PDA

View Full Version : Wada przełącznika uruchamiania rozrusznika


syncronizator
24.03.2025, 21:32
Mam taki mały problem.
Otóż... niekiedy ... rano podczas uruchomienia motocykl (CRF1100) odpala na dosłownie 1/4 sekundy po czym gaśnie.(silnik zagra na kilka obrotów).
Ponowne uruchomienie raczej jest już udane.... choć czasem uruchomi się na stałe dopiero za 3 razem.

Dzieje się tak tylko po dłuższym postoju lub następnego dnia po jeździe w deszczu. Lub gdy postoi na zewnątrz koło namiotu (jak to miało miejsce 2 tyg temu).

Taka sytuacja przydarzyła mi się pierwszy raz przy przebiegu około 30 tyś ale wtedy motocykl był na gwarancji więc serwis wymienił prawy zestaw przełączników...co wystarczyło na prawie 50tyś km.

Teraz motocykl nie jest już na gwarancji i ma 78 tyś i niestety ..
.... znowu się zaczęło to samo i dokładnie identyczne objawy jak za pierwszym razem
Podejrzewam wpływ wilgoci.
Gwarancji już nie ma a ja mam ochotę się temu przyjrzeć osobiście zanim wydam ponad 2tyś na wiązkę i przełącznik.

Czy ktoś to naprawiał osobiście ? Doświadczył taki sam problem ?
Czy ktoś to rozbierał ? Jakieś wnioski ? może rady ?

pecze
24.03.2025, 21:56
Rozkręć przełącznik i spryskaj czymś do czyszczenia styków, powinno pomóc. CRF 1000 miały taką przypadłość.

Adrian SI
24.03.2025, 23:12
Rozbierasz prawy przełącznik, wyjmujesz płytkę do której są zakute przewody od kill swtch, jest tam taka mosiężna blaszka na sprężynce która ślizga się po tych stykach. To jest posmarowane smarem i z czasem ten smar twardnieje pogarszając "kontakt". To jest dość delikatne, trzeba uważać, oczyść styki mechanicznie i będzie działać.

Jeśli masz CRF w DCT to nie jeździj z tą usterką bo w pewnym momencie przestanie spadać na wolne obroty, zostanie Ci takie 1800/min i nie wrzucisz drive.
Zdalnie się tego nie da naprawić, zapewniam.

syncronizator
25.03.2025, 13:21
Rozbierasz prawy przełącznik, wyjmujesz płytkę do której są zakute przewody od kill swtch, jest tam taka mosiężna blaszka na sprężynce która ślizga się po tych stykach. To jest posmarowane smarem i z czasem ten smar twardnieje pogarszając "kontakt". To jest dość delikatne, trzeba uważać, oczyść styki mechanicznie i będzie działać.

Jeśli masz CRF w DCT to nie jeździj z tą usterką bo w pewnym momencie przestanie spadać na wolne obroty, zostanie Ci takie 1800/min i nie wrzucisz drive.
Zdalnie się tego nie da naprawić, zapewniam.

Dzięki .... o taką odpowiedz mi chodziło.

mdxmd
07.05.2025, 22:07
blaszka klinuje się w prowadnicy plastikowej i sprężyna nie może jej dobrze docisnąć do styków, wystarczy jej obrzeża pracujące w plastiku złagodzić papierem wodnym (u mnie były dość ostre krawędzie) oraz zastosować smar na połączenia plastik/metal np. Molykote 33 - niestety drogi ale bardzo skuteczny i nie wymywa go woda.

Problem już nigdy nie powrócił.

matjas
07.05.2025, 22:30
Smar silikonowy z castoramyza grosze zrobi to samo.
Wodoodporny i super smaruje metal/plastik. Polecam.

concer
08.05.2025, 19:09
https://youtu.be/mrP_6frH7Sc?si=8glV7n9iMTOBoEGS