View Full Version : Fjr1300
szynszyll
15.10.2023, 19:44
hej
kolega mysli nad zakupem FJR1300 - jeszcze na V biegowej skrzyni bo tak pozwala kasa. ja za wiele z krokodylami nie mialem do czynienia. piszcie prosze co wiecie - od kiedy jest tam wtrysk? itd itp. dzieki w imieniu Adama.
Ja nie wiem.
Nie miałem nigdy okazji się z tego doktoryzować. Fajny duży piec - w pierwszych wersjach były problemy ze smarowaniem trzonków zaworów z uwagi na niewielka podaż oleju jeśli moto było traktowane delikatnie - a tam wiele nie trzeba.
Skrzynia piątka nie wiem czy gorsza od szóstki jeśli nie jest krótsza znacznie. Chyba tez dodali później elektryczna szybę. Te pięciobiegowe o ile pamietam lubiły wypić.
To były dobre motocykle i wciąż nie są tanie.
O ile mi wiadomo wtrysk był tam od samego początku produkcji.
Może pomyliłeś z xjr - tam na początku były gaźniki.
szynszyll
15.10.2023, 20:35
faktycznie - FI jest od poczatku. to konieczny warunek.
kierownik spokojny - mysle, ze ta V nie bedzie problemem
Conorian
15.10.2023, 20:53
Miałem FJR z 2009 roku w malowaniu Limited.
https://i.ibb.co/D8PMpKQ/IMG-0695.jpg (https://ibb.co/8dnxc89)
Bardzo przyjemny motocykl do turystyki a w szczególności do autostradowych dróg. Na naszych lokalnych drogach plastiki trochę grają a moja nie była żadnym ulepem.
Dla pasażera pozycja jest lepsza niż na GTR bo pasażerka siedzi praktycznie na tej samej wysokości co kierowca.
Niestety przez skrzynię piątkę z perspektywy czasu kupiłbym jednak GTR lub szukał FJR 6 biegowej.
Kierowca w pierwszej kolejności potrzebuje riserów kierownicy poszerzających, podwyższających i prostujących nadgarstki. W trakcie jazdy bardzo dokuczało mi ściąganie nadgarstków do wewnątrz. Po 150 km miałem już mrowienie w dłoniach i musiałem puszczać manetkę i rozruszać dłoń (zaznaczę tylko, że na GS 1250, 1300 - 1500 km na strzała jednego dnia nie jest dla mnie wyczynem).
Silniki są bardzo trwałe ale tylko jak się o nie dba. Jeśli przegniesz z manetką na zimnym lub przeciągniesz wymianę oleju momentalnie zatrze się panewka, tłok lub wałek. Znajdziesz to w wielu filmach serwisowych.
Dla mnie najgorszym punktem tego motocykla była konstrukcja czachy przedniej. Pół dnia rozkręcania, żeby dobrać się do żarówki pozycyjnej :D A jeśli ślizg przedniej szyby to jeszcze dłużej...
To tak z grubasza na szybko. Wymieniłem na GS 1250 i jestem zadowolony. Gdybym jednak miał znowu kupić taki motocykl, to z pewnością GTR.
RAVkopytko
15.10.2023, 21:57
Szynszyl ,to małe jest gabarytowo
szynszyll
16.10.2023, 07:48
adam duzy nie jest
alternatywa jest st1300 - co byscie wybrali?
RAVkopytko
16.10.2023, 08:19
Sercem Hondę
Rozumem Yamahę
;)
szynszyll
16.10.2023, 08:31
Sercem Hondę
Rozumem Yamahę
;)
uzasadnisz?
kolega bez aspiracji sportowych. jeszcze CBF1000 ladne mamy do wyboru.
Cbf1000 będzie bardzo dobrym wyborem. Motocykl o ile się orientuję praktycznie bez wtop, jak się lubi r4. Coś tam z alternatorem tylko było ale to jak to w hondach.
No i dobry wór ziemniaków lżejsza jest. A crosstourer poza budżetem?
Panie, CrossTourer do lekkich też nie należy...
szynszyll
16.10.2023, 09:03
no wlasnie to do takich weekendowych potaczajek. wydaje mi sie, ze cbf bedzie miala fajna pozycje. najbardziej relax.
Jak najbardziej ale przy tych mastodontach to i tak będzie lżejszy.
szynszyll
16.10.2023, 09:05
masa ma znaczenie bo nogi pokiereszowane praca. turer poza kasa. jest ~25k
Do weekendowych tułaczek to styka VStrom za pół budżetu.
Duzo dobrego slyszalem o Suzuki GSF 1250 SA. Moze, to by kolege interesowalo tez.
szynszyll
16.10.2023, 09:46
ogladamy, przegladamy. ortodoksji nie ma. bedzie cos ladnego w dobrej kasie to sie rozwazy. mial kolega R1150RT ale chce wrocic do japonii.
emku - silnik ma byc 4-ro cylindrowy i ja to rozumiem
To może st1100? Znasz, nie trzeba Ci przedstawiać.
