PDA

View Full Version : smażony przewód paliwowy


mrOOfka
31.10.2009, 23:44
Mam pytanie czy komuś się już udało usmażyć przewód paliwowy w RD04 o kolektor wydechu ?? Czy jestem pierwszym któremu się to udało? Jeszcze jedno do tych co wymieniali przewody czy puszczaliście je tą samą drogą czy próbowaliście inną np pomiędzy cylindrami?

Kazmir
01.11.2009, 09:49
A jednak moje niepokoje dotyczące fabrycznego ułożenia tego przewodu potwierdziły się.
Dzięki mrOOfka ;) - myślałem, że to moja nadgorliwość.

Składając swoją królową postanowiłem ułożyć (mowa o przewodzie z prawej komory zbiornika wersje z dwoma kranikami) między cylindrami. Udało się to bez większych problemów i śpię spokojnie.

Co do tytułu "smażony przewód paliwowy"
podajesz go z:
Keczup'em
Musztardą
Gaśnicą:haha2::D

mrOOfka
01.11.2009, 11:04
Dzięki Kazmirze za odpowiedź a co do podania to z żółtym serem przypieczonym jak na grzankach i dobrą kawą a gaśnice w koncie trzymam na tak wszelki wypadek ... hehe
Pozdrawiam:D

wieczny
01.11.2009, 14:36
Ja mam takom śprenżynke dookoła przewodu, dzięki temu się nie smaży :).

mrOOfka
22.11.2009, 19:20
Powracając do tematu ja takowej sprężynki nie maiłem i to było zapewne główna przyczyną

obecnie kupiłem komplet przewodów paliwowych używanych ze sprężynkami i będę kombinował tak by było dobrze

wieczny
22.11.2009, 19:25
Tam oprócz śprenżynki jest też taki zaginany dyngs, którym się przytula przewód do bloku/ramy/mocowania silnika (nie pamiętam) tak, by nawet od wibracji nie przesunął się do wydechu.

Vooytas
07.12.2009, 18:15
Ja mam wymienione wężyki, niestety nowy wężyk jest gubszy i spiralki nie udało sie naciągnąć. więc kupiłem jeszcze jeden wężyk o większej śrenicy i nałożyłem na ten pierwszy. Poprzyczepiałem go ziiiitkami (paski do elektryki). Mam nadzieje że poczuje swąd palonej gumy zanim te dwie warstwy się przepalą. Starałem się połapać wężyk aby była przerwa od kolektora jak największa.

puntek
07.12.2009, 20:00
Ja mam wymienione wężyki, niestety nowy wężyk jest gubszy i spiralki nie udało sie naciągnąć. więc kupiłem jeszcze jeden wężyk o większej śrenicy i nałożyłem na ten pierwszy. Poprzyczepiałem go ziiiitkami (paski do elektryki). Mam nadzieje że poczuje swąd palonej gumy zanim te dwie warstwy się przepalą. Starałem się połapać wężyk aby była przerwa od kolektora jak największa.
nie poczujesz ....
kupić dłuższy pancerny za 4 pln za metr i tak poprowadzić żeby nie musiał pętać się przy wydechach ...
ale najlepsza jest sprężynka :)