View Full Version : Drugie oko na Maroko
Miałem lekki niedosyt po powrocie w 2023 z Maroka ( https://africatwin.com.pl/showthread.php?t=44402&highlight=maroko) , decyzja gdzie pojedziemy w kwietniu 2024 była bardzo prosta.... jeszcze raz do Maroka. Tym razem ekipa była znacznie mniejsza a i sprzęty porównywalne 2x701, 1x690,1xXt660 a na kilka dni dołączył do nas kumpel na T700. Jak to mam w zwyczaju rozpisywać się nie będę, ograniczę się do kilku słów.
Lot przekładano nam chyba z 3 razy, w związku z tym w stosunku do pierwotnego rozkładu straciliśmy ok 1,5 dnia no ale co zrobić. Tak jak i poprzednio transport zleciliśmy Szczocie.
https://live.staticflickr.com/65535/53788272677_b806a98dfd_h.jpg
tym razem dogadaliśmy się, że motki odbierzemy pod lotniskiem w Maladze. Niestety w związku ze zmianami lotów o których wspomniałem plan aby jechać na prom do Malagi i płynać do Melili legł w gruzach (w tym dniu nie było połączenia).
https://live.staticflickr.com/65535/53789212631_4d480ed9b0_h.jpg
Lecimy więc na prom do Algeciras a potem do Ceuty.
Kupując bilety na prom zauważamy, że z jednej 701 leci olej.... nosz qrna, szybka inspekcja i okazało się że mechanior robiąc zawory nie dokręcił pokrywy. Jedna dwójka leci po bilety, druga zajmuje się serwisem. Uff udaje się w ostaniej chwili.
.... a w porcie taki oto polski akcent
https://live.staticflickr.com/65535/53789426358_d50be1fc00_h.jpg
tym razem granica idzie nam zancznie szybciej i przyjemniej, zaraz za Cutą wbijamy sie w góry i kierujemy sie offem na Szafszawan.
W górach dopada nas deszcz i mgła.
https://live.staticflickr.com/65535/53788272582_96957a6722_h.jpg
późno docieramy na Kemping i delikatnie mówiąc padamy na ryj ;)
https://live.staticflickr.com/65535/53789212871_2bfe200da9_h.jpg
Rano zjeżdżamy na dół na zakupy i zwiedzanie (Ci którzy nie byli)
https://live.staticflickr.com/65535/53789214396_008c7842b0_h.jpg[/url]
https://live.staticflickr.com/65535/53789214326_ec05826bd4_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789631435_32f90c977e_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789214626_63c95adead_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789741360_46f1a15691_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789526804_c52f2d296f_h.jpg
przerwa na obiad, niestety i w tym roku był przez pierwsze dni ramadan więc musieliśmy sobie jakoś radzić
https://live.staticflickr.com/65535/53789741330_28a7a94212_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789526299_4e96756401_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789214161_a8ae6ce6b9_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53788274142_e76b871867_h.jpg
no i niestety stało się, pierwsza guma. Winny okazał się gwóźdź
https://live.staticflickr.com/65535/53789214231_f62b9b0a6f_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53788274622_37b5c19c91_h.jpg
powoli sie zmierzcha wiec za cel obieramy ruiny rzymskie pod Meknes
https://live.staticflickr.com/65535/53789537838_aa00107b02_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53788384162_60b621c655_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789741235_d6b3f72039_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53789537843_bcfa9ce02e_h.jpg
pobudka, szybkie pakowanko i na stację benzynową, tam wymiana waluty. Nic się od zeszłego roku nie zmieniło kurs ten sam 1E=10Dirham
https://live.staticflickr.com/65535/53791932020_32b4178a89_h.jpg
tym czasem w mojej oponie
https://live.staticflickr.com/65535/53790566182_71398834f8_h.jpg
idziemy pozwiedzać troche ruin https://lente-magazyn.com/volubilis-rzymska-perla-w-maroku/
https://live.staticflickr.com/65535/53791823619_66cb13e1a2_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791728688_b99d2d9578_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791931965_239bd0b958_h.jpg
12 prac Heraclesa
https://live.staticflickr.com/65535/53790566267_09c98d1d08_h.jpg
miasto było ogromne, cieszymy się, że są chmury i tempe lekko ponad 20 st inaczej byśmy tu chyba padli
Z Meknes przez góry kierujemy się w kierunku Khenifry. Krajobraz zmnienia sie w mgnieniu oka ja choć nigdy nie byłem to miałem wrażenie, że wjezdzamy w jakies górskie rejony RPA albo Botswany (się oglądało Pieprz i wanilia) by po chwili przejeżdzać przez wioske z zabudowaniami podobnymi do chat pasterskich gdzies w Alpach.