Dobra stara Japonia (tylko raczej bym szukał poza Polską)
jak pieniądz i musi być ponad liter to niech poszuka ładnej FJ1200 - WCIĄŻ można kupić śliczne motocykle, których nikt nie chce w DE a już zwiezione do Polski.
zajebista FJ1200 z szybą aero z końcówki produkcji z kompletem kufrów bocznych to koszt DO7k cebulionów. ogarniesz mu to gaźnikowo, zawory zrobisz i dasz zdawczą o dwa zęby większą i będzie śmigać jak złe. to są absolutnie pancerne motocykle niedozajebania i zjada to kilometry jak gęś kluski.
przy CBF czy FJR też będzie coś do zrobienia bo nie wierzę, że będą to motocykle beznakładowe. rewizja zaworów na pewno - chyba, że w 100% zaufany sprzedający ale ja i tak bym nie wierzył.
chyba, że MUSI być wtrysk i MUSI być ABS. ale.. przypominam - 7k :D
taki przykład na przykład:
https://www.olx.pl/d/oferta/yamaha-fj1200-abs-CID5-IDVt9Qa.html
https://www.otomoto.pl/motocykle-i-quady/oferta/yamaha-fj-1200-niemcy-27-lat-w-1-rekach-xj-72-900-fjr-kufry-ID6FjfQ4.html
naprawdę żałuję, że nie mam miejsca już na nic w garażu...
CBF1000 jak dla mnie to najlepszy wybór jeśli tylko pieniądz pozwala.
szynszyll
16.10.2023, 10:47
To może st1100? Znasz, nie trzeba Ci przedstawiać.
Dobra stara Japonia (tylko raczej bym szukał poza Polską)
wtrysk Wojtku. gaznikom juz dziekujemy :)
no otóż... sam to powiedziałeś.
niestety ja również ostatnio przeszedłem do wtryskowego obozu mimo, że dalej mam parę moto na gaźnikach.
szynszyll
16.10.2023, 10:58
ja osobiscie kupilbym pod siebie Tigera 1050 bo mam wrecz religijny stosunek do tego motocykla. cudo z dziurka. masa sucha.... 198kg, grubasy :D
wtrysk Wojtku. gaznikom juz dziekujemy :)
A, umknął mi ten ważny fakt :) (a Twój STosunek do wtryskowej ST1300 znam, więc nie proponuję)
No to pozostaje FJr.
Ale jest jeszcze mało znane u nas Kawasaki Cocnourse. Tyle, że nie kojarzę aby było na wyrysku
Mam FJR od ponad 10 lat, to się wypowiem.
Wygodna (z riserami kiery), stabilna, bardzo szybka, lubi gaz. Moto zdecydowanie na trasy. Byłem nią blisko i daleko, na tysiącach winkli, kilka razy na szutrach. Za małe kufry boczne (systemowe) dla 2 osób na 2 tygodnie, ale da radę. Bardzo wygodna dla 2 osób. Zero zadyszki. Trasy powyżej 1000km na strzała bez żadnego zmęczenia. Mam 5 biegową wersję, 6 bieg byłby git, ale nie jest konieczny. Pali od 4 do 7 w zależności do manetki, prędkości i wiatru. Mam podwyższoną szybę, dla mnie lepiej. Jak jest gorąco to strasznie grzeje nabiał.
Obsługowo w miarę wymagająca, ale jak się robi to porządnie, to rzadko. Zawory co 40kkm, na płytkach. Bezawaryjna. Kardan. Piec zajebisty, dźwięk na oryginalnych wydechach nie do pomylenia z innym moto. Gdybym miał porównywać obsługowość serwisową to zdecydowanie łatwiejsza niż ST.
Nie sprzedam FJR. Za dobry motocykl, takich już nie robią. Nie jest to motocykl wielozadaniowy jak Afryka, ale nie musi nim być.
Do weekendowego latania wkoło komina brałbym jednak coś lżejszego, może bardziej w dual.
szynszyll
16.10.2023, 14:07
stad moja milosc do T1050 - jest lekki jak na litra a udaje praca silnika R4.
Conorian
16.10.2023, 15:17
GSF1250, cbf1000 to malutkie pierdki w porównaniu do FJR. Skoro kolega rozważa fujarkę to te raczej będą dla niego za małe.
szynszyll
16.10.2023, 15:59
wiadomo - jak z butami - usiasc przymierzyc sie
GSF1250, cbf1000 to malutkie pierdki w porównaniu do FJR. Skoro kolega rozważa fujarkę to te raczej będą dla niego za małe.
Zycie pisze różne scenariusze;)
Kiedyś byłem tak narajany na DR Big 800, że jak byś mnie obudził o drugiej w nocy to wyrecytowałbym ci manual'a
Pojechałem na Moto-bajzel szukać Bigosa, a do domu wróciłem na Hondzie XL600LM :)
Gryzoń to czego nie szuka tygrysa , nie podoba się ?
Taki Tygrysek się pojawił na jednym forum moto gdzie zaglądam - 2007, 20k mil, 4200 funtów. Minus - trzeba przyjechać do UK i odebrać :D
https://i.postimg.cc/ydQXpxGh/IMG-0204.jpg
https://i.postimg.cc/Dybd52Ps/IMG-0202.jpg
i6XAP8sjaqs
szynszyll
16.10.2023, 17:39
szczescie w tym, ze wszystkie wymienione moto stoja w jednym miejscu i mozna sie przesiadac na biezaco, szkoda, ze nie ma bandita 1250 ale moze sie pojawi.
ladny ten tygrys i kasa OK. ale do UK po niego nie pojedziemy :(
Z UK to drogo wychodzi obecnie, widziałem tam ładne crosstourery ale te opłaty.
