie jedna z najprzyjemniejszych .
Marcin-BB
06.04.2010, 13:05
"Baza Ludzi z Mgły" w Wetlinie- warto zajrzeć na piwko do tej knajpy żywcem przeniesionej z innego świata,
Z krętych asfaltów polecam drogę z Dołżycy do Bukowca i pętelkę dookoła jeziora Solińskiego. Warto zajrzeć do cerkwi w Łopience- tylko 2 km szutrem od asfaltu, przy suchej pogodzie uda się i chopperem- kumpel kiedyś intruderem dojechał, więc nie ma się co bać. Generalnie zainwestuj w dobrą mapę- najlepiej taką "wojskową" z danymi do gps-u i w drogę!!!:at::D
o to to chodzi, miałem już kiedyś zapodać taki temat, bo w sierpcu jadę na dwa tygodnie poszlajać się, więc rozpisywać się proszę - noclegi, jadłodajnie, pijalnie, winkle, szutry...
Pomyślałem że warto o tym wspomnieć. Dla wszystkich jadących w bieszczady uważajcie na :
w Jaśle - grafitową lagune
w Krośnie - czarną vectre
w Sanoku - bordową vectre
Patrzcie w lusterka :)
Patiomkin
19.04.2010, 17:07
Pomyślałem że warto o tym wspomnieć. Dla wszystkich jadących w bieszczady uważajcie na :
w Jaśle - grafitową lagune
w Krośnie - czarną vectre
w Sanoku - bordową vectre
Patrzcie w lusterka :)
Cenne rady, dziękować dziękować!
felkowski
20.04.2010, 07:58
Może się okazać, że na majowy łikend z wyborem noclegu może być słabo. Z fajnych miejsc polecam łopienkę http://www.twojebieszczady.pl/lopienka.php Bardzo klimatyczne miejsce.
Fajnie jest od tyłu połonin w dolinie Sanu. Można przyatakować schronisko w Suchych Rzekach. Kiedyś prowadzili fajni ludzie. Fajne schronisko tez było na Jaworzcu. Od kąd zmienili się dzierżawcy miejsce jest nadal fajne (zwłaszcza jak zgaszą agregat i nie ma światła) ale klimat już nie ten sam.
Pomnik Świerczewskiego jest. Aż zadzwoniłem do znajomka przed chwilą się upewnić, czy go przez ostatni miesiąc nie wysadzili. A Suche Rzeki rzeczywiście mają klimat. Dzierżawcy się tam dość często zmieniają. Ale to norma, bo tam straszy.:vis:
W razie jakby co mogę polecić klawy nocleg. W ustrzykach górnych z placyku centralnego trzeba skręcić w kierunku kościoła i lekko pod górę pojechać z 1,5 kilometra po kocich łbach. Mijasz kościół a po chwili dojeżdżasz do ostatnich zabudowań. W ostatnim obejściu stoi stodoła, w której można zaparczyć maszyny i komfortowo się przespać (trzeba mieć śpiwór - materace są) Tanio i miło. Od lat tam nocuję.
Wybiera się ktoś z forumowiczów w najbliższy łikent w Bieszczady??
Ja będę prawdopodobnie w Wetlinie, można by jakieś ognisko zorganizować :D
Proponuje nocleg tu:
http://rybne32.bieszczadypolska.pl/
odbywaly sie tam sie Elwoodowe Biesowiska...
Kto pojedzie, prosze pozdrowic ode mnie kochana Pania Krysie.
:)
Mucha pozdrowienia od Pani Krysi :D
Angielska przyczepa przerobiona na domek letniskowy, jest naprawdę :Thumbs_Up:;)
Karlos a w sobotę to nie minołeś 2x RD04 i 1xRd07, z kimś migneliśmy i niewiem z kim ??
Jam był :D
Pierwszego dnia trochę lataliśmy po okolicy, bo koleżka ma hopla na punkcie Cerkwi i chciał nam koniecznie kilka pokazać;)
Później było już zupełnie inaczej:at:;)
Czyli to ty z plecaczkiem na ciemnym malcowaniu Afry byłeś?
