Zaloguj się

View Full Version : Dziadunio R75/6


qbaRD07
22.09.2025, 08:52
Hej, od jakiegoś czasu szukam klasyka i trafiła się bawarka w całkiem niezłym stanie.
Jakie jest Wasze zdanie na temat tego modelu, rocznik 76?
Dziadunio ma być jak najbardziej użytkowy, ale bardziej ma cieszyć zmysły niż pokonywać trasy. Takie niedzielne przejażdżki przy ładnej pogodzie.

Dzięki i pozdrawiam

chomik
22.09.2025, 09:25
Motocykli w garażu nigdy nie za mało, dziadunio będzie serce cieszyć....

muszel72
22.09.2025, 09:46
Można poupychać również w salonie:)

qbaRD07
22.09.2025, 10:17
Oj tak, nigdy za wiele motocykli. I jak będę w garażu to już nie najstarszy.

Artek
22.09.2025, 12:05
Czas na harleya Kuba...:D

Kamyk
22.09.2025, 14:00
Siema Kuba,

Ost. kupiłem GN125 dla żony! No wyśmienicie się nim jeździ :)

Kamyk

qbaRD07
23.09.2025, 16:04
He he,
nie Artur to zupełnie nie moja bajka, poza tym wystarczy jeden harleyowiec w rodzinie.
Klasyka chciałem juz od dawna.

Kamyk, ja pamiętam jak Twoja pomarańcza rzuciła palenie i na gienku robiłeś notecką.
Heh piękne czasy.

PS ostatnio pojechałem w piochy sam, taka szybka akcja na 2h, i się wyjeb... ze dwa razy. I ... nadal mnie to cieszy. I tenera jest zajebista.


Pozdrowionka

matjas
24.09.2025, 11:01
nie jeździłem /tylko na 60/5/ ale PONOĆ 75 to najlepszy numer z tych starych długich beemek. pokaż co to za moto :D
sporo ich jest pokundlonych - nie ma oryginalnego osprzętu kiery czy zegarów lampy - bywają całkiem inne przody.
stare /5 były zajebiste bo i osprzęt mega i zegar mega no i bębęn... choć niestety dwie tarcze z przodu przemawiają użytkowo do mnie zdecydowanie bardziej.

więc pytanie jest czy to ma cieszyć i jeździć czy być oryginalne i ew stanowić lokatę khem... kapitału. z tymi lokatami to też jest tak, że k..wa tych starych motocykli już NIKT nie chce. sprzedaję od pół roku ŚLICZNE r80gs i nichuja. echo. patrzę też tęsknym okiem w stronę klasycznych BMW sprzed 80 roku i te maszyny po prostu STOJĄ od wielu miesięcy.

stare dziady powoli wymierają, nowych żeby grzebać nie przybywa i co do tej rosnącej wartości tych maszyn to ja mam mieszane uczucia bo tych co dla nich to ma wartość raczej jest coraz mniej niż coraz więcej...

takie tam grzybowe pierdolenie

Dzieju
25.09.2025, 05:38
Mam podobne zdanie co do staroci jako lokata, swego czasu był moment na sztuczne windowane cen, no i zdechło , wielu myślało że biznesy życia porobią.
Ale sprzedaż zależy tylko i wyłącznie od kupującego , czy zapłaci i ile.
Tych co chcą sobie grzebać czy trzymać i patrzeć jest jak by coraz mniej.
Młodzież to głównie byle nowszy i do przodu.
Kolega jakoś od roku sprzedaje Mercedesa 124, też chyba myślał że worek pieniędzy weźmie, a póki co nic się nie dzieje.
Mówię spuść cenę i się pozbądź zamiast marzyć o kliencie , no chyba że chcesz sobie na niego patrzeć z kartką za szybą.

Adagiio
25.09.2025, 06:42
Odbudowa starego to hobby wykonywane z zamiłowania i chęci wskrzeszenia trupa do życia, przede wszystkim. Zarabianie monety też, ale trzeba dobrze znać rybek ponieważ są motorki czy samochody dużej wartości i mające zwolenników i chętnie kupowane. Inne choć ładne nie są warte monety. Mi to wisi ile co jest warte jeśli mi się podoba bo robię to dla siebie.
124 to nie jest pojazd o wartości kolekcjonerskiej, tak się tylko wydaje tym co chcą go sprzedać :haha2:.

