syncronizator
30.09.2024, 23:53
Informacje z września 2024.
Wiza do zdobycia na w Ambasadzie Mauretanii w Maroko lub na przejściach granicznych z państwami ościennymi.
Nie potrzeba wozić zdjęć. Robią fotkę kamerą i drukują wizę którą od razu wklejają do paszportu.
Cena 55 euro płatne gotówką.
Za wizę w Rabat płaci się w Dirhamah Marokańskich.
Ambasada Mauretanii w Berlinie już od chyba roku nie wydaje wiz.
Jeśli ktoś chce wizę 2 krotną to tylko w Rabat.
Na przejściach granicznych wydają tylko wizy jednokrotne.
Wjazd/wyjazd z/do Mauretania/Maroko (via Guerguerat) da się spokojnie zrobić bez pomocy Majfrenda.
Jedyna "dziwna" opłata to 10euro w DUANE za tzw "wriemiennyj wwoz" motocykla na teren RIM.
Waluta MRU (Ouguija) 1 Euro = 42 do 44 MRU.
Żaden bankomat w Nawazibu (wymawiać Noadibu) nie działał.
Wymianę należy definitywnie dokonać u cinkciarzy na terenie przejścia.
Nie bać się...ale warto się wcześniej zapoznać jak wyglądają banknoty i pilnować aby przyjąć te wydane po 2018r.
Nie dać sobie wcisnąć starych banknotów z przed 2018r.
Lokalsi używają w mowie potocznej starych wartości z przed wymiany.
Czyli mając na myśli 20 MRU mówią 200... tym sposobem za butelkę coli możesz zapłacić 5euro zamiast 0,5euro.
Ubezpieczenie OC moto na 10 dni .. 429 MRU (po lewej stronie za przejściem).
Fiszki (kopia paszportu + dowodu rejestracyjnego).. mi wystarczyło 30 sztuk.
Hotel Sahel w Noadibu ma dobry parking na moto. Cena za pokój 2 osobowy 50Euro.
Nie udało mi się nigdzie za nic zapłacić kartą.
Jedyny działający bankomat jaki znalazłem znajduje się w Nawakshut (wymawiać w rozmowach z lokalsami Noakszut):
Szerokość: 18.109769
Długość: -15.998654
Restauracja z potrawami z mięsa z wielbłąda w Noadibu:
Szerokość: 20.930518
Długość: -17.039063
Danie 200MRU (5Euro) .... w miarę czysto.
Benzyna 50-56MRU za litr.
T-Mobile nie ma romingu danych z sieciami RIM.
Może orange ma...ale ani mnie ani mojemu koledze francuzowi nie działał Internet w ani RIM ani w Senegalu.
W RIM karty SIM nie są oficjalnie dostępne dla obcokrajowców... trzeba kombinować.
W Senegalu dostaniesz je na przejściu bez problemu.
Do Senegalu jeździć przez przejście Diama (to już chyba każdy wie).
Ja z kolegą niestety zaliczyłem Rosso bo Diama była zalana przez wcześniejsze opady deszczu. W Rosso nie obeszło się bez grubej awantury.
Tamtejsi "majfrendzi" są bardzo agresywni ... przedstawiają się jako Policja i ciężko się ich pozbyć. Musiałem siłą wyrywać im z rąk nasze dokumenty.
Finalnie i tak pogranicznicy w mundurach wyłudzili od nas równowartość 85euro (razem po obu stronach granicy).
Wyłudzają:
Po stronie RIM za pieczątkę wyjazdową + Duane za zamknięcie czasowego permitu moto + wymyślona opłata Comunal TAX.
No i oczywiście trzeba zapłacić za prom na rzece Senegal.
Po stronie SN dokładnie łapówki w tych samych punktach tylko, że w CFA i wychodzi drożej.
I jeszcze na koniec Ubezpieczenie do Senegalu.
A na koniec "Myjfrend" nie chce oddać Ci paszportów i dowodów rejestracyjnych jak mu nie dasz kasy.