Z UK to drogo wychodzi obecnie, widziałem tam ładne crosstourery ale te opłaty.
A tak na tą Unię zemścicie :haha2:
szynszyll
16.10.2023, 18:44
te ktore ja mam dla kolegii sa ze szwajcarii wiec tez spoza ue... tyle ze sa pod nosem, ze zrobionymi papierami, fv i obowiazkami sprzedawcy wynikajacymi z przepisow.
przymierzałem się kiedyś do Tigera 1050 i zrobił na mnie wrażenie jebutnie wysokiego, ciężkiego górą klocka. tak zapamiętałem.
te ktore ja mam dla kolegii sa ze szwajcarii wiec tez spoza ue... tyle ze sa pod nosem, ze zrobionymi papierami, fv i obowiazkami sprzedawcy wynikajacymi z przepisow.
A co to za różnica Szwajcar czy UK ?
Mirek Swirek
16.10.2023, 19:27
przymierzałem się kiedyś do Tigera 1050 i zrobił na mnie wrażenie jebutnie wysokiego, ciężkiego górą klocka. tak zapamiętałem.
To dobre, bo to szybki, lekki, zwarty motocykl, niski w siodle i lata po winklach jak zły, ale przymierzać się, a jeździć, to różnica. Ma też swoje kaprysy, ale turystycznie z tobołami i w dwie osoby dawał radę przez ponad 40 TK. Zdeklasował go dopiero 1190.
Nie wiem ile wzrostu ma przyszły kierownik, ale Cbf, pozycja pochylona do przodu, podobnie jak na Banditach. Modzić trzeba z kierą wyżej i najlepiej szerszą, ale to już tylko łokcie w lusterkach widać. W dwie osoby Ani Bandit, Ani Cbf dla pasażera nie da rady, znaczy da, ciekawe, czy pasażer da... to tak na Marginesie...
Fazer, Gsx1400...:dizzy:
szynszyll
16.10.2023, 20:08
A co to za różnica Szwajcar czy UK ?
z poza UE i korowody z papierami/clami
p.s. bede nudny T1050 198kg suchy - kto ma podobnie
muszel72
16.10.2023, 20:13
Żaden z tych motków nie ma tak dobrej ergonomii, osłony przed wiatrem i innych dupsów przysługujących turystykowi jak fujara
Tak to wszystko prawda ale ten ciężki klocek to kiepski pomysł na jazdę w koło komina. Szynszyl na pewno tylko w koło komina ?
Tak to wszystko prawda ale ten ciężki klocek to kiepski pomysł na jazdę w koło komina. Szynszyl na pewno tylko w koło komina ?
Dla fujary, w koło komina znaczy z Gdańska do Zakopanego i nazad :)
PS.
Od lat turlam się z przyjacielem na fujarze i moim zdaniem nic jej nie brakuje, taki ostatni samuraj.
z poza UE i korowody z papierami/clami
p.s. bede nudny T1050 198kg suchy - kto ma podobnie
Znajomy handlarz w L ma tygrysa ze Szwajcarii, rzuciłem tylko okiem i wyglądał ok. wszystkie papiery załatwia. Jak by co mogę się podpytać co to za moto.
szynszyll
17.10.2023, 06:41
Znajomy handlarz w L ma tygrysa ze Szwajcarii, rzuciłem tylko okiem i wyglądał ok. wszystkie papiery załatwia. Jak by co mogę się podpytać co to za moto.
wrzuc mi cos o nim na priv jak sie miescimy w budzecie
szynszyll
17.10.2023, 10:10
zawsze mozna kupic 'Króla' :D
wrzuc mi cos o nim na priv jak sie miescimy w budzecie
Pozamiatane , sprzedany
To dobre, bo to szybki, lekki, zwarty motocykl, niski w siodle i lata po winklach jak zły, ale przymierzać się, a jeździć, to różnica. Ma też swoje kaprysy, ale turystycznie z tobołami i w dwie osoby dawał radę przez ponad 40 TK. Zdeklasował go dopiero 1190.
U mnie zmiana odwrotna. Tiger ma lepszy silnik (ciągnie od samego dołu do samej góry, a w KTMie zabawa zaczyna się powyżej 5tyś. obrotów), lepsze hamulce, piec nie grzeje po jajach i udach (choć niektórzy mówią, że Tiger daje ciepłym powietrzem po załączeniu wentylatora, ja w moim tego nie zauważyłem-może coś zmienili bo mam ostatni wypust po lifcie). KTM ma zawias lepiej wybierający nierówności, pewnie też koło z przodu robi robotę, choć jest mniej stabilny niż Tiger przy wysokich prędkościach. Na KTMie jest bardziej zrelaksowana pozycja i lepsza ochrona przed wiatrem. Takie moje spostrzeżenie po chwili obcowania z Tigerem (po zakupie nie zdążyłem zbyt wiele pojeździć) i kilku sezonach na 1190. A i Ktm nie ma tempomatu (czego mi brakowało na długich przelotach drogami szybkiego ruchu), a w Tigerze już dorzucili po lifcie.