Pogoda nas nie rozpieszczała, było mokro i wilgotnie a czasem mgliście. Kolor zieleni na polanach b. soczysty.
https://live.staticflickr.com/65535/53791534256_856a13e816_h.jpg
kupujemy coś na obiad (tunczyk w pomidorach ;) )
https://live.staticflickr.com/65535/53791534201_6c37ff1763_h.jpg
i wcinamy
https://live.staticflickr.com/65535/53791950235_73178395d3_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791534206_a14e8df75f_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53790584847_3ddb1161bd_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791950210_9455819c8e_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791747473_4610f3e1ed_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53790584822_fc904d0d58_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791950175_bd1fa883a0_h.jpg
W Khenifrze jesteśmy umówieni z Tomkiem, jedzie do nas z Teneryfy. Docieramy późnym wieczorem. Znajdujemy jakiś hotel i czekamy na Tomka.
jakby to napisać. Tomka nie było w planach naszej wycieczki, jakoś pokątnie się dowiedział, że jedziemy i stwierdził, że dołączy do nas. Nikt z nas nie był z nim na takim wyjezdzie nie licząc lata temu Rumunii na enduro .Dotarcie do nas to nie lada wyczyn. Prom z Teneryfy do Hiszpanii płynie coś koło 40h potem asfalt na następny prom i ok 700km aby do nas dotrzeć.
Ok schodzimy na dół rano na parking i w oczy rzuca sie sposób spakowania :)
https://live.staticflickr.com/65535/53791921714_130b762fa5_k.jpg
no cóż będzie grubo.
po drodze robimy zakupy i śniadamy w pięknych okolicznościach przyrody
https://live.staticflickr.com/65535/53792028280_3e799fb97e_k.jpg
https://photos.app.goo.gl/HPswfpk7Kvd7ySVt6
https://live.staticflickr.com/65535/53791826533_926615fd11_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53792028295_4fa64b9017_k.jpg
za kierunek obieramy sobie wąwóz Jaafar (nie udało nam się w zeszłym roku) i to był strzał w 10
https://live.staticflickr.com/65535/53792028285_108ef38c08_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53792028355_b3614e6e36_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53790658377_8ec062f720_k.jpg
zaliczamy dość wymagający zjazd do wąwozu i oczom naszym ukazuje się "brama wjazdowa"
https://live.staticflickr.com/65535/53791915954_9148691933_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791608366_d2c0a92413_k.jpg
lanserka ;)
https://live.staticflickr.com/65535/53791915909_8253f59c9a_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53792022800_19bbe47e74_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791608626_06c861cb20_k.jpg
https://photos.app.goo.gl/McwetTYUQUavH1DB8
Dla chcących zrobić go 4x4 to już się nie da. Od południowego wjazdu zawalony jest głazami, wygląda jakby były ustawione specjalnie.
po drodze ratujemy lokalesa odstepujac troche paliwa
https://live.staticflickr.com/65535/53791915759_f9a3b10e26_k.jpg
https://photos.app.goo.gl/ute2FoA7dbXAQy7X9
Następnie kierujemy sie na Cirque du Jaffar. Co tu dużo mówić droga była przepiękna a widoki niesamowite.
