PDA

View Full Version : Lubomierz, Mirsk, Bogatynia - zostawienie auta z przyczepą na 2-3 dni


matjas
22.05.2025, 21:59
Powoli knuje plan pajezdki z moim młodym żeby coś zobaczył prócz drogi do szkoły. Szkoda kilometrów i czasu na dojazd tym jego 50cc i myślę żeby wywieźć moje r80 i łebka betę gdzieś w okolice TET lub lepiej nawet bliżej trojstyku granic bo celem ma być Szwajcaria Saksońska i Czeska. Tam to już namiotowo.
Nie mieszka tam ktoś od nas gdzieś? Jelenia też wchodzi w rachubę.
Chciałbym w bezpiecznym miejscu zostawić auto i przyczepkę.
Jestem również gotów zapłacić za parking gdzieś ale ten wariant jeszcze sprawdzam bo nie planuje noclegów w żadnym hotelu w PL

herni
23.05.2025, 05:44
polecam przystań.Maja parking,teren ogrodzony.Właściciele bardzo ok. https://maps.app.goo.gl/u77bDCBhUKq45Gts9

matjas
23.05.2025, 07:51
Wygląda dobrze. Masz tam jakiś link czy kontakt na ogólny numer?

herni
23.05.2025, 07:54
Wygląda dobrze. Masz tam jakiś link czy kontakt na ogólny numer?

Przyjechaliśmy w ciemno nad jeziorko,miejsca jest w opór.Miejscówka godna polecenia !

matjas
23.05.2025, 08:34
No i wspaniale. Lokalizacyjnie jest w pytkę. Gdyby młody miał 125 to byśmy jechali na kołach ale szkoda dupogodzin na tego jego bzyka 60kmh leci optymalnie wiec pchać się tym na dojazd jest dla mnie bez sensu skoro przyczepka stoi pod domem.
Stamtąd na Pekelne Doly np mamy naszym tempem 1.5h - luks!!!

szynszyll
23.05.2025, 08:35
ale numer :D moja wieś, która dziś nazywa się Żołynia przed rokiem 1918 posiadała prawa miejskie i nazywała się... Lubomierz

matjas
23.05.2025, 08:38
Kradzież w biały dzien! :)
Moja nazywala się Kunersdorf - tez sobie niemiaszki pożyczyli :) wolę jednak obecną nazwę

herni
23.05.2025, 08:51
No i wspaniale. Lokalizacyjnie jest w pytkę. Gdyby młody miał 125 to byśmy jechali na kołach ale szkoda dupogodzin na tego jego bzyka 60kmh leci optymalnie wiec pchać się tym na dojazd jest dla mnie bez sensu skoro przyczepka stoi pod domem.
Stamtąd na Pekelne Doly np mamy naszym tempem 1.5h - luks!!!

Jak tam będziesz to marynarzy i szefową blondi pozdrów od chłopaków co w hangarze nocowali w zeszłym roku:D

Melon
23.05.2025, 09:32
Dobrze jest ucz młodego co by motor do 60 opanował, a później będziesz uczył jak sie dwie paki lata :D

matjas
24.05.2025, 13:56
Ja nie wiem. Narazie muszę nauczyć go wiary w przeciwskręt. Idzie opornie.

Melon
24.05.2025, 15:10
Przeciw skręt poźniej tera jak się jeździ w korku na nożnym z gazem ,nie pamiętam jak to się nazywało, do hamowanie w zakręcie też nożnym/kontrola toru jazdy. Ja np. przeciwskrętu bardzo późno się nauczyłem, więc bez pośpiechu dasz radę mnie ojciec nie uczył a najlepiej to na tor ćwiczyć bo na drodze wiemy co się dzieje.

Adagiio
24.05.2025, 16:50
Mnie ojciec uczył żeby jeździć wolno i psu na budę się przydały jego nauki. Przeciwskręty i inne są mi obce. W krzaczorach gas jest najlepszym sprzymierzeńcem a z asfaltu trza spierdalać bo przejadom .
Powodzenia.

matjas
24.05.2025, 17:14
Dojazd do szkoły offem raczej się nie uda

Adagiio
24.05.2025, 18:14
Oczywiście że ucz młodego żeby mu coś w głowie zostało. Bo jak przestanie jeździć z ojcem i zacznie z kolegami to wtedy będzie mu najbardziej przydatne.