PDA

View Full Version : Powrót do formy


lena
26.12.2009, 12:54
Kochane koleżanki. Święta, święta...i zaraz będzie po...a kilogramy zostają. Dodatkowo aura i pora roku służą zastojom wszelkim. Proszę pisać jak sobie radzicie z powrotem do wiosennej "sprawności".
Czy poza drutowaniem szczęki i morderczymi ćwiczeniami macie własne, skuteczne i sprawdzone metody? No może jeszcze dobry seks? Choć (jak mnie ostatnio uświadamiały koleżanki) ponoć jest przereklamowany.

ramires
26.12.2009, 15:16
Może coś takiego? :)

http://www.youtube.com/profile?user=charliejames1975

myku
26.12.2009, 19:40
Może coś takiego? :)

http://www.youtube.com/profile?user=charliejames1975
Boze Ramirez nie rob mi tego wiecej.Skazujesz mnie na bezsennosc w nocy.:drif::drif::drif::drif::drif::drif::drif::dr if::drif::drif:

ramires
26.12.2009, 19:41
Boze Ramirez nie rob mi tego wiecej.Skazujesz mnie na bezsennosc w nocy.:drif::drif::drif::drif::drif::drif::drif::dr if::drif::drif:

Wiedziałem, że bardziej zareagują na ten link faceci :haha2::haha2:

lena
26.12.2009, 20:38
Wiedziałem, że bardziej zareagują na ten link faceci :haha2::haha2:

Ale ćwiczenia były dla kobiet, dzięki za wygrzebanie linku, zanotowałam.

ramires
26.12.2009, 20:40
Może coś takiego?

Idealny dzień ...




…dla kobiety

08:15 - jesteś budzona pocałunkami i pieszczotami
08:30 - ważysz 2 kilo mniej, niż dzień wcześniej
08:45 - śniadanie w łóżku - sok ze świeżych owoców i croissanty
09:10 - rozpakowujesz prezenty, np. drogie klejnoty wybrane przez uważnego partnera
09:15 - gorąca kąpiel z olejkami pachnacymi
10:00 - lekki workout w fintess-clubie z twoim przystojnym, dowcipnym trenerem osobistym
10:30 - manicure, pielęgnacja twarzy, mycie włosów, odżywka do włosow
12:00 - widzisz ex-żonę/sympatię twojego partnera i stwierdzasz, że przytyła 7 kg
13:00 - zakupy z przyjaciółmi, karta kredytowa bez limitu
15:00 - dżemka popołudniowa
16:00 - 3 tuziny róż zostają dostarczone z karteczką od tajemniczego wielbiciela
16:15 - lekki workout w fintess-clubie, potem masaż, miły, przystojny masażysta stwierdza, że rzadko masował takie perfekcyjne cialo
17:30 - przymierzasz outfit z designer-clothes i przed dużym lustrem robisz mały pokaz mody dla siebie samej
19:30 - kolacja przy świeczkach dla dwóch osób, następnie tańce i dużo komplementow
22:00 - gorąca kąpiel (sama)
22:50 - zostajesz zaniesiona do łóżka, świeża, wykrochmalona pościel
23:00 - czułe pieszcoty
23:15 - zasypiasz w silnych ramionach



nie wiem tylko, czy umieszczać męski punkt widzenia na idealny dzień ... :D

tomekc
26.12.2009, 21:49
Może coś takiego?

Idealny dzień ...




…dla kobiety





nie wiem tylko, czy umieszczać męski punkt widzenia na idealny dzień ... :D

Dawaj..........bedzie dla kontrastu!:haha2::haha2:

ramires
26.12.2009, 21:51
Proszę bardzo ;)


Idealny dzień ...