https://live.staticflickr.com/65535/53805258530_ca8452cd84_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53805071233_bb877b53ab_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53792022430_f13b7c7961_k.jpg
zatrzymujemy się w jakimś miasteczku aby zrobić zakupy na kolację i tu lekkie zdziwienie bo tubylec coś tam gada po naszemu, twierdzi, że był dwa razy w Polsce na wycieczce ;)
https://live.staticflickr.com/65535/53790658107_d0a29a1bef_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53791915374_0dfab63322_k.jpg
szukamy stacji benzynowej bo już niektórym powoli robi się sucho w baku. Ja dokładnie nie pamiętam o co chodziło ale wkurzam się na pompiarza i postanawiam nie tankować, przecież jade cysterną, napewno mi starczy, widzę, że kilkadziesiąt km dalej są dwie stacje. Na koń i gonimy dalej, jakież było moje ździwienie kiedy dojeżdzamy na stacje a gość do mnie, że nie ma paliwa i mi nie sprzeda, jade na następna a tam podobna sytuacja. Cóż może jakoś dojade na nocleg ( https://czasnawywczas.pl/maroko/wodospad-ouzoud/) robi się ciemno na 2 km przed metą moto moje zaczyna "czkać", na szczęście mamy zapas 5l w kanistrze, pomoc kolegów pomaga mi dojechać do celu. Ze względu na późną godz i zmeczenie spimy na Kampingu tuż przy wodospadzie.
rozbijamy się
https://live.staticflickr.com/65535/53805258470_c28539d939_k.jpg
a potem idziemy na miasto w poszukiwaniu żarcia, niestety za dobrze nie trafiliśmy
https://live.staticflickr.com/65535/53805071208_35c352010e_k.jpg
rano zostawiamy cały majdan idziemy zwiedzać, to był strzał w 10ke bo nie było jeszcze za gorąca a i ludzi też za dużo
https://live.staticflickr.com/65535/53804822596_3f55455027_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53803943147_e45f31866f_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53804877821_d197bca82f_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53803943157_ad62ef6d3e_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53805204319_781c0d2de8_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53805126788_d1093b1cf3_k.jpg
Lucky Luke
21.06.2024, 13:24
Ładny ten wodospad, influencerki muszą się nieźle przy nim wyginać :D
no musze powiedzieć, że masz nosa bo pojawiły się miejscowe influenserki ale unikały naszych obiektywów
https://live.staticflickr.com/65535/53806251318_211a883d7d_k.jpg
zbieramy sie niespiesznie i udajemy się w kierunku Marakeszu po drodze jedziemy zobaczyć coś co na mapie jest zaznaczone jako natural bridge https://www.world-of-waterfalls.com/waterfalls/africa-imi-n-ifri-waterfalls/
Parkujemy motki pod okiem miejscowego parkingowego ;)
https://live.staticflickr.com/65535/53806654633_023393713d_b.jpg
powiem szczerze, że nie miałem ochoty na łażenie, zdjąłem tylko buty z myslą, że gdzieś usiąde i odpoczne. Na szczescie dałem sie wyciągnąc i zszedłem na dół.
]https://live.staticflickr.com/65535/53806728079_55c66f4157_k.jpg
gdzieś tam na górze leci droga.
https://live.staticflickr.com/65535/53806730419_94aff21d84_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53806643918_c408d7bda7_k.jpg
następnie obieramy kierunek na
https://live.staticflickr.com/65535/53806399306_d1d7d809c8_k.jpg
lokujemy się w hotelu ok 1km od centrum.
czas ruszyć na miasto
https://live.staticflickr.com/65535/53806924695_a04366c81d_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53806730283_e3ba7b5f0d_c.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53806484306_5b324d7f6f_k.jpg
trafiamy na zakończenie ramadanu, tłok jest okropny, miejscowi świętują,
https://live.staticflickr.com/65535/53805549462_9fb1cee55f_k.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53806484316_4357901be5_k.jpg
taka ciekawostka
https://live.staticflickr.com/65535/53806948855_57922d6614_c.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53806730268_0da808562e_c.jpg
studio zdjeciowe
https://live.staticflickr.com/65535/53805549472_37f93f4c37_c.jpg
Marakesz mnie nie zachwycił, ekipa wstepnie chciała zostać tam na 2 dni, ja byłem przeciwny i całe szczescie po powrocie do hotelu zgodnie stwierdziliśmy, że pustynia wzywa ;)
Hankiss007
22.06.2024, 09:16
Super photo-reportarz. Dzięki za umieszczenie tych fotek na forum. Oddają klimat tego wypadu. We wrześniu wybieram się z synem do Marroco. Wasze zdjęcia jeszcze bardziej mnie podjarały.