Tutaj tiger dla koneserów i fanów taniej jazdy.
Wysoko środek ciężkości.
https://www.olx.pl/d/oferta/triumph-tiger-1050-lpg-CID5-IDWFjJd.html
szynszyll
17.10.2023, 20:37
:bow: Wladca Ciemnosci jest tylko jeden :bow:
https://youtu.be/auniIlD_4SI?si=4z6N-Vv-djVXYcOf
szynszyll
18.10.2023, 08:04
u mnie bangla - moc jest wielka w tym sk...
Wczoraj nie byłem w stanie obejrzeć nic więcej prócz reklamy :)
No dobrze.
Faktycznie zaorane ;)
RAVkopytko
18.10.2023, 11:25
Jurek,popatrz w stronę Moto Guzzi :D
jak one mie się podbają
Breva 750 albo 1100, ja się zakochałem
wtrysk/wał
szukałem NTV-ki ale teraz bardziej poszedłbym w stronę Brevy, na rzecz wtrysku właśnie
ntv z wtryskiem - czy to pomaga :D ale za ładną to trza dać jakieś pewnie 16-18
breva owszem - i są to relatywnie tanie maszyny.
miałem taki okres /wiadomo jak się ma okres to się myśli jakoś nietak/, że myślałem o starszej Californii - nawet na gaźnikach. ale okres się skończył a mi przeszło ;D MOŻE to i dobrze lol
RAVkopytko
18.10.2023, 14:41
Matjas, ale w Brevie nie ma tyle plasticzków/pierdolniczków co w Devilce
szynszyll
18.10.2023, 15:14
Ravi - ja szukam motocykla dla kumpla - nie dla wroga :D MG piekne, ale niech sobie kolega kupi model De Agostini, postawi na kominku i sie przyglada. pamietaj, ze ja to bede serwisowal i niech to jednak zostanie moj kumpel, bo fajny z Niego gosc.
p.s. kiedys to byl moj ideal motocykla :D i gdyby zrobili go japonce niechcialbym innego - az po grob. rozrusznik podobno podchodzi z F126p :D
p.p.s. a tą devilką to co chcesz robic? gabaryty po nocy pilotować, czy tur de polonia obslugiwac? bo do niczego innego to sie nie nadaje z tym silnikiem i ze swoja masa.
z tym NTV to weź tam niepierdol Szyn :D jedzie, nie klęka i da sie zwiedzać niedrogo okolice dalsze również :D dobre moto
takie V35 kiedyś widziałem na oczy - RAZ. biały krook dzisiaj.
Darek210
18.10.2023, 16:21
NTV-ka nie taka straszna Szynszylu. Na zakupy się nadaje :D Wiem bo mam. I nawet na mazury dało radę pojechać. A plasticzków to trochę ma - fakt. Ćwiczone były gażniory ostatnio. Bez positivum jej nie dotykam:D
Ciekawa ta Yamaha GTS. Ten przód to awaryjny jest ? Naprawialny ?Wiedzą coś ?
Sorki za off.
szynszyll
18.10.2023, 16:45
ja kolo takiej V35 w stanie TOP stalem i moglem ja kupic i piz... glupia sie przestraszylem i kupilem... GS500E :eek:
GTS bardzo rzadki. silnik z FZR. nic juz do tego nie ma. kiedys sprawdzalem, to lozysko przedniego kola dopuki bylo dostepne 1200pln kosztowalo. lepiej sie tym nie wywracac. zerkne na Mobile czy sa jakies i za jaka flote.
jest 8 sztuk i za calkiem smieszna kase 2500-3000 jurków
Znajomy ma GTSa i z tego co wiem zawiechy przedniej nie robił tylko silnik zmieniał bo oliwę pił. To straszny wynalazek, tarcza hamulcowa przednia to tragedia [ kupić/cena ] żalił się. Sto metrów się tym przejechałem to wrażenie takie jak by ci ktoś na ramę w rowerze no taki męskim ze trzy worki po 50kg położył.
Darek210
18.10.2023, 17:09
Widziałem na ebay-u kilka. Lubię takie dziwadełka/koncepcje, które nie specjalnie się przyjęły stąd pytanie było. Jazda jak przeciążonym rowerem brzmi zachęcająco :mur:
MotoGuzzi to marka na która choruję od lat. Niestety wygrał rozum. Rozmawiałem z kilkoma gostkami,posiadaczami MG. Każdy odradzał. Cześci nei dostępne od ręki. Na pierdółki trzeba czekać po kilka tygodni, nikt tego serwisować nie chce.
Jak ktoś chce jeździć i jeździ dużo to nie polecam wynalazków.
Widziałem na ebay-u kilka. Lubię takie dziwadełka/koncepcje, które nie specjalnie się przyjęły stąd pytanie było. Jazda jak przeciążonym rowerem brzmi zachęcająco :mur:
Przeciążony rower miałem na myśli delikatny przechył i klocek się wali, wysoko środek ciężkości. :D
Promień zawracania jak ciężarówka.
No to może VFR1200F :D
Gdyby nie ta pochylona pozycją to bym taką jeździł :mad:
Teraz ta V35 ro kosztuje 5x więcej od GS500
A quota 1.0 ? :) to jest dopiero rzadkość obecnie.