…dla mężczyzny

06:00 - budzik dzwoni
06:15 - ktoś ci robi loda
06:30 - wielka, zadowalająca kupa poranna, przy tym czytasz dział sportowy w gazecie
07:00 - śniadanie: rump steak, jajka, kawa, toasty, wszystko przygotowane przez nagą gosposię
07:30 - limuzyna podjeżdża
07:45 - parę szklaneczek whiskey w drodze na lotnisko
09:15 - lot prywatnym jetem
09:30 - limuzyna z szoferem zawozi cię do klubu golfowego, po drodze ktoś ci robi loda
09:45 - gra w golfa
11:45 - lunch: fast food, 3 piwa, butelka Don Perignon
12:15 - ktoś ci robi loda
12:30 - gra w golfa
14:15 - limuzyna z powrotem na lotnisko (parę szklaneczek whiskey)
14:30 - lot do Monte Carlo
15:30 - popołudniowa wycieczka na ryby, wszystkie towarzyszki podróży płci żeńskiej są nago
17:00 - lot do domu, masaż całego ciała przez Anne Kournikowa
18:45 - kupa, prysznic, golenie
19:00 - oglądasz wiadomości w telewizji: Brad Pitt zamordowany, marihuana i hardcore-pornos zalegalizowane
19:30 - kolacja: rak na przystawkę, Don Perignon (1953), wielki stek, na deser lody serwowane na nagich piersiach
21:00 - Napoleon Cognac, Cohuna, oglądasz sport w TV na szerokopanoramicznym, dużym odbiorniku, Polska pokonuje Niemcy 11:0 (od tłumacza: wstaw według preferencji, np. Legia - Wisła Kraków 11:0, albo Widzew-Bayern 11:0)
21:30 - seks z trzema kobietami, wszystkie wykazują skłonności do nimfomanii
23:00 - masaż i kąpiel w whirlpoolu, do tego pizza i duże jasne
23:30 - ktoś ci robi loda "na dobranoc"
23:45 - leżysz sam w lozku
23:50 - 12-sekundowy pierd, którego ton zmienia się 4 razy i który zmusza psa do opuszczenia pokoju

kajetan
26.12.2009, 23:10
Ale się uśmiałem, dobre :)

Jarek
27.12.2009, 00:01
podaj jeszcze wersję dla kobiet /wiem, że istnieje/ :):)

Jarek
27.12.2009, 00:03
ups, nie zauważyłem wątku wcześniej:):)

lena
27.12.2009, 00:10
No widzę,że popiliśmy w Święta,,,Rami - pytanie nie dotyczyło kwestii marzeń sennych, - w tej sprawie, dotyczącej podróży wypowiedzieliśmy się już w wątku Samborowym. Realnie poproszę, Twoją opcję traktuję rozrywkowo, chociaż...jak zdarzy mi się w domu "koncert życzeń" to możliwe,że zaczerpnę co nieco z Twojej listy.

7Greg
27.12.2009, 09:24
.....Realnie poproszę....

Only sex bejbi, only sex :D :) :at:

DrSpławik
27.12.2009, 10:48
06:15 - ktoś ci robi loda
....
12:15 - ktoś ci robi loda
....
23:30 - ktoś ci robi loda "na dobranoc"



tylko to "ktoś" mi nie pasuje... no rozumiem poprawnośc polityczna, teges szmeges i inne pierdu pierdu ale niech to będzie KTOSIA... please

ramires
27.12.2009, 11:10
tylko to "ktoś" mi nie pasuje... no rozumiem poprawnośc polityczna, teges szmeges i inne pierdu pierdu ale niech to będzie KTOSIA... please

Masz rację ... poprawie to :)

lena
27.12.2009, 13:32
Wojtek mnie uprzedzał,że jak padnie słowo seks, to będziemy "zbaczać" z tematu! Koledzy drodzy - ten sposób powrotu tudzież trwania w formie uważam więc za wyczerpany. Żadnych mi tu więcej "ścieżek miłości" i deserów lodowych! Otwórzcie sobie "deserowy" kącik lub gang:D! Proszę nie onieśmielać lejdisek, które mam nadzieję wypowiedzą się w temacie konstruktywnie.

p/s. I nie pisać po pijaku!!!

puntek
28.12.2009, 08:23
Wojtek mnie uprzedzał,że jak padnie słowo seks, to będziemy "zbaczać" z tematu! Koledzy drodzy - ten sposób powrotu tudzież trwania w formie uważam więc za wyczerpany. Żadnych mi tu więcej "ścieżek miłości" i deserów lodowych! Otwórzcie sobie "deserowy" kącik lub gang:D! Proszę nie onieśmielać lejdisek, które mam nadzieję wypowiedzą się w temacie konstruktywnie.

p/s. I nie pisać po pijaku!!!
:D:haha2:

podos
28.12.2009, 10:54
żenada ci faceci...lepiej wy sobie, dziewczyny, gang założcie....