Mijamoto
22.06.2024, 12:22
Mnie się nie podoba i co mi zrobisz? :D
Mnie się nie podoba i co mi zrobisz? :D
na własne życzenie ;)
Mijamoto nie masz co żałować było bez sensu, za pierwszym razem było lepiej :D
Super photo-reportarz. Dzięki za umieszczenie tych fotek na forum. Oddają klimat tego wypadu. We wrześniu wybieram się z synem do Marroco. Wasze zdjęcia jeszcze bardziej mnie podjarały.
Cieszę się bardzo.
Budzimy sie dość wcześnie, Ci którzy chcą leżą i odpoczywają inni idą na basen. Postanawiamy jeszcze przed wyjazdem na lekko iść do Carrefura. Nie będę ukrywał mieliśmy nadzieję, że skoro ramadan już się skończył to w końcu uda nam się kupić piwko. Niestety dział z % był zamknięty, robi zakupy spożywcze i wracamy się pakować.
Zatrzymujemy się gdzieś pod sklepikiem z Huski leci paliwo, zawiesił się zaworek zwrotny paliwa (wersja LR z dwoma bakami). Ratujemy tyle ile się da i dalej na południe
https://live.staticflickr.com/65535/53809180555_659dcbdfab_c.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53807815122_28cb23a9eb_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53807812627_dea9ef42f6_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53808743456_9dd77b412b_b.jpg
znów prawie o zmierzchu lądujemy na campie. Jestem w szoku bo gosciu poznaje mnie i pokazuje na dowód miejsce w którym spałem w zeszłym roku. Tym razem camp prawei pusty, są może z 3 auta (rok temu był zapchany 2CV'kami i T2 4x4)
nie chce nam sie gotować
https://live.staticflickr.com/65535/53807812692_7cdc4507fc_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53807812662_1f23649e49_c.jpg
oj bardzo nam się nie chce wyjeżdżać ale tu już temp daje nam się we znaki, o 9 jest już nie do wytrzymania.
https://live.staticflickr.com/65535/53809207235_772369af3c_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53808772366_ba887217b2_h.jpg
wbijamy się na wyschnięte jez Iriki, troche kluczymy, trochę się męczymy, dno to połączenie fesz-fesz z twardymi koleinami, obieramy kierunek na północ z tego co pamiętałem z zeszłego roku to tam było bardziej płasko ;)
https://live.staticflickr.com/65535/53808772376_601f3be56c_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53807844392_1b6ef57932_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53807844442_a7189d6a20_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53807844467_58f9294748_h.jpg
pora na obiad
https://live.staticflickr.com/65535/53808774451_6e39a324bd_h.jpg
Erg Chigaga
https://live.staticflickr.com/65535/53807844422_773181fa98_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53808803366_18b6194269_b.jpg
noc spedzamy w Tagounite, no cóż trzeba iść na "miasto". Ja się poddaje i widząc jak żarcie (kurze podroby) jest przygotowywane wole wrócić do namiotu i zjeść jakiegoś jofila ;) Okazuje się, że ekipa też się nie doczekała na żarcie
https://live.staticflickr.com/65535/53807844402_8fd8badc77_h.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/53809014028_bbde7a4469_h.jpg
filmiki
https://photos.app.goo.gl/9WCjhWYw7W6Ta9Rt9
https://photos.app.goo.gl/EZxDc3obzAT7ghVo6
https://photos.app.goo.gl/XwDPCUEnPi5pytvy9
Lucky Luke
24.06.2024, 09:30
Tylko mnie utwierdzasz w tym , że chcę tam pojechać
influ...co? - takowe z Rumplami nie jeżdżą:):)
pzdr..
lukasz_vip
25.06.2024, 11:26
Tereny piękne do zwiedzania. Jedyne co mnie denerwuje to natręctwo. Staniesz a już w około ciebie kilku nagabywaczy.
