View Full Version : TET Bałkany 2024
Conorian
19.01.2024, 08:01
Dzień dobry Wszystkim!
W mojej głowie narodził się pomysł na przyszły rok i prezentuje się następująco:
https://i.ibb.co/GPN0RTK/405556147-386420563807120-6026926575859302626-n-thumb-jpg-8e6e06ad6641468a04f751b837640463.jpg (https://imgbb.com/)
TET'em przez Chorwację, Bośnię, Czarnogórę i Albanię.
Do przejechania 2500 km więc raczej nie powinno być problemów :)
Rozważałem jeszcze Grecki ale to raczej na kolejny sezon. Sam Grecki TET jest dosyć rozbudowany i liczy 4500 km więc zostawię sobie go na oddzielną wyprawę.
Do Chorwacji planuję dojechać samochodem z motocyklem na przyczepce. Dalej już TET'em i później powrót na kołach do samochodu.
Termin wstępnie chyba jakoś w czerwcu.
Na ten moment mam jednego znajomego, który szykuje się jechać ze mną ale to jeszcze nic pewnego.
Gdyby ktoś z Was miał chęć to zapraszam do przyłączenia się :)
mareksz007
19.01.2024, 15:28
W ile tygodni planujesz to zrobić?
Conorian
19.01.2024, 17:25
W ile tygodni planujesz to zrobić?
Polski TET (ten nowy, po aktualizacji) prawie cały bez dwóch nitek objechałem w tydzień.
Wydaje mi się, że tutaj o połowę mniejszy dystans więc tydzień to z palcem w... kieszeni :D
mareksz007
19.01.2024, 20:38
Polski TET (ten nowy, po aktualizacji) prawie cały bez dwóch nitek objechałem w tydzień.
Wydaje mi się, że tutaj o połowę mniejszy dystans więc tydzień to z palcem w... kieszeni :D
Trochę inny teren niż w PL, a przede wszystkim za dużo achów i ochów po drodze. Ale plany są po to by je korygować.
Miłego Ci życzę.
Conorian
19.01.2024, 21:01
Trochę inny teren niż w PL, a przede wszystkim za dużo achów i ochów po drodze. Ale plany są po to by je korygować.
Miłego Ci życzę.
Moto wiozę na przyczepce do Chorwacji, familie zostawiam w hotelu na północy i dalej ruszam na południe motocyklem.
Nie zamierzam gonić za wszelką cenę. Jeśli będzie tak jak mówisz to i dwa tyg. jestem w stanie zostać :)
Widzę PBC na forum Afrykańskim.
Tenerą lecisz?
Jakieś dwa lata temu byłem na tecie w Albanii.
Sporo jeżdżę w terenie i żaden mi nie straszny,
Ale po 100 km tamtego tetu miałem dość..
Pomijając ochy i achy to schody z kamieni niekiedy wielkości lodówki.
No ale sam zobaczysz ,zawsze można zjechać na czarne.
Też bym się wybrał ale zdecydowanie lżejszym niż tenera.
Jak inne plany nie wypalą to się odezwę.
Conorian
21.01.2024, 11:43
Widzę PBC na forum Afrykańskim.
Tenerą lecisz?
Jakieś dwa lata temu byłem na tecie w Albanii.
Sporo jeżdżę w terenie i żaden mi nie straszny,
Ale po 100 km tamtego tetu miałem dość..
Pomijając ochy i achy to schody z kamieni niekiedy wielkości lodówki.
No ale sam zobaczysz ,zawsze można zjechać na czarne.
Też bym się wybrał ale zdecydowanie lżejszym niż tenera.
Jak inne plany nie wypalą to się odezwę.
Siemanko :) oczywiście Tereską. Zobaczymy, plany planami a w rzeczywistości może być różnie. Jak coś to pisz śmiało :)
stopa-uć
21.01.2024, 13:28
Przeleć dalej----OD Mostaru w dół robi się piękniej-ciekawiej.
Zajrzyj do wątków Ponckiego-dużo wiadomości o Bałkanach.
szerokiej drogi
ciał
Trochę inny teren niż w PL, a przede wszystkim za dużo achów i ochów po drodze. Ale plany są po to by je korygować.
Miłego Ci życzę.