Jako że jakiś czas temu marka Moto Guzzi też zaczęła mi chodzić po głowie, a tutaj przewinęło się już parę postów o w/w, to może by tak założyć nowy wątek, np.
"Dlaczego nie kupić Moto Guzzi".
Chętnie bym poczytał, skorzystał z wiedzy innych, może sam jakąś tam wiedzą się podzielę...
Bo jakoś tak, cholera, (optycznie głównie) mi się te motocykle podobają...
(Jak to mawiali konstruktorzy samolotów - jak coś jest piękne, to musi dobrze latać. Wiem, nie to latanie....).
szynszyll
18.10.2023, 19:17
Teraz ta V35 ro kosztuje 5x więcej od GS500
ha! mysle, ze i wiecej, ale kupilem GS500E w stanie TOP od znajomego i 5 lat jezdzilem absolutnie bezawaryjnie a to byl moj pierwszy 'powazny' motocykl. koledzy siedzieli po garazach lepiac swoje 'okazje' a ja smigalem ze spalaniem 4.0L/100km. bardzo milo wspominam GS500E - nigdy mnie nie zawiodl. bylem zupelnie bez kasy, na kredytach i jakas powazniejsza awaria by mnie uziemila. potem sie przejechalem na XLV750R i nic nie bylo juz takie samo :D
ha! mysle, ze i wiecej, ale kupilem GS500E w stanie TOP od znajomego i 5 lat jezdzilem absolutnie bezawaryjnie a to byl moj pierwszy 'powazny' motocykl. koledzy siedzieli po garazach lepiac swoje 'okazje' a ja smigalem ze spalaniem 4.0L/100km. bardzo milo wspominam GS500E - nigdy mnie nie zawiodl. bylem zupelnie bez kasy, na kredytach i jakas powazniejsza awaria by mnie uziemila.
Suzuki, chwali Suzuki! Zapisać tego posta :D
(...) kupilem GS500E w stanie TOP od znajomego i 5 lat jezdzilem absolutnie bezawaryjnie a to byl moj pierwszy 'powazny' motocykl. koledzy siedzieli po garazach lepiac swoje 'okazje' a ja smigalem ze spalaniem 4.0L/100km. bardzo milo wspominam GS500E - nigdy mnie nie zawiodl (...)
Gdzieś spotkałem się z opinią, że ten model (GS500) to był.... najlepszy z GS-ów. :D
BTW - sam jeżdżę od dwóch lat na leciwej... CB500...
Suzuki, chwali Suzuki! Zapisać tego posta :D
Ale, ze co? Że suzuki nie jedzie?
Mój olejak jedzie jak popieprzony:) Bojem siem odkręcić manetkę.
https://i.imgur.com/g3LgeCS.jpg
szynszyll
18.10.2023, 19:48
GS500E jest prosty jak widły :D nawet linke gazu ma jedna! nigdy nie skumam na ch... sa dwie linki gazu :D wada jak dla mnie bylo dramatycznie ch... przednie zawieszenie - innych wad dla gowniarza 23 lata na dorobku brak. tam nie ma nic co by bylo 'nadprogramowe'. mialem to szczescie, ze dostala mi sie wersja kanadyjska z gieta kierownica a nie z clip-on, bo ta z gieta, ktora weszla lata pozniej jako F byla duzo wygodniejsza. zawory na plytkach nie wymagaly nigdy korekty ( ciekawostka - luz 0,03 do 0,08 - nigdy sie nie spotkalem z 0,03 w innym moto a przeciez to byl mocno termicznie obciazony powietrzak, trzeba bylo specjalny szczelinomierz kupowac bo w 2000 roku w sklepach wszystko sie zaczynalo od 0,05). w dwie osoby nawet spoko jezeli chodzi o miejsce, pachwiny troche cierpły po dluzszej jezdzie. wujowe Mikuni BST ale przebieg mialem na tyle maly, ze nie byly jeszcze wywalone. wtedy wydawal mi sie ogromny i mocarny, dzis gdy czasem przechodze obok to sie tylko usmiecham jakie to malutkie :D
p.s. a najlepszy z Suzuki i tak jest GSX 1100 G :bow: bo mo woł!
Te widły to ma wywalone jak jakiś cioper! :)
szynszyll
18.10.2023, 20:10
Te widły to ma wywalone jak jakiś cioper! :)
bo każde Suzuki to cioper! tu masz ciopera na bazie hajabusy na ten przykład! i kierownik powazny jest! jaj sobie nie robi! cioperuje jak należy!
Pod koniec lat 90 Kolega (niestety już śp) kupił GS500 nówkę z salonu.
Dalekich tras często nie robił, za to wokół komina kilometrów nawijał od groma!
Miał ciężką rękę, ale serwisowo dbał bardzo, GS nigdy nie zawiódł.
Za każdym razem kiedy licznik przekraczał 40tys,
wyciągał żaróweczkę podświetlenia zegara, w powstały otworek wkładał wkrętaczek,
i delikatnie przekręcał tarczkę na "dwójkę z przodu, tak dla poprawy samopoczucia" - mówił.
Po kliku latach, i kilku "korektach" zostawił GSa w rozliczeniu lokalnemu handlarzynie.