Rumpel elegancko piszesz. Czekam na ciąg dalszy. Dzięki Tobie Zocha wreszcie uwierzy że tam byliśmy, a nie pod budką z piwem jak mi ciągle wmawia :).
hmmm, widzę, że czegoś tu nie dokończyłem. Plan na dziś to starymi Dakarowymi odcinkami jechać w kierunku Ramli i Merzougi. Przed wyjazdem wypatrzyłem, że nad Ramlią jest jakiś Kamping obieramy go za cel. Jedziemy dokładnie w przeciwnym kier niż w zeszłym roku.
https://live.staticflickr.com/65535/54578219118_64ff78421c_b.jpg
po drodze jeden z nas łapie gumę, na szczęście mamy cień w postaci akacji......no ale ówże kolega okazuje się ciśnie na oponie crossowej (zrobił na niej już sporo) do tego nie ma ze sobą dętki i jakże klucza do odkręcenia koła (jakiś spory imbus). No żeż qrwa mać ;) Ja się poddaję . Jakby tego mało z daleka zbliża się grupa kilkunastu motocykli, chłopaki na advłach (Tenerki, Katy, NAT itd) podjeżdzają zerkają na nasze blachy i tylko słyszę komentarz "nasi" żaden nie spytał czy jakoś nam pomóc (chodź nie potrzebowaliśmy jej), nikt się nie zatrzymał zagaić, za dużo wymagam, oczekuję? Jakoś niesmak pozostał.
https://live.staticflickr.com/65535/54578335860_0d7275d493_b.jpg
guma zrobiona, my posileni, lecimy dalej
https://live.staticflickr.com/65535/54578219113_aab10c6262_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54578173924_5b2306cf72_b.jpg
autopromocja
dojeżdżamy dość sprawnie do Auberge Camping Oasis El Mharech, nie robi to na nas wrażenia a do tego nie ma browca bo ramadan, zapada decyzja że śpimy na pustyni.
https://live.staticflickr.com/65535/54578321280_10ce6920dd_b.jpg
Znajdujemy miejscówkę w korycie rzeki która przepływa (jesli plynie) przez Ramlie
https://live.staticflickr.com/65535/54577985841_8a00c6ee67_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54577985821_838165b927_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54577985826_b7786822ed_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54578385745_2b845cbe46_b.jpg
Kierunek Merzouga, fajny odcinek korytem rzeki.
https://live.staticflickr.com/65535/54577198627_264b2a9cf3_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54578392030_bd3c7cb829_b.jpg
docieramy do Merzougi ;)
https://live.staticflickr.com/65535/54578392060_508806d3e2_b.jpg
zajeżdżamy na nocleg do Panoramy, zrzucamy bety i jedziemy atakować Grande Dune. Podczas próby jeden z nas zalicza na podjeździe dzwona który nie wyglądał najlepiej, na szczecie jak okazało nic poważnego się nie stało choć chyba był chwilowy blackout. Tu trzeba przyznać, że o tej porze dnia i przy takim świetle błędnik nieźle szalał, ciężko było sie zorientować gdzie jechać wszystko się zlewało w jedną masę.
https://live.staticflickr.com/65535/54578244169_a57502cd2a_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54578392150_94347fe218_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54578392120_f0db92e3bd_b.jpg
Dajesz Rumpel!
Miło się czyta i ogląda :)
Dziękuję za każdą wrzutę - może kiedyś się uda tam dotrzeć
Rami na pewno się uda , trzymam kciuki ;)
taka ciekawostka, tym razem temp odczuwalna była ok 25-28stC a rok wcześniej 56 ;)
w ciągu dnia musieliśmy się posilić to chyba był 1 dzień po ramadanie i moglismy cos zjesc w ciagu dnia
https://live.staticflickr.com/65535/54585110424_b40f1a76d2_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54585142308_e8ebc96ddd_b.jpg
kolacja w hotelu Panorama
https://live.staticflickr.com/65535/54584061197_cdf9ff8fa0_b.jpg
widok z hotelu
https://live.staticflickr.com/65535/54585237180_b11301b1f4_b.jpg
posileni udajemy sie w kierunku "Niebiańskich schodów" (Celestial Staircase) i rzeźby Orion, które są popularnymi atrakcjami turystycznymi. "Niebiańskie schody" to trzy masywne rzeźby stworzone przez Hanssjörga Votha, znanego jako German przez miejscowych. Znajdują się w środku płaskowyżu Marha, między Goulmimą a Erfoud.