To my się zaczymali a ty pojechałeś w pizdu a ty zdrajco machnełeś i tyle Was widzieli. Jechałeś w tow. jakiś szosofcóf.
A tak całkiem serio mam nadzieję że podobały się bieszczady ja byłem tam wiele razy ale z chłopakami miejscowymi odkrywam je zawsze na nowo. Szkoda, że widziałeś pewnie w większej części tą turystyczną zblazowaną część, a my to oglądamy już trochę z innej strony:).(Tak my się wpakowali, że mało brakło a trzeba by było coś na gąsienicach do pomocy :))
Czyli to ty z plecaczkiem na ciemnym malcowaniu Afry byłeś?
To my się zaczymali a ty pojechałeś w pizdu a ty zdrajco machnełeś i tyle Was widzieli. Jechałeś w tow. jakiś szosofcóf.
Jechałem w towarzystwie TTR600 i dywersja600:
Do tej pory jeździliśmy do Wetliny, tylko tym razem zabrakło dla nas miejsca :Sarcastic:
Czy szanowne grono może ma jakiś fajny namiar na domki w okolicach Wetliny, Smerka lub Kalnicy. Szukam czegoś dla 8 osób tak do 30zł za osobę.
Proponuje nocleg tu:
http://rybne32.bieszczadypolska.pl/
odbywaly sie tam sie Elwoodowe Biesowiska...
Kto pojedzie, prosze pozdrowic ode mnie kochana Pania Krysie.
:)
Hehhe Mucha miałam napisać to samo ;) !!! Pani Krysia jest świetna a widoki za domem to ma:dizzy:
Czy szanowne grono może ma jakiś fajny namiar na domki w okolicach Wetliny, Smerka lub Kalnicy. Szukam czegoś dla 8 osób tak do 30zł za osobę.
Jeśli Wetlina, to tylko na "Piotrowa Polana", polecam całym sobą :D:
http://www.bieszczady.pl/?catID=597&offerID=101
Domki, małe, duże , namioty, co tam chceta, ceny normalne;)
Jeśli Wetlina, to tylko na "Piotrowa Polana", polecam całym sobą :D:
http://www.bieszczady.pl/?catID=597&offerID=101
Domki, małe, duże , namioty, co tam chceta, ceny normalne;)
Warto choćby dla spotkania z "niedźwiedziem" :rules::Thumbs_Up:
Warto choćby dla spotkania z "niedźwiedziem" :rules::Thumbs_Up:
True, "psia krew":D
Witam, do Pani Krysi dzwoniłem, bardzo miła kobieta. Aczkolwiek wybór noclegu padł na Myczków-wybrany przez kolegów, osobiście wolał bym coś bliżej Wetliny/Cisnej ale to następnym razem. A i z wolnymi miejscami jakoś tak ciężko, bo tam gdzie wydzwaniałem to już zajęte, a mieliśmy szczególne wymagania- wszyscy (8 ludzi) w jednym domku.
A i towarzystwo nie afrykańskie więc trzeba się dostosować.
marecki999
20.02.2011, 16:49
i ja zamierzam pojawić sie na 'majówke" w bieszczadach;) ruszamy z mazur 29,04.11 powrót 5.5.11 . z chęcią zapoznałbym miejscową brać:kumbaya: i poznał historie i traski bieszczadzkie:lc8:
Towarzystwo afrykańskie z doświadczeniem bieszczadzkim jakie by pagórki do odwiedzenia poleciło? Myślałem żeby Połoninę Caryńską odwiedzić i polecono mi Bukowe Berdo (wejście od strony Mucznych-chyba tak się odmienia tą nazwę:P) Niestety chyba mało jest tas żeby na górkę wejść jednym szlakiem a wracać inną drogą w miejsce w którym się zaczynało-chodzi mi o to żeby zostawić motory na parkingu a potem w to samo miejsce wrócić. Nie wiem czy to jakoś logicznie udało mi się napisać. Po prostu jakie miejsca polecacie.