GS miał już wtedy nawinięte, trochę ponad 120tysi,
mimo to wizualnie oraz technicznie prezentował się świetnie.
Wystawili go na sprzedaż z przebiegiem 28tys....:D
Dalszych losów tego GSa nie znam.
Mogę jednak powiedzieć, że zadbany (strasznie ciasne luzy) potrafi naprawdę wiele.
p.s. a najlepszy z Suzuki i tak jest GSX 1100 G :bow: bo mo woł!
A WALI się w zakręty jak mało co przez tę &$% geometrię..
..Jak wsiadłem na Afrę pierwszy raz i zobaczyłem jak zajebiście łatwo, miło i przyjemnie się tym jeździ, nie mogę pojąć, jak można się męczyć sportem czy takim GSXowym 1100 badziewiem:D (które miałem jakiś czas wcześniej)..
Ja tylko przywykłem do tego że Szynszyll bardzo krytycznie podchodzi zwykle do Suzuki a przynajmniej do DLowej Vki :)
A ja z 650 mam bdb doświadczenia, ujeżdżałem 3szt w tym jedną aktualnie, z 1000 takie średnie - tylko moc i charakter były tam na plus, reszta to wady które na szczęście ponoć poprawili od 2014. Ale nie offtopujmy
Pozdrawiam
Zimny
Miałem i XLV750R, i GSX1100G, oba były tu na FAT wystawione swego czasu na sprzedaż... Na tym drugim zrobiłem chyba ze 60 tyś km. Oba fajne motki!
Zresztą, mało jest niefajnych motków, bo każdy, który cieszy właściciela jest fajny! :at:
szynszyll
19.10.2023, 15:27
jedziemy w sobote ogladac tego czornego diobła. kolega ma obie nogi po operacjach i doszlismy do wniosku, ze kazdy kg sie liczy a i pozycja chyba najbardziej wyprostowana/turystyczna. zobaczymy czy Mu podpasuje. internety pisza, ze suche to 224kg.
śliczna. jakbym miał mieć nowoczesne R4 takie do wszystkiego to byłaby to właśnie CBF1000. to jest już ta po lifcie - niestety jeden komin i gruszka po lewej. na visus trochę gorzej :D
siodło jest legórowane G/D o ile pamiętam i ogólnie gabarytowo nie jest to wielki motocykl. mam nadzieję, że będzie warta wycieczki i siana.
szynszyll
19.10.2023, 15:54
fjr 1300 sucha 270kg, st 1300 sucha 291kg i o to sie rozchodzi...
Marcin-BB
19.10.2023, 16:34
Skoro wspomniane zostało Moto Guzzi to wspomnę, że mam w rodzinie Nevadę 750 z symbolicznym przebiegiem 16 tyś km. Szuka nowego domu. W razie czego priv, bo tu nie giełda:)
Tyle, że te motocykle są biegunowo inne od japońskich. Fajne, ciekawe, ale jednak bardziej wymagające serwisowo.
Tutaj jest napisane ze NEVADA to jest najlepsza przepustka do świata MotoGuzzi ;)
Skoro tak napisano to tak jest :)
https://www.motoguzzi.pl/files/c_nevada750.html
Szynszyl jak by tamta nie pasowała to koleżka to sprzedaje , mogę języka zaciągnąć co to jest. Prawie wcale nie jeżdżona u nas .
https://www.olx.pl/d/oferta/honda-cbf-1000-abs-perfect-CID5-IDVWWDG.html
Mirek Swirek
19.10.2023, 20:41
Wszyscy macie racje, po części, począwszy od kolegi furman, po słowa kolegi Kisiel, gdzie, dalsza dyskusja, to już przedstawianie swoich ulubionych motocykli, co i ja zrobiłem :D
Moim zdaniem Cbf, to gumowa rama, poprawne heble i piec, którego w tym sprzęcie ciężko jest wykorzystać z powodów wyżej wymienionych, ochrona przed wiatrem równie kiepska jak w Tigerze... a i moim zdaniem, Tiger 1050 niestety, ale deklasuje ten motocykl... Piec, zawias, czepiacie się środka ciężkości... proszę nim pojeździć, nie przejechać się...Pozycja WZÓR! Jest tez kilka minusów... Ale jak moto weekendowe...więc już nie będę wyłuszczał, Honda będzie niech...
Motór poczuć trzeba, nikt nikomu motocykla nie wybierze...Ja nie raz, nie dwa, kupowałem z ciekawości i błądziłem i super, bo wiem, co dla mnie jest "bomba" albo nie...