Tak to wyglądało w Rosso.
Wracaliśmy przez Diama gdzie jest bezpłatny most i jest dużo taniej (coś koło 20 euro) i bez nerwów i bez majfrenda.
Z/do Diama wraca się gliniastą drogą przez National Park i tu gościu który przedstawia się jako strażnik parku chce 200MRU za wjazd do parku.
Żadne tłumaczenie, że nie jedziesz do parku tylko korzystasz z międzynarodowej drogi publicznej do niego nie dociera.
Uwaga .. ten sam gościu pracuje w Hotelu który jest 12-15km od przejścia gr.
Hotel spoko ale na dzień dobry dopadł nas właśnie ten typ z bloczkiem i zaczął jęczeć że to park narodowy i on nas skasuje (a ściemniało się).
Choć 200MRu to tylko 5 euro to mając dosyć tych granicznych szwindli i tej powszechnej korupcji, powiedziałem mu, że nie zapłacimy i jak mu się to nie podoba to niech dzwoni na policję... czym zresztą groził. Jak rano ruszaliśmy z hotelu w trasę to wybiegł znowu z tym bloczkiem i długopisem i domagał się kasy. Kazałem mu dzwonić na policję i pojechaliśmy w stronę Noadibu.
Znam tego typa z YT. Widziałem wcześniej na filmach jak inni walczyli z nim żeby się nie dać oszukać. Na końcu tej gliniastej drogi jest szlaban który wyminęliśmy bokiem.
Do Senegalu nie jest wymagana wiza dla PL.
W Senegalu waluta CFA .. wspólna dla wielu państw Afryki Zachodniej.
1 euro to około 650CFA (kurs u cinkciarzy granicznych).
Litr benzyny 990CFA...wszędzie ta sama cena.
Hotele w Dakarze od 36000CFA za 2osoby .. ale ciężko znaleźć w tej cenie.
Ceny jedzenia znośne.
Bankomaty działają normalnie ... ale widziałem je tylko w dużych miastach.
To tyle ... jak coś mi się przypomni to dodam potem.
Wiza do zdobycia na w Ambasadzie Mauretanii w Maroko lub na przejściach granicznych z państwami ościennymi.
Nie potrzeba wozić zdjęć. Robią fotkę kamerą i drukują wizę którą od razu wklejają do paszportu.
Cena 55 euro płatne gotówką.
Za wizę w Rabat płaci się w Dirhamah Marokańskich.
Ambasada Mauretanii w Berlinie już od chyba roku nie wydaje wiz.
Jeśli ktoś chce wizę 2 krotną to tylko w Rabat.
Na przejściach granicznych wydają tylko wizy jednokrotne.
Wjazd/wyjazd z/do Mauretania/Maroko (via Guerguerat) da się spokojnie zrobić bez pomocy Majfrenda.
Jedyna "dziwna" opłata to 10euro w DUANE za tzw "wriemiennyj wwoz" motocykla na teren RIM.
Waluta MRU (Ouguija) 1 Euro = 42 do 44 MRU.
Żaden bankomat w Nawazibu (wymawiać Noadibu) nie działał.
Wymianę należy definitywnie dokonać u cinkciarzy na terenie przejścia.
Nie bać się...ale warto się wcześniej zapoznać jak wyglądają banknoty i pilnować aby przyjąć te wydane po 2018r.
Nie dać sobie wcisnąć starych banknotów z przed 2018r.
Lokalsi używają w mowie potocznej starych wartości z przed wymiany.
Czyli mając na myśli 20 MRU mówią 200... tym sposobem za butelkę coli możesz zapłacić 5euro zamiast 0,5euro.
Ubezpieczenie OC moto na 10 dni .. 429 MRU (po lewej stronie za przejściem).
Fiszki (kopia paszportu + dowodu rejestracyjnego).. mi wystarczyło 30 sztuk.
Hotel Sahel w Noadibu ma dobry parking na moto. Cena za pokój 2 osobowy 50Euro.
Nie udało mi się nigdzie za nic zapłacić kartą.
