Zaloguj się

View Full Version : Honda Sh350


Pawel_z_Jasla
20.07.2023, 12:00
Ktoś ma, użytkuje, testował, jakieś inne doświadczenia z tym sprzętem ?? Coraz bardziej głupoty chodzą po głowie i ciągnie do "przygód" z nowym skuterem. Jakiś czas temu tym jechałem i w porównaniu do posiadanego Kymco GTi300 jakoś specjalnie nie zachwyciło ale może jednak czas na zmiany:dizzy: Będę wdzięczny za info od osób, które coś więcej w temacie nowej Sh wiedzą:bow:
Pojawiła się oferta praktycznie nowej sztuki /ponoć "nie zaiskrzyło"/ i się mocno zastanawiam :https://www.olx.pl/d/oferta/honda-sh350-salon-pl-gwarancja-zamiana-a2-w-cenie-125cm3-CID5-IDUvmyf.html

Adagiio
20.07.2023, 12:56
Adriano mówi że serwisuje kilka szt. co mają w okolicach siedmiu dych na blacie. Jakość to już nie to samo co w 300 do 15 roku. Słabe plastiki, urywają się zaczepy od wibracji i pękają. Mechanicznie twierdzi że ciężko będzie zrobić stówkę bez porządnego serwisu.
Odnośnie obecnych skuterów Hondy to twierdzi że za wszystkie : ” paghi per giapponese è ti danno roba cinese In cambio” .
Ciebie jednak to nie powinno aż tak interesować, jak zrobisz pięć koła rocznie to będziesz miał zajebisty sezon. Tam to ma jeździć bezproblemowo min. 5/6 lat przejeżdżając 30 koła rocznie.

Pawel_z_Jasla
20.07.2023, 14:38
Dokładnie ! rocznie w/g CEPiK skutrem zrobiłem niecałe 6.000km. więc te 70 tysi to tak z 10 lat:at:

matjas
20.07.2023, 20:54
Dasz radę :) Wierzymy w Ciebie :)

Vlad Palinka
22.07.2023, 12:50
Kupuj i dawaj znać to kiedyś skuterami zrobimy Rumunię ;)

NaczelnyFilozof
22.07.2023, 19:57
Kupuj i dawaj znać to kiedyś skuterami zrobimy Rumunię ;)


Piszę się :)
Kupiłem Kymco People S 300i. Ale nie ten "nowy" GTi tylko ten "stary kwadraciak" :-)

Pawel_z_Jasla
15.08.2023, 18:33
Żeby temat ze swojej strony zamknąć: kolejny raz g... z tego wyszło, pojechałem do Rzeszowa z gotówką w kieszeni, oględziny zewnętrzne - nufffka sztuka, zero uwag, wszystko adekwatne do opisu i "wieku" trzymiesięcznego sprzęta ale przyszedł czas /kolejny już raz/ tego cuda dosiąść i tu ZONK. Przyjechałem swoim Kymco z nastawieniem, że jak coś to Szkodnik podleci z przyczepką. Poprzednio jak jakiś czas temu jechałem Sh350 to mnie średnio urzekła. Dokładnie nie potrafiłem zdefiniować co jest w niej "nie po mojemu" i zwalałem to na karb mojego "przepierdywania" ale tym razem miałem możliwość bezpośredniego porównania. Sh jest zauważalnie mniejsza/krótsza, siedząc na niej mam mocno ugięte łokcie a kolana prawie dotykają przedniej osłony. Już samo zajęcie miejsca jest inne bo stopa ledwo przeciska się w najwęższym miejscu płaskiej podłogi przez co w moim odczuciu jej podstawowy walor "uwalono". Porównując starszą Sh300 do Szkodnikowej Sh150 było wyraźnie czuć większy gabaryt i wygodniejszą pozycję za sterami a tutaj różnica nieco się zaciera. Poszperałem z czego to może wynikać i chyba znalazłem, w 350 zwiększono dość znacznie ilość miejsca w schowku pod kanapą i mam wrażenie, że uzyskano to z jednej strony być może lepszym upakowaniem silnika ale z drugiej ewidentnym przesunięciem kanapy " do przodu". Schowek większy ale przesunięcie "siodła" spowodowało, że dla wyższych i "cięższych" gości pozycja jest "na kota". Po mieście pewnie zyskano na poręczności ale dłuższa jazda nie będzie już w moim przypadku przyjemnością. Podsumowując, wróciłem do domu Kymco a Szkodnik nie musiał zapinać przyczepki. Dziękuję tym którzy temat podjęli - pewnie będę musiał pogodzić się z faktem, że moda spowodowała mocno ograniczony wybór płaskopodłogowców na dużych kołach i jeszcze przed zimą przymierzę się do małej ADV, C400X i Dt360X.