Szukać ze świecą tego, co doradzi mi jaki kolejny motocykl kupić...:dizzy:
Zdrów
na pewno kolejny będzie NAJLEPSZY! :D przynajmniej przez chwilę :D
Mirek Swirek
19.10.2023, 21:52
Tak śmiechem żartem ale nie wiemy nic na temat kierownika... To i tak wiele nie zmieni, ale... Czy młody szczypior, czy stary pirnik? :), Chudy, gruby, wysoki, niski, czy sam, z kim będzie jechał? Z tobołami, bez, no i czy 30 km, czy 530 chce szarpnąć, czy tysiąć pińć set trzydzieści? :dizzy::):):)
Pod namiot, czy szarpie kartę?
szynszyll
20.10.2023, 04:34
ja bym do usrania szukal ladnego tigera 1050 ale kolega jak to kazdy kupujacy jest 'elektryczny' i mu cierpliwosc szwankuje :D robilem kilka 1050 i powtorze - jestem zachwycony tym motocyklem pod kazdym wzgledem. zrobic taka fure z taka masa, takim zawiasem, heblami, silnikiem - to naprawde super sprawa. 955i tez bardzo cenie chociaz to zupelnie inna bajka juz. a 800xc to juz wogole miod i orzeszki :D
jak kupi ladne cbf1000 to krzywdy miec nie bedzie - przezyl lata na TA600 z jedna tarcza to takie cbf bedzie dla niego jak S-klasa z alkantarą :)
p.s. dzieki Melon za propozycje. ta biala nawet bardziej mi sie podoba jezeli chodzi o dobor kolorow. fajnie bo blisko mamy w razie jakby trzeba bylo podjechac
ja bym do usrania szukal ladnego tigera 1050 ale kolega jak to kazdy kupujacy jest 'elektryczny' i mu cierpliwosc szwankuje :D robilem kilka 1050 i powtorze - jestem zachwycony tym motocyklem pod kazdym wzgledem. zrobic taka fure z taka masa, takim zawiasem, heblami, silnikiem - to naprawde super sprawa. 955i tez bardzo cenie chociaz to zupelnie inna bajka juz. a 800xc to juz wogole miod i orzeszki :D
Jest na sprzedaż Triumph Tiger 1050 LPG :bow::D
https://i.ibb.co/PtG1F40/rfrfrfrfr.png (https://ibb.co/7btrjVL)
https://www.olx.pl/d/oferta/triumph-tiger-1050-lpg-CID5-IDWFjJd.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=7
Jest na sprzedaż Triumph Tiger 1050 LPG :bow::D
https://i.ibb.co/PtG1F40/rfrfrfrfr.png (https://ibb.co/7btrjVL)
https://www.olx.pl/d/oferta/triumph-tiger-1050-lpg-CID5-IDWFjJd.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=7
Przegięcie totalne ...
było :D
czajcie post #50 :D
Lucky Luke
20.10.2023, 10:29
Jest na sprzedaż Triumph Tiger 1050 LPG :bow::D
https://i.ibb.co/PtG1F40/rfrfrfrfr.png (https://ibb.co/7btrjVL)
https://www.olx.pl/d/oferta/triumph-tiger-1050-lpg-CID5-IDWFjJd.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=7
Zajefajny :D ciekawe czy w PL to jest w ogóle legalne ?
szynszyll
21.10.2023, 04:55
tu kilka zdań nt.
https://gazeo.pl/informacje/samochody/garaz-cudow/Skuter-na-LPG-czy-mozna-taniej,artykul,547.html
śliczna. jakbym miał mieć nowoczesne R4 takie do wszystkiego to byłaby to właśnie CBF1000. to jest już ta po lifcie - niestety jeden komin i gruszka po lewej. na visus trochę gorzej :D
siodło jest legórowane G/D o ile pamiętam i ogólnie gabarytowo nie jest to wielki motocykl. mam nadzieję, że będzie warta wycieczki i siana.
Zycie jest zbyt krótkie żeby marnować czas na jazdę japońskim R4:mur:
Życie jest zbyt krótkie na marnowanie go w przeświadczeniu że jest jedna tylko oswiecona prawda :)
Niech każdy jeździ czym mu pasuje i na co budżet pozwala. Ja zauroczony jestem R4 Kawy niezmiennie :D
Taki Tygrysek się pojawił na jednym forum moto gdzie zaglądam - 2007, 20k mil, 4200 funtów. Minus - trzeba przyjechać do UK i odebrać :D
https://i.postimg.cc/ydQXpxGh/IMG-0204.jpg
https://i.postimg.cc/Dybd52Ps/IMG-0202.jpg
i6XAP8sjaqs
szczescie w tym, ze wszystkie wymienione moto stoja w jednym miejscu i mozna sie przesiadac na biezaco, szkoda, ze nie ma bandita 1250 ale moze sie pojawi.
ladny ten tygrys i kasa OK. ale do UK po niego nie pojedziemy :(
Z UK to drogo wychodzi obecnie, widziałem tam ładne crosstourery ale te opłaty.
No to macie tego Tygrysa już za 3400 funtów. Teraz się opłaci przyjechać?
https://www.ebay.co.uk/itm/235260528910?hash=item36c69ec90e:g:ttIAAOSwZ2FlMSD T
No jak to??? Nikt nie założy wątku JAK wrócić zakupionym motocyklem z UK? ;)
Jakby cieplej było, to można by próbować na kołach wrócić :D Gość jest 1,5 godzinki jazdy od Dover :at:
szynszyll
24.10.2023, 04:48
ja sie zatrzymalem 100 lat temu na dokumencie V5C bo mialem Vitare z GB. nie wiem czy to nadal obowiazuje - sprawa byla bardzo fajnie przemyslana i wygodna dla uzytkownika. auto kupilem w... niemczech i przywiozlem na lawecie. nie wiem jak wyglada w GB kwestia tablic wyjazdowych/OC na czas podrozy. w Polsce pewno tlumaczenia, przeglad, celny, skarbowka i WK. z niemiaszkowa zawsze na czerwonych tablicach wracalismy i to bylo jasne.