https://live.staticflickr.com/65535/54584057372_fa79f1bc65_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54584929236_7d6967826a_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54585237130_b2d509cecd_b.jpg
zapomniałem napisać, że będąc w Merzouga część z nas bawiła się w piaskownicy a reszta, odpoczywała, robiła przeglądy sprzętów lub poszukiwała opony ;) . Kolega o którym pisałem ze przyleciał na zajechanej oponie crossowej wrócił szczęśliwy z zakupów oznajmiając nam ze wziął oponę z najwyższymi kostki w jednym z warsztatów, cóż z tego, że była to jakaś prawie 20letnia Sava. Niestety już pierwszego dni w offie zgubił wszystkie kostki. Widząc co się dzieje postanowił sie od nas odłączyć w poszukiwaniu nowej gumy. Jak sie potem okazało kolega sie zawinął i pocisną do domu.
https://live.staticflickr.com/65535/54584057322_36dfd430e0_b.jpg
to był ten moment
https://live.staticflickr.com/65535/54585110389_c2e849401f_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54585110399_75a565f07d_b.jpg
kolejna guma i okazja do wietrzenia ;)
powoli robi sie ciemno, jedziemy dluzsza chwile i zabardzo nie ma fajnej miejscowki na rozbicie sie, w oddali widzimy jakies wyschniete koryto rzeki
https://live.staticflickr.com/65535/54585110379_e3296b7170_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54585142233_20334040c4_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54585142203_28e28e917c_b.jpg
rano rozmawiamy, ze powoli nasz wycieczka się kończy i wlasciwie to pozostał nam szybki powrót bez szans na cos ciekawego. Jednak gdzieś na południe od Missour zaliczamy przez przypadek mega kanion.
https://live.staticflickr.com/65535/54585110554_3153ddb0f9_b.jpg
fotki tego nie oddają ale może sklece jakiś film bo przejazd udało mi sie nagrać
https://live.staticflickr.com/65535/54584057327_21680674a5_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54584057312_75accc4aed_b.jpg
dojeżdzamy do miejscowości Imouzzer Marmoucha i za namową własciciela czegoś co zwie sie Auberge coś tam postanawiamy zostać
https://live.staticflickr.com/65535/54584925116_f6547d7fcf_b.jpg
nie polecam ;/
https://live.staticflickr.com/65535/54585236980_1bf54b5b15_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54585110354_33a7b22e8f_b.jpg
żona tego jegomościa zrobiła najlepszego tadzina jakiego jadłem, warto było
https://live.staticflickr.com/65535/54585110494_e0da0ed0c9_b.jpg
planem na następny dzień a zarazem ostatni nocleg na czarnym lądzie jest Talassemtane National Park
https://live.staticflickr.com/65535/54584925131_1a02f6786d_b.jpg[
gdzies po drodze
udaje nam sie dotrzec przed zmrokiem
https://live.staticflickr.com/65535/54584057122_3b09551eb9_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54584925331_40df39086f_b.jpg
rano idziemy pooglądać park i wodospady
https://live.staticflickr.com/65535/54585110474_b30c9f7fd7_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54585237065_381a77e80e_b.jpg
po zwiedzaniu jedziemy w strone Ceuty i portu. Po drodze wszyscy kupujemy po tadzine, ja nie ukrywam, że używam kilka razy w miesiącu. Rodzina już nie chce jeść i jak mówię ze cos zrobię to tylko słyszę "znowu tadzin" ;)
https://live.staticflickr.com/65535/54585236930_3db20985eb_b.jpg
https://live.staticflickr.com/65535/54584925096_7c4be4b18c_b.jpg
z promu zjeżdżamy już dość późno i na nocleg zostajemy w Santa Margaricie z widokiem na..
https://live.staticflickr.com/65535/54585236890_039e092f5a_b.jpg
i kolacja na plaży
https://live.staticflickr.com/65535/54585236885_bc6d10e132_b.jpg
rano przelot pod hotel gdzie czeka na motki laweta.
https://live.staticflickr.com/65535/54585110439_60690b8ff1_b.jpg
finito
https://live.staticflickr.com/65535/54585110399_75a565f07d_b.jpg
? :haha2:
]https://live.staticflickr.com/65535/54585110399_75a565f07d_b.jpg
Stachu dobrze, że na Islandii słońce nam tak nie grzało bo chyba bym Cię tak nie zasłaniał :haha2:
bez podtekstów, zboczuchy ;) gorąco było i ewidentnie udar spowodował takie zachowanie
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.