syncronizator
25.09.2025, 10:08
Mój brat sprzedał w miarę nowoczesny motocykl i ostatnio kopie starą IFĘ BK350... która gaśnie/zalewa się co 30km. Za każdym razem zabiera plecak narzędzi i na odcinku 150km zdarza się że nawet 3-4 razy musi coś rozkręcać .... a to świece a to gaźniki. a to zapłon musi przestawić. Za każdym razem wraca szczęśliwy. Ja mu mówię nie odjeżdżaj za daleko .. żebym mógł po Ciebie pojechać. Jedni chcą jeździć a inni mają fun z grzebania.
Czy to lokata kapitału ? IFA w rękach brata już 30lat ... bez zamiaru sprzedaży.
30lat stała pod kocem wędrując w raz z bratem gdy zmieniał miejsce zamieszkania.
Dziś wartość wyłącznie sentymentalna.

matjas
25.09.2025, 10:25
jedyny motocykl, który beka. IFABK :D

jeden z najładniejszych klasyków z demoludów. stawiam ją na równi, dla mnie, z jawą OHV.

Dzieju
25.09.2025, 19:20
124 to nie jest pojazd o wartości kolekcjonerskiej, tak się tylko wydaje tym co chcą go sprzedać :haha2:.
Zwłaszcza w zwykłej wersji.
Może jakiś rzadkie, wyjątkowe ale zwyczajny, nie.
Może kiedyś zrozumie :)

qbaRD07
29.09.2025, 11:00
Helmut już w moim garażu.
Cały weekend się poznawaliśmy i po 250 km bardzo mi podpasował. Jeździ to naprawdę przyzwoicie i z takim dawnym sznytem. Bardzo mi się to podoba, a do tego garaż zaczął fajnie pachnieć.
Czy to lokata? Nie podchodzę tak do tego, zawsze chciałem mieć klasyka który jeździ i póki co tak się zapowiada.

Artek
29.09.2025, 11:08
Kochanki bywają droższe i dają mniej radości w życiu:D
Może małe spotkanie w przyszły weekend w Starym Drawsku? Dają tam dobre stejki.

Emek
29.09.2025, 11:15
124 to nie jest pojazd o wartości kolekcjonerskiej, tak się tylko wydaje tym co chcą go sprzedać :haha2:.

Wersja 500E jest już całkiem wartościowa kolekcjonersko.

chomik
29.09.2025, 11:19
Fajny, gratulacje, wleć na kawę :)

Babel
29.09.2025, 11:35
Piękności :) - niech służy i cieszy conajmniej tak jak wygląda

Piękny Maryjan
29.09.2025, 11:59
Gratulacje, piękna sztuka ��,
A to siedzenie to Corbin?

qbaRD07
29.09.2025, 15:52
Fajny, gratulacje, wleć na kawę :)

Bardzo chętnie tylko gdzie Chomiku?


Tak, siedzisko Corbin, ale oryginał też jest.

qbaRD07
29.09.2025, 15:55
BTW

Cylindry i stopki są asymetryczne (prawa strona nieco do tyłu). Kolejny element, który mnie urzekł w tym motocyklu.

matjas
30.09.2025, 09:43
uuuuuaaaaaaa :D ale zajebisty. ojojojoj :D
tłumiki raczej postprodukcyjne i dla mnie ma jedną wadę :D wybacz :D nie ma kopajki.

na to samo narzekałem i narzekam w swoim r80gs. były sztuki z rozrusznikiem nożnym. odpalanie moto z kopa ma to COŚ. to COŚ między idealnie w chuj a bardzo dobrze :D
w późniejszych już stopki były lególarne - co powoduje, że się cholewą buta poleruje prawy gaźnik :D



NIECH CIESZY.
słuchaj silnika uważnie przy odkręcaniu na wysokich biegach - konstrukcja komory spalania w tych struclach ma tendencje do powodowania samozapłonów. moja/kolegi r60/5, którą do niedawna miałem u siebie i uruchamiałem/stroiłem paliła na widok stopy /sorry Stopa :D/, jechała pięknie ale jak odkręciłeś fest to dzwoniła.
ponoć bardzo typowe - można leczyć opóźnieniem zapłonu ale kosztem kolorowych kolanek. moża też próbować latać na 98.

być może nie masz tej przypadłości, czego życzę, ale zwracam uwagę.

jeszcze raz - serdecznie gratuluję. przepiękny motocykl.

qbaRD07
30.09.2025, 20:45
Tak, kopajka to niezły gadżet. Zresztą też "odwrotnie" ją zamontowali.
Silnik chodzi bardzo ładnie, i ogólnie jest to bardzo sprawnie jeżdżący motocykl. Poznajemy się z przyjemnością.