Kurde nie wiem co wy się tak Tygryskiem 1050 zachwycacie. Miałem okazję takim jechać.
To było toporne i ciężko prowadzące się a wtedy jeździłęm na codzień VARADERO.
To nie tylko moja opinia bo kilku gości mi potwierdzilo moja opinię.
Owszem piec super ale prowadzenie... Może trafiłem na "krzywy" egzemplarz ale jakoś nie wspominam miło tego motocykla.
Mirek Swirek
24.10.2023, 11:02
Opisałem się, opisałem i wszystko skasowałem... Poddałem się, tak lepiej :D
Kupiona ta Cbf-a?
Jakby cieplej było, to można by próbować na kołach wrócić :D Gość jest 1,5 godzinki jazdy od Dover :at:
no :D
takie wycieczki się pamięta :D
To kiedy Matjas startujesz? Jak cos to wiesz, gdzie mozesz po drodze przenocowac ;)
ale ja po Tigra nie jadę. ponaco mię to.
jakby wyczerpałem możliwości i na szczęście również potrzeby. narazie.
no :D
takie wycieczki się pamięta :D
Byłem eNCekiem w PL to takim Tygryskiem to byłoby pikuś :at:
szynszyll
24.10.2023, 16:19
Opisałem się, opisałem i wszystko skasowałem... Poddałem się, tak lepiej :D
Kupiona ta Cbf-a?
nie. kumpel dostal w dniu wyjazdu o 4 rano ataku kamicy nerkowej i pipa. ktos czekal w kolejce i nie wiem czy wzial. my mielismy rezerwacje ale nawalilismy. czekam na info od kumpla czy sie pozbieral. szkoda bo dostalismy fajny rabat :/
p.s. na sieci stoi jeszcze ale to niewiele oznacza. zobaczymy - to nie bialy kruk. nie ta to inna - zdrowie wazniejsze - pesel j... :(
Mirek Swirek
24.10.2023, 18:25
Prawda, niech wraca do zdrowia. Jeśli nie ta, niech trafi się jakaś kolejna, bardziej kolorowa ;) Sam mam czarny motocykl i to jest zło w czystej postaci, bez kamizelki mocno odblaskowej i oczojebnych kasków nigdzie się nim nie ruszam. Gdzie te kolory z lat 90 ??? Najpiękniejsze kolory motocykli na zawsze !:D
szynszyll
25.10.2023, 04:57
Prawda, niech wraca do zdrowia. Jeśli nie ta, niech trafi się jakaś kolejna, bardziej kolorowa ;) Sam mam czarny motocykl i to jest zło w czystej postaci, bez kamizelki mocno odblaskowej i oczojebnych kasków nigdzie się nim nie ruszam. Gdzie te kolory z lat 90 ??? Najpiękniejsze kolory motocykli na zawsze !:D
wiadomo :D neonowe szalenstwo musi byc! sam mialem krótką białą Vitare z 1991 z wielkim fabrycznie naklejonym kolorowym neonowym motylem. jakas taka limitowana wersja dla pań. ludzie patrzyli na to jak na ufo.
Lucky Luke
25.10.2023, 11:20
Lata 90 rządzą:
-najlepsza muza,
-najlepszy okres w motoryzacji, najładniejsze rajdówki, najlepsi zawdonicy, nie było głupich norm spalin, Dakar był jeszcze w Afryce...
-najlepsze filmy i aktorzy...
Kiedyś to było ;)
zajebiste podsumowanie :D wszystko na temat :D
Lata 90 rządzą:
-najlepsza muza,
-najlepszy okres w motoryzacji, najładniejsze rajdówki, najlepsi zawdonicy, nie było głupich norm spalin, Dakar był jeszcze w Afryce...
-najlepsze filmy i aktorzy...
Kiedyś to było ;)
W tych samych latach była największa inflacja w powojennej Polsce, ruskie (i nie tylko) mafie, przemyt, handel kradzionymi autami, korupcja itp... czyli bolesna dla wielu transformacja po sowieckim bucie. Tak trochę chłodząc fascynację przeszłością.
No se teraz napisałeś :) ale patrząc na te zdjęcia ja nie widzę nic co by bolało :) jak było wiadomo. U nas.
W tych samych latach była największa inflacja w powojennej Polsce, ruskie (i nie tylko) mafie, przemyt, handel kradzionymi autami, korupcja itp... czyli bolesna dla wielu transformacja po sowieckim bucie. Tak trochę chłodząc fascynację przeszłością.
Akurat przywołałeś obecne czasy. :haha2:
Melon
STOP - nie idźmy z dyskusja o dzisiejszej sytuacji bo skończymy ani chybi na polityce!
Matjas
Ja w tamtym okresie żyłem w Polsce więc pamiętam co było u nas. A motoryzację i tak wolę późniejszą :D
szynszyll
26.10.2023, 15:58
tu pani mocno lata 90-te weszły :D wszystkie te numery pamietam z listy przebojow programu trzeciego bo internetow przeciez wtedy - o zgrozo jak mozna w to uwierzyc - nie mielismy :D
https://www.facebook.com/reel/983851762927876?mibextid=kcDB8O
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.