Jedyny działający bankomat jaki znalazłem znajduje się w Nawakshut (wymawiać w rozmowach z lokalsami Noakszut):
Szerokość: 18.109769
Długość: -15.998654
Restauracja z potrawami z mięsa z wielbłąda w Noadibu:
Szerokość: 20.930518
Długość: -17.039063
Danie 200MRU (5Euro) .... w miarę czysto.
Benzyna 50-56MRU za litr.
T-Mobile nie ma romingu danych z sieciami RIM.
Może orange ma...ale ani mnie ani mojemu koledze francuzowi nie działał Internet w ani RIM ani w Senegalu.
W RIM karty SIM nie są oficjalnie dostępne dla obcokrajowców... trzeba kombinować.
W Senegalu dostaniesz je na przejściu bez problemu.
Do Senegalu jeździć przez przejście Diama (to już chyba każdy wie).
Ja z kolegą niestety zaliczyłem Rosso bo Diama była zalana przez wcześniejsze opady deszczu. W Rosso nie obeszło się bez grubej awantury.
Tamtejsi "majfrendzi" są bardzo agresywni ... przedstawiają się jako Policja i ciężko się ich pozbyć. Musiałem siłą wyrywać im z rąk nasze dokumenty.
Finalnie i tak pogranicznicy w mundurach wyłudzili od nas równowartość 85euro (razem po obu stronach granicy).
Wyłudzają:
Po stronie RIM za pieczątkę wyjazdową + Duane za zamknięcie czasowego permitu moto + wymyślona opłata Comunal TAX.
No i oczywiście trzeba zapłacić za prom na rzece Senegal.
Po stronie SN dokładnie łapówki w tych samych punktach tylko, że w CFA i wychodzi drożej.
I jeszcze na koniec Ubezpieczenie do Senegalu.
A na koniec "Myjfrend" nie chce oddać Ci paszportów i dowodów rejestracyjnych jak mu nie dasz kasy.
Tak to wyglądało w Rosso.
Wracaliśmy przez Diama gdzie jest bezpłatny most i jest dużo taniej (coś koło 20 euro) i bez nerwów i bez majfrenda.
Z/do Diama wraca się gliniastą drogą przez National Park i tu gościu który przedstawia się jako strażnik parku chce 200MRU za wjazd do parku.
Żadne tłumaczenie, że nie jedziesz do parku tylko korzystasz z międzynarodowej drogi publicznej do niego nie dociera.
Uwaga .. ten sam gościu pracuje w Hotelu który jest 12-15km od przejścia gr.
Hotel spoko ale na dzień dobry dopadł nas właśnie ten typ z bloczkiem i zaczął jęczeć że to park narodowy i on nas skasuje (a ściemniało się).
Choć 200MRu to tylko 5 euro to mając dosyć tych granicznych szwindli i tej powszechnej korupcji, powiedziałem mu, że nie zapłacimy i jak mu się to nie podoba to niech dzwoni na policję... czym zresztą groził. Jak rano ruszaliśmy z hotelu w trasę to wybiegł znowu z tym bloczkiem i długopisem i domagał się kasy. Kazałem mu dzwonić na policję i pojechaliśmy w stronę Noadibu.
Znam tego typa z YT. Widziałem wcześniej na filmach jak inni walczyli z nim żeby się nie dać oszukać. Na końcu tej gliniastej drogi jest szlaban który wyminęliśmy bokiem.
Do Senegalu nie jest wymagana wiza dla PL.
W Senegalu waluta CFA .. wspólna dla wielu państw Afryki Zachodniej.
1 euro to około 650CFA (kurs u cinkciarzy granicznych).
Litr benzyny 990CFA...wszędzie ta sama cena.
Hotele w Dakarze od 36000CFA za 2osoby .. ale ciężko znaleźć w tej cenie.
Ceny jedzenia znośne.
Bankomaty działają normalnie ... ale widziałem je tylko w dużych miastach.
To tyle ... jak coś mi się przypomni to dodam potem.