Spróbuj tu: Vitalia.pl sprawdzone - działa.

ramires
28.12.2009, 11:11
żenada ci faceci...lepiej wy sobie, dziewczyny, gang założcie....

Spróbuj tu: Vitalia.pl sprawdzone - działa.

Podos, o różne rzeczy Ciebie posądzałem, ale to co teraz napisałeś .. i że to sprawdziłeś na sobie ???

Nie spodziewałem się tego po koledze :haha2:

Dzieju
28.12.2009, 21:37
Kochane koleżanki.
Hmmm, początek pierwszego postu Leny był dość jednoznaczny......a tu tyle
" koleżanek" się odezwało ;)

lena
28.12.2009, 23:01
Dzieju, dziękuję za czytanie ze zrozumieniem :D.

A z Tobą Podosie wredny pogadam osobiście przy najbliższej okazji, już się bój:p!

Afryka_Dzika
22.01.2010, 10:53
A ja proponuję dietę dr Pierre Dukana i zmotywowanie się jego książką "Nie potrafię schudnąć" (dysponuje PDFem) - u mnie już kilka kg w dól :)
+ fitness oczywiście (w różnorakich formach)

lena
22.01.2010, 19:00
Właśnie się zmotywowałam, wróciłam z czwartych z kolei zajęć fitness (TBC) i to pieszo, bo jak "zdrowieć" to na całego (całą?).Niestety apetyt mam straszny!!! A głodna jestem jeszcze wredniejsza niż zwykle, więc chętnie sięgnę po polecaną książkę, żeby jelitka "sianem" zapchać. Pozdrawiam.

deptul
22.01.2010, 20:44
Ostatnio słyszałem o kobiecie która była na dwóch dietach na raz!!!!
Bo jak była na jednej to chodziła strasznie głodna:haha2:

Zoltan
22.01.2010, 23:40
Zastanawiam się kiedy cierpliwość naszych Pań się skończy i przestaną nam pozwalać na zaglądanie, czytanie i pisanie w ich kąciku :D

lena
23.01.2010, 09:52
Już blisko...:D

diverek
23.01.2010, 11:32
Moja żonka aby miec mocną motywację do "dojścia do formy" sprzed ciąży, kazała sobie zamówić kombinezon na motocykl o rozmiarze "nominalnym". Piekny kombinezon przyszedł, motywacja jest. Dała sobie czas do wiosny. Trzymam kciuki że jej się uda. Więc jak widać motywacje są czasami drastyczne :)

samul
23.01.2010, 11:43
To jeszcze zanim zamkna ;)

sadzac po efektach, do przywracania formy najlepszy jest body-pump (totalne tortury dla osob slabo rozciagnietych). konieczny jest dobry instruktor/instruktorka :b zeby osiagnac cos oprocz bolu

w przygotowaniach do tzw. sezonu pomaga tez spinning (taki bez jeziora, lodki, blysku i flaszki!) ze szczegolnym wskazaniem dla pragnacych zdobyc sprawnosc 'd..a ze stali'!

:Thumbs_Up:

Afryka_Dzika
24.01.2010, 23:02
Ja chodzę do klubu na zajecia typu: ABF, TBC, BS (brzuch), i bardziej lajtowe typu postural, ABS, pilates, BALL, czasami jakiś dance dla rozrywki. Dzisiaj za to zaliczyłam siłownię (głównie dolne partie).

Chętnych na książkę proszę o PW z adresem email na jaki ma zostać przesłana. Gratis dołączę także plik przepisów kulinarnych do niej :)

lena
25.01.2010, 10:10
Dzięki za propozycję, ale ja tradycjonalistka jestem i lubię poprzewracać kartki, więc zamówiłam i cierpliwie czekam.