FAKT
Utrzyki gorne sa na to dobrym miejscem, kierunek polonin, czy tarnicy czy bukowego berda - powrot niestety asfaltem na stopa tez przyjemne ;)
wojtek II
20.03.2011, 14:42
nie warto wchodzić i schodzić ta samą drogą. Często kursują tam busiki, za kilka złotych podwiozą Cie gdzie chcesz. Też polecam jako punkt wypadowy Ustrzyki Gorne, wszędzie dookoła masz ciekawe szlaki.
Właśnie, zapomniałem napisać o tych busikach, pewnie jakieś kursują, i podwożą. Bo po zejściu z połoniny deptać jeszcze 5-6km asfaltem do parkingu gdzie Królowa będzie stała to chyba mi się nie będzie chciało albo nie będę miał sił.
Towarzystwo afrykańskie z doświadczeniem bieszczadzkim jakie by pagórki do odwiedzenia poleciło?
Polecam fajną pętle ze startem i końcem w Wołosatym.
Z Wołosatego startujesz na Rozsypaniec (jeden z piękniejszych o ile nie najpiękniejszy widok na Bieszczady polskie, ukraińskie i słowackie. Następie idziesz cały czas grzbietami na Halicz a kończysz wycieczkę na Tarnicy. Z Tarnicy zejście do Wołosatego. Bardzo fajna jednodniowa traska. Polecam.
Widzę, że w maju, będzie bardzo ciasno w Bieszczadach :).
jakby zanocowac w "bazie" pod tarnicą (namiot) to w nocy z rozsypańca przy dobrej widoczności widać światła Lwowa :) romantic,heheh
Polecam fajną pętle ze startem i końcem w Wołosatym.
Z Wołosatego startujesz na Rozsypaniec (jeden z piękniejszych o ile nie najpiękniejszy widok na Bieszczady polskie, ukraińskie i słowackie. Następie idziesz cały czas grzbietami na Halicz a kończysz wycieczkę na Tarnicy. Z Tarnicy zejście do Wołosatego. Bardzo fajna jednodniowa traska. Polecam.
Sama prawda! Czystego marszu w średnim tempie jest ok.6 godzin. Z ciekawości zabraliśmy gps, żeby określić długość trasy - 23 km, ale my poszlismy odwrotnie, czyli zaczęliśmy atakowaniem Tarnicy, a zakończyliśmy Rozsypańcem. Polecamy:).
p/s. Zdjęcie w avatarze właśnie z tej wycieczki:)
Ooo tak!
Trasa Wołosate - Rozsypaniec - Halicz - Tarnica - Wołosate, to kwintesencja Bieszadów :)
Takie pętelki z Ustrzyk G, to np:
- Szeroki Wierch - Tarnica - Wołosate [krótka opcja], bądź Halicz - Rozsypaniec - Wołosate [dłuższa opcja]
- podejchać do Pszczelin i stamtąd przez Widełki na Bukowe Berdo - zejść na przełęcz między Tarnicą, a Hrebeniem [Krzemieniem] - i potem tez albo Halicz - Rozsypaniec, albo Tarnica - Wołosate
- z UG na Caryńską - w połowie zejść w kier. Schroniska pod Rawkami - potem Duża i Mała Rawka - zejście do Ustrzyk
- z Wetliny na Rabią Skałę - pasmem granicznym na Kremenaros - Wielką/Małą Rawkę - powrót Działem do Wetliny [dłuuuuga trasa]
No i nie zapominajmy o Sianakach! Jedzie się ze Stuposian przez Muczne, Tarnawę do Beniowej [część drogą szutrową ;) ] a potem na nóżkach do granicy i źródeł Sanu [jakieś 10km w jedną stronę]. Trasa raczej lajtowa, ale idzie się dłuuugo, więc zalecam wcześnie wyruszać.
tak tak, te ostatnią tez bardzo polecam, oczywiscie nie można ominąć "grobu Hrabiny", po drodze można obejrzeć kawałek "gierkówki" bieszczadzkiej w srodku lasu aleja latarń i ciekawy rezerwat torfowisk .
to wogole ciekawe miejsce, np. tu najczęściej w kraju świeci słońce :)
a jeżeli sie poszczęści można spotkać bieszczadzkiego anioła .......
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.