P. Marku jak się nie dotknie to nie wiadomo czy gorące , życie:bow: jak to było letko namoknięty śpiwór w porze deszczowej :)
Conorian
12.12.2024, 19:26
Film z mojej wycieczki po Bałkanach ścieżką TET :)
HE-w5jQxH7c
https://youtu.be/HE-w5jQxH7c
RAVkopytko
13.12.2024, 09:16
Conorian,57 minuta ,jechaliśmy tą ścieżką na przełomie maja/czerwca :at: :D
Pozdrawiam :Thumbs_Up:
Conorian
13.12.2024, 10:15
Conorian,57 minuta ,jechaliśmy tą ścieżką na przełomie maja/czerwca :at: :D
Pozdrawiam :Thumbs_Up:
Ja w połowie czerwca miałem tam 43 stopnie :D Masakra.
Brzeszczot
13.12.2024, 12:36
Witam , super film i wycieczka . Jadąc samemu po kamieniach w górach też masz takie przemyślenia że jak złamiesz nogę to cię dzikie psy zjedzą 🤣🤣🤣🤣 . Mnie ostatnio dopadały takie rozkminy 😁
Wysłane z mojego 23117RA68G przy użyciu Tapatalka
Conorian
13.12.2024, 13:56
Witam , super film i wycieczka . Jadąc samemu po kamieniach w górach też masz takie przemyślenia że jak złamiesz nogę to cię dzikie psy zjedzą 🤣🤣🤣🤣 . Mnie ostatnio dopadały takie rozkminy 😁
Wysłane z mojego 23117RA68G przy użyciu Tapatalka
Ostrożnie trzeba i jakoś się jedzie. Bardziej, że jak zjadę w przepaść to jak motocykl wyciągnąć :D
Szczerze podziwiam. Objuczonym klocem nie miał bym już siły i radochy. A jeszcze solo.
Ale czy mi się zdaje, czy kiera po paciaku do końca wycieczki z lekka na skóśke?
Dlugi_TA
16.12.2024, 08:29
Szacun za głupie pomysły (w sensie samemu), czasami też tak mam :-)
Oglądnąłem cały film, rzeczywiście miejscami trasa wiodła takimi miejscami, że sporo bym się zastanawiał, czy da się przejechać - ja wymiękł bym o wiele wcześniej, szczególnie nie lubię luźnych, okrągłych kamieni.
W pierwszy dzień ponad 400km po terenie? A mi zarzucali, że 300km po asfalcie to pędziłem :-)
Fajny patent z zapasowym paliwem, ile miałeś takich butelek?
I jeszcze jedno pytanie - zmienili przebieg TET na początku MNE od strony BiH?
Bo widzę, że poleciałeś drogą przez kanion Pivy aż do P14.
Nie mam pod ręką teraz możliwości wrzucenia zdjęć z tego odcinka, ale warto :-)
RAVkopytko
16.12.2024, 08:40
Szczerze podziwiam. Objuczonym klocem nie miał bym już siły i radochy. A jeszcze solo.
Ale czy mi się zdaje, czy kiera po paciaku do końca wycieczki z lekka na
skóśke?
Rrolek,Masz rację, nas "pokonał" Czarnogórski TET próbowaliśmy "pod prąd" po ch.. się męczyć ....
Conorian
16.12.2024, 09:22
@rrolek Kierownica się nie zgięła tylko lekko przestawiła na półkach. Po zluzowaniu wszystko wróciło do normy.
@Dlugi_TA Dupa dosyć twarda więc kawałek mogę przejechać. Mój rekord to 1500 km asfaltem jednego dnia na GSA.
Buteleczek z paliwem miałem 2 sztuki. Zabrakło mi paliwa bo byłem przekonany, że tenera ma zbiornik 17 litrów a nie 16 :)
Co do trasy miałem wersję chyba z czerwca, nie wiem kiedy była aktualizowana. Widoki lux :)
dawid8210
16.12.2024, 14:01
:Thumbs_Up:Dobrze się oglądało
@rrolek Kierownica się nie zgięła tylko lekko przestawiła na półkach. Po zluzowaniu wszystko wróciło do normy.....:)
Ja się domyślam. Wczoraj jak pizgłem na pierwszym śniegu, to jeż mi się przestawiła, ale oparłem koło o drzewo i naciągnąłem bez luzowania.
Conorian
16.12.2024, 15:46
Ja się domyślam. Wczoraj jak pizgłem na pierwszym śniegu, to jeż mi się przestawiła, ale oparłem koło o drzewo i naciągnąłem bez luzowania.
Ta, ja nie chciałem kombinować w trasie. Skrzywienie nie było na tyle duże, żeby przeszkadzało w trasie :) W domu na spokojnie się ogarnęło.
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.