7Greg
25.01.2010, 11:05
Pewnym rozwiązaniem wspierającym przewracanie kartek mógłby być na przykład, ciężki pilot do telewizora ;)

Maćka
25.01.2010, 11:07
No tak, staram się zaglądać na forum co najmniej raz dziennie ale temat jak widzę przeoczyłam... czytam o olejach, komu co w lagach, kanapa oryginalna czy przeróbka... ale najważnieszego dla mnie ostatnio tematu nie zauważyłam... chyba muszę sobie mocniejsze szkła kontaktowe sprawić :mur:

Lenka, ja polecam poczytać o tej dicie "South Bich" http://southbeach.c10.pl/

Właśnie się na nią przerzuciłam, bo po operacji nie mogę dojść do siebie a dupa wciąż rośnie... zrobiłam sobie mocne postanowienie, nie dość, że w trakcie diety rzuciłam faje (mam nadzieje, że na dłuugo) to jeszcze sama dieta nie sprawia mi większych problemów... wiem, że jest skuteczna bo koleżanki w pracy stosują i brak w niej efektu jojo oprócz wytracania zbędnych kilogramów... a to chyba dość ważne i cenne dla każdej kobiety :p

Gdybyś była ciekawa statystych chudnięcia to możemy pogadać na Priv :D i wymienić się poglądami bo chłopaki jak widzę mają najwięcej do powiedzenia, oni są ciągle na diecie, przecież to forum, to skarbnica wszelkiej wiedzy, prawda chłopaki?? ;)

Maćka

rambo
25.01.2010, 12:33
Ciągle jak ciągle , w tym roku dopiero 1 raz się odchudzam :p I to skutecznie :Thumbs_Up: :)

sambor1965
25.01.2010, 13:33
Napisze brutalnie: W Auschwitz nie bylo grubasow.
Mniej jedzenia, wiecej ruchu.
Proste, ale trudne.

lena
25.01.2010, 18:56
Napisze brutalnie: W Auschwitz nie bylo grubasow.
Mniej jedzenia, wiecej ruchu.
Proste, ale trudne.

Sambor, to nie jest brutalne, ale drastyczne, choć bezsprzeczne. Wszystkie/scy znamy te złote zasady, tylko tak cholernie trudno w owych postanowieniach wytrwać.Ale cóż, trzeba dążyć do ideału :D.A tak poza tematem, to odmieńcie się z Grzechem avatarami, bo zamieszaliście i teraz trzeba się wczytywać który jest który, bo z Wami to nigdy nie wiadomo...

Złośliwej uwagi TURBODYMOMENA o "pilocie" nie raczę komentować - jadowity jak zawsze, znaczy żywy i zdrowy. I tak trzymaj Grzesiu!

Maćka, dzięki, jak zawsze można na Ciebie liczyć.

burja
08.02.2010, 14:33
a ja słyszałam że najlepsza jest dieta NŹ (nie żreć znaczy się:) ) i więcej ruchu? a teraz podejście praktyczne-koleżanka się odchudza.. napisali jej-10 kilo w 3 tygodnie.. wiec liczy te 700kalorii codziennie po 5 razy, schudła od razu ze 2 kilo, za to-po tygodniu jedzenia trawy i zycia powietrzem dostala na tydzień L4 z powodu tzw jesieni średniowiecza, odstawila diete, po 3 tyg wazy juz +5 kg i dalej leczy odwodnienie bo brakuje jej potasu :mur: wiec-babki-na fitness, na jogging z psem rano, odsnieżyc przed domem, jeść trochę(!) mniej a przede wszystkim nie jeść węglowodanów(znaczy się nie tylko czekolady ale tez chleba, makaronu, ziemniaków itd)-i nic więćej-działa!!-wolniej ale jednak-poważnie ;)

podos
08.02.2010, 14:39
burja - twój awatar teraz do mnie przemawia.

burja
08.02.2010, 14:45
fajnie że Ci sie podoba, choć słabo mi na tej fotce ta przemowa wyszła... :) no i wg oceny "niezależnych ekspertów" nowy "dizajn" ponoć pasuje mi bardziej niż oryginał... o zgrozo :vis:

Jarek
08.02.2010, 15:20
Burja......a może...więcej...sexu????:)- to zdecydowanie odchudza:):)- a dizajn...nie do podrobienia:):)

burja
08.02.2010, 16:02
taaa.... seks jest dobry na wszystko.. wiem.. od migreny przez prostate po hemoroidy... (a wiem co mówie-jestem lekarzem :D) no i o diecie odchudzającej juz wogóle nie wspominając ;)

pałeł
08.02.2010, 16:46
ja nie wiem bo niby jestem w formie cały czas :)
ale aktualnie mam basen dwa razy w tygodniu po godzinę :)
jak się da to i rower :) tylko ze zimą to jakoś mniej się jeździ
no i spacerki oraz sanki :)

Ola
08.02.2010, 17:45
wiec-babki-na fitness, na jogging z psem rano, odsnieżyc przed domem, jeść trochę(!) mniej a przede wszystkim nie jeść węglowodanów(znaczy się nie tylko czekolady ale tez chleba, makaronu, ziemniaków itd)-i nic więćej-działa!!-wolniej ale jednak-poważnie ;)

Nic z tego nie rozumiem... :dizzy:Ja jak więcej się ruszam (chociaż to żaden fitness itp. tylko bardziej "zdrowe sporty na powietrzu") to od razu tyję. Jak akurat zawalą mnie robotą i z "usportowiania się" nici - chudnę w oka mgnieniu. A makarony itp. to lubię zawsze i to w dużej ilości. A słyszałm też, że i tak "wszystko jest w głowie" i od tego trzeba zacząć. A w ogóle to zaraz jest tłusty czwartek - hurra.

pałeł
08.02.2010, 18:18
bo wysiłek wzmaga łaknienie więcej ćwiczysz więcej jesz (w domyśle dostarczasz więcej energii ) po powyższym bilans energetyczny masz dodatni ( a ta górka zamienia się w niechciane kg ) nalezy prowadzić do deficytu energii, pic dużo wody i mniej jeść lub jeść posiłki mniej kaloryczne

burja
08.02.2010, 18:18
zeby nie smęcić wyjaśnie pokrótce-chodzi o tzw indeks glikemiczny-przyzwyczajasz swoja trzustkę żeby nie wyrzucala gwaltownie lub/i za duzo insuliny ( w odpowiedzi własnie na potrawy z wysokim indeksem) bo... no własnie-stad sie bierze ciagły głod, albo niedługo po jedzeniu znow sie jest głodnym. wiec-to nie moja wina.. to wszystko przez insulinę:D

burja
08.02.2010, 18:30
a poza tym moja droga,Ty jako naczelna kobietka z otyłością.......słuchaj tych.. co wiedzą co mówią ;)

lena
08.02.2010, 20:08
Burja zapomniała dodać,że jest lekarzem...weterynarii :D, ale poza tym dobrze prawi i fantastyczna z niej babka i tancerka flamenco!

etiamsi
08.02.2010, 20:44
A mnie się widzi Drogie Panie, że kształt idealny to ma kula, więc jak już do czegoś dążyć to do ideału :D Niech żyje tłusty czwartek! ;)

Mroq
08.02.2010, 21:54
właśnie, niech żyją lejdis o idealnych kształtach...vivat tłusty czwartek!!!!

burja
09.02.2010, 10:28
od razu lepiej sie czuję :D
Lenka kochanie czy zakupiłas juz ten "miedziany kasztan" czy inna tam "kasztanowa miedz"?? bo ześmy 2 dni chodzili za nia wszyscy na kolanach ( a propos palenia kalorii, i nie tylko kalorii ;)) prosząc zeby zmieniła "dizajn" na głowie :) zbieram podpisy pod odpowiednia petycja w tej sprawie :umowa:

lena
09.02.2010, 14:55
od razu lepiej sie czuję :D
Lenka kochanie czy zakupiłas juz ten "miedziany kasztan" czy inna tam "kasztanowa miedz"?? bo ześmy 2 dni chodzili za nia wszyscy na kolanach ( a propos palenia kalorii, i nie tylko kalorii ;)) prosząc zeby zmieniła "dizajn" na głowie :) zbieram podpisy pod odpowiednia petycja w tej sprawie :umowa:


To się nazywa dyskryminacja blondynek!:D Ale wracając do pytania - jeszcze kasztanu nie mogę położyć, bo za chwilę nie będzie czego farbować - zostanę łysolinką:p.

burja
10.02.2010, 18:39
To się nazywa dyskryminacja blondynek
skomentuję to w ten sposób:
....

myśle że wystarczy ;)
co do łysienia.. założysz perukę....:):)

eva
10.02.2010, 22:28
no cóz...dołączyłam do blondynek :), a byłam dluuugo ruda...cokolwiek byłoby na głowie w żaden sposób nie zmienia mojego myślenia o formie... formie-kondycji a nie formie do kondycji, co wplataja uroczo nasi koledzy:haha2:, każdy z nas ma sposób na akceptacje samego siebie, w tym także i tych zbednych kg...ale równiez na utrzymanie właściwych proporcji w cm/kg...baseny, masaże, grupowe i indywidualne cwiczenia plus, nie mniej ale, właściwie jeść /pora i porcje/ to super rada, gorzej z wykonawstwem, wciąż nie mamy czasu dla siebie, niestety...z przekonaniem stwierdzam, że to siła swiadomości lub pod/ czyni niejednokrotnie cuda...no i praca, praca !, co podkreśla Ola, w biegu, stresie, problemy, nerwówa...to chyba najlepszy choć absolutnie nie najzdrowszy sposób na 60 cm w pasie, z górą sobie lepiej radzimy :)...poki co częsiej dochodzę do pracy niż dojeżdzam, wychodze z psami lub one ze mną...generalnie jednak wiecej myśle o formie niż pracuje nad nią;)

SzwedzkaKasia
16.04.2010, 11:29
Kochane koleżanki. Święta, święta...i zaraz będzie po...a kilogramy zostają. Dodatkowo aura i pora roku służą zastojom wszelkim. Proszę pisać jak sobie radzicie z powrotem do wiosennej "sprawności".
Czy poza drutowaniem szczęki i morderczymi ćwiczeniami macie własne, skuteczne i sprawdzone metody? No może jeszcze dobry seks? Choć (jak mnie ostatnio uświadamiały koleżanki) ponoć jest przereklamowany.

Aby szybko nabrać formę i jak najdłużej ją zachować (prz. pod czas dłuższego wysiłku) najlepszy jest masaż! szczególnie stóp i oczywiście tych partii mięśni (albo jak powie facet: tych części ciała :) które przewidujemy będą najbardziej poddane wysiłkowi (albo jak powie facet: będą wykorzystywane) Masaż "przed" bardzo pomaga :Thumbs_Up::Thumbs_Up::Thumbs_Up:

BABA
16.04.2010, 16:59
u mnie w tym roku bez formy, co pokazała impreza w Borku - nie szła ani gorzała , ani moto w terenie :Sarcastic: - może na zakończeniu będzie lepiej :D

elutka
21.04.2010, 13:57
u mnie w tym roku bez formy, co pokazała impreza w Borku - nie szła ani gorzała , ani moto w terenie :Sarcastic: - może na zakończeniu będzie lepiej :D

Oj! Nie do końca się zgadzam:
- po primo: uważam za "skandal", że nie dostałaś nagrody specjalnej za reprezentowanie działu Lejdis w jeździe terenowej - jako jedyna Baba zmierzyłaś się i z torem przeszkód i motocross! -szacun :bow:- czuję się winna i sama biję się w klatę z tego powodu :fool2: - następnym razem musimy to naprawić !
- po secondo: przy piciu Malibabu cieżko rekordy ilościowe bić - nawet przy małej dawce ciężar gatunkowy jest wielki :dizzy::D
- po terzo: jesteś Aniołem! - twój poranny kefir uratował mi życie - i kto tu mówi o słabej formie :o

Dona
02.12.2010, 11:16
Brrrryyyy

Chyba czas wrócić do tematu ... lekko go modyfikując ...nie jak wrócić ... lecz jak utrzymać formę :)
Joga i spacery to podstawa ale w takie śnieżne dni jak dziś, na poprawę humoru i kondycji proponuję taniec ...
Jeśli wam się uda w takim towarzystwie to dajcie znać ...
http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA

(http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA)

puntek
02.12.2010, 11:45
Brrrryyyy

Chyba czas wrócić do tematu ... lekko go modyfikując ...nie jak wrócić ... lecz jak utrzymać formę :)
Joga i spacery to podstawa ale w takie śnieżne dni jak dziś, na poprawę humoru i kondycji proponuję taniec ...
Jeśli wam się uda w takim towarzystwie to dajcie znać ...
http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA

(http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA)
no tak białych nie chcą :(

Dona
02.12.2010, 18:44
Tu nie chodzi o kolor skóry tancerza ... tylko o te ruchy .....

Stawiam flaszkę dla tego który podejmie wyzwanie i zatańczy taki układzik przy najbliższej imprezie "czarnuchów" !!!!

Kazmir
02.12.2010, 21:06
Dona nie kuś........tylko flaszka???

Beddie
02.12.2010, 22:16
Jeśli wam się uda w takim towarzystwie to dajcie znać ...
http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA

(http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA)

Nie dałem rady obejrzeć do końca! To jest obrzydliwe!

Stawiam flaszkę facetowi, który to (w mojej obecności) obejrzy całe i szczerze powie, że się mu podoba i chciałby tak...

wieczny
02.12.2010, 22:37
Beddie priv

Stachu
03.12.2010, 07:22
Obejrzałłłeeeem całe i yyyy podobałłłło miiii się. Uff czego człowiek nie zrobi dla flaszki;)

Kaś
03.12.2010, 13:09
w takie śnieżne dni jak dziś, na poprawę humoru i kondycji proponuję taniec ...

Za kilka tygodni zaczyna się karnawał, może by tak jakoś grupowo tę kondycję poprawiać skracając sobie czas do wiosny?

ucek
03.12.2010, 16:57
joga, joga, joga i jeszcze raz joga :D a poza tym jeszcze joga i joga :D:D:D w przerwach między jogami - biegówki :D:D:D

a propo fenomanalnych, gorących, męskich wygibasów, to polecam to (też joga! :D:D:D):

hK5tDFlh6js

Jakby ktoś tak umie hasać (nawet po pijaku :p) to szacun że HO! HO! :D

lena
03.12.2010, 18:43
Kochane, więcej wiary w Naszych Panów - stawiam na Pindora!!!:)

Maćka
03.12.2010, 19:14
Brrrryyyy

Chyba czas wrócić do tematu ... lekko go modyfikując ...nie jak wrócić ... lecz jak utrzymać formę :)
Joga i spacery to podstawa ale w takie śnieżne dni jak dziś, na poprawę humoru i kondycji proponuję taniec ...
Jeśli wam się uda w takim towarzystwie to dajcie znać ...
http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA

(http://www.youtube.com/watch?v=gSxwQP8nTdA)


Noooo!!!... panowie wyglądają jak urocze stadko szczęśliwych kochanków.... gdybym ich zobaczyła na żywo to bym się uśmiała do łez..

Lena??!! Ja również stawiam na Pindora... nie ma to jak krajowy produkt :D

kiub
05.12.2010, 16:50
Można i tak ćwiczyć ;) (uwaga głośny dźwięk)
wA10rIyRR9A

Artuditu
05.12.2010, 17:53
Tu nie chodzi o kolor skóry tancerza ... tylko o te ruchy .....

Stawiam flaszkę dla tego który podejmie wyzwanie i zatańczy taki układzik przy najbliższej imprezie "czarnuchów" !!!!
Rękawice zostały rzucone. Wyzwanie podejmuję. Szykuj flaszkę.

Komak
05.12.2010, 20:06
Przyznaje.Poddalem sie w polowie.Przykro mi.Przepraszam.Zdruzgotalem SKARB PANSTWA?